.
Drodzy klubowicze, długo zwlekałem z tą informacją ponieważ nie chciałem pisać o hipotezach tylko o konkretach.
Od początku:
Większość pewnie wie, że miałem polakierowany cały samochód z zewnątrz po tym jak zgłosiłem łuszczenie się lakieru w grudniu zeszłego roku.
Przy drugim odbiorze samochodu z lakierni był obecny Pan Maciejewski z Kia Motors Polska z Warszawy i do niego wyszliśmy z propozycją aby KMP odkupiła do nas wadliwego Cee'da i sprzedali nam nowego z odpowiednim rabatem, tak aby wszyscy byli zadowoleni.
Temat rekompensaty i ewentualnych niedoróbek do poprawy został zawieszony w próżni do czasu podjęcia decyzji przez KMP co do odkupienia samochodu.
Odpowiedź KMP na propozycję jest następująca:
- jest zgoda na wykup samochodu przez dilera który nam sprzedał samochód i który jednocześnie go lakierował, cena wykupu zależy od dilera.
- rabat jaki dostaniemy na nowego Cee'da to 10%
Dzisiaj byliśmy na rozmowie u dilera i oto jego efekty:
- maksymalnie mogą nam za auto zapłacić 35 000 zł (produkcja auta marzec 2007, przebieg około 35 000 km, silnik 1,4 benzyna, wersja C+)
- rabat pozostaje taki jaki udzieliła KMP
- odczułem sugestie, iż diler będzie chciał sprzedać dalej ten samochód niż zostawić go dla siebie...
Oczywiście nie zgodziliśmy się na taką propozycję, ponieważ oznaczałoby to że musimy na nowego Cee'da wyłożyć 10 tyś zł, a nie po to kupowaliśmy nowe auto z salonu aby go po 1,5 - 2 latach sprzedawać z dużą stratą.
Zaznaczę tylko że KMP daje upusty na auta z wyprzedaży z zeszłego rocznika 6600 zł to jest jakieś 13 - 14 % upustu. Niestety aut z 2008 już nie ma.
Inna opcja to wystawienie samochodu na sprzedaż w imieniu dilera za cenę jaką nas satysfakcjonuje i czekanie na klienta.
Co też nas średnio interesuje bo nie mamy czasu na zabawę z wybrednymi kupcami.
Póki co sprawa nadal nie jest załatwiona, sądzę że będziemy negocjowali z KMP o jakieś większe upusty tak aby za rozsądną kwotę jeździć samochodem bez wad fabrycznych. Tak aby każda ze stron mogła powiedzieć że jest zadowolona i że zrobiła wszystko aby współpraca była dobra.
Kolegów, którzy mieli łuszczący lakier i negocjują z Kia Motors Polska w podobnej sprawie lub w sprawie rekompensaty proszę o wypowiedzi jak postępy i jakie są proponowane opcje. Bo w końcu w jedności siła
P.S. Drodzy Administratorzy długo zastanawiałem się gdzie zamieścić ten wątek i ten wydał mi się najsłuszniejszy, ponieważ dotyczy poważnej usterki Cee'da
WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Moderator: Żandarmeria
-
Zeli
WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Ostatnio edytowano 22 cze 2009 21:10 przez Zeli, łącznie edytowano 1 raz
-
pioter - Grupa Trzymająca Władzę
- Posty: 6540
- Dołączył(a): 04 paź 2007 20:06
- Lokalizacja: Ostróda
- Grupa: Warmińsko-Mazurska
- Model cee'd:
C3 SW, 1,5 Pb 160KM
2021, M
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Wkrótce garść informacji co się dzieje u mnie - na razie rozwiązanie się powoli krystalizuje.
Kia CEED 1,5 T-GDI M 160 KM 2021
była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016
R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)
Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.
była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016
R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)
Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.
-
novee
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Zeli napisał(a):.
Oczywiście nie zgodziliśmy się na taką propozycję, ponieważ oznaczałoby to że musimy na nowego Cee'da wyłożyć 10 tyś zł, a nie po to kupowaliśmy nowe auto z salonu aby go po 1,5 - 2 latach sprzedawać z dużą stratą.
