Kia ceed 1.6 DOHC - Falowanie obrotów
Napisane: 13 gru 2019 18:51
Cześć Wszystkim
Chciałbym Was prosić o pomoc z pewną usterką..
Jestem właścicielem autka Kia ceed I 1.6 DOHC CWT 2010r.
Od jakiegoś czasu borykam się z pewnym problemem, który mnie okropnie denerwuje. Mianowicie chodzi o falowanie obrotów, ale tylko w określonym momencie. Już tłumacze o co chodzi..
Po odpaleniu samochodu i do póki auto nie jest wystarczająco rozgrzane jest wszystko ok. Problem falowania obrotów pojawia się dopiero kiedy auto się już bardzo dobrze rozgrzeje i zatrzymam się nim np. na światłach, albo w jakimkolwiek innym miejscu, wtedy przy najmniejszym obciążeniu nałożonym na samochód, czyli np. włączenie ogrzewania, blokada drzwi, skręcenie kierownicą, włączenie wycieraczek itd. itd. samochód zaczyna falować, a konkretnie obroty spadają do tego stopnia, że przygasają światła i po chwili znowu wraca do poprzedniej pozycji i tak cały czas przy obciążeniu.
Ostatnio zauważyłem, że jak samochód jest już rozgrzany na maksa to nawet bez obciążenia zaczyna się to falowanie, wystarczy że się zatrzymam gdziekolwiek.
Byłem z tym u mechanika, który stwierdził, że to wina akumulatora i powiedział, że trzeba od tego zacząć. Wymienił akumulator za 500zł bo to wersja start/stop i powiedział, że problem powinien ustąpić. Tak się jednak nie stało...
Osobiście przeczyściłem przepustnice i również nic to nie dało.
Bardzo porszę o jakiś rady, może ktoś też przez takie coś przeszedł
Chciałbym Was prosić o pomoc z pewną usterką..
Jestem właścicielem autka Kia ceed I 1.6 DOHC CWT 2010r.
Od jakiegoś czasu borykam się z pewnym problemem, który mnie okropnie denerwuje. Mianowicie chodzi o falowanie obrotów, ale tylko w określonym momencie. Już tłumacze o co chodzi..
Po odpaleniu samochodu i do póki auto nie jest wystarczająco rozgrzane jest wszystko ok. Problem falowania obrotów pojawia się dopiero kiedy auto się już bardzo dobrze rozgrzeje i zatrzymam się nim np. na światłach, albo w jakimkolwiek innym miejscu, wtedy przy najmniejszym obciążeniu nałożonym na samochód, czyli np. włączenie ogrzewania, blokada drzwi, skręcenie kierownicą, włączenie wycieraczek itd. itd. samochód zaczyna falować, a konkretnie obroty spadają do tego stopnia, że przygasają światła i po chwili znowu wraca do poprzedniej pozycji i tak cały czas przy obciążeniu.
Ostatnio zauważyłem, że jak samochód jest już rozgrzany na maksa to nawet bez obciążenia zaczyna się to falowanie, wystarczy że się zatrzymam gdziekolwiek.
Byłem z tym u mechanika, który stwierdził, że to wina akumulatora i powiedział, że trzeba od tego zacząć. Wymienił akumulator za 500zł bo to wersja start/stop i powiedział, że problem powinien ustąpić. Tak się jednak nie stało...
Osobiście przeczyściłem przepustnice i również nic to nie dało.
Bardzo porszę o jakiś rady, może ktoś też przez takie coś przeszedł