Kiedyś (z 5 lat temu) użyłem jeden raz. Nie były to raczej żadne "nano", a przynajmniej nic takiego nie pisali w opisie, w każdym razie w dzień działało całkiem nieźle. Ale w nocy nie dało się jeździć, warstwa tego preparatu powodowała niesamowite refleksy więc czym prędzej to zmyłem, a wcale łatwo nie byłoArtemenes napisał(a):Czy ma ktoś własne doświadczenia z używaniem takich płynnych wycieraczek, nano wycieraczek czy niewidzialnych wycieraczek jak w temacie ?
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)