Sorry, ale jeśli by to było coś w okolicy 1 roku użytkowania to bym się z Tobą zgodził, ale w tej sytuacji to IMHO przesadzasz. Abstrahując od samego sposobu załatwiania sprawy, to wg mnie jak po ponad dwóch latach masz dopłacić wszystkiego 10 tys. i mieć nowe auto to jest baaardzo dobra propozycja. Przez 2,5 roku auto uzytkowałeś normalnie, fakt że auto z usterką, ale nie wpływała ona na normalne użytkowanie. To auto już nie jest nowe, właściwie nie jest nowe od chwili wyjechania z salonu, a chciałbyś teraz nowe auto free czyli de facto z dużą nawiązką.
Sam się dziwię że jako advocatus diaboli dziadowskiego KMP występuję, ale chyba musiałbyś mieć dobrego prawnika żeby przed sądem udowadniać że usterka ciężko wpływała np. na Twoje zdrowie psychiczne i fizyczne i wartość użytkową samochodu żeby nowe auto dostać, czyli właściwie auto + duży bonus... (nie znam Twojej sprawy i nie wiem kiedy pierwszy raz zgłaszałeś usterkę, jak się to ciągneło i jak była sprawa załatwiana, piszę tylko na podstawie Twojego posta).
-
Zeli
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
novee, ja wcale tego auta sprzedawać nie muszę.
Jeździ tak jak przed usterką.
Jednak byłbym ciężkim frajerem gdybym im nabijał kasę i to jeszcze w wyniku ich błędów.
Mogą go nie odkupywać ode mnie problemu nie ma, ale jak się pojawi jakaś rdza wynikająca z naruszenia powłoki ochronnej to popłyną z kolejną kasą na naprawę samochodu.
Jeśli według Ciebie przetrzymywanie samochodu przez 50 dni w lakierni to nic uciążliwego to OK.
Oczywiście możesz powiedzieć że dostałem autko zastępcze - był to ich psi obowiązek i łaski nie robią bo za to dostali ciężką kasę gdy kupowałem to auto u nich.
Zresztą autem zastępczym nie można jeździć za granice więc nie spełniało w pełni swojej roli.
I jeszcze aby sprecyzować auto użytkuje 2 lata i 3 miesiące, gdy było w lakierni mijało mu dokładnie dwa lata, a gdy zgłaszałem usterkę w grudniu 2008 miało 20 miesięcy, a tylko długie procedury doprowadziło że do tej pory sprawa jest niezałatwiona do końca.
Sądzę że jakbym mył auto na myjkach a nie delikatną gąbeczką własnoręcznie to wada wyszłaby dużo wcześniej.
Jeździ tak jak przed usterką.
Jednak byłbym ciężkim frajerem gdybym im nabijał kasę i to jeszcze w wyniku ich błędów.
Mogą go nie odkupywać ode mnie problemu nie ma, ale jak się pojawi jakaś rdza wynikająca z naruszenia powłoki ochronnej to popłyną z kolejną kasą na naprawę samochodu.
Jeśli według Ciebie przetrzymywanie samochodu przez 50 dni w lakierni to nic uciążliwego to OK.
Oczywiście możesz powiedzieć że dostałem autko zastępcze - był to ich psi obowiązek i łaski nie robią bo za to dostali ciężką kasę gdy kupowałem to auto u nich.
Zresztą autem zastępczym nie można jeździć za granice więc nie spełniało w pełni swojej roli.
I jeszcze aby sprecyzować auto użytkuje 2 lata i 3 miesiące, gdy było w lakierni mijało mu dokładnie dwa lata, a gdy zgłaszałem usterkę w grudniu 2008 miało 20 miesięcy, a tylko długie procedury doprowadziło że do tej pory sprawa jest niezałatwiona do końca.
Sądzę że jakbym mył auto na myjkach a nie delikatną gąbeczką własnoręcznie to wada wyszłaby dużo wcześniej.
-
N_Jay - Dyrektor
- Posty: 701
- Dołączył(a): 28 cze 2008 02:29
- Lokalizacja: W-M
- Grupa: Warmińsko-Mazurska
- Model cee'd:
C1FL HB, 1,6 Pb 126KM
2010
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Zeli. Mam dokładnie to samo co ty z ta drobną różnicą, że:
1. mój na 2 lakierowanie nie poszedł,
2. mam kilka usterek, które były jeszcze zgłaszane na przeglądzie ponad 2 m-ce temu, do chwili obecnej nie usunięte,
3. mam wersję O+,
4. nikt nie wyceniał obecnej wartości mojego samochodu
Nie chce mi się więcej pisać. Sprawa nadal w toku....
