1.6 DOHC czy 1.6 CRDi

To widocznie Fordy sa bardzo wrazliwe na zła rope, to widocznie rzeczywiscie musisz nie lubic diesli bo Tobie różnica w cenie miedzy ropniakiem a benzyna zwróciła by sie w rok i troche

.

hmm ja licząć na bierząco ceny paliw wuliczyłem ze koszt zakupu diesla zwróci mi sie mniej więcej po ok 50tys z racji tego ze robie rocznie 60tys 10 miesięcy i jestem na zerze a zamierzam samochodem jeżdzić 3 lata Jaka bedzię oszczędność łatwo policzyć pozdrawiam

Boski to ile już masz nalatane kilometrów ceedem? Bo widzę ze kółka w aucie u ciebie kreca sie no-stop jak przebiegi po 60tys rocznie robisz!

tak tdci sa bardzo podatne wystarczy sobie na neciku nawet poczytać
jest tu gdzies kalkulator opłacalności Pb-ON
podstawiłem konkretne w moim przypadku dane od ceeda i przebieg 40tys rocznie i wyszło że po 5 latach się zwróci róznica
jak ja liczyłem swoimi obliczeniami to mi wychodziło że po około 80-90 tys km sie zwróci (niepamiętam jakie dane dawałem)

co do diesla to nie jestem przeciwnikiem pewnie nawet się lepiej jeździ

powiem więcej jak śmigałem dieslem vitarasa to chyba nawet jest CICHSZY NA TRASIE !!!!!!! aczkolwiek u mnie deska skrzypi itd

sensor napisał(a):tak tdci sa bardzo podatne wystarczy sobie na neciku nawet poczytać
jest tu gdzies kalkulator opłacalności Pb-ON

opłacalnośc to jedna sprawa którą łatwo oszacować.
A co gdy sie weźmie pod uwagę krótkie lub długie trasy.
Czy w zimie w 15 minut jazdy nie jest za mało dla diesla/ dla turbiny?

Dla benzyny to rybka ale z dieslem to chyba nie jest tak miło.

oczywiście że dieselek się dłużej nagrzewa
pozatym dieselki nie są stworzone do kótkich trasek po mieście - szkoda

co do opłacalności do kalulatorek który tu jest zamieszczonu uwzględnia tez ile % jeździsz miasto/trasa
mi na trasie pali z 7 litrów to dieselek pewnie całe 6 litrów więc róznica minimalna
pozatym jak na koniec poprzedniego roku przymierzałem się do zamawiania auta to straszyli że cenaON=PB

zasieje troche niepwenosci w tej dyskusji - troche to nie jest do konca tak z tym zwracaniem sie diesla - bo przeciez, diesla tez drozej odsprzedasz od benzyny, moze nie o 7 tys. ale o 4 tys. czemu nie - jak bedzie niezajechane autko - wiec to nie jest tak naprawde kwestia, ze zwroci sie jak wyrownacie ceny zarobkiem z paliwa. poprostu na diesla trzeba wiecej pieniedzy, z ktorych czesc sie odzyskuje przy odsprzedarzy. wiec zwracaja sie diesle szybciej niz liczycie..
pozdro - i tak dla wyjasnienia ja kupuje benzyne. bo lubie jezdzic benzyna..

jak chcesz nierozjechanego diesla odsprzedawać???
znaczy kupić diesla i sprzedać po 100tys km? to szkode kupować disla na 100kkm

wg mojego licznika
90 tys km zwraca się diesel w przypadku kiaa ceed
i dlatego poszła beznynka choć tez to w miarę szybko zrobie

no tak mi sie zdaje, ze jednak diesle drozej stoja z tego samego rocznika - a jaki w nich jest prawdziwy przebieg to wie tylko spowiednik - ja tez duzo jezdze i zamowilem benzyne.. nie dajmy sie kaszlakom!

ja też duzó i tez benzynkę
bo prawde powiedziawszy KIA zakłądała bez problemowo LPG więc pomyslałem że w razie W i bezusterkowości się założy LPG i się po taniości pojeżdzi

Cześć.

