<span>maestro</span> napisał(a):to jest zwykle auto a nie statek kosmiczny Wink hamulce czyli tarcze, klocki, elementy zawieszenia, układu kierowniczego, filtry, oleje, płyny, swiece, paski .... to chyba tyle z eksploatacyjnych rzeczy które wogole są sprawdzane i/lub wymieniane przy róznych przegladach..
Praktyka w Kia i nie tylko (były testy serwisów renomowanych marek), wykazuje, że 50% albo lepiej czynności obsługowych często nie jest wykonywane. Auta wyjeżdżały z przeglądu z przepalonymi żarówakmi STOP! Podstawa to wymiana oleju, a resztę sprawdzają albo nie. Mnie płynu hamulcowego po 40 tys. nie wymienili, chyba że w prezencie dostałem bo na fakturze nie było, paru innych kolegów też pisało że serwisantom "się zapomniało" np. wymienic filtra, bo w ogóle nie sprawdzili... W każdej marce takie serwisy się trafiają, ale w Kia jakoś chyba częściej. Albo masz znajomy serwis, albo lepiej byc upierdliwym i patrzeć na łapy. Jak kiedys miałem Toyotę, to z serwisem się żarłem o usterki, ale fakt że na przeglądach dawali całą kartę przeglądu z imiennym podpisem mechanika i zaznaczonym co sprawdzał. Wyłapali kiedyś że dmuchawa na ostatnim stopniu głośno chodzi, a ja nawet nie wiedziałem.
PS. W lekkim szoku byłem po serwisie w Pradze, jak otworzyłem maskę, to praktycznie na każdym korku, zaciskach i przewodach były ślady że ktoś chociaż obmacał