Hamowanie silnikiem - za czy przeciw?

... czyli porady dla zdezorientowanych, co i jak wymienić, poprawić lub zrobić w cee'd'ku. Linki i doświadczenia własne użytkowników

Moderator: Żandarmeria

AUTOR WĄTKU
Vader
 

Hamowanie silnikiem - za czy przeciw?

11 mar 2012 01:39

Naprawdę jeździcie na jedynce i hamujecie silnikiem? Ja tylko w korkach, w innych sytuacjach ruszam i zaraz dwójka,jak samochód, jedzie nigdy nie redukuje do jedynki tylko dwójka i luz. Uważam również, że niektóre stare sposoby są jak najbardziej dobre dziś, skrzynia lżej chodzi jak się dwa razy wciśnie sprzęgło przy zmianie biegów, zresztą sami popraktykujcie.

Avatar użytkownika
ruszok
Żandarmeria
 
Posty: 4199
Dołączył(a): 17 lip 2010 06:34
Lokalizacja: Katowice
Grupa: GOP- Górny Śląsk
Model cee'd:
C3 SW, 1,4 TGDi Pb 140KM
2019, L + BL

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

11 mar 2012 10:33

Chyba nie wiesz jakie przeciążenie idzie na pasek/łańcuch rozrządu jak robisz taką zabawę, że kulasz się do świateł z minimalną już prędkością (ale >0) i wbijesz dwójkę... To jest już praktycznie jak ruszanie więc...
Poza tym niektórzy tak jak ja hamują silnikiem i do świateł kulają się i starają nie zatrzymać auta. Uwierz, że jedynka jest mi niezbędna do takich manewrów. I możecie mówić że jedynka tylko do startu jest a ja i tak jej będę używał jak dotychczas bo wiem jak silnik cierpi przy prawie zerowej prędkości i dwójce. Nie wspominam o sprzęgle.
......:::: BYŁA: KIA CEE'D HB 1.6 CRDi 16V 115 COMFORT+ 2010 ::::......
......:::: KIA CEED SW 1.4 TGDi L+BL 2019 ::::......

AUTOR WĄTKU
hacker
 

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

11 mar 2012 11:12

Ruszok masz u mnie piwo za piękne wyjaśnienie dlaczego nie powinno się ledwo toczyć na 2 drinkss
Ja tylko dodam, że nawet do 1 zdarzały mi się redukcje w celu wyprzedzenia ;] Niech żyje dynamiczna jazda clapping

AUTOR WĄTKU
Vader
 

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

12 mar 2012 02:52

ruszok napisał(a):Chyba nie wiesz jakie przeciążenie idzie na pasek/łańcuch rozrządu jak robisz taką zabawę, że kulasz się do świateł z minimalną już prędkością (ale >0) i wbijesz dwójkę... To jest już praktycznie jak ruszanie więc...
Poza tym niektórzy tak jak ja hamują silnikiem i do świateł kulają się i starają nie zatrzymać auta. Uwierz, że jedynka jest mi niezbędna do takich manewrów. I możecie mówić że jedynka tylko do startu jest a ja i tak jej będę używał jak dotychczas bo wiem jak silnik cierpi przy prawie zerowej prędkości i dwójce. Nie wspominam o sprzęgle.

Kto powiedział, że ja tak robię? Ja do świateł jadę na luzie, nie na dwójce. Potem jak jest zero to jedynka i ruszam, z dwójki to tylko wtedy, gdy jest teren oblodzony. Hamowanie silnikiem nie jest dobre dla silnika, nie polecam Ci tego, ale rób jak chcesz, to twój samochód. Wbijanie jedynki w czasie jazdy według mnie absolutnie niepotrzebny zabieg.

Avatar użytkownika
pioter
Grupa Trzymająca Władzę
 
Posty: 6522
Dołączył(a): 04 paź 2007 20:06
Lokalizacja: Ostróda
Grupa: Warmińsko-Mazurska
Model cee'd:
C3 SW, 1,5 Pb 160KM
2021, M

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

12 mar 2012 07:57

Vader napisał(a):Ja do świateł jadę na luzie, nie na dwójce


Ja bez gazu na biegu, na którym dojeżdżałem (nikoniecznie musi to być dwójka) czyli hamując silnikiem, tak ekonomiczniej i bezpieczniej, dopiero pod koniec dojazdu sprzęgło i ostateczne zatrzymanie, ruszam oczywiście praktycznie zawsze z jedynki.

Vader napisał(a):Hamowanie silnikiem nie jest dobre dla silnika nie polecam Ci tego


Ooooooooooo, a to dlaczego? Bo jak rozumiem napisałeś to w kontekście naszych silników, nie dwusuwów smarowanych olejem zawartym w paliwie?

Vader napisał(a):Wbijanie jedynki w czasie jazdy według mnie absolutnie niepotrzebny zabieg


No oczywiscie że niepotrzebny w normalnej jeździe, ale są takie sytuacje, kiedy wbijam - np. jak jadę ślimaczym tempem w korku, kiedy nawet na najniższych obrotach auto jedzie ciut za szybko. W epoce niezsychronizowanej jedynki albo wbiłmym dwójkę i co chwila wciskał sprzęgło, albo musiał się zatrzymać i wrzucić jedynkę - teraz ten problem odpadł.
Kia CEED 1,5 T-GDI M 160 KM 2021

była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016

R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)

Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.

