Strona 1 z 2

Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 16 gru 2018 12:39
przez hapol
Witajcie po dłuższej przerwie. W planach już miałem być z nowym samochodem (też ceedem) ale różne okoliczności sprawiły, że dalej wożę się zasłużonym pro_ceedem (jak na swój wiek i przebieg to trzeba przyznać, że dobrze się trzyma :) ).

Niestety po 9 latach nie przeszedłem przeglądu rejestracyjnego bo kontrola dymomierzem wykazała, że mój diesel 1,6 CRDi za bardzo dymi.
Niestety jeżdżę od 2 lat głównie po mieście, a w trasę jadę raz na 1-2 miesiące.

Przy kontroli próbowali przedmuchać zanieczyszczenia kilkukrotnie, ale nic to nie dało.
Dostałem wynik negatywny (4,5 zamiast 1,5 bo to niby norma - ale kompletnie nie wiem czego i jak).

Jako poradę dostałem propozycję wybrania się na autostradę i jeździć na wysokich obrotach (ok. 3 tys) tak aby porządnie usunąć zanieczyszczenia z układu. Podobno w większości przypadków pomaga takie coś.

I tu pytania do was:
1. czy faktycznie dłuższa jazda autostradą na wysokich obrotach (ok. 3 tys i więcej - silnik 1,6 CRDi, 115 KM, fabrycznie bez DPF), pomoże w takiej sytuacji?
2. Jeżeli pkt. 1 nie pomoże to co i gdzie powinienem wyczyścić/wymienić?
3. Lepiej taki przejazd autostradą zrobić bezpośrednio przed wizytą na przeglądzie rejestracyjnym, czy to nie ma znaczenia?
4. Gdzie sprawdzę jaką normę EURO spełnia mój model? Bo na internecie wyszukuje mi, że jest to EURO 4 albo 5 i nie mam pewności.
5. jakie są wartości, które muszą być wykazane na przeglądzie rejestracyjnym? Tzn, co to jest to 1,5 o którym mi Pan mówił i pokazywał jak u mnie jest 1,4? W internecie nie znajduję takich
6. Jak modelowo powinna przebiegać na przeglądzie rejestracyjnym kontrola zadymienia w dieslu? U mnie pan ostro gazował (dużo ciemnego dymu leciało), czekał na luzie i potem gaz - i tak z 3-4 razy (wcześniej przez dłuższą chwilę starał się oczyścić zanieczyszczenia bez pomiaru - w ten sam sposób).
7. w ciągu 14 dni mam ponownie stawić się na kontrolę - taktycznie lepiej to zrobić szybciej czy poczekać na ostatni 14 dniowy termin? Chodzi mi o to, czy jak znów się nie uda, to czy będę miał jeszcze ew. czas coś zrobić, aby nie uziemić auta, czy jak zrobią ponowną kontrolę to już samochód niedopuszczony do ruchu (niezależnie od tego, że nie minął 14 dniowy termin).
8. Jakieś porady od doświadczonych i obytych w temacie?? :)

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 16 gru 2018 16:18
przez Pitrek
Można spróbować najpierw przegonić auto na autostradzie :). Zatankuj pełny bak dobrego diesla - SHELL, BP dolej jakiegoś dodatku od Liquy moly i pojedz na autostradę tylko bez przesady z prędkościami. Jedz sobie normalnie tak jak pozwalają na to warunki na drodze, czasem depnij mu na niższym biegu.

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 16 gru 2018 17:01
przez hapol
Pitrek napisał(a):Można spróbować najpierw przegonić auto na autostradzie :). Zatankuj pełny bak dobrego diesla - SHELL, BP dolej jakiegoś dodatku od Liquy moly i pojedz na autostradę tylko bez przesady z prędkościami. Jedz sobie normalnie tak jak pozwalają na to warunki na drodze, czasem depnij mu na niższym biegu.


