mojaceed.pl

Witam,
Zauważyłem u siebie ( dotyczy 1.4 benzyna 109 koników) stukanie zaworów. Co ciekawe zawory stukają tylko w określonej sytuacji:
Spokojna ustabilizowana jazda (bez przyspieszania lub zwalniania) na 3, 4 lub 5 biegu w zakresie obrotów 2100-2200. Tylko w tej sytuacji. Szczególnie wyraźnie słuchać je przy dodatkowym obciążeniu silnika jakim jest włączona klimatyzacja.
Byłem na bardzo wstępnym rozpoznaniu w ASO i umówiony jestem na konkretne zbadanie problemu, ale chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z was też takie zjawisko kiedyś zaobserwował?

Stukanie zaworów czasami mam jak przy ruszaniu za szybko puszczę sprzęgło przed dodaniem gazu, ale wtedy obroty na moment spadają (~400) - prawie gaśnie. Więc to moja wina, a nie samochodu. Powyżej 900 obr/min nie odnotowałem stukania zaworów. Artur_niz napisz co tam wymyślili w serwisie na to. Może to nie zawory słychać tylko np jakiś 'świerszcz' w desce rozdzielczej lub coś innego wpada w rezonans? Miałem kiedyś tak w starej Fieście, że przy pewnym zakresie obrotów osłona kolektora wydechowego wpadała w lekki rezonans i też było wrażenie, że zawory grają. Trochę mi zajęło zanim doszedłem co to było. Wystarczyło ją lekko odgiąć i było po sprawie.

Jasne, że napiszę . Natomiast co do tego czy to może być coś innego niż zawory - wg mnie na 99 % są to zawory (zbyt charakterystyczny odgłos) w ASO na wstępnej diagnozie też powiedzieli, że to zawory, więc najprawdopodobniej zawory, ale zobaczymy - w poniedziałek.

artur_niz napisał(a):Witam,
Zauważyłem u siebie ( dotyczy 1.4 benzyna 109 koników) stukanie zaworów. Co ciekawe zawory stukają tylko w określonej sytuacji:
Spokojna ustabilizowana jazda (bez przyspieszania lub zwalniania) na 3, 4 lub 5 biegu w zakresie obrotów 2100-2200. Tylko w tej sytuacji. Szczególnie wyraźnie słuchać je przy dodatkowym obciążeniu silnika jakim jest włączona klimatyzacja.
Byłem na bardzo wstępnym rozpoznaniu w ASO i umówiony jestem na konkretne zbadanie problemu, ale chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z was też takie zjawisko kiedyś zaobserwował?

nie męczymy silnika -obroatami 2000 i obciążony jeszcze klimą i przyspieszamy to kazdy by miał ciężko -panewki na pewno mają

Po wizycie w ASO:
Szukali, sprawdzali, testowali i nic nie znaleźli - wszystkie parametry pracy silnika prawidłowe itd... Generalnie przyczyna nieznana. Swoją drogą teraz było kilka dni chłodniejszych i efekt stukających zaworów jakby osłabł, jest mniej wyraźny i rzadziej występuje - czyżby temperatura zewnętrzna mogła mieć aż taki wpływ na pracę rozgrzanego silnika?
Poobserwuję jeszcze, zobaczę jak na innym paliwie się spisuje. Jak by ktoś coś podobnego zauważył u siebie to proszę o info.
pozdr,

W mojej kijance(1.4 109KM) zawory stukają po uruchomieniu silnika,kiedyś przestawały po kilkunastu sekundach,a teraz muszę przejechać 4-5 km i rozgrzać silnik ponad 70 stopni C! Czy ktoś też tak ma?

może jesteście przewrażliwieniu :-)


pozatym z tego co pamiętam w ceedach są regulowane rećznie zworki ( jak w hondzie ) co 90 tys zalecają regulacje luzu????? więc może warto klapkę do góru i sprawdzic w ASo?

Jeśli się już naumieli książek serwisowych,
Jak trzy lata temu kupowałem kijankę i zwróciłem uwagę na pewną dziwną pracę silnika i że przyczyną mogą być źle wyregulowane zawory to dostałem odpowiedź że w kijankach regulacja jest hyrauliczna, chociaż jak wół pisze w książce gwarancyjnej że co 60 tys. km trzeba je sprawdzać.

(1.6 benzyna)
Po przejechaniu 90k też mi zaczęły stukać zawory przy zimnym silniku, ale do tygodnia słyszę za każdym razem jak nacisnę pedał gazu. Zostało mi jakieś 5000 do następnego przeglądu to poproszę w serwisie o sprawdzenie.

U mnie identyczne objawy jak u kolegi artur_niz, może zakres obrotów troszkę wyższy. W ASO sugerują żeby nie męczyć silnika na wysokim biegu przy niskich obrotach, ale w moim przypadku napewno nie to jest przyczyną. W zimie efekt faktycznie jest jakby słabszy, a może głośniej słucham radia? W każdym razie na przeglądzie sprawdzili parametry silnika i wszystko jest ok. Sam nie wiem, ale jakoś po nocach spać przez to niemogę.