1. mój na 2 lakierowanie nie poszedł,
2. mam kilka usterek, które były jeszcze zgłaszane na przeglądzie ponad 2 m-ce temu, do chwili obecnej nie usunięte,
3. mam wersję O+,
4. nikt nie wyceniał obecnej wartości mojego samochodu
Nie chce mi się więcej pisać. Sprawa nadal w toku....
Ceed HB 1.6 Opti + ESP, po FL - od 04/2010
Ceed HB 1.4 OptiPlus, So-Red - do 04/2010
Ceed HB 1.4 OptiPlus, So-Red - do 04/2010
-
Wojtek L.
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Ja na razie wstrzymałem się z lakierowaniem (nawet wyrażają zgodę na metalik jakbym sobie zażyczył) i wysłałem pismo o zgodę KMP na operację odkupu.
I teraz czekam.
Żeli,
czemu na tak mało Ci wycenili ? ten rocznik z tabeli wychodzi z 38tys.
Widać że ASO chce na tym jeszcze zarobić ;-((
I teraz czekam.
Żeli,
czemu na tak mało Ci wycenili ? ten rocznik z tabeli wychodzi z 38tys.
Widać że ASO chce na tym jeszcze zarobić ;-((
-
Zeli
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Wojtek L. napisał(a):Ja na razie wstrzymałem się z lakierowaniem (nawet wyrażają zgodę na metalik jakbym sobie zażyczył) i wysłałem pismo o zgodę KMP na operację odkupu.
I teraz czekam.
Żeli,
czemu na tak mało Ci wycenili ? ten rocznik z tabeli wychodzi z 38tys.
Widać że ASO chce na tym jeszcze zarobić ;-((
Operacja odkupu u mnie na razie wygląda tak, że ASO niską wyceną chce mnie zniechęcić.
Na jakiej zasadzie wycenili - koleś wydrukował sobie z allegro kilka najtańszych ofert Cee'dów i próbował nam wmówić na początku że da nam 30tyś zł i to już jest dobra cena
Wystrzelił też z tekstem że może im się go uda dobrze sprzedać
Mógłbym sobie sam tego Cee'da sprzedać i kupić sobie jakiegoś Fiata z wyprzedaży rocznikowej za niewielką dopłatą bez żadnej łaski i przy okazji bardzo szybko pożegnałbym się z marką KIA, ale cholera moim Cee'dem naprawdę nam się dobrze jeździ, jak zwykle na końcu są ludzie którzy popełniają błędy...
-
jumko
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Tylko, że w KMP ciężko im się przyznać do tych błędów i w rezultacie bezmyślnie i z uporem godnym lepszej sprawy bronią durnych decyzji swoich serwisów.
-
novee
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Zeli napisał(a):novee, ja wcale tego auta sprzedawać nie muszę.
Jeździ tak jak przed usterką.
Jednak byłbym ciężkim frajerem gdybym im nabijał kasę i to jeszcze w wyniku ich błędów.
Mogą go nie odkupywać ode mnie problemu nie ma, ale jak się pojawi jakaś rdza wynikająca z naruszenia powłoki ochronnej to popłyną z kolejną kasą na naprawę samochodu.
Jeśli według Ciebie przetrzymywanie samochodu przez 50 dni w lakierni to nic uciążliwego to OK.
Oczywiście możesz powiedzieć że dostałem autko zastępcze - był to ich psi obowiązek i łaski nie robią bo za to dostali ciężką kasę gdy kupowałem to auto u nich.
Zresztą autem zastępczym nie można jeździć za granice więc nie spełniało w pełni swojej roli.
I jeszcze aby sprecyzować auto użytkuje 2 lata i 3 miesiące, gdy było w lakierni mijało mu dokładnie dwa lata, a gdy zgłaszałem usterkę w grudniu 2008 miało 20 miesięcy, a tylko długie procedury doprowadziło że do tej pory sprawa jest niezałatwiona do końca.
Sądzę że jakbym mył auto na myjkach a nie delikatną gąbeczką własnoręcznie to wada wyszłaby dużo wcześniej.
OK, jak wywalczysz wymianę na nowe to super, ale:
Auto nawet bez wady lakieru przez dwa lata traci od cholery na wartości (nie wiem jak Twoja wersja), ale mój po roku stracił ok. 18 tys. więc jakbym po 2 latach miał dopłacić 10 tys. i wziąć nowe to bym się nawet nie zastanawiał.
