Strona 8 z 10
Napisane: 05 lut 2009 18:43
przez sevi
Ładna grupka się nam zbiera na zlocik
Napisane: 05 lut 2009 18:54
przez kropka
Tylko ile osób faktycznie będzie
Osobiście bardzo chciałabym być na zlocie, ale wszystko zależy od odległości
Napisane: 05 lut 2009 20:12
przez taskarinos
sevi napisał(a):Ładna grupka się nam zbiera na zlocik
sevi...podziel przez pol...to otrzymasz realny wynik
ja wstepnie bede ale wszystko zalezy jaki bede mial plan wykladow na uczelni na semestr wiosenny...dowiem sie pod koniec lutego
tylko wyklady moga sprawic ze mnie nie bedzie
pozatym jestem bankowo!!!
Napisane: 05 lut 2009 20:43
przez George
a ja będę na 100%. Chyba że mi cegła spadnie na ....
Napisane: 05 lut 2009 21:33
przez pitern
ja tez bede tylko cos mi żona nosem kreci zeby ze i nie bardzo chce ze mna jechac i ostatnio powiedziala ze my jestesmy jak jakas sekta
Napisane: 05 lut 2009 21:38
przez George
pitern napisał(a):ja tez bede tylko cos mi żona nosem kreci zeby ze i nie bardzo chce ze mna jechac i ostatnio powiedziala ze my jestesmy jak jakas sekta
podobno ma rację
cytuję " ma rację "
Napisane: 05 lut 2009 21:53
przez pitern
I nasza KIJA CEED nasze guru wstapi na nasze ziemie i nie bedzie zadnych stukow w tylniej klapie i biegi beda wchodzic jak w maselko a turbinki beda sluzyc po wsze czasy Amen
Napisane: 05 lut 2009 21:57
przez sevi
George napisał(a):pitern napisał(a):ja tez bede tylko cos mi żona nosem kreci zeby ze i nie bardzo chce ze mna jechac i ostatnio powiedziala ze my jestesmy jak jakas sekta
podobno ma rację
cytuję " ma rację "
Powinna pojechac na jakis jeden zlocik nawet na ogólnopolski, poznałaby wiele ciekawych osób i może zmieniałby zdanie o naszej "sekcie"
Napisane: 05 lut 2009 22:01
przez pitern
Powinna pojechac na jakis jeden zlocik nawet na ogólnopolski, poznałaby wiele ciekawych osób i może zmieniałby zdanie o naszej "sekcie" Mr. Green
Tez mam taka nadzieje a z racji jej zawodu to przebywa z duza iloscia osob no ale nie sekta
Napisane: 05 lut 2009 22:04
przez microbi
Sevi
A czy przyjedziesz w wersji światło i dźwięk?
Napisane: 05 lut 2009 22:07
przez George
microbi napisał(a):Sevi
A czy przyjedziesz w wersji światło i dźwięk?
to by było COŚ
Napisane: 05 lut 2009 22:09
przez pitern
Mam jeszcze troche czasu wiec pewnie ja namowie a ze chce jezdzic/uczyc sie to chyba nie ma wyboru
Napisane: 05 lut 2009 22:15
przez sevi
microbi napisał(a):Sevi
A czy przyjedziesz w wersji światło i dźwięk?
Jeśli mozesz to naprowadź mnie na tok myslenia, bo trochę mam na chwile obecną spowolniony tok myślenia, naduzywam antystresa:D
Napisane: 05 lut 2009 22:29
przez microbi
Nie nadużywasz. Jestem z czasoprzestrzeni, w której z Jaszczur w Krakowie do akademików sie wracało polewaczkami, które czekały pod Sukiennicami. Za dopłatą włączali nawet koguta.
Chodziło o „Fason”.
P.S. Ja kończę czwartego antystresa dla orłów.
Napisane: 05 lut 2009 22:31
przez sevi
Wszyscy powonnismy wjechać z Fasonem
Napisane: 05 lut 2009 22:34
przez microbi
Tylko czy wszyscy wiedzą co to FASON
Napisane: 05 lut 2009 22:45
przez sevi
microbi napisał(a):Tylko czy wszyscy wiedzą co to FASON
Jeżeli wiedzą to powinni przyjechać
Napisane: 06 lut 2009 00:15
przez stj
Podpisuję własną krwią . Żywy lub martwy ,ale zjawie się na zlocie
Napisane: 06 lut 2009 07:00
przez marecki75
pitern rozumiem Twój ból i łącze sie w nim z Tobą jeżeli chodzi o babę, bo moja też delikatnie mówiąc kręci nosem
, i juz zacząłem trudną sztukę negocjacji. Jeżeli poniose porażkę to albo sobie coś na ten czas ukopię albo poprostu przyjadę sam
Napisane: 06 lut 2009 07:58
przez DeeCann
Ahh te baby
A moja to jakas popsuta chyba jest bo nawet nie powiedziala zadnego "ale"
Narazie oczywiscie, wszak kobieta zmienna jest.