Strona 1 z 3

Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 01 cze 2014 20:33
przez fryta1979
Pany

Posze tu bo bylem w serwisie i u dwoch mechanikow i nikt nie potrafi mi powiedziec, co puka mi w tylnym prawym kole.
Slyszalne to jest glosno w srodku, na drobnych nierownosciach, na tluczniu na drodze piaskowej, ta takich kratkowanych betonowych plytach parkingowych.
Wszyscy mowia mi, ze wszystkie gumy w zawieszeniu sa ok.

Moze tu kto co podpowie :-))

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 01 cze 2014 20:47
przez gbear
Centralka czujnikow parkowania :) sprawdz pod tapicerka

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 01 cze 2014 20:51
przez fryta1979
Nie mam czujnikow :-(((
A jak zajrzec pod tapocerke bo juz tez myslalem ze to cos tam? A jak patrzylem to to jest w miare sztuwne i nie wiem jak tam wscubic pyska?

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 01 cze 2014 21:03
przez szczur75
Pobujaj autem będąc na zewnątrz. Auto na płaskim, na luzie, ręczny nie zaciągnięty. Mocno bujaj i słuchaj.

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 01 cze 2014 22:02
przez fryta1979
Pobujam, a jak sie dostac pod tapicerke?

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 02 cze 2014 04:58
przez Adam Garstka
Stuki pochodzą z amortyzatora.W samochodach z początku produkcji jak mój stary 2007r była wada konstrukcyjna i wymieniali na gwarancji u mnie po 30000km a po następnych 35000 stuki wróciły. Skończyła się gwarancja i problem został.

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 02 cze 2014 06:55
przez fryta1979
Czy wymiana amortyzatorów załatwi problem, czy to jest jakaś wada konstrukcyjna z, która sie należy pogodzić? Czy można z tym jeździć, czy na przykład powoduje uszkodzenia innych elementów?
Ponowie pytanie, w jaki sposób dostać się za tapiceke bagażnika w SW?

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 02 cze 2014 07:28
przez acieslin
słuchajcie, a że tak naiwnie zapytam a może to łącznik????
Adam a te amortyzatory to nie dotyczyło to tylko przednich? Bo mi się wydaje że jak widziałam TSB to tylko z przodu było...

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 02 cze 2014 07:53
przez Adam Garstka
Przegląd to nie zlot i dobrze pamiętam co było wymieniane :ha - na bank tylne i pomogło tak jak pisałem na jakieś 35000km. Można z tym jeździć i nie ma wpływu na pozostałe elementy. Na przeglądzie diagnostycznym wykazały sprawność 85% i nawet diagnosta się zdziwił że takie dobre. Wiem stuki denerwują ale nie będę wymieniał dobrych amortyzatorów. Też szukałem przyczyny w zawieszeniu ale zero luzów.

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 02 cze 2014 08:53
przez fryta1979
Kuzwa, a to stukanie tak wk...

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 02 cze 2014 09:27
przez Adam Garstka
Jeszcze była jedna przyczyna stuków dochodzących z tylnej części samochodu - stukała tylna klapa. Wykręć gumowe odboje o jeden obrót i sprawdź. Przyczyn może by wiele nie poprzestawaj na amortyzatorach, zostań odkrywcą :ha

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 02 cze 2014 15:40
przez gbear
W sw wyciągnij na beszczelnego tapicerke. Jak kulturnie chcesz to te plastiki po bokach sa na wcisk. Uszczelka klapy out, potem pójdzie reszta. Jakos tak to bylo :)

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 07 cze 2014 10:42
przez kissiel021
Potwierdzam opinię Adama Garstki. Ja mam auto z 2009 FL i też amortyzatory stukały. Jeden wymieniono na gwarancji przy 27 000 km, drugi wymieniłem sam. Stuki pochodziły z tyłu. W ASO na początku sprawdzali klapę bagażnika (dokręcali), następnie wszystko zostało wyciągnięte (półka, koło gaśnica) i stuki dalej były. Sprawdzono amortyzatory na trzepaku i wszystko było bardzo dobrze (jak dobrze pamiętam 70+ % sprawności). Wymieniono amortyzator, problem znikł, dopóki za 10 tys. km to samo nie zaczęło się dziać z drugim. Wymieniłem od razu, wolałem wymienić samemu niż kilka razu do ASO jeździć (tym bardziej że blisko nie mam).

Fabryczne amortyzatory były z firmy SACHS.

P.S. U mnie stukanie z tyłu nasilało się szczególnie gdy było zimno na dworze, temperatury w okolicy zera. Zawsze stukało przez pierwsze kilka, kilkanaście kilometrów, potem robiło się w miarę cicho.


Pozdrawiam

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 20 cze 2014 05:52
przez gregor330
1.6 crdi też stukało nikt nie wiedział co ,okazało sie ze to lużne klocki hamulcowe

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 01 gru 2014 11:57
przez Matikes
Mi tez zaczęło teraz stukać . Byłem dziś na stacji amortyzatory tylne 82% 83% i teraz pytanie gdzie znajduje centralka czujników parkowania być możne ona hałasuje jak ktoś wyżej napisał.

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 01 gru 2014 18:07
przez szczur75
Matikes napisał(a):gdzie znajduje centralka czujników parkowania


Troche przewrotnie: tam gdzie serwis ją zamontował.
Spotkałem się z różnymi miejscami montażu.

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 01 gru 2014 18:46
przez sensor
Amorki stukaja mimo ze sa dobre
Jak zimni to sie nasila
Jak jest zimno i ruszasz i puka i po kilku minutach cichnie To to amorki- jak sie rozgrzewalo to cichły

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 01 gru 2014 20:47
przez Matikes
Czyli mam rozumiec ze ten typ tak ma ;)

Re: Odp: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 02 gru 2014 00:19
przez Renegade
Matikes napisał(a):Czyli mam rozumiec ze ten typ tak ma ;)


Raczej te amory lub pewne partie tak mają, był o tym dość duży temat "kartofle z bagażniku" czy jakoś tak ;-) rozwiązaniem są amory KEYABy lub jakiej innej firmy niż Sachsy.

Obrazek
Powered by MI2S

Re: Stuki w tylnym prawym kole :-(((

Napisane: 02 gru 2014 08:57
przez milky
Też to zauważyłem, ogólnie ostatnimi czasy slyszy sie coraz więcej negatywnych opinii o Sachs. KYB może i jest dobry ale niestety nie należy do najtańszych producentów :)

http://www.autoamortyzatory.pl/amortyza ... 35,100121/ tutaj przykładowo za 270zł są Kayaby na przednią oś więc sam widzisz że przy kupieniu całego kompletu 4 amorków portfel nieco ucierpi :). Słyszałem też o tych amorkach Monroe że nie są najgorsze, ale tutaj się nie wypowiadam bo nie miałem okazji ich używać osobiście :D