50 dni w lakierni to cholernie długo, ale że dostałeś zastępcze to wcale nie ich psi obowiązek, raczej przyzwoitość. Na upartego wcale Ci nie musieli zastępczego dać.
Ogólnie pewnie że też chciałbym nowe, ale wiem w jakim kraju żyję i co może upierdliwy petent ( pardon- ukochany klient) dostać. I tak się dziwię że KMP na coś takiego poszło. Dla mnie Cee'd to pierwsze i ostatnie Kia na dłuugo.
-
Zeli
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
novee napisał(a):Auto nawet bez wady lakieru przez dwa lata traci od cholery na wartości (nie wiem jak Twoja wersja), ale mój po roku stracił ok. 18 tys. więc jakbym po 2 latach miał dopłacić 10 tys. i wziąć nowe to bym się nawet nie zastanawiał.
Nikt nie zaproponował nam rzetelnej wyceny samochodu, tylko strzelili kwotą bazując na aukcjach internetowych samochodów.
Ja się ochłapami nie zadowalam, auto tak jak pisałem na razie jeździ
-
sensor - Nadworny Tester
- Posty: 3202
- Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
- Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
- Grupa: Wielkopolska
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
ja dopłaciłem do auta więcej niż 10 tys (choć w zasadzie zakładając ze zmiana była na kombi + lakier metalic -to można liczyc około 10 tys) auto miąło 1,5 roku i 50tys km
zrobiłem to tylko dlatego że auto na firme i jako tako mi się to kalkulowało
dogadałem sie z Dilerem - nie wiem czy on to zrobił w porozumieniu z KMP -chyba nie albo w małym stopniu
pozdrawiam Pana SZefa -choc trwało to kilka miesięcy
mogłem czekać na rozwiązania KMP ale znając ich DZIADOSKIE PODEJSCIE zrobiłem to od reki i pozawodach nie chciąło mi się gadać z MARKETINGIEM Z CHIŃSKIEJ REPUBLIKI LUDOWEJ
znaw nową wersje kolego xxxx z forum i jak tak będzie - to jako tako wychodzi na swoje (lepiej niż Ja )
zrobiłem to tylko dlatego że auto na firme i jako tako mi się to kalkulowało
dogadałem sie z Dilerem - nie wiem czy on to zrobił w porozumieniu z KMP -chyba nie albo w małym stopniu
pozdrawiam Pana SZefa -choc trwało to kilka miesięcy
mogłem czekać na rozwiązania KMP ale znając ich DZIADOSKIE PODEJSCIE zrobiłem to od reki i pozawodach nie chciąło mi się gadać z MARKETINGIEM Z CHIŃSKIEJ REPUBLIKI LUDOWEJ
znaw nową wersje kolego xxxx z forum i jak tak będzie - to jako tako wychodzi na swoje (lepiej niż Ja )
ceed SW 2015 AT 1.6 CRDI L+
Carens 2018 1.6GDI M+
Carens 2018 1.6GDI M+
-
moon
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Nikt nie zaproponował nam rzetelnej wyceny samochodu, tylko strzelili kwotą bazując na aukcjach internetowych samochodów.
Ja się ochłapami nie zadowalam, auto tak jak pisałem na razie jeździ
Ale ta cena jest dobra. Oscyluje w maksymalnej kwocie wywoławczej z ten rocznik, podobny przebieg i ta wersję. Moim zdaniem jest to kwota tylko wywoławcza, tym bardziej, że widywałam lepsze auta tej marki za kwoty o około 5 tys. niższe i kwota 30tys. jest jak najbardziej realna do uzyskania. Myslę, że warto powalczyć o dodatkowe procenty, ale to nie zła oferta.
-
elza2008
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Cena 35 tys. za ponad dwuletnie auto jest warta poważnej uwagi - szczególnie przy tym silniku, wersji wyposażenia i kolorze (czerwone samochody są uważane za niesprzedawalne). Weź pod uwagę, że sam możesz mieć poważne trudności przy ewentualnej sprzedaży swojego samochodu jako, że był malowany.
-
Piotr13
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
elza2008 napisał(a):Weź pod uwagę, że sam możesz mieć poważne trudności przy ewentualnej sprzedaży swojego samochodu jako, że był malowany.
