mojaceed.pl

szczur75 napisał(a):BOV. Blow off (blow job). Nie jest eko. Wyrzuca w atmosferę. I takiego na razie nie możesz mieć.

No widzisz, ja jeszcze taki nieobyty Najchętniej to w takich przypadkach bym założył jakiś porządny aftermarketowy, no ale póki co mogę tylko pooglądać obrazki

Taki jeździł w moim aucie. Służył głównie do płoszenia staruszek na przejściach dla pieszych.

Podejrzewam, że w Twoim aucie po założeniu atmosferycznego zaworu ECU wywalało był CEL. Nie zgadzało by się powietrze.

Renegade napisał(a):Misiek co Ty to reklamujesz w tej stopce

podpisu mi sie chce zmieniać kiedyś był obrazek :P

I mnie dzisiaj dopadło. Objawy nieco inne: podczas przyspieszania obroty rosną, ale moment staje na ok 180Nm, ciśnienie na turbinie ledwo powyżej 0. Auto straciło prawie całą dynamikę. Jakieś pomysły czy walić od razu do ASO?

vonski napisał(a):walić od razu do ASO

kropka Po co się masz gimnastykować ? Niech oni się bawią.

Wygląda na to, że był to jakiś jednorazowy foch.
Dzisiaj pojechałem na A4, dałem jej w palnik i chyba już jest ok.

Tapatalk @ Galaxy S6

vonski napisał(a):Wygląda na to, że był to jakiś jednorazowy foch.
Dzisiaj pojechałem na A4, dałem jej w palnik i chyba już jest ok.

Tapatalk @ Galaxy S6

Może GT tego potrzebuje?

No ale dopiero co zrobiłem ponad 5kkm po autostradach w wakacje...

Tapatalk @ Galaxy S6

A już mamy jesień.

Dobra, wróciło do normy więc odpukać i nie drążymy dalej tematu.

Tapatalk @ Xperia Z3 Tablet Compact

Niestety mojemu przydarzył się inny wypadek:


Lakier zdarty do gołego metalu... nie wiem kiedy, nie wiem jak, ale wgniecenia samej maski nie ma (w poprzednim i30 miałem wgniecenie od kamieni, ale lakier nieuszkodzony).
Odkryłem dzisiaj w trakcie mycia po trasie.
Wiece może czy takie uszkodzenia podlegają pod tą słynną gwarancję Kia?

FiDO napisał(a):Lakier zdarty do gołego metalu...

Od czego to? Od wiatru?

Ja mam już co najmniej z 5 takich odprysków. Głównie na zderzaku, jeden na masce, jeden z boku. Ale mi to wygląda jak ślady po kamieniach.

szczur75 napisał(a):

FiDO napisał(a):Lakier zdarty do gołego metalu...

Od czego to? Od wiatru?

Nie wiem, to na masce w takim miejscu, że ciężko coś zahaczyć (od góry). Na weekend byłem w trasie, więc wiele rzeczy mogło się zdarzyć. Najsensowniej brzmi scenariusz z kamieniem, ale dziwi mnie, że nie ma żadnego wgięcia. W poprzednim miałem kilka śladów po kamyczkach właśnie z przodu na masce, ale każdy owocował wgnieceniem. Za to lakier był tylko delikatnie uszkodzony, a nie tak głęboko jak tutaj.

vonski napisał(a):Ja mam już co najmniej z 5 takich odprysków. Głównie na zderzaku, jeden na masce, jeden z boku. Ale mi to wygląda jak ślady po kamieniach.

Robiłeś coś z nimi? Estetycznie mnie to nie rusza specjalnie, bo jest małe, ale boje się że może zacząć rdzewieć w tym miejscu.

FiDO napisał(a): Najsensowniej brzmi scenariusz z kamieniem,

FiDO napisał(a): czy takie uszkodzenia podlegają pod tą słynną gwarancję Kia?

Weź i zastanów się.

Ja mam obicia głównie na zderzaku, a tam za bardzo nie ma co zardzewieć. Traktuję to jako zużycie materiału i tyle, uroku nie dodaje ale co zrobić.

Najlepsze jest to, że poprzednie auto miałem w kolorze czarnej pełny i spod wszystkich odprysków wyłaził biały podkład. Teraz mam białe auto a pod spodem czarny podkład (chyba)

A z innej beczki: też masz przebarwienia i okopcenia lakieru nad końcówkami wydechu? U mnie mocno to widać na białym, mycie nie pomaga, trzeba by pewnie w jakąś polerkę się bawić...

vonski napisał(a):A z innej beczki: też masz przebarwienia i okopcenia lakieru nad końcówkami wydechu? U mnie mocno to widać na białym, mycie nie pomaga, trzeba by pewnie w jakąś polerkę się bawić...

Niestety to jest problem, częściowo pomaga częste mycie na bezdotyku (tak, żeby to okopcenie powiedzmy nie zdążyło się "wgryźć"), ale na początek możesz spróbować ręcznie z lekkościernym cleanerem, powinno wystarczyć.

No ja myje praktycznie tylko na bezdotyku, plus 2x parą. Ale nie ubywa... Jak w końcu mi się zluzuje w pracy to może znajdę chwilę żeby spróbować to doczyścić.

hmmm ja mam na szczęście czarną wersję - okopceń nie widać, co do obić po kamieniach - jeszcze też nie

vonski napisał(a):Ja mam obicia głównie na zderzaku, a tam za bardzo nie ma co zardzewieć. Traktuję to jako zużycie materiału i tyle, uroku nie dodaje ale co zrobić.

Skoro prawie wszyscy koledzy z GT-kami mają problem z okopconym zderzakiem tzn że GTek się wybitnie nie nudzi tylko pruje jak spuszczony mustang