Cee'd na mnie warczy

[dyzman]

Witam!!!
Cee'd I, 1.6 CRDi 115KM, przebieg 133kkm. Przy obrotach 1200-1400 coś mi warczy pod maską, znaczy wpada w wibrację. I tylko podczas jazdy na III, IV lub V biegu, jak dodaję gazu. Jestem świadom, że to są niskie obroty i nie powinno się do takich schodzić. Specjalnie tego nie robię, ale wiadomo: trasa, jakieś hamowanie, to nie zawsze się utrafi z redukcją. Ale najdziwniejsze jest to, że ten warkot pojawia się tylko na wymienionych biegach. Jak stoję i przegazuję to nic się nie dzieje. Na jedynce i dwójce cicho. Wygląda na to, że robi się to pod obciążeniem. Słyszę to wyraźnie przede mną z przodu. Pojawiło się w zeszłym roku pod koniec wakacji. Przez zimę, o dziwo, był spokój, a przynajmniej warkot cichy. A teraz od kwietnia znów. Byłem z tym w serwisie w zeszłym roku. Oglądali, słuchali, poprawiali jakieś osłony za kolektorem wydechowym, ale to nie to. Potem ktoś sugerował, że to w desce rozdzielczej, ale nie wydaje mi się. W tym roku pojechałem do innego serwisu. Warkotu nie namierzyli, za to zrobili mi regenerację geometrii turbiny, bo przy okazji wyszło, że działa skokowo (i teraz lepiej ciągnie). I ostatnio przy okazji jeżdżenia innym autem coś mnie tknęło: czy to może być od sprzęgła? Fakt, że nic się nie dzieje innego: rusza płynnie, nie ślizga się, na półsprzęgle nie szarpie..... Nie wiem już.

[Geegles]

Obstawialbym plastiki pod maska, mimo wszystko, trzeba by zacząć odtego.

[stone_face]

Hałas mogą powodować łożyska w skrzyni biegów. Jeśli jest to warkot oczywiście, a nie drgania jakiegoś niedokręconego elementu np. osłony. Trudno jednoznacznie wskazać źródło dźwięku na podstawie opisu. W którym serwisie diagnozowałeś samochód? Warto by było podjechać jeszcze do innego.

[dyzman]

A propos plastików: czy osłona silnika, ta plastikowa od góry powinna byc przykręcona na sztywno, czy z takim lekkim sprężynowaniem? Bo u mnie tak właśnie lekko sprężynuje. A śruby dokręcone.
Jak wspomniałem w opisie byłem w dwóch serwisach.

[pioter]

Skrzynia biegów, półosie.

[mireda71]

A propos plastików: czy osłona silnika, ta plastikowa od góry powinna byc przykręcona na sztywno, czy z takim lekkim sprężynowaniem? Bo u mnie tak właśnie lekko sprężynuje. A śruby dokręcone.
Jak wspomniałem w opisie byłem w dwóch serwisach.

U mnie osłona jest przykręcona na sztywno ale to benzyna 1,4.

[dyzman]

Skrzynia biegów, półosie.

No właśnie: skrzynia biegów, półosie... A wszystko się zaczęło po wymianie klocków hamulcowych na obu przednich kołach. I nie słyszałem tego zimą, jak miałem zimowe koła. Wróciły letnie (całe koła) i..... warkot.

[PABLOTECH]

Witam!!!
Cee'd I, 1.6 CRDi 115KM, przebieg 133kkm. Przy obrotach 1200-1400 coś mi warczy pod maską, znaczy wpada w wibrację. I tylko podczas jazdy na III, IV lub V biegu, jak dodaję gazu. Jestem świadom, że to są niskie obroty i nie powinno się do takich schodzić. Specjalnie tego nie robię, ale wiadomo: trasa, jakieś hamowanie, to nie zawsze się utrafi z redukcją. Ale najdziwniejsze jest to, że ten warkot pojawia się tylko na wymienionych biegach. Jak stoję i przegazuję to nic się nie dzieje. Na jedynce i dwójce cicho. Wygląda na to, że robi się to pod obciążeniem. Słyszę to wyraźnie przede mną z przodu. Pojawiło się w zeszłym roku pod koniec wakacji. Przez zimę, o dziwo, był spokój, a przynajmniej warkot cichy. A teraz od kwietnia znów. Byłem z tym w serwisie w zeszłym roku. Oglądali, słuchali, poprawiali jakieś osłony za kolektorem wydechowym, ale to nie to. Potem ktoś sugerował, że to w desce rozdzielczej, ale nie wydaje mi się. W tym roku pojechałem do innego serwisu. Warkotu nie namierzyli, za to zrobili mi regenerację geometrii turbiny, bo przy okazji wyszło, że działa skokowo (i teraz lepiej ciągnie). I ostatnio przy okazji jeżdżenia innym autem coś mnie tknęło: czy to może być od sprzęgła? Fakt, że nic się nie dzieje innego: rusza płynnie, nie ślizga się, na półsprzęgle nie szarpie..... Nie wiem już.

Miałem identyczny objaw co u Ciebie tyle, że wibracje nazwał bym "hurgotem"występującym głównie na 3 i 4 biegu przy gwałtownym przyśpieszaniu z niższych obrotów (1200 - 1300). Wszystko dokręcone, zero luzów w zawieszeniu jak i półosi, zero wycieków a auto warczało j/w.... Pomyślałem, że to może wina sprzęgła które już od jakiegoś czasu kwalifikowało się do wymiany (twarde + hacząca 2-ka). Po wymianie sprzęgła "hurgot" ustał...bynajmniej na razie

[PABLOTECH]

*** edit ***

to "bynajmniej na razie" trwało przez pierwsze 10km . Po dogłębnej analizie okazało się, że źródłem hurgotu są zaciski klocków hamulcowych (przód) a dokładnie ich lekko wyeksploatowane mocowanie (poprzeczne sworznie / śruby - jak zwał tak zwał ). Tymczasowo ( w celu wyciszenia ) wystarczy potraktować je dużą ilością smaru. Docelowo wymiana zacisków albo samych śrub ... tego jeszcze nie wiem. Po zabiegu zrobione 200km i cisza jak makiem zasiał. Ciszej zrobiło się również podczas jazdy na poprzecznych nierównościach....wtedy hurgot również miał miejsce ale był mniej odczuwalny.

[skrot]

U mnie hałasował przedni lewy. W ASO wymieniono prowadnicę i tuleję prowadnicy zacisku oraz zapodano świeżą porcję smaru.
Pomogło na pół roku, po czym hałas powrócił. Podejrzewam, że problem leży w jarzmie, bądź co gorsza w samym zacisku.