porysowany lakier

Witam
Czy macie problem z porysowanym lakierem zapewne przez jakiegoś małolata lub zawistnego sąsiada
długie rysy na drzwiach lub masce po gwoździu lub kluczach
ostatnio ten problem jest coraz częstszy

A jest to najgorsze co może sie zdarzyć nowemu auto cały element do polakierowania i przejściami na inne

czy mamy problem z sasiadami? ja tam z moimi dobrze zyje - czasem sie cos napic trzeba i gwozdzie wracaja na polke. Kostel - czas isc sie pogodzic z ludzmi (jutro sroda popielcowa). no ale faktycznie swinstwo tak komus porysowac auto!

A ja chciałbym zauważyć, że zbyt wcześnie są zamykane pewne tematy. Człowiek ledwo zapozna się z problemem, napisze odpowiedź, a tu temat zamknięty. Często tak się zdarza i zniechęca. Do przemyślenia.
Pzdr.

mi dzisiaj - o zgrozo - jakiś palant porysował lakier na drzwiach pasażera. Zrobił perfidnie wokoło klamki kilka rys. Normalnie brak mi słów! Samochód mam od niecałego miesiąca a już muszę oddać go do lakiernika :evil:

Ciekawy jestem ile będzie mnie teraz naprawa kosztowała :-(

lemur napisał(a):A ja chciałbym zauważyć, że zbyt wcześnie są zamykane pewne tematy. Człowiek ledwo zapozna się z problemem, napisze odpowiedź, a tu temat zamknięty. Często tak się zdarza i zniechęca. Do przemyślenia.
Pzdr.

Byc moze masz racje... nie wnikam, ale jedno jest pewne - ten watek to nie jest miejsce w ktorym powinny sie znajdowac tego typu opinie do tego sluzy inny dzial forum.

Jezeli sa jakies watpliwosci / uwagi co do funkcjonowania forum to prosze je tam zamiescic napewno sie z nimi zapoznamy!

Drobne rysy mozna spróbować spolerować. Większe - niestety, albo zostawiamy (jeśli nie jest naruszona warstwa antykorozyjna) albo do lakiernika (włąsna kieszeń lub AC).
A problem jest faktycznie coraz częstszy, szczególnie pod hiperami. Ostatnio jeden z pracowników mojej firmy wrócił na parking a tu policja - bo kilka samochodów zostało zarysowanych do gołej blachy. Okazało się, że gnoje z gimnazjum założyły się kto więcej porysuje - i tak jeden szedł z gwoździem, na (nie)szczęście w jednym z aut ktoś siedział, wyskoczył i dorwał obydwu gnojków. Naprawa z AC, PZU będzie dochodziło w drodze regresu zwrotu kosztów napraw od rodziców.

byłem dzisiaj w serwisie. Wycenili mi naprawę na 1500 PLN (trzeba zrobić drzwi przednie i tylnie aby został ten sam odcień lakieru). Normalnie jak bym dorwał osobę która mi to zrobiła... :evil:

Zastanawiam się czy nie skorzystać z AC, ale niestety wiąże się to ze stratą zniżek a może nawet ze zwyżką. Własnie sprawdzam jak to będzie przy pakiecie dilerskim.

KowalWawa napisał(a):byłem dzisiaj w serwisie. Wycenili mi naprawę na 1500 PLN (trzeba zrobić drzwi przednie i tylnie aby został ten sam odcień lakieru). Normalnie jak bym dorwał osobę która mi to zrobiła...

Zastanawiam się czy nie skorzystać z AC, ale niestety wiąże się to ze stratą zniżek a może nawet ze zwyżką. Własnie sprawdzam jak to będzie przy pakiecie dilerskim.

jesli dobrze zrozumialem, porysowali ci jedne drzwi, srednia cena w ASO za polakierowanie jednego elementu to 500 zl, czasami trzeba zrobic przejscie na sasiedni element, ale tylko czasami przy trudnych kolorach, w twoim przypadku bym sie na to nie godzil, naciagaja cie na kase, serwis autoryzowany ma glownie do lakierowania wlasne auta, ktore sa maksymalnie w kilkunastu kolorach, a wiec dany kolor maja dopracowany do perfekcji i cieniowanie nie jest potrzebne, jesli mowia o lakierowaniu sasiednich elementow, to zmien ASO.

<span>KowalWawa</span> napisał(a):byłem dzisiaj w serwisie. Wycenili mi naprawę na 1500 PLN (trzeba zrobić drzwi przednie i tylnie aby został ten sam odcień lakieru).

Też tego nie bardzo rozumiem. Po pierwsze tak jak napisał przedmówca:

<span>dankat</span> napisał(a):serwis autoryzowany ma glownie do lakierowania wlasne auta, ktore sa maksymalnie w kilkunastu kolorach, a wiec dany kolor maja dopracowany do perfekcji i cieniowanie nie jest potrzebne

a po drugie skoro cieniować chcą drugą parę drzwi to czemu chcą cieniować tylko w jednym kierunku.
Przy malowaniu przednich drzwi cieniowanie powinno wystepowac dla tylnych drzwi i przednego blotnika lub pomalowanie przedniego blotnika w kolorze identycznym jak przednie drzwi.
A pozatym skad mają taką pewnosc ze kolor im nie wyjdzie i bedą potrzebowali cieniowania. No chyba że... wiedzą juz z gory ze spieprzą. Dobry zaklad maluje 1 element i w 10 % przypadkach zdarza się ze pozniej trzeba cieniowac inne elementy ale to raczej wtedy gdy auto juz wczesniej bylo przemalowywane, a wiec w przypadku gdy wystepują problemy z doborem koloru.
Radziłbym jeśli jeszcze możesz podjechać do innego serwisu.

Chyba ściemnieją - autko masz jeszcze młode i nie wydaje mi się, żeby trzeba było lakierować zdrowe elementy w celu "cieniowania". Oczywiscie, może być na dzień dobry mała różnica, ale lakier szybko się utleni i różnice zatrą. Co innego w przypadku auta starszego - różnica będzie dostrzegalna, ale tak już niestety musi być - przecież cieniowanie jednego elementu spowoduje konieczność cieniowania następnego - a w efekcie wyjdzie że całe auto jest do malowania :wink:

porysowany lakier

porysowany lakier

Kto przegląda forum

Partnerzy