Mam ten sam problem stukających zaworów w Kia Venga 1.4 z grudnia 2010, przebieg 4.600 km. Zakres obrotów 2000-2400. Co na to ASO? -nic, trzeba się przyzwyczaić, a słyszymy je tylko dlatego, że komora silnika nie jest wygłuszona. No cóż-odpowiedź godna fachowca. Efekt po takiej diagnozie? -dalej to samo granie nie ustało.
Ale to mi nie wystarcza. Napisałem właśnie do Kia Polska i czekam na odpowiedź. O efektach tych działań poinformuję forumowiczów. Przecież to zwyczajne oszustwo, kiedy sprzedaje się komuś bubla. Dziś o tym nie myślimy (bo mamy się przyzwyczaić) ale kiedy zechcemy sprzedać to coś, to kto kupi gdy usłyszy?
Z niecierpliwością czekam na kompetentną odpowiedź, najlepszej firmy KIA (bo przecież gwarancja 7 lat) o czym z przyjemnością Was poinformuję.

Cześć kolego "tomba" i jak tam? odezwali się z Kia Polska w sprawie stukających zaworków?

U mnie na przeglądzie powiedzieli, że zawory są OK. Bynajmniej po przeglądzie rzeczywiście nic nie słychać.

ja mam wrazenie ze slcyhchac zawory jak sielnik jest zimny jak sie rozgrzeje to wszystko ok
przy okazji nie wiedzialem ze disel az tak dlugo sie grzeje dzis przy temp +2 musialem przejechac z 8 km zanim bylo 90

mireda71 napisał(a):W mojej kijance(1.4 109KM) zawory stukają po uruchomieniu silnika

U mnie to samo (1.4 109KM przebieg 30 tys.) - zaraz po uruchomieniu silnika (zimnego) spod maski wydobywa się charakterystyczny klekot, który mija po dwóch lub trzech minutach.
Myślałem, że jestem przewrażliwiony, ale nawet dzisiaj żona się spytała, co tak głośno chodzi?

Wiadomo coś w temacie?

Wiadomo tyle, że się je reguluje.

viewtopic.php?f=44&t=4105&start=60#p105021

Słuchajcie...

Ja w moim Pro 1.4 90KM też mam ten problem. Ten dźwięk dzwonienia również występuje i również w charakterystycznym przedziale tak jak pisał kolega... Przewrażliwienie to nie jest... Przesiadałem się do kijanki z Peugeota... Ten dźwięk był od początku ale myślałem, że to praca silnika. Teraz robi się to coraz głośniejsze... Jak się uchyli okno to słychać wyraźnie ten dźwięk na ulicy.
Przy chłodnym silniku nie jest to tak głośno jak przy rozgrzanym kiedy to dźwięk się nasila...

W ASO byłem przy okazji wymiany oleju przy 10 tys km... Oczywiście powiedzieli, że oni nic nie słyszą (tradycji musi stać się za dość...). Tylko że mi się nie będzie uśmiechać kiedy po minięciu okresu 3 lat nagle jednak stwierdzą, że owszem, zawory, ale już poczynione zostały dodatkowe uszkodzenia silnika i nagle wyliczą mi jakieś śmiesznie wysokie pieniądze za naprawę...

Zdaje mi się, że to zawory i że jest to kolejna wada fabryczna...

Pisałem o tym również w wątku: http://forum.mojaceed.pl/viewtopic.php?f=38&t=5310

Co sądzicie ??? To są zawory?

wrocek06 napisał(a):W ASO sugerują żeby nie męczyć silnika na wysokim biegu przy niskich obrotach

Męczenie, to jest jazda na 5 biegu przy 1000 obrotów. Inna sprawa, że wiele samochodów (np mój 10 letni Lanos na gazie) spokojnie sobie wtedy jedzie, nie szarpie, nie wydaje dziwnych dźwięków, po prostu sobie jedzie, więc dla niego chyba i 1000 obrotów jest OK.

Dokładnie tak jak piszesz...

Kiedy w ASO powiedziałem o problemie z tym dzwonieniem... i powiedziałem, że jest to w takim a takim przedziale prędkości... to oczywiście zapytali na którym biegu jadę... powiedziałem że np. na 4 przy 50-60 km/h... To oni powiedzieli, że na takim biegu się nie jedzie przy takiej prędkości i to jest na pewno sprawa obciążenia Śmiech na sali z taką argumentacją.

TYLKO, ŻE KOMPUTER POKŁADOWY I EKONOMIZER ZALECAJĄ ZMIANĘ BIEGU NA 5 PRZY 70 KM/H.

Więc chyba wszystko jest ok... Zresztą silnik nie jest przeciążony. Nie jest to mój pierwszy samochód i wiem kiedy silnik jest a kiedy nie jest przeciążony

Ja z moją kia carnival 2.9 diesel z rocznika 2003, mam podobny problem przy włączaniu silnika i rozpędzaniu się, auto wydaje metaliczne dźwięki i nie wiem co robić... proszę o szybką odp