Też się zastanawiam, czy diesel, czy bezyna. Mam tylko jedno pytanie.
Według moich bardzo zgrubnych obliczeń wynika, że różnica na 100 km
pomiędzy nimi to około (co najmniej) 10 zł. Przy rocznym przebiegu
20 tys. km to zgrubnie 2000 zł. Gdy przyjąć, że różnica pomiędzy 1.6 bezyna a 1.6 90KM diesel to 4,5 tys. zł, to powinien się zwrócić po około 3 latach (założmy, że 250 zł więcej na przeglądach).
Czy są jakieś koszty eksploatacji diesela, które są większa od bezyny?
Ubezpieczenie zasadniczo to samo, chociaż później, gdy liczone od droższego samochodu, trochę wyższe.
Ale reszta taka sama?

Pozdrawiam.
K.

przeglądy są droższe ale rzadsze. Jeśli atkiem pomyka się około 20 kkmów na rok to przegląd benzyny będzie częściej niz co rok (co 15 kkmów). Koszty dla diesla są większe właśnie na przeglądach (więcej oleju, droższy filtr paliwa itp, itd)

pamietajcie o Tym ze przy odsprzedazy za diselka wiecej wezmiecie.
Zawsze to pare groszy na kozysc diesla.

aspon napisał(a):pamietajcie o Tym ze przy odsprzedazy za diselka wiecej wezmiecie.
Zawsze to pare groszy na kozysc diesla.

Prawdę powiedziawszy, nie jest to takie oczywiste. Kiedyś diesla opłacało się kupować, bo silniki trwalsze, tańsze paliwo i mniejsze spalanie. Obecnie ceny oleju napędowego doganiają benzynę, spalanie w turbodieslach też nie jest wcale znacząco mniejsze, a trwałość silników diesla z całą nowoczesną otoczką i nie da się ukryć, pewnym wyżyłowaniem parametrów, nie musi okazać się prawdą (bo turbiny, kompresory, wtryski czułe na jakość paliwa i tak dalej). Nie jestem prorokiem, więc to tylko takie przemyślenia, choć już teraz daje się zauważyć, diesle już takiej estymy nie mają (ok, wolnossące są nie do zajechania, ale kto teraz w osobówkach montuje wolnossące diesle?).

wpiszczek napisał(a):
aspon napisał(a):pamietajcie o Tym ze przy odsprzedazy za diselka wiecej wezmiecie.
Zawsze to pare groszy na kozysc diesla.

Prawdę powiedziawszy, nie jest to takie oczywiste. Kiedyś diesla opłacało się kupować, bo silniki trwalsze, tańsze paliwo i mniejsze spalanie. Obecnie ceny oleju napędowego doganiają benzynę, spalanie w turbodieslach też nie jest wcale znacząco mniejsze, a trwałość silników diesla z całą nowoczesną otoczką i nie da się ukryć, pewnym wyżyłowaniem parametrów, nie musi okazać się prawdą (bo turbiny, kompresory, wtryski czułe na jakość paliwa i tak dalej). Nie jestem prorokiem, więc to tylko takie przemyślenia, choć już teraz daje się zauważyć, diesle już takiej estymy nie mają (ok, wolnossące są nie do zajechania, ale kto teraz w osobówkach montuje wolnossące diesle?).

fakt, nie mozna sie z Toba nie zgodzic, ale zakladajac ze nic sie z silnikem nie zdazy zarowno benzynka jak i dieslem to cena przy odsprzedazy bedzie wieksza...

acha... wcale nie mowie ktory jest lepszy, jezdzilem roznymi i kazdy ma zalety i wady, mi osobiscie np przeszkadza to ze sie wolno nagrzewa mimo dogrzewacza, a benzynka od razu ciepla

less napisał(a):przeglÂądy sÂą droÂższe ale rzadsze. JeÂśli atkiem pomyka siĂŞ okoÂło 20 kkmĂłw na rok to przeglÂąd benzyny bĂŞdzie czĂŞÂściej niz co rok (co 15 kkmĂłw). Koszty dla diesla sÂą wiĂŞksze wÂłaÂśnie na przeglÂądach (wiĂŞcej oleju, droÂższy filtr paliwa itp, itd)

