Ukręciłem antenę, został gwint

[AUTOR WĄTKU Grzechu]

Wymieniłem antenę na dłuższą (chodzi o bat) Musiałem użyć takiej przelotki z różnymi gwintami z dwóch stron. No i za którymś razem przy odkręcaniu anteny okręciłem tą przelotkę. Połowa została w gnieździe w dachu.
Psiknąłem to odrdzewiaczem z nadzieją, że może jutro da się wykręcić, ale i tak ciężko kombinerkami złapać to co wystaje (> 1mm).
Prawdopodobnie czeka mnie wymiana całego mocowania anteny, chyba że macie pomysł jak ten temat ugryźć?
To mocowanie składa się jakby z dwóch części, może ktoś to już rozbierał?

[AUTOR WĄTKU Kubeusz]

...chyba ze macie pomysł jak ten temat ugryźć?

Wiertarka i cienkie wiertlo?

[AUTOR WĄTKU Grzechu]

oo jest to jakiś pomysł

[gbear]

albo maly, lekko zaostrzony srubokret - jezeli ukreciles, to powinno byc na tyle miekkie, ze zribsz cos w rodzaju naciecia i wykrecisz. Pytanie tylko, dlaczego sie ukrecilo? Zaklinowane czy za mocno przykreciles?

pzdr

[pioter]

1. Cienki pręt z odrobiną kleju błyskawicznego - docisnąć, odczekać, wykręcić
2. Cienkie wiertło, nawiercić, nabić np. wkrętak, wykręcić

[AUTOR WĄTKU Grzechu]

Domyslam się że material z ktorego ta przelotka była wykonana to jakiś badziew. Zardzewiało, zapiekło się i ukreciłem wykręcając antenkę kombinerkami przed bramą myjni.
Raczej nie sądze że doklejenie pręta coś da jeżeli to jest tak mocno zapieczone, ale zrobienie rowka na płaski śrubokręt moze podziałać.
Dzieki za pomysły, jutro podziałam.
Pozdr.

[pioter]

No jak ukręciło się podczas wykręcania to faktycznie klej nie pomoże. Skoro jest aż tak zapieczone to koniecznie jakiś penetrator, potem nawiercić, nabić i starać się ruszyć.

[AUTOR WĄTKU Grzechu]

Rozwierciłem to co zostało w środku, zagwintowałem otwór na nowo, nasmarowałem i gra.
Dzieki kolegom za pomoc.
Pozdrowienia

[gbear]

[CEEDEEROM]

Też ukręciłem gwint bata. Połowa została w środku, zardzewiała.
Podobnie jak Grzechu, nawierciłem otwór wiertłem fi4, poprawiłem fi4,5.
Następnie wkręciłem gwintownik M5.
Wyjąłem opiłki namagnesowanym śrubokrętem.
Nasmarowałem (tym razem) i wkręciłem nowy bacik.

Uff.