P0016 po remoncie silnika. Brak mocy, KZFR ?
Napisane: 08 mar 2021 21:54
Cześć,
Wersja krótka:
Błąd P0016 + check po remoncie silnika, auto mułowate, czy ktoś wie jak sprawdzić koło zmiennych faz rozrządu (KZFR) ?
Wersja długa:
Samochód jest po remoncie silnika, który został moim zdaniem profesjonalnie wykonany. Przebieg oryginalny 170k.
Wymienione zostały tłoki, pierścienie, łańcuch rozrządu wraz z napinaczem i ślizgami oraz komplet uszczelek. Głowica po kompletnej regeneracji.
Po odebraniu auta i pojeżdżeniu trochę wyskoczył check engine z błędem P0016.
Poczytałem trochę i wszyscy piszą o przestawionym rozrządzie.
Oddałem samochód na powtórne sprawdzenie wszystkiego - rozrząd jest ustawiony poprawnie, zawór faz rozrządu (OCV) został wyczyszczony i sprawdzony (rezystancja 7,7 Ohm) oraz sprawdzone sitko - czyste.
Wszystko wygląda ok, ale jednak błąd się pojawia i samochód nie ma mocy, jeździ bardzo mułowato.
Na początku nie odczułem tego braku mocy ponieważ po remoncie jeździłem bardzo delikatnie, ale po jakiś 500km przy delikatnie mocniejszym wciskaniu gazu okazało się, że faktycznie samochód jest mułowaty.
Mechanik obstawia uszkodzone KZFR i sugeruje jego wymianę, zastanawiam się co o tym myślicie?
Przed remontem nie miałem żadnych problemów z brakiem mocy, jedynie silnik żarł olej. Czy po remoncie i wymianie łańcucha rozrządu KZFR mogło tak nagle paść?
Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie tego koła czy faktycznie jest wadliwe?
Włożyłem już w remont sporo pieniędzy , więc chciałbym ograniczyć kolejne koszty, albo chociaż być pewnym że to faktycznie KZFR jest tutaj problemem.
Ciekawostka:
Po usunięciu błędu (P0016) błąd pojawia się zaraz po odpaleniu silnika, ale nie zaświeca check'a. Check zaświeca się po 3-4 uruchomieniach silnika.
Będę bardzo wdzięczny za wszystkie sugestie
Wersja krótka:
Błąd P0016 + check po remoncie silnika, auto mułowate, czy ktoś wie jak sprawdzić koło zmiennych faz rozrządu (KZFR) ?
Wersja długa:
Samochód jest po remoncie silnika, który został moim zdaniem profesjonalnie wykonany. Przebieg oryginalny 170k.
Wymienione zostały tłoki, pierścienie, łańcuch rozrządu wraz z napinaczem i ślizgami oraz komplet uszczelek. Głowica po kompletnej regeneracji.
Po odebraniu auta i pojeżdżeniu trochę wyskoczył check engine z błędem P0016.
Poczytałem trochę i wszyscy piszą o przestawionym rozrządzie.
Oddałem samochód na powtórne sprawdzenie wszystkiego - rozrząd jest ustawiony poprawnie, zawór faz rozrządu (OCV) został wyczyszczony i sprawdzony (rezystancja 7,7 Ohm) oraz sprawdzone sitko - czyste.
Wszystko wygląda ok, ale jednak błąd się pojawia i samochód nie ma mocy, jeździ bardzo mułowato.
Na początku nie odczułem tego braku mocy ponieważ po remoncie jeździłem bardzo delikatnie, ale po jakiś 500km przy delikatnie mocniejszym wciskaniu gazu okazało się, że faktycznie samochód jest mułowaty.
Mechanik obstawia uszkodzone KZFR i sugeruje jego wymianę, zastanawiam się co o tym myślicie?
Przed remontem nie miałem żadnych problemów z brakiem mocy, jedynie silnik żarł olej. Czy po remoncie i wymianie łańcucha rozrządu KZFR mogło tak nagle paść?
Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie tego koła czy faktycznie jest wadliwe?
Włożyłem już w remont sporo pieniędzy , więc chciałbym ograniczyć kolejne koszty, albo chociaż być pewnym że to faktycznie KZFR jest tutaj problemem.
Ciekawostka:
Po usunięciu błędu (P0016) błąd pojawia się zaraz po odpaleniu silnika, ale nie zaświeca check'a. Check zaświeca się po 3-4 uruchomieniach silnika.
Będę bardzo wdzięczny za wszystkie sugestie