mojaceed.pl

Heja,

Przed założeniem 16'' ten problem nie występował, natomiast odkąd założyłem 16'' alu 225/55 ściąga mnie przy hamowaniu. Nawet ciężko powiedzieć czy częściej na prawą czy na lewą stronę.
Byłem dziś u gazownika (on też naprawia) i stwierdził, że to na 90% wina zbyt szerokich opon do tego auta, ale przecież takie wychodziły fabryczne aluf? Tzn. z takim rozmiarem ?
Inna sprawa, że nie miałem czasu go zostawić żeby dokładnie popatrzył. Spotkaliście się z czymś takim? Być może w Ceedzie są jakieś problemy, które dosyć często występują a jego wypadkową jest ściąganie?

Geegles napisał(a):natomiast odkąd założyłem 16'' alu 225/55 ściąga mnie przy hamowaniu

a wyważałeś felgi po zmianie??

Geegles napisał(a):16'' alu 225/55

Oryginalnie to jest 205/55/16

Twu!
Oczywiście mówię o 205/55/16.

Tak, były wyważane.
Dziś odbyłem próbę hamowania. Lewe, tylne koło hamuje dopiero po 1,5m względem prawego, więc to jest najprawdopodobniej przyczyną.
Od czego zacząć? Sprawdzenie płyny hamulcowego, odpowietrzenie,... ?
Spojrzałem również na tarcze i faktyczne na lewej widać większą ilość nalotu rdzy niż na prawym. Przednie są idealnie lśniące.

Geegles napisał(a):Sprawdzenie płyny hamulcowego, odpowietrzenie,...

To na końcu. Oczyszczenie prowadnic klocków (przegląd hamulców)

Ok, dzięki.

Czyli zrób coś o czym ja tu najgłośniej krzyczę na forum Demontaż, czyszczenie, usunięcie rantów, nasmarowanie i złożenie.
No i sprawdź czy masz tam jeszcze okładziny na klockach

Klocków jest około 60%.

Jeśli tak Ci powiedział mechanik bez rozkładania zacisków to pozdro. Klocki mogą być nierówno zużyte, a zapieczony zacisk może powodować efekt ściągania.

Zawsze wyciagasz wnioski I dopisujesz sobie cos co nie mialo miejsca. Zachowuj sie doroslej. Pozdro

Ale w nawiazaniu do twojej konkluzji : klocki mialem sprawdzany przy okazji wymiany felg, kompleksowo.

To ja Ci jeszcze raz napiszę, że jeśli były sprawdzane bez rozbierania zacisków to wyniki są g**** warte
Ty powinieneś wyciągnąć wnioski po tym co powiedział mechanik "za szerokie opony i dlatego ściąga auto" - po czymś takim zmieniłbym serwis bez zastanowienia

hacker napisał(a):To ja Ci jeszcze raz napiszę, że jeśli były sprawdzane bez rozbierania zacisków to wyniki są g**** warte
Ty powinieneś wyciągnąć wnioski po tym co powiedział mechanik "za szerokie opony i dlatego ściąga auto" - po czymś takim zmieniłbym serwis bez zastanowienia

Hacker ma racje.
Zadajesz pytanie :

Geegles napisał(a):Od czego zacząć? Sprawdzenie płyny hamulcowego, odpowietrzenie,... ?
Spojrzałem również na tarcze i faktyczne na lewej widać większą ilość nalotu rdzy niż na prawym. Przednie są idealnie lśniące.

a następnie napisałeś:

Geegles napisał(a): klocki mialem sprawdzany przy okazji wymiany felg, kompleksowo.

Zastanawiam się o co tak Ci chodzi. Tu wróżek nie ma. Jeśli masz sprawszone klocki tak samo jak ryba nasmarowane prowadnice to życzę Ci powodzenia. Czemu Nasze społeczeństwo lubi chodzić na skruty??? Twoje hamulce nadają się do całkowitego rozebrania, wyczyszczenia i nasmarowania.
Czemu ja nie mam problemów z hamulcem? Bo podczas każdego przeglądu są rozbierane i czyszczone. Ot taka prosta sprawa.

hacker napisał(a):To ja Ci jeszcze raz napiszę, że jeśli były sprawdzane bez rozbierania zacisków to wyniki są g**** warte
Ty powinieneś wyciągnąć wnioski po tym co powiedział mechanik "za szerokie opony i dlatego ściąga auto" - po czymś takim zmieniłbym serwis bez zastanowienia

Mechanik opierał się na doświadczeniu. Dwa tygodnie temu robił samochód po małym dzwonie, punto, które było na felgach 17 i opony wystające sporo poza ranty. Przez tydzień go dziadek męczył, że samochód źle zrobiony. Okazało się, że miał za szerokie opony.
A ponieważ zauważył, że mam nowe, większe i szersze felgi, więc powiązał te sytuacje, pewnie postąpiłbym tak samo. Tym bardziej, że przed zmianą felg nie było tego problemu.

witia_2005 napisał(a):

hacker napisał(a):To ja Ci jeszcze raz napiszę, że jeśli były sprawdzane bez rozbierania zacisków to wyniki są g**** warte
Ty powinieneś wyciągnąć wnioski po tym co powiedział mechanik "za szerokie opony i dlatego ściąga auto" - po czymś takim zmieniłbym serwis bez zastanowienia

Hacker ma racje.
Zadajesz pytanie :

Geegles napisał(a):Od czego zacząć? Sprawdzenie płyny hamulcowego, odpowietrzenie,... ?
Spojrzałem również na tarcze i faktyczne na lewej widać większą ilość nalotu rdzy niż na prawym. Przednie są idealnie lśniące.

a następnie napisałeś:

Geegles napisał(a): klocki mialem sprawdzany przy okazji wymiany felg, kompleksowo.

