Strona 4 z 4

Napisane: 13 mar 2009 07:29
przez wroceed
jak na mój gust ten filmik trochę żałosny bo w pierwszej sytuacji (wypadku) motocyklista na pewno nie jechał w tak ślimaczym tempie jak później to pokazano...jakby jechał tak wolno to stevie wonder (pełen szacun) powinien go nawet zauważyć...a poza tym cieć w aucie ma obowiązek każdego zauwazyć i nie wpychać się czy to motocykl czy auto..

Napisane: 13 mar 2009 09:00
przez zawad
<span>nero68</span> napisał(a):Motocykliści są wszędzie

Kierowco samochodu o co ci chodzi :idea: myslisz, że każdy kierowca motocykla to kretyn i ma zamiar zabić jak najwięcej osób zanim sam nie zginie czy co ? Zaloże sie. że może nawet jednego znajomego nie masz który jeździ na 2oo i masz wizje motocyklisty właśnie wpisując na youtube "wypadek motocyklisty" , "wypadek na motorze", "road accident" albo wyprzedza cie kolega w korku gdy ty stoisz a on jedzie i wtedy sobie myślisz a to [EDIT]
Nie chce tutaj bronić małolatów na ścigach jadących po 200 po mieście ale nie każdy tak jeździ ja motor kupilem żeby przeciskać sie do pracy a mam do przejechania 15 km z domu na Balice i praktycznie cały czas korki a tak to jadę sobie spokojnie w koreczku pomiedzy samochodami na 1 biegu i cala podróż zajmuje mi nie 50 min ale 15 czy 20.
Pozdrawiam ozięble

Napisane: 13 mar 2009 09:44
przez bociek
Dalsza dyskusja nie ma sensu, ponieważ zaczynają wkraczać
1) niecenzuralne słownictwo (mimo iż wykropkowane, za mało wykropkowane.)
2) odwieczny problem kto jest złym a kto dobrym, którego nie da się pogodzić.

Po raz ostatni edytuję wpisy, zwłaszcza nero68 który w tym momencie obraził wszystkich motocyklistów.
To samo się tyczy kolegi zawad. Mimo iż jest to cyt. "...podkreślenie"
oraz późniejszych epitetów.

Jeśli się pojawią obraźliwe teksty, próby udowodnienia kto ma rację poprzez taką dyskusję jak powyżej, temat zostanie zamknięty.

Napisane: 13 mar 2009 09:47
przez Woody
Nero68 kamera w tym filmiku pokazuje jak patrzy kierowca, zauwaz ze w pierwszym przypadku popatrzyl tylko raz (nawet na kursie na prawo jazdy ucza aby patrzec dwa razy. w drugim przypadku popatrzyl dwa razy. Jesli zamiast motocyklisty bybly samochod to byla by drobna stluczka, motocyklista moze nie przezyc takiej stluczki, sam bylem swiadkiem identycznej sytuacji na glownej ulicy trojmiasta. Motocyklista jechal moze 80km/h na dozwolonych 70km/h, babka wyjechala z podporzadkowanej prosto pod niego, nie mial szans zginal na miejscu. Ja mam ten obraz caly czas przed oczami, mozna powiedziec ze ktos zginal przy mnie.

Napisane: 13 mar 2009 10:06
przez nero68
Niniejszym PRZEPRASZAM tych którzy poczuli sie urażeni. Pisałem juz po północy po powrocie z pracy(zmęczenie) Wyłączyłem kompa i zacząłem się zastanawiać czy dobrze napisałem. Chodzi mi o to, ze powinienem zamiast nawiasu użyć myślnika. Nie miałem na mysli wszystkich motocyklistów, lecz motocyklistów-kretynów(tych którzy znacząco łamią przepisy drogowe) Jeszcze raz przepraszam.
<span>zawad</span> napisał(a):Kierowco samochodu o co ci chodzi myslisz, że każdy kierowca motocykla to kretyn i ma zamiar zabić jak najwięcej osób zanim sam nie zginie czy co ? Zaloże sie. że może nawet jednego znajomego nie masz który jeździ na 2oo i masz wizje motocyklisty właśnie wpisując na youtube "wypadek motocyklisty" , "wypadek na motorze", "road accident" albo wyprzedza cie kolega w korku gdy ty stoisz a on jedzie i wtedy sobie myślisz a to [EDIT} PIERWSZY BĘDZIE itd .

Zawad. Rozumiem, ze Cię obraziłem, ale debilem Cię nie nazwę, chociażby dlatego, ze Cię nie znam i nie wiem jak jeżdzisz. MIałeś prawo poczuć się urażony, więc w sposób szczególny przepraszam. Zakład przegrałeś. Mam znajomych na ścigaczach z których dwóch nie ma prawa jazdy(w ogóle)a motocykle służą im raczej do szpanu. Więc moja opinia o motocyklistach jest taka a nie inna. Na YT nie szukam aż tak silnych wrażeń(słabe nerwy mam) Wszyscy się poobrażali, ale nikt nie skomentuje mojego wpisu nt. potrąconej babci na pasach. Dlaczego? Babcia na przejściu nie bedzie miała tyle szczęścia, co kierowca w aucie (dot. filmu)
<span>zawad</span> napisał(a):Pozdrawiam ozięble

Pozdrawiam troszkę cieplej

Napisane: 13 mar 2009 10:19
przez nero68
<span>Woody</span> napisał(a):Jesli zamiast motocyklisty bybly samochod to byla by drobna stluczka, motocyklista moze nie przezyc takiej stluczki,

Taaa.... z taką prędkością samochód z samochodem to byłaby masakra a nie drobna stłuczka.
<span>Woody</span> napisał(a):Ja mam ten obraz caly czas przed oczami, mozna powiedziec ze ktos zginal przy mnie.

