mojaceed.pl

lary504 napisał(a):Co to za ASO ??

Takie cuda to tylko w Carserwisie - mylę się ??

Woody napisał(a):U mnie czegos takiego nie ma, ale w focusie ojca czasami jest woda na dywaniku pasazera, dywanik gumowy, jest to spowodowane klimatyzacja

Nie klimatyzacją tylko niechlujnym montażem plastikowego podszybia na zewnątrz. W Focusie jest taki durny patent, że filtr wymienia się od zewnątrz demontując podszybie. Na tym plastiku jest rynienka. Jak to się źle złoży to wodę masz w środku. Wiem bo miałem Focusa i ile razy mi w ASO filtr wymieniali tyle razy po pierwszym deszczu miałem wodę w aucie. Musiałem sam poprawiać po partaczach.

Odświeżam trochę temat, z tym że w odniesieniu do Hyundai I30 model 2008. Podobne auto do KIA Ceed, więc może ktoś miał te sam problem. Dziś po większej ulewie odkryłem u siebie na dywaniku od strony pasażera sporo wody. Widać, że kapała ona jakby spod deski rozdzielczej. Pytanie skąd ta woda? Czy przyczyn szukać gdzieś od układu klimatyzacji czy raczej w zatkanych odpływach wody. No i kwestia czy ktoś czyścił te odpływy? Jak się za to zabrać, gdzieś od strony nadkola czy raczej rozkręcać podszybie?

simi napisał(a):na dywaniku od strony pasażera sporo wody. Widać, że kapała ona jakby spod deski rozdzielczej. Pytanie skąd ta woda?

W ceedach w schowku jest filtr kabinowy - jeśli jest tez u Ciebie zacznij od niego.

Witam,

problem z wodą dopadł i mnie, po stronie pasażera pod dywanikiem zbiera niechciana woda. Macie może pomysł jak zdjąć poniższy element żeby dobrać się do tapicerki? Nie chciałbym niczego ułamać.

https://zapodaj.net/b257632e13e8e.jpg.html

Pozdrawiam

Woody napisał(a):U mnie czegos takiego nie ma, ale w focusie ojca czasami jest woda na dywaniku pasazera, dywanik gumowy, jest to spowodowane klimatyzacja

odnoszę się do bardzo starego postu bo z 2009 r., ale ta bzdura wymaga korekty bo w focusach (szczególnie mk1) problem nie wynikał z nagrzewnicy lub sprężarki klimy tylko uszkodzonego podszybia i uszczelki, które padały przy wymianie filtra kabiny. Ford wypuścił nawet specjalną taśmę do podszybia żeby wyeliminować usterkę.

Widzę, że w Focusach sporo rzeczy przecieka - jak nie spryskiwacze to podszybie

Myślę, że wszyscy producenci samochodów mają coś tam „za uszami” ale tylko Kia na to coś „za uszami” daje 7 lat gwarancji (plus dobra wola dla lojalnych klientów) a taki ford 2 lata i to też z niemałymi ograniczeniami – link do poduchy http://www.ford.pl/Serwis/Gwarancja.

Ciekawostka, że na naprawy „powypadkowe” ford udziela 3 letniej gwarancji http://www.ford.pl/Serwis/Naprawa_pojazdu - więc dla potencjalnego kupującego lepiej jak nowe auto przed odbiorem z salonu spadnie z lory i będzie naprawiane w ASO. No ale z drugiej strony na stronie wspomniano „tylko” o nadwoziu ale nie umieszczono żadnej wzmianki dotyczącej części mechanicznych wymienianych w ramach takiej szkody np. chłodnica, skrzynia biegów i inne. Wot taki sprytny „chłyt” marketingowy (3 letnia gwarancja na zderzak tak ale na chłodnicę to już nie).

Gwarancja = temat rzeka … Jak przejdę na emeryturę to chyba napiszę na ten temat grubą książkę!

Więcej już nie zanudzam.

Po dłuższym okresie muszę podzielić się jak pozbyłem się wody na dywaniku pasażera. Rozkręcałem podszybie i robiłem masę testów. Problemem okazała się jednak masa błota za nadkolem. Wystarczy to wyczyścić. Inaczej zatkane są otwory odpływowe i woda przelewa się do środka przy większych opadach. Należy to zrobić po obu stronach. Jak wyczyściłem tylko po prawej to po większym deszczu znów się topiłem. Po wyczyszczeniu obu przestrzeni za nadkolami problem ustał i teraz przy dużych opadach nie ma probelmu.

Witajcie. Mam chyba nietypowy problem, z którym nie potrafię poradzić sobie sam, a ci gorsza nie mają za bardzo ochoty w tym pomóc także mechanicy.

Mianowicie: jakiś czas temu na myjni automatycznej zalało mi kawałek podłogi od strony progu po stronie kierowcy. Auto było zamknięte i miało zasuniete szyby. Jakiś czas wcześniej wymieniałem szybe, mam też lekka wgniotke błotnika prawego, ale zdaniem blacharza nie powinno to wpłynąć na to, że woda mogłaby wejść przez drzwi. Sprawdzałem wnętrze kabiny, czy woda nie zeszła spod kierownicy, ale wszędzie było sucho. Tylko podloga mokra. Na ile się dało osuszyłem, wywietrzylem, auto stoi w garażu podziemnym, więc temperatura ciągle na plusie. Pojechałem też do mechanika, oglądał podłogę, zaglądał do środka, nie widział nic podejrzanego.

Od pewnego czasu obserwuje też, że na miejscu kierowcy na podłodze robi się wilgotna plama. Co ważne: w miejscu, do którego woda po myjni nie sięgała. Teraz np. auto stoi na dworze, rano jest na nim oczywiście skroplona woda. Gorzej, że gumowy dywanik po stronie kierowcy jest mokry od spodu, a na podłodze jest wilgoć. Jednocześnie znow nigdzie w środku nie widzę, ktoredy ta woda miałaby zejść, a poza tym gdyby zeszla, to byłaby na dywaniku, a nie pod nim...

Mechanikom nie chce się tego diagnozować, jakas dziwna wilgoć mam i martwię się, że wkrótce mi się zalegnie grzyb lub zacznie gnić podloga. Nie mam pojęcia, co z tym zrobić i do kogo pojechać. Może ktokolwiek mial podobne doświadczenia lub zna jakieś miejsce w Krakowiez do którego można byłoby się udać, żeby zdiagnozować problem?

Nie brakuje jakieś gumowej zaślepki w progu lub podłodze?

Podobno nie brakuje niczego. Tak jak mówie, teraz problem jest z wilgotna plama na podłodze.

Nie wiem jak jest w ceedzie ale w innych samochodach taki problem to kiepsko przyklejona folia zabezpieczającą przed wodą wewnątrz drzwi. Miałem tak w golfie lub w octavi, nie pamiętam. Ściągnąłem boczek drzwi, uszczelniłem szarą taśmą klejącą i przestało podciekać. A woda leciała po progu pod dywanik. Inny przypadek to łączenie blach karoserii, była mała dziurka widoczna dopiero po ściągnięciu błotnika i podświetlaniu latarką. Tu pomógł uszczelniacz dekarski.
Żwirek dla kotów jest dobry do wyciągnięcia wilgoci ale trzeba szybko zbierać i trochę brudzi wykładzinę.

Żwirek trzeba wsypać do materiałowego woreczka, a nie bezpośrednio na podłogę

Stare skarpety się nadają, tylko ewentualnie zacerować i wyprać