Zastanawiam się o co tak Ci chodzi. Tu wróżek nie ma. Jeśli masz sprawszone klocki tak samo jak ryba nasmarowane prowadnice to życzę Ci powodzenia. Czemu Nasze społeczeństwo lubi chodzić na skruty??? Twoje hamulce nadają się do całkowitego rozebrania, wyczyszczenia i nasmarowania.
Czemu ja nie mam problemów z hamulcem? Bo podczas każdego przeglądu są rozbierane i czyszczone. Ot taka prosta sprawa.

Już Ci tłumaczę o co mi chodzi. Na kilku forach wyczytałem, że takie objawy to problem z przewodem elastycznym i chcę się dowiedzieć czy ktokolwiek miał podobnie.
To co pisał hacker, czyli rozłożenie czyszczenie itd. jest równoznaczne z tym, że winą za falujące obroty obarcza się silniczek krokowy. Stereotyp, poparty wiedzą forumową, nie praktyczną, dlatego (powtarzam) szukam takich symptomów u Was, co by za bardzo nie grzebać. Być może to faktycznie te klocki, jednakże w mojej opinii stawiałbym je na ostatnim miejscu, dlatego sugeorwałem "płyn hamulcowy, odpowietrzenie", aby od razy nie iść na skróty :-)

P.S. Jeżeli piszę, że klocki były kompleksowo sprawdzane tzn. że były rozbierane :-)

Geegles napisał(a):Być może to faktycznie te klocki,

Powiedz kiedy miałeś robiony profesjonalny przegląd hamulców?

Geegles napisał(a):dlatego sugeorwałem "płyn hamulcowy, odpowietrzenie",

Wymiana płynu kiedy była? A układ hamulcowy był rozbierany że zachodzi możliwość zapowietrzenia? Inaczej czy ubywa Ci znacznie płynu hamulcowego?

Nie wiem co według Ciebie oznacza "profesjonalny przegląd klocków", natomiast podczas zmiany felg (miesiąc temu), zostały rozebrane klocki i nie stwierdzono większych zmian, oprócz tego, że zostało jeszcze 60%. Nie wiem w jaki sposób odbywa się samo "czyszczenie", natomiast wiem, że działali na nie przed założeniem sprzężonym powietrzem.

Mam ten samochód od 5k km, nie wymieniałem płynu hamulcowego. Teraz auto ma 30k.

Geegles napisał(a):natomiast podczas zmiany felg (miesiąc temu), zostały rozebrane klocki i nie stwierdzono większych zmian,

To na chłopski rozum wnioskuję jeśli przed zmianą opon było dobrze a po tych czynnościach jest źle i eliminujac opony to może być zły montaż kloców

Geegles napisał(a):Mam ten samochód od 5k km, nie wymieniałem płynu hamulcowego. Teraz auto ma 30k.

Jeśli pamięć mnie nie myli to po 40.000km powinna nastąpić wymiana płynu hamulcowego.

Geegles napisał(a):Nie wiem co według Ciebie oznacza "profesjonalny przegląd klocków",

witia_2005 napisał(a):Powiedz kiedy miałeś robiony profesjonalny przegląd hamulców?

Hamulce a klocki to wg mnie jest różnica.
Celowo napisałem profesjonalny. Bo samo rozebranie i podziałanie sprężonym powietrzem nie jest profesjonalne, gdzyż na ten proces składa się rozebranie zacisków, klocków, blaszek prowadzących, wyczyszczenie prowadnic klocków oraz okładzin, oczyszczenie blaszek, przesmarowanie prowadniczek, rozebranie tarczo bębna sprawdzenie okładzin hamulca postojowego, regulacja hamulca postojowego, podobnie z przodu. Oraz usunięcie rantów z tarczy. Zastosowanie ospowiednich preparatów czyszczących i smarnych. Więc Geegles nie podnoś sobie ciśnienia a także wierz mi Hacker wie co pisze! A co do płynu to wymienia się go co 2 lata.

1. Zatem najwyższa pora wymienić płyn.
2. Chcąc nie chcąc będzie trzeba te klocki porządnie przejrzeć.
3. Nie podnoszę sobie ciśnienia, tylko raczej Wam Za co przepraszam, jeśli uraziłem.
4. Dam znać po weekendzie czy przyczyna ustała, po czyszczeniu hamulców.

Geegles napisał(a):4. Dam znać po weekendzie czy przyczyna ustała, po czyszczeniu hamulców.

Jeśli będzie to wykonane przy wykorzystaniu moich danych to na 100%