Strona 2 z 32

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 18:26
przez zbudas
kurcze, współczuję tym, którzy mają takie problemy z dieselkiem. Ja trzymam auto pod chmurką i od kilku dni w Łodzi temp poniżej 15 stopni (dziś rano minus 20) a pali za pierwszym po 2 sekundach i nic nie kopci - może tylko delikatnie trochę białej pary wodnej. Niemniej jednak wasze przypadki uświadomiły mi że kiedyś i u mnie ten problem może się pojawić. Miałem kiedyś starego 1,5 TD od Isuzu w Oplu i ten potrafił kopcić na niebiesko z rańca, nie mówiąc o konieczności kilkukrotnego kręcenia. Chociaż i tak nie było źle bo oprócz świec miał podgrzewany filtr. Szczerze mówiąc myślałem, że czasy tamtych dieseli odeszly w niepamięć.

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 18:30
przez popmart
mi nie odpalił w poniedziałek po weekendzie ... ale to wina aku na 100%

przyjecjchał assistance po godzinie , podłaczył bustera i pyknoł za 1 razem przy 1 obrocie :)

ot .. jak ma stac na takich mrozach to trzeba 1 na dzien przynajmiej przejechać rozgrzać i podładować :)

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 26 sty 2010 21:26
przez Gizmo121
Gizmo121 napisał(a):
Gizmo121 napisał(a):
Gizmo121 napisał(a):. Już minęło 2h i pomocy z Kia assistance nadal nie widać - najgorsze jest to czekanie :cry:

Po 4 h czekania ponownie zadzwoniłem do Kia assistance z pytaniem co jest ,że pomocy nie otrzymałem - a pan miłym głosem ,że są poważniejsze przypadki niż pański...że są wypadki....czy ludzie czekają w autach - a ja siedzę w domu i jest mi ciepło. LUDZIE!!!!! w ten sposób to mogę czekać do wiosny!!!!!!!! Nie obowiązuje kolejność zleceń...zawsze są ważniejsze przypadki niż mój ...OK nie życzę nikomu ,żeby znalazł się w gorszej sytuacji niż ja ...ale chyba nie tędy droga - takie segregowanie przypadków tym bardziej ,że pan poinformował mnie ,że mają kilkanaście holowników w Warszawie. Szlag mnie trafia!!!!!!!!!!!!!
helpme Wiosno wracaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! helpme
idę na parking wojować samemu!!...bo temperatura wzrosła o kilka stopni

Jakieś fatum wisi nade mną i moją kijanką :evil: holownik nie dojechał bo mu olej wywaliło z silnika a miał być o 17ej - po prawie 9 godzinach czekania!!!!
Podobno dodatkowe holowniki przyjechały z Płocka , Płońska i innych miast z woj. mazowieckiego.
Teraz drugi mam być w ciągu 3 godzin czyli do 20ej.
Właściciel holownika sugerował mi dolewanie do ropy benzyny w proporcji 1:10 czyli na bak max 10% benzyny, a po 2ie wymianę filtra paliwa - niezależnie od stwierdzenia usterki.
Ale to przyszłość bo nadal czekam na pomoc z KIA Assistance.


Po 10 godzinach oczekiwań wreszcie zjawił się holownik z Mławy( szacunek dla pana kierowcy za wytrwałość) i zawieźliśmy auto do Malibu - a tam mimo późnej pory ruch jak na stacji benzynowej - jedna autopomoc odjeżdża druga podjeżdża a przywożą oczywiście dieselki . Sumując mam nadzieje ,że co najgorsze to już poza mną. Teraz czekam na telefon z ASO o wynikach naprawy usterki. I mam nadzieje ,że to nie będzie odpowiedz typu "wstawiliśmy auto do hali , naładowaliśmy akumulator i jest wszystko w porządku" Na takie stwierdzenie się nie zgodzę będę wnioskował o wystawienie auta na mróz i o odpalenie go następnego ranka - wtedy wyjdzie szydło z worka :cry:
A na razie pozostaje mi znów czekać...czekać.