Na codzień tankuje BP Ultimate (niby ma już w sobie jakieś dodatki).
Dla zasady też wlać dodatki od Liquy moly? Nie będzie za dużo? ;)

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 16 gru 2018 17:04
przez Pitrek
Miałem kiedyś diesla przez 6 lat, i nigdy nie puścił mi dymka czarnego, a też tankowałem na BP hmmm

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 16 gru 2018 17:46
przez hapol
Pitrek napisał(a):Miałem kiedyś diesla przez 6 lat, i nigdy nie puścił mi dymka czarnego, a też tankowałem na BP hmmm


Wg tego co mi powiedziano, to problem w tym, że od 2 lat jeżdżę praktycznie tylko po mieście w korkach.
Bardziej się jednak boje, że po 9 latach jednak coś zaczęło szwankować :sad:

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 16 gru 2018 19:37
przez Pitrek
Ja przez 6 lat też jeździłem po mieście ale bardzo dynamicznie - 2 razy w miesiącu trasa. Możliwe, że coś się dzieje, ale ja zawsze uważałem że jak się ma diesla to trzeba się potem liczyć z naprawami :)

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 17 gru 2018 22:39
przez hapol
Pitrek napisał(a):Ja przez 6 lat też jeździłem po mieście ale bardzo dynamicznie - 2 razy w miesiącu trasa. Możliwe, że coś się dzieje, ale ja zawsze uważałem że jak się ma diesla to trzeba się potem liczyć z naprawami :)


Diesla kupowałem typowo w trasę :) 7 lat tak jeździł :)
Przejadę się po autostradzie i zobaczę.

Może w międzyczasie ktoś napisze coś więcej w temacie :D

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 18 gru 2018 09:38
przez zarathos
Dynamiczna jazda pomoże rozgrzać kolektory, wydech i wypalić syf. W miastach jak masz EGR to się tam wszystko zamula, olej nie osiąga najczęściej temperatury roboczej podobnie jak reszta układu (90 w układzie chłodzenia to nie 90 oleju) i bez pociśnięcia czy to w trasie czy ostrej jazdy na mieście będzie dymił. Wybierz się na autostradę, depnij ją do oporu. Maksymalną moc masz pewnie w okolicach 4000 obrotów to utrzymuj je przez 30-40 kilometrów. Rzecz jasna najpierw dobrze rozgrzej silnik. I sprawdź czy olej jest, żeby nie było niespodzianki. Dieselkowi to nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie - pomoże. Ja tak regularnie odszczurzam swoją 166 - obwodnica 3 miasta i na trójce albo czwórece 120 w tą i z powrotem. Mimo wieku pełnoletniego nie dymi ani trochę.

Możesz też zalać jakiegoś oczyszczacza do paliwa - z LM czy jakiejkolwiek innej firmy. O przedawkowanie się nie bój, w paliwach jest tego jak kot napłakał.

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 18 gru 2018 11:43
przez Marco
Jeśli długo jeździłeś po mieście to przy pogonieniu w trasie życzę Ci aby nie spotkała Cię niespodzianka, która mi się zdarzyła w podobnej sytuacji(1.6CRDI). Na wysokich obrotach rozsypała mi się turbina, w środku było dużo nagaru niewypalonego podczas jazd miejskich. Był stuk jakby młotek o młotek, spadek mocy i chmuuuura dymu za mną.

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 19 gru 2018 07:59
przez hapol
zarathos napisał(a):Wybierz się na autostradę, depnij ją do oporu. Maksymalną moc masz pewnie w okolicach 4000 obrotów to utrzymuj je przez 30-40 kilometrów. Rzecz jasna najpierw dobrze rozgrzej silnik. I sprawdź czy olej jest, żeby nie było niespodzianki. Dieselkowi to nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie - pomoże.


