Ceed II 1,6 GDI - pierwsze wrażenia

[zucio1]

Przejrzałem tematy z 1,6 GDI, ale chyba nie ma takiego, więc pozwoliłem sobie skrobnąć parę słów na temat ceeda 2 z ww. silnikiem.
Dzisiaj jestem świeżo po większej trasie - 400 km.
Na pewno w porównaniu z 1,6 DOHC rewelacyjnie wypada wyciszenie auta. Ceed 2 jest po prostu cichutki - przy prędkości 150 km/h słychać tylko hałas opon Hancooka, nie czuć prędkości.
Przy 130 km/h obroty około 3 tys, no i spalanie-wg. komputera po ww. trasie (jechałem starając się słuchać "podpdowiadacza biegów") wskazuje 6,2. Dla porównania - z 1,6 DOHC nie zszedłem nigdy poniżej 6,9.
Jedyna rzecz, na którą trzeba zwrócić uwagę to prześwit auta - zjeżdżają z niezbyt wysokiego krawężnika zachaczyłem wahaczem (fakt, że auto bylo załadowane 4 osobami)

[mark]

Gratuluję nowej fury, życzę aby dobrze się sprawowała. O silnikach 1,6 GDI słyszałem, że są dobre tylko trzeba uważać z pedałowaniem gazu. Przy umiejętnym operowaniu gazem, silniki jest dość oszczędny w porównaniu do 1,6 DOHC.
Nowy ceed faktycznie jest bardzo cichy, w porównaniu do wcześniejszego modelu.

[DAMIAN]

Podobno po wakacjach ma być możliwość kupienia Ceeda II z LPG w salonie. Co myślicie o silniku GDI + LPG?

[Ryba4]

Co myślicie o silniku GDI + LPG?

To samo co o TSI + LPG = KATASTROFA!!! Nie wierzę w to, bo skro w zwykłych silnikach wycofali się z gazu to co dopiero w GDI z bezpośrednim wtryskiem, gdzie gaziarze z TSI sobie od paru lat nie mogą poradzić
Do tych silników nie montuje się gazu i kropka. A jak zamontujesz to i tak 30% mieszanki to benzyna, bo coś musi chłodzić wtryskiwacze benzyny, które znajdują się bezpośrednio w komorze spalania.. Tak działają dzisiejsze instalki do TSI/TFSI które i tak guzik dają.

[rawemon]

Według pewnej ulotki z KMP (jest na forum mojavenga) rozważają wprowadzenie LPG z silnikiem 1.4. Ale nie wiadomo kiedy i czy w ogóle.

[mark]

Oby tylko nie próbowali założyć LPG do 1,4 crdi. Bo i bez tego, są z nim same problemy

[zucio1]

Panowie, proszę ewentualne dywagacje na temat LPG przenieść do innego miejsca, bo troszkę nie na temat .

[mark]

Oczywista racja, mówimy nie na temat Ale pożartować, chyba wolno
Wracając do tematu wątku.
Zucio jak tam dalsze wrażenia z jazdy, same pozytywy, czy są też słabe strony?

[zucio1]

Na razie pozytywy, dzisiaj zamocowałem pokrowce.
Nie jestem ich zwolennikiem, ale moje 2 pociechy z tyłu nie mają litości dla siedzeń, więc zdecydowałem się na szyte na miarę i są w miarę o.k.
Jedynie tragicznie trudno jest zamocować pokrowiec na siedzisko z przodu - żeby zaczepić gumki mocujące trzeba chyba zdemontować fotele-tak mało tam miejsca.

[twec]

Temat podobny nt. tego silnika założyłem sam .

Generalnie ja ubolewam nad dostępnością maksymalnego momentu, ale nie jest źle - trzeba po prostu mocno wcisnąć pedał gazu . Przez ostatnie dwa weekendy zrobiłem blisko 2 tys. kilometrów i muszę napisać, że 1.6 GDI bardzo pozytywnie zaskakuje po raz kolejny. Szczególnie przy wyższych prędkościach, tj. 140 km/h i więcej - auto nadal w miarę dynamicznie przyspiesza. Można jeździć .

[kriss73]

Wśród benzynowych silników ten GDI chyba jest najlepszy. Jadąć z niewielkim obciążeniem silnika spala on ubogie mieszanki więc jest wtedy ekonomiczny. Jadąc ok.90km/h zszedłem poniżej 5l/100km. Zastanawiam się czy kupić takiego ceed'a, ale hamuje mnie ten nowy czynnik chłodzący r1234y, który wg niektórych producentów w przypadku rozszczelnienia może ulec zapaleniu a mogący powstać fluorowodór przedostaje sie przez skórę i może zabić człowieka. Wystarczy do tego ponoć zaledwie 10g tego gazu. Czytam o tym i jest z tego afera. Kia przez parę miesięcy (maj 2012 grudzień 2012) wróciła do starego czynnika r134a. Potem poddała się przepisom UE i leje do układu r1234y. Trochę mnie też odstrasza ponoć mechaniczna regulacja luzu zaworowego. Kojarzy mi się to z maluchem i częstymi regulacjami za pomocą szczelinomierza. W sumie nawet w ASO nie wiedzą co tam jest. Na pytanie o zawory powiedzili że są hydrauliczne...