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 27 sty 2010 10:24
przez wlodek-52
Wczoraj o godz 22 przy temperaturze -21 uruchomił się za czwartym razem już myślałem że będzie assistance
parkowałem przez 16 godzin na mrozie

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 27 sty 2010 11:07
przez szady
Za to co napisze to pewnie ktoś mnie skarci ale trudno - KOLEDZY CZY WY NIE PRZESADZACIE ?

przykładowo temperatura schodzi do -25'C tak ? autko postało pod chmurką 12h tak?
ok nie wnikam jak jest eksploatowane itp. ale czy na 10 które nie odpaliły to każdy
ma coś nie tak z akum ? Rozmawiałem na stacjach benz. że np verwa nie zamarza
przy -25 a potem ma już prawo, dynamic do -30, na shellu coś tam do -30, ale co za tym idzie-
ja około 5 razy odpalałem z kabli przy pomocy drugiego autka i wiem że akumulator kręci ale
wiadomo że jak się go piłuje przez 5minut to w końcu się rozładuje tak ? przyjdzie temperatura 0
i przez kolejne 2 lata będzie mi służył a to że nie chce zapalić przy -30.
No i np. Przyjeżdżają zabierają autko, w ASO odpalają przez kable - rozgrzewają auto i chodzi -
i co mają powiedzieć ? proste że powiedzą podładowali akum, rozgrzali auto i ma chodzić bo ich
winą nie jest to że przymarzła ropa tak? a na stacji co ? popatrzcie realnie co któryś samochód nie
może odpalić - ja rozumiem nowe auto itp . Rozumiem także jeżeli naprawdę coś jest wadą, ale
czy każdemu z was co nie odpali o tak z kluczyka dzwoni po assistance ? Może coś ze mną nie tak -
Proszę o skarcenie :)

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 27 sty 2010 15:54
przez Gizmo121
Po części masz racje. Na moim przykładzie mylisz się bo dziś rano telefon z ASO Malibu ,że mam świece żarowe do wymiany oczywiście w ramach gwarancji tylko jest jedno małe ale...nie ma ich magazyn centralny w Polsce!!!!! ..więcej nawet w Niemczech skąd zaopatruje się KMP też nie ma!!!!!!! Czas oczekiwania na dostawę ok 3 tygodni!!!!!!!!!!! "...i to się nadaje do telewizji.." - jak to ktoś kiedyś mówił. Na początku szok....3 tygodnie bez mojej ceed????? Nie pomogły telefony do KMP...każdy z rozmówców zwalał na drugiego..odsyłał do innego działu koszmar!!! Jednym słowem spychoza - oni nie są winny to winna jest pogoda.
Nie licząc na KMP zacząłem szukać na własną rękę świec (znając numer katalogowy ) i u naszego partnera klubowego sklepu www.kia.auto.pl dostałem upragnione świece z rabatem klubowym!!! I Znów muszę czekać na przesyłkę ale wiem ,że już będzie coraz lepiej i zawiozę dzieciaki w góry na ferie!!. cdn.

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 27 sty 2010 15:58
przez Kubeusz
jak to dobrze, że tym razem wylosowałem silnik benzynowy... :D :twisted:

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 27 sty 2010 16:02
przez szady
No to współczuje Gizmo takiego obrotu sprawy. Masz pecha :( W sumie ASO powinno pokryć Ci koszty - bo skoro sklepy mają a oni nie ? Cyrk na kółkach :o

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 27 sty 2010 19:06
przez Gizmo121
Teraz zastanawiam się bo książeczka gwarancyjna w aucie w ASO jest ..czy jest jakiś prawny sposób na zwrot poniesionych kosztów w przypadku nie wywiązania się z naprawy gwarancyjnej z powodu braku części. Tu gdzie ja pracuje w serwisie temat jest prosty po 14 dniach jeśli gwarancyjna naprawa nie może być zrealizowana wystawiane jest oświadczenie które jest oddawane klientowi a on z tym oświadczeniem idzie do sklepu gdzie nabył dany sprzęt i wymienia go na taki sam nowy lub dostaje zwrot gotówki. A jak z moim "fantem " zrobić?? :?:

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 27 sty 2010 20:47
przez max payne
Gizmo121 napisał(a):Czas oczekiwania na dostawę ok 3 tygodni!!!!!!!!!!!

To jakaś ściema. Świecie żarowe, to nie blok silnika i można je przeslać listem poleconym, więc bez problemu powinny przylecieć pocztą lotniczą w 48 godzin z drugiego końca świata. Może nawet szybciej.

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 27 sty 2010 20:52
przez Gizmo121
max payne napisał(a):
Gizmo121 napisał(a):Czas oczekiwania na dostawę ok 3 tygodni!!!!!!!!!!!

To jakaś ściema. Świecie żarowe, to nie blok silnika i można je przeslać listem poleconym, więc bez problemu powinny przylecieć pocztą lotniczą w 48 godzin z drugiego końca świata. Może nawet szybciej.

Chyba KMP stać tylko na przesyłkę statkiem z Korei diabloo

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 08 lut 2010 11:24
przez zajcol
Siwy dym po odpaleniu po zimnej nocy to zwykle parafina, która wytrąca się z paliwa.
Od kilku gości znających się na rzeczy (tzn mechaników specjalizujących się w nowoczesnych dieslach) dowiedziałem się, że dolewanie jakichkolwiek dodatków jest niewskazane. Zresztą opinie na ten temat można znaleźć i w necie np tu: http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.ph ... c&start=30

Co do opinii o Shell GTL itp, to odpowiem tylko tyle, że ja leję Ekodiesla na Orlenie pod domem, albo pod pracą i auto też odpala bez najmniejszych kłopotów, więc skoro nie ma różnicy to po co przepłacać?