Wprawdzie nmam i30 ale silnik identyczny jak montowany w cee'd-ach - 1.6 DOHC i nie wiem czy tak jest do koĂąca z tymi przeglÂądami co 15tys. Wprawdzie tak mĂłwili w salonie ale w ksiÂąÂżce gwarancyjnej i30 dla tego silnika jest przewidziany pierwszy przeglÂąd po 15000 a nastĂŞpne co 20000. Przynajmniej tak sÂą przygotowane tabele dla poszczegĂłlnych przeglÂądĂłw.

aspon napisał(a):fakt, nie mozna sie z Toba nie zgodzic, ale zakladajac ze nic sie z silnikem nie zdazy zarowno benzynka jak i dieslem to cena przy odsprzedazy bedzie wieksza...

A to już naprawdę zależy - nie wiadomo, co będzie za 5 lat, jeżeli się nic nie zmieni, to na pewno za diesla weźmie się więcej, chociaż na ile więcej, to inna rzecz. Dużo czynników o tym może decydować (biopaliwa, ceny LPG, stosunek ropa/beznzyna itd). Ale... wyznacznikiem też jest różnica w cenie nowych aut z tymi silnikami, a jaka jest w przypadku ceeda? 4-5 tys? To przy sprzedaży przełoży się to na jakieś 2 tys. różnicy. A jeżeli tendencja tanienia modeli z dielsem w stosunku do benzyny się utrzyma, to za pięć lat okaże się, że wybór stanie się bardziej zależny od osobistych preferencji, niż obiektywnych czyników kosztowych. Więc specjalnie bym nie liczył na znacząco większą cenę odsprzedaży, niemniej różnica jakaś będzie. I oczywiście zakładając, że z czasem nie okaże się, że któryś z silników np. nie wytrzymuje próby czasu.

acha... wcale nie mowie ktory jest lepszy, jezdzilem roznymi i kazdy ma zalety i wady, mi osobiscie np przeszkadza to ze sie wolno nagrzewa mimo dogrzewacza, a benzynka od razu ciepla

To jest do przeżycia, natomiast ja osobiście jakoś wolę benzynowe, nie to, żebym miał coś przeciwko dieslom, to bardziej chyba przyzwyczajenie. Jeździłem ceedem z silnikiem diesla 1,6 115 i to naprawdę fajny silnik, dynamiczny, cichy i jak nie diesel, ale jakoś mnie nie przekonał

Pewnie za stary jestem aby zmieniać nawyki :mrgreen:

Teraz różnica między 1.6 122KM a 1.6 115Km to 7 tysięcyPLN. Za parę lat przy sprzedaży na pewno ta różnica będzie mniejsza.

Tez się zastanawiałem nad kupnem diesel czy benzyna.
Zrobilem jazde probną dieselem: efekt kopa turbiny jest bardzo fajny, ale tylko na nizszym biegu potem juz jedzie normalnie.

Zdecydowalem sie kupic procka 1.6 bezn i nie zaluje.
Roznica w cenie 7 tys zl, przy przebiegu 10-12 tys km zwroci mi sie po 6-7 latach.
przyspieszenie w benzynie jest ok w koncu 122 km, problemów z paliwem w zasadzie nie mam a tankuje na neste samoobsluga.

Benzyna jest cichsza i nie ma wibracji, przeglady tansze cena ON i PB w zasadzie taka sama wiec diesel sie nie oplaca!!!!!!!!

pozdro

<span>kafar</span> napisał(a):Zdecydowalem sie kupic procka 1.6 bezn i nie zaluje.
Roznica w cenie 7 tys zl, przy przebiegu 10-12 tys km zwroci mi sie po 6-7 latach.
przyspieszenie w benzynie jest ok w koncu 122 km, problemów z paliwem w zasadzie nie mam a tankuje na neste samoobsluga.

U mnie tak samo.Z ekonomicznego punktu widzenia zakup diesla nie ma absolutnie żadnego uzasadnienia.Rocznie zrobię max 15tys km.Jednak gdybym nie był troszkę ograniczony budżetem to wziąłbym 1.6crdi choć 7tys różnicy w cenie to jednak sporo..

1.6 DOHC czy 1.6 CRDi

Kto przegląda forum

Partnerzy