[studzio]

Kolego mam nowego ceeda z sierpnia 2012 i mam stary czynnik.

[max_krk]

Witam, właściciela - ładne autko, a jakie alusy, to 15 są? Te opony hanook takie średnie, u mnie też hałas. Co do spalania owszem można oszczędnie, wysoki bieg stała prędkość, pozioma droga, 70-90 na 6 spala nawet i 3-4 litry, na trasie można spokojnie koło 5-6, ale w mieście już ciężko zejść poniżej 8. Przy dynamicznej jeździe 9-10 Ale mimo tylu nowinek (bezpośredni wtrysk, zmienne fazy, zmienny dolot) silnik taki sobie, momentu poniżej 2000 praktycznie brak, maksymalny dopiero 4800, reakcja na gaz opóźniona, jakby musiał pomyśleć chwile. Przyjemnie jeździ się w trasie i tanio, a w mieście średnio i drogo, odczuwalny brak dynamiki. Skrzynia mogłaby lepiej chodzić, czasem 2 przyhaczy, ale może się poprawi po kolejnych kkm (obecnie 2500 przejechane), tak jak praca lewarka - na początku głośno stukał przy zmianie, teraz względna cisza. Leję do niego 95, przez chwile 98 ale nie zauważyłem różnicy, a Wy?

[zucio1]

Alusy 15", Dezent F

[twec]

Witam, właściciela - ładne autko, a jakie alusy, to 15 są? Te opony hanook takie średnie, u mnie też hałas. Co do spalania owszem można oszczędnie, wysoki bieg stała prędkość, pozioma droga, 70-90 na 6 spala nawet i 3-4 litry, na trasie można spokojnie koło 5-6, ale w mieście już ciężko zejść poniżej 8. Przy dynamicznej jeździe 9-10 Ale mimo tylu nowinek (bezpośredni wtrysk, zmienne fazy, zmienny dolot) silnik taki sobie, momentu poniżej 2000 praktycznie brak, maksymalny dopiero 4800, reakcja na gaz opóźniona, jakby musiał pomyśleć chwile. Przyjemnie jeździ się w trasie i tanio, a w mieście średnio i drogo, odczuwalny brak dynamiki. Skrzynia mogłaby lepiej chodzić, czasem 2 przyhaczy, ale może się poprawi po kolejnych kkm (obecnie 2500 przejechane), tak jak praca lewarka - na początku głośno stukał przy zmianie, teraz względna cisza. Leję do niego 95, przez chwile 98 ale nie zauważyłem różnicy, a Wy?

To są prawidłowe odczucia. Dynamika natomiast jest, ale dopiero na wyższych obrotach. Więc trzeba przycisnąć. Ale to nic dziwnego, bo maksymalny moment jest prawie przy 5k.

Ogólnie - silnik dobry. Ale tak czy inaczej, następny samochód będzie już z momentem dostępnych od 1-2k.

[max_krk]

Mój kolejny - elektryczny, serio spalinowe to przeżytek... tylko koncerny paliwowe to narzucają

A jak u Was ze skrzynią - miodzio na każdych obrotach, czy nie do końca

[kriss73]

Ogólnie - silnik dobry. Ale tak czy inaczej, następny samochód będzie już z momentem dostępnych od 1-2k.

Dzisiaj jeździłem astrą 1.4 turbo. Niby max moment już od samego dołu tj. poniżej 2k rpm ale tego się nie czuje. Pewnie ze względu na dużą masę astry. W tej wersji ok.1380 kg+pasażerowie to już prawie 1.5 tony. Zrywa dostaje przy ok. 3-4 rpm. Wtedy pojawia się uśmiech ale... oczywiście kosztem koszmarnego wzrostu zużycia paliwa.

[LordFury]

Dzisiaj jeździłem astrą 1.4 turbo. Niby max moment już od samego dołu tj. poniżej 2k rpm ale tego się nie czuje. Pewnie ze względu na dużą masę astry. W tej wersji ok.1380 kg+pasażerowie to już prawie 1.5 tony. Zrywa dostaje przy ok. 3-4 rpm. Wtedy pojawia się uśmiech ale... oczywiście kosztem koszmarnego wzrostu zużycia paliwa.

Ale to jest właśnie piękne w turbo benzynie. Można jechać po emerycku, za to o kropelce. A można też trzymać obrotomierz we właściwej części skali z bananem na pysku i nie martwić się spalaniem. W zależności od humoru (choć oczywiście lepiej, gdy ciągnie skutecznie od samego dołu).

PS. A swoją drogą, to faktycznie ciężki klops z tej astry, chyba poniżej 1.6T 180KM nie ma co liczyć na porządne odpychanie się. Nic dziwnego, że przy Golfie VII naprawdę sprężyli się panowie w VW, by urwać (w końcu) sporo masy.

[marceed]

Zucio, w podpisie masz wersje M + FUN. W cenniku FUN jest dostępne od wersji L
Nie mniej gratuluję wyboru
Widzę że masz ciężką nogę, albo jeździsz głównie po mieście.

[zucio1]

A ja mam - dopłata 2,5 tys. (tempomat, autoklima, skóra na kierze i mieszku itp.) - było bez problemu jako opcja.
Jazda w 95% po mieście, na trasie spaliła mi 5,8l przy jeździe do 120km/h. - była na dotarciu.