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 08 lut 2010 11:41
przez szady
zajcol napisał(a):jakichkolwiek dodatków jest niewskazane.


No ok zakładamy że masz rację - co w takim razie zrobić jeżeli ropa zamarznie ?

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 08 lut 2010 11:53
przez zajcol
Zaholować do cieplejszego miejsca. Dodając szuwaksów ryzykujemy naprawę aparatury wtryskowej min. za kilka tysięcy zł. Ja bym tam nie ryzykował, ale zyjemy w wolnym kraju. 8-)

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 08 lut 2010 12:25
przez szady
zajcol napisał(a):Zaholować do cieplejszego miejsca


Masz racje tak można było by zrobić ale wyobrażasz sobie sytuacje że wyjechałeś
w drugi koniec Polski, nocujesz w hotelu rano wstajesz jesteś umówiony na spotkanie,
miejsce spotkania jest w innym mieście a tobie nie chce odpalić samochód bo przymarzło ?

To w takim razie co robią przedstawiciele handlowi ?

Sorry za OT

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 08 lut 2010 12:31
przez zajcol
szady87 napisał(a):
zajcol napisał(a):Zaholować do cieplejszego miejsca


Masz racje tak można było by zrobić ale wyobrażasz sobie sytuacje że wyjechałeś
w drugi koniec Polski, nocujesz w hotelu rano wstajesz jesteś umówiony na spotkanie,
miejsce spotkania jest w innym mieście a tobie nie chce odpalić samochód bo przymarzło ?


Ja bym odwołał spotkanie. Zresztą niby co ma dać to nalanie preparatu do baku? W baku odmarznie, ale w przewodach, filtrze itp juz nie i nadal "d*** blada Panie kochany!"

szady87 napisał(a):To w takim razie co robią przedstawiciele handlowi ?

Sorry za OT


Oni mają samochody służbowe, i nie z ich kieszeni są one potem naprawiane.


Byle do wiosny! :D
pozdrawiam

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 08 lut 2010 12:31
przez George
szady87 napisał(a):To w takim razie co robią przedstawiciele handlowi ?


Ci pewnie nie przejmują się że:
zajcol napisał(a):mechaników specjalizujących się w nowoczesnych dieslach) dowiedziałem się, że dolewanie jakichkolwiek dodatków jest niewskazane

i leją nowinki do paliwa ( benzynę )
bo firmowe to nie swoje.
Albo nie leją i biorą urlop :P

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 08 lut 2010 12:44
przez szady
zajcol napisał(a):Zresztą niby co ma dać to nalanie preparatu do baku? W baku odmarznie, ale w przewodach, filtrze


Hm tu też masz racje że nic to nie da jeżeli naleje się po fakcie ale
jeżeli w piątek jest -15''C to w sobotę jak jeszcze nie przymarzło dolewasz
i się nie martwisz. Wtedy nawet w filtrze czy przewodach już nie przymarznie.

Ja sam osobiście też nie nie dolewam " benzyny " ale kiedy musiałem
odpalić w -25 to wolałem zalać i się nie martwić :)

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 08 lut 2010 12:53
przez George
szady87 napisał(a):Ja sam osobiście też nie nie dolewam " benzyny " ale kiedy musiałem
odpalić w -25 to wolałem zalać i się nie martwić :)


Jak ma zaszkodzić to pewnie przy stosowaniu "regularnym"
W tym przypadku zzz miałbym spokojny sen :wink:

Re: odpalanie zimnego 1,6 crdi

Napisane: 10 lut 2010 14:03
przez wchoyno
Jeździłem nie za dużo, parkuję na ulicy - i zapalał od pierwszego kopa, trochę tylko jakby się dławiąc przez chwilę. Jedno polecam, bo się sprawdziło : tankowanie na STATOIL "Golda" - wychodzi dosyć drogo, ale chyba się opłaca. Ale jeden warunek - tankować od jesieni, jeszcze przed dużymi mrozami. Oczywiście aku musi być sprawny (nie doładowywałem), a co do świec żarowych - to dobrze mieć swoje w zapasie póki co, bo na KMP nie ma co na razie liczyć, a wydatek 130 PLN w sklepie KIASKLEP.pl - to też dodatkowy koszt, ale trudno ... Mając rachunek ASO powinno zwrócić w ramach gwarancji, ale tego nie sprawdzałem.
Pozdr