Tu się zgadzam. Ilekroć spotkam kogoś znajomego, to pyta się, czy nie łuszczy mi się lakier. TVN Turbo nagłośniło sprawę (o co chodziło), ale też wyczuliło przyszłych nabywców na czerwony lakier w ceedzie.
-
Kubeusz
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
elza2008 napisał(a):Cena 35 tys. za ponad dwuletnie auto jest warta poważnej uwagi - szczególnie przy tym silniku, wersji wyposażenia i kolorze (czerwone samochody są uważane za niesprzedawalne). Weź pod uwagę, że sam możesz mieć poważne trudności przy ewentualnej sprzedaży swojego samochodu jako, że był malowany.
Dla potwierdzenia Twojej teorii o kolorze lekki OT zapodam.
Dzieki czerwieni lakieru mojej almery znalazlem kupca (a w zasadzie kupczynie) w piorunujacym tempie
-
sensor - Nadworny Tester
- Posty: 3202
- Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
- Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
- Grupa: Wielkopolska
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
pierwsze słysze ze czerwony jest trudno/trudniej sprzedać !!! co to za teoria ??? chyba ze mówimy o czerwonym ceed
ceed SW 2015 AT 1.6 CRDI L+
Carens 2018 1.6GDI M+
Carens 2018 1.6GDI M+
-
moon
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Pomijając ta teorię... za kwotę 35 tys. będzie sporo chętnych... do targowania się.
-
lancer
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
35 tys złotych za auto 2 letnie z dość niskim wyposażeniem i historią to i tak dobra cena, ale walcz o jak najlepsza ofertę. 10 tys doplaty i masz nowe autko to moim zdaniem jest warte grzechu
-
Kubeusz
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
lancer napisał(a):10 tys doplaty i masz nowe autko to moim zdaniem jest warte grzechu
Zgadza sie! Za dyche to ja tez chce nowego procka!
Bylby bialy, w automacie i z pakietem "sport"
-
Zeli
Re: WYMIANA Cee'da na nowy po lakierowaniu (po łuszczycy)
Nie wiem dlaczego wszyscy zakładają że kupiliśmy to auto po to żeby zaraz go sprzedawać, może gdyby tak było to ta oferta może i jest dobra - nie znam się bo nie jestem handlarzem samochodów i nie chce nim być. Przywiązujemy się do samochodów i nie zmieniamy ich co chwilę.
Auto miało być co najmniej eksploatowane przez 7 lat lub dłużej przez mojego ojca, a później w przypadku dostatecznego jego stanu także przeze mnie przez kilka lat.
Tak więc miało służyć nam przynajmniej przez te 10-12 lat.
Natomiast nadmiar kasy inwestujemy w coś innego niż w samochody.
Jakby powiedzieli że po dopłacie 10tyś zł możemy sobie wziąć full opcje jak sugerujesz Kubeusz to też bym się zgodził, tak różowo jednak nie ma.
Auto miało być co najmniej eksploatowane przez 7 lat lub dłużej przez mojego ojca, a później w przypadku dostatecznego jego stanu także przeze mnie przez kilka lat.
Tak więc miało służyć nam przynajmniej przez te 10-12 lat.
Natomiast nadmiar kasy inwestujemy w coś innego niż w samochody.
Kubeusz napisał(a):Zgadza sie! Za dyche to ja tez chce nowego procka!
Bylby bialy, w automacie i z pakietem "sport"
Jakby powiedzieli że po dopłacie 10tyś zł możemy sobie wziąć full opcje jak sugerujesz Kubeusz to też bym się zgodził, tak różowo jednak nie ma.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi / Wyświetlone
- Ostatni post
-
-
Zderzak nowy czy używany?
przez Kadziu26 » 10 kwi 2020 19:01 w Nadwozie - 2 Odpowiedzi / 4552 Wyświetlone
- Ostatni post przez Kadziu26
11 kwi 2020 12:56
-
Zderzak nowy czy używany?
-
-
Cisza, nie kręci nie odpala, nowy aku
1, 2przez voxjoy » 08 sty 2024 14:03 w Silniki i skrzynia biegów - 23 Odpowiedzi / 4897 Wyświetlone
- Ostatni post przez Piejar
24 mar 2024 19:05
-
Cisza, nie kręci nie odpala, nowy aku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości