Ciężko wrzucić pierwszy bieg

[wpiszczek]

Nie wiem czy linki również występują w Ceed czy może raczej jest to system dźwigniowy jak w Civicu

Cięgna są. O dziwo, bo wrażenie na drążku jest właśnie takie, jak przy dźwigniach.

[AUTOR WĄTKU piotron1]

pierwszy bieg wchodzi ciężko ale tylko wtedy gdy samochód się porusza gdy stoi jest wszystko ok

[AUTOR WĄTKU menka2061]

pierwszy bieg wchodzi ciężko ale tylko wtedy gdy samochód się porusza gdy stoi jest wszystko ok

ja niestety przy ruszaniu mam problem z wrzuceniem jedynki , czasem musze ruszać z dwójki.

ale przyznam że jak samochód się toczy to jeszcze nie próbowałam wrzucic jedynki .
jedynka jest do ruszania , jak autko się toczy wrzucasz dwójkę.

[AUTOR WĄTKU ryli1]

W moim Ceedzie zmiana biegów działa w zasadzie bez problemów. Czasami wsteczny i bardzo rzadko pierwszy bieg wchodzi troche ciężko. Wystarczy wtedy lecuitko popuscić sprzęgło i go dopchnąć. Tak zdarzało się a poprzednich samochodach również (m.in. Civic, Avensis). Jedynym drobnym mankamentem jest wyczuwałne dłonią drżenie lewarka podczas jazdy na 3 biegu.

[George]

ja niestety przy ruszaniu mam problem z wrzuceniem jedynki , czasem musze ruszać z dwójki.

a to nie wygląda na normalny objaw
zgłoś usterkę w ASO

[AUTOR WĄTKU menka2061]

byłam w ASO powiedzieli ,że ten typ tak ma , a w sumie to biegi musza się wyrobić.ale coraz częściej pojawia sie problem z wrzuceniem dwójki, więc wybieram się do ASO jeszcze raz i troche ich pomęczę żeby jednak zwrócili uwagę na mój problem

[arturo]

Mi tez biegi wchodzily opornie (1 2 i wsteczny), mialem to zglosic na przegladzie, ale po przejchaniu 7000km jest juz duzo lepiej.

[AUTOR WĄTKU Tomanek]

Ja przejechałem 45 tys. i też się zdarza,ze 1 i wsteczny trudniej "wchodzą". Ale chyba TTTM, ja już się przyzwyczaiłem, do ASO z tym się nie wybieram - bo albo usłyszę TTTM lub jak zaczną kombinować to będzie jeszcze gorzej.

[Marco]

proponuję zrobić akcję serwisową na 1 bieg tym co nie wchodzi przy toczeniu Very Happy
pojedziemy raczej wszyscy. Kto jeszcze uważa że to usterka ?

Ja tak uważam. Dowód? Proszę bardzo.
Co powiesz na to, że gdy auto jest rozgrzane i się bardzo wolno toczy to 1 wchodzi "jak w masło" a gdy zimny to muszę się zatrzymać aby ją wrzucić? Powiem jako ciekawostkę, że widziałem zupełnie nowy wadliwy synchronizator do skrzyni Ceeda. Wewnętrzna średnica była owalna !!!
Czekam własnie na nowy synchronizator do mojego auta.

[George]

u mnie raz wchodzi elegancko, czasem z oporem ( toczenie ). Ogólnie wady nie należy wykluczyć. Tyle tylko że sporadyczne problemy wynikają z synchronizacji ( tak ja to rozumiem ). Synchronizator blokuje aby nie usłyszeć odgłosów jak w starym autobusie . Ktoś napisał że na siłę wbija jedynkę bo nie wchodzi. Wtedy cuda się dzieją i ASO wita.

Rada jest taka. Nie wchodzi jedynka przy powolnej jeździe to się zatrzymujesz, wciskasz ponownie sprzęgło i pomaga. Generalnie jedynka nie służy do redukcji i sportowej jazdy a do ruszania. Jeśli nie pomaga to nie jest dobrze. Kłania się ASO.

[AUTOR WĄTKU kokos89]

Sprawa wyglada nastepujaco - stoje na swiatlach, silnik pracuje na biegu jalowym. Zapala sie zielone > sprzeglo > proba wrzucenia pierwszego biegu i lewarek stawia pewien opor, kiedy chce go przyciagnac do siebie, a nastepne pchnac w gore by wrzucic jedynke. Za kazdym razem znow musze go przerzucic na polozenie "luz" i ponownie sprobowac wrzucic pierwszy bieg - zazwyczaj po takiej operacji wszystko jest juz w porzadku. Zdarzylo mi sie to kilka razy i nie wiem co o tym sadzic. Jestem pewien, ze sprzeglo wyciskam odpowiednio. Czy ktos spotkal sie z podobna przypadloscia?




Edit
Połączyłem tematy. Jak widzisz, problem jest znany.
Tu masz chyba pierwszą wzmiankę na forum viewtopic.php?f=38&t=478&p=5318#p5318
Cdr

[AUTOR WĄTKU misiek1]

Sprawa wyglada nastepujaco - stoje na swiatlach, silnik pracuje na biegu jalowym. Zapala sie zielone > sprzeglo > proba wrzucenia pierwszego biegu i lewarek stawia pewien opor, kiedy chce go przyciagnac do siebie, a nastepne pchnac w gore by wrzucic jedynke. Za kazdym razem znow musze go przerzucic na polozenie "luz" i ponownie sprobowac wrzucic pierwszy bieg - zazwyczaj po takiej operacji wszystko jest juz w porzadku. Zdarzylo mi sie to kilka razy i nie wiem co o tym sadzic. Jestem pewien, ze sprzeglo wyciskam odpowiednio. Czy ktos spotkal sie z podobna przypadloscia?

Wystarczy przed wrzucaniem biegu szybciej wcisnąć sprzęgło- wystarczy je przytrzymać ok 5 sek i już jedynka powinna lekko wskoczyć.

[AUTOR WĄTKU Vader]

Z togo co mnie uczyli na nauce jazdy to pamiętam,że jedynka nie jest do jeżdżenia tylko do ruszania.Mi też ciężko czasem wchodzą biegi. W czasie jazdy jedynkę trudno wbić, to normalne nawet mercedesy tak mają.Czasem pomaga dwa razy, szybko wcisnąć sprzęgło, w starszych typach samochodów tak było,kiedyś to była zasada żeby przed zmianą biegów dwa razy sprzęgło wcisnąć to może pomóc.

[Mario50]

W starszych samochodach dwa razy naciskało się sprzęgło przy zmianie biegów w górę. Przy redukcji dodatkowo trzeba zrobić tzw. międzygaz, czyli
1. naciskamy sprzęgło, drążek na luz
2. trochę gazu
3. znowu sprzęgło
4. wbijamy niższy bieg, puszczamy sprzęgło i jedziemy
Pamiętam to z pierwszego samochodu - Syrena 103. Miała niesynchronizowaną skrzynię biegów. To była jazda.
Wbrew pozorom nawet w nowoczesnych samochodach redukcję biegów można zrobić tą metodą szybciej niż normalnie, tylko potrzebna wprawa.

[AUTOR WĄTKU hacker]

Tak chcą uczyć młodych kierowców redukcji. W nowych autach nie ma potrzeby robienia takich numerów. W starym procku faktycznie miałem problem z jedynką, w nowym już go nie ma!!

[Ryba4]

Ja też mam problem z jedynką, np jak dojeżdżam do skrzyżowania hamując silnikiem na 2 i już prawie prawie bym się nie zatrzymał, ale jakiś kapelusznik oczywiście musiał zaspać więc prawie się zatrzymuję, koła się jeszcze toczą, ale zbyt wolno żeby "ruszyć" z 2 więc trzeba wrzucić jeden a tu opór jak na ***

rybcia- niesmacznie to zabrzmiało - pioter

[jjs]

W starszych samochodach dwa razy naciskało się sprzęgło przy zmianie biegów w górę. Przy redukcji dodatkowo trzeba zrobić tzw. międzygaz, czyli
1. naciskamy sprzęgło, drążek na luz
2. trochę gazu
3. znowu sprzęgło
4. wbijamy niższy bieg, puszczamy sprzęgło i jedziemy
Pamiętam to z pierwszego samochodu - Syrena 103. Miała niesynchronizowaną skrzynię biegów. To była jazda.
Wbrew pozorom nawet w nowoczesnych samochodach redukcję biegów można zrobić tą metodą szybciej niż normalnie, tylko potrzebna wprawa.

może kiedyś tak było..współcześnie raczej nie...ja w swoim procku nie mam żadnych problemów ani z jedynką ani z redukcją na jedynkę..co jakiś czas zdarza się że za pierwszym razem nie mogę wbić wstecznego ale jest na tyle duży opór że nawet nie pomyślałem żeby zrobić to na siłę..po prostu jeszcze raz wysprzęglam i powtarzam wbicie wstecznego...nie ma żadnych problemów...dlatego...

wszyscy którzy mają takie problemy powinni męczyć ASO do skutku bo TTT nie M ! i pisanie o różnych magicznych technikach wbijania poszczególnych biegów jest bez sensu...coś na zasadzie nie działa mi klamka w drzwiach kierowcy ale ponieważ TTTM to wsiadam od strony pasażera...bez sensu

[pioter]

Sposób opisany przez MAria był stosowany w skrzyniach niezsynchronizowanych, potem była epoka synchronizacji poza pierwszym biegiem - stąd nauka, że jedynka służy tylko do ruszania.

[AUTOR WĄTKU LordFury]

Wystarczy przed wrzucaniem biegu szybciej wcisnąć sprzęgło- wystarczy je przytrzymać ok 5 sek i już jedynka powinna lekko wskoczyć.

Muszę przetestować ten patent, bo również zdarzają się kwiatki z ciążko działającą jedynką (jakby haczy przy przejściu z ruchu lewarka w lewo do ruchu do przodu) i z "nie do końca" wchodzącym wstecznym (niekiedy stawia duży opór w połowie drogi lewarka do przodu).

[AUTOR WĄTKU Fred]

Mi po jakimś czasie ustąpił sam - problem jest oczywiście w zimie jak zimne auto i smar w skrzyni