mojaceed.pl

Mi też przy wymianie uszczelniacza skrzyni uszkodzili uszczelnienie półosi - naprawili bez gadania.

Wysłane z mojego Xiaomi Redmi Note 9 przy użyciu Tapatalka

mralien napisał(a):znaczny wyciek oleju ze skrzyni może wpłynąć na jej żywotność

To może prowadzić do całkowitego zniszczenia skrzyni, a nie "wpłynie na jej żywotność". Ale wyciek wyłapałeś tuż po wymianie sprzęgła, więc na razie raczej nic się nie zadziało. Szybka naprawa partactwa i auto powinno śmigać. NIech tylko sprawdzą, co to za odgłos podczas odpalania - może źle coś w docisku złożyli?

Miałem to samo, 3 razy wymieniali wiem że naturalną tendencją tych skrzyń jest zapowietrzanie się, poproś żeby to też sprawdzili.

W zeszłym tygodniu serwis wymienił uszczelniacz i wydawało się, że wszystko jest OK. Niestety po przejechaniu około 400 kilometrów olej znowu się pojawił. Teraz wypływa w bardzo małej ilości. Wygląda to tak jakby wypływał spod uszczelniacza, tzn jakby uszczelniacz nie dokładnie przylegał do otworu w skrzyni. Nie mam już sił do tego ASO.

Które to ASO?

gzyms napisał(a):W aso 2200 zl. Wczoraj widziałem fakturę. Miesiąc temu wymieniali mi sprzęgło w ramach gwarancji (24kkm) ponieważ nastąpił przeciek na uszczelniaczu, olej poszedł na tarcze i przy gwaltownym przyspieszaniu ślizgaly się aż milo. Podobno jestem rekordzistą z przebiegiem (w tym aso) ale to częsty problem z tym silnikiem podobno i nie tylko w ceedzie.

Minęło ponad 3 lata oraz 38kkm i znowu znalazłem olej pod samochodem. Co prawda nie stwierdziłem klasycznego ślizganie się sprzęgła ale od jakiegoś czasu sprzęgło dziwnie się zachowuje. Opisałem to tutaj http://forum.mojaceed.pl/viewtopic.php?p=215003#p215003
Ktoś kojarzy czy, w razie czego, gwarancja obejmuje taką samą naprawę po raz drugi? Jak zgłosiłem ostatnio na przeglądzie opisywany problem z linku, to zaproponowali wymianę sprzęgła na mój koszt, bo podobno korzystałem już z gestu handlowego (zablokowana skrzynia). Ale teraz doszło do wycieku. Pojadę w poniedziałek do aso ciekawe jaka będzie reakcja?

Odebrałem samochód ale mam mieszane uczucia. Czy ktoś z was orientuje się czy między skrzynią a silnikiem jest jakaś uszczelka, miedziana wielkości około 5 zł, której nieszczelność mogła spowodować wyciek? Wymiana tej uszczelki to m.in. zrzucanie skrzyni biegów, masa roboty. Takie mi kity wciskali, czy to nie przypadki taki przyczłap do bulgulatora. Ile może trwać taka naprawa? Mam wątpliwości czy mnie i KP nie naciągnęli, aczkolwiek wyciek ustał.

Wyciek ustał? Nie płaciłeś?

E tam, zaczynają tak: "Panie, TTTM", i dopiero potem "jeździć i obserwować".
A jak jakieś nakrętki zostały, "wróci, na pewno wróci" ....