No i BUM
Napisane: 08 lip 2009 08:22
No i zdarzyło mi się zdemolować facjatę ceedkowi.
Zagapiłem się (zmęczenie), facet wyjechał z prawej i BUM
było jakieś 30-40km/h, 10m, ostre hamowanie, piach i kamyki na płytach betonowych
Muszę powiedzieć że autko ładnie się zachowało - uderzenie prawie nie odczuwalne.
Zderzak przełamany ale powrócił do pierwotnego wyglądu.
Przedni pas cofnięty, pociągnął nadkole w dół w prawo, a maska za zawiasach do góry w lewo.
Lampy całe i sprawne (prawa przednia ma delikatne pęknięcie/pajączkek na dolnej krawędzi)
Prawie nic nie widać poza otarciami i przełamaniem na zderzaku oraz rozejściem się blach.
Idzie do roboty na pewno. Przy kolejnym razie nie było by już tak bezpiecznie.
Zagapiłem się (zmęczenie), facet wyjechał z prawej i BUM
było jakieś 30-40km/h, 10m, ostre hamowanie, piach i kamyki na płytach betonowych
Muszę powiedzieć że autko ładnie się zachowało - uderzenie prawie nie odczuwalne.
Zderzak przełamany ale powrócił do pierwotnego wyglądu.
Przedni pas cofnięty, pociągnął nadkole w dół w prawo, a maska za zawiasach do góry w lewo.
Lampy całe i sprawne (prawa przednia ma delikatne pęknięcie/pajączkek na dolnej krawędzi)
Prawie nic nie widać poza otarciami i przełamaniem na zderzaku oraz rozejściem się blach.
Idzie do roboty na pewno. Przy kolejnym razie nie było by już tak bezpiecznie.