spryskiwacze a serwis

ja na zimowym sie przemieszczam
i nie narzekam
niestety przy 140 już gorzej psikają...

no niestety przy 140 to juz prawie wogule nie psikają

U mnie jest w sam raz

Ale rzeczywiście przy większych prędkościach jest już gorzej

przy 130-150 jest za duży opór powietrza i leci to tak sobie

Ale z drugiej strony przy 140 lepiej nie zasłaniać sobie szyby płynem, choćby na sekundę :]

<span>Kojot</span> napisał(a):Ale z drugiej strony przy 140 lepiej nie zasłaniać sobie szyby płynem, choćby na sekundę :]

też prawda

W stanie spoczynku w moim psikanie OK. Przy V > 70 km/h już nie. Na razie nie jest to aż tak uciążliwe. Ale jednak. Za to cieszno mi, bo z tyłu działają jak wysokociśnieniowa sikawka strażacka. Szkoda, że nie odwrotnie.. :evil:

Kojot napisał(a):U mnie jest w sam raz
Ale rzeczywiście przy większych prędkościach jest już gorzej przy 130-150 jest za duży opór powietrza i leci to tak sobie Ale z drugiej strony przy 140 lepiej nie zasłaniać sobie szyby płynem, choćby na sekundę :]

przy takich prędkościach to w większości samochodów jest "bida" ze spryskiwaczami

u mnie był zalany przez salon - nie wiem jaki - pierwsze 2 tygodnie pryskały ok a potem zdechły.

To że im szybciej tym słabiej spryskuje to normalne - fizyki nie przeskoczymy. Żeby to rozwiązać musieliby montować układ zmieniający ciśnienie w układzie w zależności od prędkości oraz siły i kierunku wiatru. Generalnie spryski ustawia się na optymalną pracę w zakresie 50 -90 km/h, co zresztą z uwagi na tak duży zakres prędkości też wymusza kompromis.

to i tak dobrze że one psikają na szybę
bo najbardziej mnie rozbraja jak ktoś kto stoi przede mną na światłach spryskuje mi szybę swoim płynem ponieważ ma źle ustawione spryskiwacze...

pioter napisał(a):To że im szybciej tym słabiej spryskuje to normalne - fizyki nie przeskoczymy. Żeby to rozwiązać musieliby montować układ zmieniający ciśnienie w układzie w zależności od prędkości oraz siły i kierunku wiatru. Generalnie spryski ustawia się na optymalną pracę w zakresie 50 -90 km/h, co zresztą z uwagi na tak duży zakres prędkości też wymusza kompromis.

wiem, o to też mi chodziło pisząc swojego posta

Byłem zobaczyli nic nie zrobili, ma być dobrze, gdyby nie planowane wakacje to bym ich gnał ale mam przecież 5 lat... Dałem im usterki na piśmie i podstęplowali przyjęcie, ciekawe ile razy można robić tą samą usterkę....

skalin napisał(a): ciekawe ile razy można robić tą samą usterkę....

stachursky kiedyś śpiewał taką piosenkę
"bez końca..."
coś tam, coś tam
"bez końca..."
8-)

<span>e2rdo</span> napisał(a):skalin napisał:
ciekawe ile razy można robić tą samą usterkę....
stachursky kiedyś śpiewał taką piosenkę
"bez końca..."
coś tam, coś tam
"bez końca..."

teraz zalałem samą wodą - bez większych zmian - muszę ponownie kopnąć w d... serwis.

spryskiwacze a serwis

Kto przegląda forum

Partnerzy