Dokładka zderzaka zamontowana. Model
CSR FA234. Orginalnie spoiler przyszedł z czarnym podkładem, więc trzeba go było pomalować. Koszt przesyłki, farb, podkładów, materiałów i samej dokładki zmieścił się w 900zł. Sam czas mojej robocizny to jakieś 20 godzin, ale zrobiłem parę błędów i musiałem dwa razy malować białym kolorem.
Zdecydowałem się pomalować dolną część na czarno, bo jakbym wszystko pomalował na biało to patrząc z boku byłoby widać dość sporą różnicą w wysokości między prześwitem dokładki, a prześwitem listw bocznych (pod drzwiami). Orginalny zderzak miał nierówny prześwit. Około 17cm w najwyższym punkcie i około 13cm przed kołem. Teraz prześwit na całej długości jest taki sam, około 11cm. Trzeba o tym pamiętać, bo każdy krawężnik jest teraz potencjalnym mordercą spojlera. Na zdjęciu widać jak to wygląda od spodu.
Spojler montowany jest na dołączony przez producenta klej i jest to standard dla wszystkich ich produktów. Pojawia się na ich filmikach instruktażowych i instrukcjach obsługi. Opinie są pozytywne więc zakładam, że klej robi co trzeba. Zdecydowałem się dodatkowo wzmocnić całość dodając "słupki" z rurek PCV między dokładką, a zderzakiem, bo wzmocnić konstrukcję w razie jakiejś kolizji. Dodałem również po wkręcie w okolicy koła, by skręcić zderzak z dokładką, a wszystko schowane jest za kołem więc wygląda dobrze.
Narazie na zdjęciu jeszcze z zaciskami i opaskami, bo klej schnie 24 godziny, a musiałem autem przejechać parę kilometrów, ale ogólnie wszystko trzyma jak należy. Dzisiaj wszystko ściągnę. I jak tylko umyję auto to zrobię lepsze zdjęcia. Jeszcze nic nie zahaczyłem, ale czuć że trzeba uważać. Żona została ostrzeżona, ale obawiam się, że ona pierwsza zapomni, że prześwit auta zmniejszył się o conajmniej 2cm.