Lampa zamówiona ma być za 2-3 dni więc chyba zaczyna to być epidemia i centrala ściągnęła większą partię.
Czyżby podwykonawca nie został uświadomiony co do okresu gwarancji KIA i źle "zaplanował" czas życia lamp
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/devil.gif)
BTW, pytanie do gryzonia. Czy to tylko moje ASO czy może taka upierdliwa procedura gwarancyjna - Jak pojechałem zgłosić usterkę to pan nie był zaskoczony zjawiskiem a nawet napomknął że znają objaw. Pomimo tego, umówił mnie na wizytę a dwa dni. Jedynym efektem tej wizyty było potwierdzenie usterki przez mechanika i zmówienie lampy do wymiany gwarancyjnej. Czy naprawdę ASO nie mogło ściągnąć tej lampy i od razu wymienić po potwierdzeniu usterki przez mechanika? Przecież skutek jest taki że i ja i ASO musimy dwa razy poświęcać czas na coś co mogłoby być załatwione przy jednym podejściu.