17 sie 2011 18:01
Mam KIA Vengę i podobny problem. Opiszę go szerzej i proszę o info, jeżeli spotkał się z podobnym problemem w swojej KIA.
Jestem kolejnym niezadowolonym posiadaczem Vengi benzyna 1,4l. Po 3 miesiącach od zakupu zablokował się wyświetlacz LCD pokazujący godzinę i temperaturę. Na zewnątrz 3 st. C a na termometrze elektronicznym +27. Odwiedziłem 2 krotnie serwis, wgrywali jakieś oprogramowanie za każdym razem pomagała na 2 tygodnie. W końcu wyświetlacz zdechł (przestał w ogóle cokolwiek wyświetlać). Kolejna wizyta w serwisie i wymiana wyświetlacza. Wreszcie pomogło. Po kolejnym miesiąc wyświetlił się błąd EPS i przestało działać wspomaganie. Wizyta w serwisie i diagnoza, że jest uszkodzony czujnik wspomagania, a koszt części to 20 tyś zł.Naprawa potrwa 3 tygodnie, a samochodu zastępczego nie dadzą. Po stanowczej rozmowie z kierownikiem salonu znalazł się samochód zastępczy. Po tygodniu telefon, że auto naprawione. Wg serwisu obyło się bez wymiany kolumny kierowniczej błąd był w EPROMie. Odbieram samochód i proszę o uzupełnienie wpisów w książce gwarancyjnej. Serwis odmawia, tłumacząc, że mogą wpisać tylko te naprawy, przy których były wymieniane części. Tłumaczę więc, że był wymieniony wyświetlacz, na co pracownik serwisu sprawdza w kompie i mówi, że żadnej wymiany nie było. Na pytanie jakim cudem wyświetlacz zaczął działąć serwisant nie umie odpowiedzieć. Wyjeżdżam lekko zirytowany i po 2 tygodniach dzwonię ponownie do serwisu. Powtórka z rozrywki: świeci czujnik EPS i nie działa wspomaganie kierownicy. Umawiam się na serwis i proszę o przygotowanie samochodu zastępczego. Nazajutrz kolejna wizyta w serwisie i informacja, że naprawa będzie trwała 3 tygodnie. Kategorycznie żądam uzupenienia książki gwarancyjnej i pokazuję zapis, że muszą być odnotowane wszelkie czynności serwisowe. "Mięknie rura" serwisantowi i uzupełnia wcześniej wykonane naprawy. Po 2 tygodniach od zostawienia auta w serwisie otrzymuję telefon, że Kia Motors Polska odmówiła wykonania naprawy gwarancyjnej. To sku...y Samochód ma 10 miesięcy, 4 naprawę i jeszcze próbują wyszarpać kasę za naprwę. Argumentacja, samochód ma zamontowaną instalację LPG. Kontaktuję się z niezależnym ekspertem. O mało się nie popłakał ze śmiechu słysząc argumentację KIA. Nie ma żadnego związku przyczynowo-skutkowego między pracą LPG a wspomaganiem kierownicy. W chwili obecnej przygotowuję pozew do sądu przeciwko KIA i skończy się pewnie wymianą za 2 lata samochodu na nowy (nie zamierzam odbierać swojej Vengi, dopóki nie będzie naprawiona). Czy może cię to nie przeraża i myślisz o zakupie Vengi. Ja przestrzegam. Jeżeli ktoś uważa, że jestem z konkurencji to chętnie opublikuję całość zgromadzonej dokumentacji, łącznie z wpisami w książce gwarancyjnej, umowami użyczenia samochodu na czas naprawy, itd. Jeżdżę samochodami od 89 roku, ale takiego G.... jak Venga to jeszcze nie miałem.