Szczerze wspólczuję
Proszę. Nie traktujcie mnie, że się czepiam motocyklistów. Całyczas chodzi mi o jazdę z nadmierną prędkością i łamanie (znaczące) przepisów drogowych. Jak wcześniej napisałem przepisy drogowe dotycza wszystkich(również pieszych) więc dajmy spokój apelom o szczególne traktowanie motocyklistów, tylko dlatego, że mogą nie opanować potencjału na którym siedzą.

Napisane: 13 mar 2009 11:06
przez mark
Temat jest prosty " Patrz w lusterka, sprawdź dwa razy". Dotyczy wszystkich użytkowników dróg i jakbyśmy robili tak wszyscy byłoby mniej kolizji, wypadków, zabitych i rannych. Już sam przebieg dyskusji pokazuje, że brakuje nam kultury. A co się dzieje na drodze? Wsiadamy do pojazdu i czujemy się panami drogi, do tego dodajmy pośpiech, agresję i nie wiadomo co się może zdarzyć. A wystarczy trochę pomyśleć, popatrzeć w lusterka dwa razy, czasami zwolnić, przepuścić pieszych, innych użytkowników.
I dużo na ten temat mówić, tłumaczyć, ostrzegać. Bo zapominamy czasami o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Nie potrafimy również przyznać się błędu, chociaż pewnie każdemu z nas, przytrafiło się zrobić coś głupiego na drodze. Dlatego takich apeli, nigdy nie będzie za dużo.
Czyli jak w temacie, patrz i sprawdź dwa razy.
Szerokości :)

Napisane: 13 mar 2009 11:29
przez bociek
Jedyne co mi się ciśnie na usta to takie powiedzenie
"Zacznijmy od siebie..."
Dotyczy to kierowców wszystkich kategorii.
W każdym środowisku są delikwenty, którzy psują opinię grupy.
A to kierowca TIR-a na A4, a to motocyklista gdzieś tam, kierowca autobusu w Francji itp itd.
Jednak nie należy wszystkich wrzucać do jednego worka.

Napisane: 13 mar 2009 11:45
przez mark
bociek_krakow napisał(a):Jedyne co mi się ciśnie na usta to takie powiedzenie
"Zacznijmy od siebie..."


Zgadzam się " Zacznijmy do siebie..." :)

Napisane: 13 mar 2009 11:47
przez nero68
<span>mark</span> napisał(a):bociek_krakow napisał:
Jedyne co mi się ciśnie na usta to takie powiedzenie
"Zacznijmy od siebie..."


Zgadzam się " Zacznijmy do siebie..."

Może założyć taki wątek:co głupiego zrobiliście na drodze?(o ile jeszcze takiego tematu nie ma?)

Napisane: 13 mar 2009 11:51
przez zawad
Ok nero68 - troche mnie ponioslo sorry, ale we mnie też babka wjechała tylko że w bok skutek pogiete przednie drzwi u babki i urwane lusterko; u mnie przytarty kombinezon, porysowana troszeczke owiewka i szybka, bolące kolano i siniak na lapie od lusterka dodam tylko że utrzymałem sie na moto chyba tylko dlatego, że miałem z 60 na liczniku inaczej lądowal bym w torach tramwajowych a babka na 100 % nie spojrzała w lusterko ani wsteczne ani boczna bo zmienila sobie pas na lewy i na nieszczescie ja tam sobie jechałem gdy zacząłem trąbic było już za późno a za mna jeszcze samochody i miałem mały wybór albo hamować i dostać po d............................e albo jechać dalej i czekać może się baba zlituje i nie zepchnie mnie na krawężnik bo wtedy to na pewno ladowal bym w torach.
Jeszcze jedno pytanie do kolegi Bociek_kraków nie przypominam sobie żebyś musial edytować moje wpisy na forum chyba że sie myle?
Pozdrawiam i wydaje mi się, że już chyba wystarczy tej "walki" pomiedzy kierowcami sam vs moto - na forum o rodzinnym i calkiem przyjemnym samochodziku.
3maj cie sie :wink:

Napisane: 13 mar 2009 12:14
przez bociek
<span>zawad</span> napisał(a):Jeszcze jedno pytanie do kolegi Bociek_kraków nie przypominam sobie żebyś musial edytować moje wpisy na forum chyba że sie myle?


Już wyjaśniam. Edytowałem kilka niecenzuralnych słów, które mimo iż były wykropkowane, jednoznacznie wskazywały na brzydkie wyrazy. Tyczy się to ostatniej wypowiedzi. Rozumiem zdenerwowanie ale Panowie starajmy się nie przeklinać. Forum świadczy o nas samych, obecnych czy potencjalnych posiadaczy kijanek.

PS. Prywatnie czopka z głowy za zachowanie nero68 i zawad-a.
Tak powinno być zawsze.

Napisane: 14 mar 2009 22:06
przez Woody
Mysle ze wszystko zostalo juz powiedziane w tym temacie, i wiecej :D a i wszystkich zwolennikow i przeciwnikow motocykli zapraszam na piwo, jak sie uda nam spotkac :D :D

Napisane: 14 mar 2009 22:14
przez CEEDEEROM
Zgodnie z sugestią założyciela wątku - zamykamy.
closed