Dzięki za podpowiedzi :)
Swoją drogą sam pod domem chciałem zrobić test taki jak na stacji diagnostycznej i okazało się, że jak na stacji faktycznie cholernie dymił, to pod domem nic nie chce zadymić.
Czy przy dynamicznej jeździe po mieście (na trochę wyższych obrotach) i rozgrzanym silniki faktycznie mógł się przeczyścić?
A na stacji był za zimny silnik i dymił?

Marco napisał(a):Jeśli długo jeździłeś po mieście to przy pogonieniu w trasie życzę Ci aby nie spotkała Cię niespodzianka, która mi się zdarzyła w podobnej sytuacji(1.6CRDI). Na wysokich obrotach rozsypała mi się turbina, w środku było dużo nagaru niewypalonego podczas jazd miejskich. Był stuk jakby młotek o młotek, spadek mocy i chmuuuura dymu za mną.


Dzięki za ostrzeżenie, może rozłożę te wycieczki na autostradę na kilka razy i delikatniej będę jeździł początkowo :)

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 19 gru 2018 21:04
przez Ryba1983
Ambitny diagnosta że nie podbił.

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 20 gru 2018 07:02
przez Pitrek
Marco napisał(a):Jeśli długo jeździłeś po mieście to przy pogonieniu w trasie życzę Ci aby nie spotkała Cię niespodzianka, która mi się zdarzyła w podobnej sytuacji(1.6CRDI). Na wysokich obrotach rozsypała mi się turbina, w środku było dużo nagaru niewypalonego podczas jazd miejskich. Był stuk jakby młotek o młotek, spadek mocy i chmuuuura dymu za mną.



Pierwszy raz słyszę o takim przypadku a nie jednego diesla w domu miałem i goniłem z ojcem a w dodatku sam miałem dieselka przez 6 / 7 lat

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 20 gru 2018 08:24
przez Marco
Pitrek, niestety osobiście mnie to spotkało, to ja byłem kierowcą gdy zdarzyła się ta awaria. Przez kilka lat dojeżdżałem do pracy codziennie ok.30-40km w jedną stronę i wszystko było ok lecz gdy zmieniłem pracę(zacząłem dojeżdżać rowerem) to po kilku miesiącach jeżdżenia po mieście padła turbina gdy ją pogoniłem w trasie.

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 20 gru 2018 22:38
przez hapol
Ryba1983 napisał(a):Ambitny diagnosta że nie podbił.

Możliwe, że przejął się stanem krakowskiego powietrza ;)
A poważnie, to nie wiem czemu ale jak on używał pedału gazu to faktycznie bardzo ostro leciał czarny dym :(
I pomimo kilkunastu prób, nie było lepiej.
Mi się w domu tego nie udało powtórzyć i nie miałem takiego czarnego kopcenia. Nie wiem dlaczego tak.

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 21 gru 2018 06:33
przez Pitrek
To tak jak chcesz sprzedać auto:
Pod domem odpala itp., ale przed kupcem już nie chce xD

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 21 gru 2018 12:44
przez Ryba4
Syndrom dentysty :biggrin:

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 23 gru 2018 00:08
przez hapol
Ryba4 napisał(a):Syndrom dentysty :biggrin:

Czyli co? ;) :wtf:

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 23 gru 2018 08:37
przez Yankee
Że jak z bólem idziesz do dentysty to w poczekalni przestaje boleć?

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 27 gru 2018 15:40
przez hapol
Yankee napisał(a):Że jak z bólem idziesz do dentysty to w poczekalni przestaje boleć?


Nie miałem tak nigdy :P

Re: Przegonienie/przedmuchanie disela - kontrola dymomierzem

Napisane: 27 gru 2018 16:09
przez marcpol
Zakładając, że ten silnik wcześniej był w stanie przejść poprawnie badania przyczyna może leżeć gdzieś indziej:
-uszkodzenie wtryskiwaczy
-zbyt niskie ciśnienie paliwa
-zbyt niska temperatura silnika
-zwiększona dawka paliwa na skutek awarii czujnika (przepływomierz, czujnik temperatury itp)

i kilka innych przyczyn.