Strona 1 z 2
przytarłem zderzak
Napisane: 12 gru 2008 17:46
przez szano
dzisiaj przy cofaniu lekko przytarłem zderzak
jaki jest koszt malowania i czy lepiej to robić w aso czy w innej lakierni?
Napisane: 12 gru 2008 18:45
przez Sajmon
Dlaczego przytarłes
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
Czujniki nie zadziałały
Podobna sytuację miała kolezanka acieslin, ale ona oddała autko do zaprzyjaźnionej lakierni. Wiesz, w ASO na pewno zedra więcej niz znajomy lakiernik
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Napisane: 12 gru 2008 20:01
przez arturo
Koszt u lakiernika to okolo 200-300PLN. W ASO pewnie wiecej.
Napisane: 12 gru 2008 20:52
przez sensor
zderzaka plaSTICK zawsze drogo było bo trzeba psiknc elastycznym podkładem iedys 700-800zł tyle co 2-3 elementów metalowych
Napisane: 12 gru 2008 21:31
przez misiek1
sensor napisał(a):zderzaka plaSTICK zawsze drogo było bo trzeba psiknc elastycznym podkładem iedys 700-800zł tyle co 2-3 elementów metalowych
O mamo!! Nie pomyślałbym, ze malowanie zderzaka jest droższe od malowania blachy.
szano- jak mocno jest porysowany zderzak? bo może gra nie jest warta świeczki? Zrób foto jak możesz i wklej
Napisane: 12 gru 2008 21:34
przez pioter
W dobrej lakierni za element zapłacisz 400 - 500 zł, w ASO co najmniej 50% więcej. Jak to rysy na zderzaku to zostaw - element nie koroduje
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
, a - nie życząc - ryzyko ponownego przytarcia w przyszłości istnieje. No chyba że strasznie Ci to szpeci wygląd auta, wtedy polecam robotę poza ASO - jak się nawet połapią, to jesli naprawisz w dobrej lakierni zgodnie z prawem unijnym nie tracisz gwarancji (oczywiście ASO będzie Cię przekonywało że jest inaczej).
Napisane: 12 gru 2008 22:01
przez szano
jutro zobaczę jak to wygląda w świetle dziennym, jakiejś tragedii nie ma i jest to w miarę nisko (pod tymi odblaskami w zderzaku),
dzisiaj się znieczulam Whisky, ale uraz kijanki zawsze boli, zderzak jest plastikowy, więc korozja nie grozi, jutro lukne to ocenie jak to wygląda,
dzięki za rady,
biedna kija
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Napisane: 12 gru 2008 22:10
przez e2rdo
ja też mam rysę na przednim zderzaku, ot mój błąd
oraz na zderzaku tylnym z obu stron, ot ktoś się nie wyrobił parkując
i nic z tym nie robię
ale ostatnio dostałem w bonusie rysę na tylnych drzwiach
ktoś sobie przechodził miedzy samochodami i zostawił mi ślad długości około 15 cm zdzierając lakier do podkładu gwoździo podobnym czymś
zastanawiam się czy by tego nie zrobić oraz czy AC by nie pokryło lakierownia
albo po prostu oddać to do polerowania?
Napisane: 13 gru 2008 09:53
przez sensor
to jeszcze raz o ryse
przejedz paluszkiem i paznokciem po rysi -jezeli czujesz że Ci się zachacza paznokieć na rysie TO SIĘ NIE NADAJE DO SPOLEROWANIA
Okropne rysy
Napisane: 16 gru 2008 08:27
przez jacomag
Dzisiaj wyjeżdżając z bramy obtarłem się o ścianę i porysowałem klamkę oraz tylne nadkole na wysokości zgięcia, rysy na nadkolu sa dość głębokie i zastanawiam się czy nie będzie potrzeba lakierowania całego elementu.
Druga sprawa jak ukryć to przed żoną ? chyba mnie zabije.
Napisane: 16 gru 2008 09:27
przez zajcol
Bądź mężczyzną. Weź to na klatę...
Napisane: 16 gru 2008 09:30
przez George
<span>jacomag</span> napisał(a):porysowałem klamkę oraz tylne nadkole na wysokości zgięcia, rysy na nadkolu sa dość głębokie
zajmij się tym jak najszybciej. Idzie zima a wiosną możesz być zaskoczony kolorem
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
Napisane: 16 gru 2008 09:48
przez pioter
Napisane: 16 gru 2008 09:54
przez zajcol
Napisane: 16 gru 2008 10:07
przez piotron1
a można sobie od tak polakierowac u Pana Henia w warsztacie lakierniczym ? nie traci sie wtedy gwarancji ?
Napisane: 16 gru 2008 10:30
przez pioter
Jak polakierujesz u pana Henia to gwarancję stracisz - chyba że pan Henio prowadzi warsztat pracujacy zgodnie z technologia akceptowaną przez Kia (markowe lakiery, komora bezpyłowa, wysoka jakość). Ale jak tracisz gwarancję to też tylko na lakierowany element a nie na całość, choć ASO często starają się wmówić coś innego.
Napisane: 16 gru 2008 10:36
przez George
odwagi ...
Napisane: 16 gru 2008 12:06
przez jacomag
lakierowanie to by było na tyle na ten temat
Napisane: 16 gru 2008 12:07
przez jacomag
a żon to boicie się wszyscy
Napisane: 16 gru 2008 13:05
przez PiMo
to podłączając sie do tematu - przedni zderzak zadrapany (przy wjeżdżaniu matka zahaczyła o bramę:[) w okolicach świateł przeciwmgielnych, praktycznie na całej wysokości tego wybrzuszenia i aż do czarnego;/także dość głęboko + jeszcze inne takie tam ryski na zderzaku W ASO w Łaziskach Górnych 800 zł za wszystko, a zderzak jak funkiel nówka nie śmigana.