Strona 4 z 4

Re: Hamowanie silnikiem - za czy przeciw?

Napisane: 01 sty 2015 22:47
przez slawson
In my opinion... hamowanie silnikiem z redukcją biegów 5-4-3-2 jest bez sensu poza raidami i górami.
Natomiast hamowanie silnikiem na bieżącym biegu sam stosuję nieustannie. Tarcze i klocki mam fabryczne przy 80kkm (i jeszcze trochę polatają) a przy tym na spalaniu nieco oszczędzam. Uważam że hamowanie "na luzie", szczególnie w zimie, może spowodować poślizg.

Kiedyś też czytałem kilka opinii, które mówiły o tym jak ważnym elementem w procesie docierania/układania się silnika jest właśnie hamowanie silnikiem. Chodziło o to, że wytwarzające się podciśnienie w suwie podczas hamowania pozwala właściwie dotrzeć i ułożyć się pierścieniom.

Pozdrawiam

Re: Hamowanie silnikiem - za czy przeciw?

Napisane: 08 sty 2015 23:11
przez hajnel
Panowie czytam o tych Waszych technikach jazdy "na luzie" "na biegu" że tu się zaoszczędzi , tu na szybszej wymianie sprzęgła straci ,a jak to jest że producent auta podaje średnie spalanie ( silnik 1,4 benzyna) na poziomie 6l ,a ja stosując różnorakie techniki jazdy ( hamowanie silnikiem ,dojazd na biegu pod światła,stosowanie szybszej zmiany biegów)w cyklu "mieszanym" nigdy nie zszedłem poniżej 7 l. na 100Km ,co zresztą pokrywa się z testami np.w piśmie Auto Świat .Czy producent nie powinien być zobligowany podawać realnych wartości zużycia paliwa,a nie tych osiąganych na hamowni? :pałka

Re: Hamowanie silnikiem - za czy przeciw?

Napisane: 08 sty 2015 23:17
przez Ryba4
Weź przestań, temat rzeka, samochody do testów spalania (a dokładnie emisji, bo to na jej podstawie "wylicza się" spalanie) są modyfikowane, "jeżdżą" bez żadnych świateł, klimy, radia, itp itd etc, takie kombinacje że głowa boli.
Szkoda się nad tym zastanawiać.

Re: Hamowanie silnikiem - za czy przeciw?

Napisane: 09 sty 2015 06:19
przez waski
hajnel napisał(a):... nigdy nie zszedłem poniżej 7 l. na 100Km

Dziwne :szok