AUTOR WĄTKU
hacker
 

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

12 mar 2012 10:17

Vader dlaczego siejesz nieprawdę ? Jazda na luzie to dopiero niebezpieczna zabawa i zdecydowanie mniej ekonomiczna i dobra dla silnika. Hamowanie silnikiem to podstawowa zasada ekonomicznej jazdy. :)

Avatar użytkownika
ruszok
Żandarmeria
 
Posty: 4199
Dołączył(a): 17 lip 2010 06:34
Lokalizacja: Katowice
Grupa: GOP- Górny Śląsk
Model cee'd:
C3 SW, 1,4 TGDi Pb 140KM
2019, L + BL

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

12 mar 2012 10:38

Silnik cierpi jak wrzucasz 2 jadąc zbyt wolno, a nie na hamowaniu silnikiem. Wtedy przeciążenie na pasku jest nieporównywalnie większe niż przy jeździe z wysokimi obrotami! Miałem 206 2.0 HDi, którą 200 tys km tak zrobiłem i jeździ do dziś. Obecnie ma ponad 300 tys i 1 wymianę sprzęgła za sobą. Więc wcale nie jest tak jak piszesz.
A jazda na luzie jest nie polecana bo może Ci zgasnąć auto, wyłączyć się wspomaganie kierownicy i hamulców i takiego typu historie. A mając auto na biegu i hamując nim nie dość że zwalniasz to silnik dalej działa i wspomagania masz, a do tego jeszcze oszczędzasz na paliwie.
Vader napisał(a):Potem jak jest zero to jedynka i ruszam

A jak jest ~3 km/h na budziku i zdążyło się przełączyć na zielone to co. Hamujesz do 0 też? Bo 2 z tej prędkości to całe przeciążenie idzie na pasek i na sprzęgło - jak puścisz je zbyt szybko (normalnie) to fura zdechnie.
......:::: BYŁA: KIA CEE'D HB 1.6 CRDi 16V 115 COMFORT+ 2010 ::::......
......:::: KIA CEED SW 1.4 TGDi L+BL 2019 ::::......

Avatar użytkownika
pioter
Grupa Trzymająca Władzę
 
Posty: 6522
Dołączył(a): 04 paź 2007 20:06
Lokalizacja: Ostróda
Grupa: Warmińsko-Mazurska
Model cee'd:
C3 SW, 1,5 Pb 160KM
2021, M

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

12 mar 2012 11:04

Vader opisuje nam po prostu technikę jazdy jaką pamiętam z Syreny - tam faktycznie w ruchu jedynki nie dało się wrzucić (brak synchronizacji), a bez gazu na biegu się nie jechało, bo w dwusuwie zasilanym mieszanką benzynowo-olejową brak dopływu paliwa oznaczał brak smarowania. Zzdarzały się nawet przypadki, że przy zjazdach z gór dwutakty się zacierały, więc aby temu przeciwdziałać w naszym pierwszym rodzinnym aucie kompaktowym czyli Syrenie 105 (nie L, biegi były przy kierownicy :fiu ) był nawet taki wynalazek nazywany "wolnym kołoem" - po prostu cięgło, które po załączeniu powodowało, że po zdjęciu nogi z gazu nie było efektu hamowania silnikiem. No i jedynka za Chiny nie wchodziła w czasie choćby i najwolniejszej jazdy, trzeba było się zatrzymać :he
Kia CEED 1,5 T-GDI M 160 KM 2021

była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016

R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)

Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.

AUTOR WĄTKU
Vader
 

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

12 mar 2012 18:15

hacker napisał(a):Vader dlaczego siejesz nieprawdę ? Jazda na luzie to dopiero niebezpieczna zabawa i zdecydowanie mniej ekonomiczna i dobra dla silnika. Hamowanie silnikiem to podstawowa zasada ekonomicznej jazdy. :)

Prawda jest jak d*** każdy ma własną.Do hamowania służą hamulce a nie silnik,chyba ,że jeździsz służbowym samochodem i twoim kosztem jest paliwo to wtedy tak,każdy uczciwy mechanik odradzi Ci hamowanie silnikiem.

hacker napisał(a):Ruszok masz u mnie piwo za piękne wyjaśnienie dlaczego nie powinno się ledwo toczyć na 2 drinkss
Ja tylko dodam, że nawet do 1 zdarzały mi się redukcje w celu wyprzedzenia ;] Niech żyje dynamiczna jazda clapping

Mam dla Ciebie radę wrzucaj biegi bez sprzęgła , wiesz zwiększysz dynamikę ,tak robią rajdowcy.Napewno będzie też ekonomicznie,zaoszczędzisz parę sekund. Powodzenia.

pioter napisał(a):Vader opisuje nam po prostu technikę jazdy jaką pamiętam z Syreny - tam faktycznie w ruchu jedynki nie dało się wrzucić (brak synchronizacji), a bez gazu na biegu się nie jechało, bo w dwusuwie zasilanym mieszanką benzynowo-olejową brak dopływu paliwa oznaczał brak smarowania. Zzdarzały się nawet przypadki, że przy zjazdach z gór dwutakty się zacierały, więc aby temu przeciwdziałać w naszym pierwszym rodzinnym aucie kompaktowym czyli Syrenie 105 (nie L, biegi były przy kierownicy :fiu ) był nawet taki wynalazek nazywany "wolnym kołoem" - po prostu cięgło, które po załączeniu powodowało, że po zdjęciu nogi z gazu nie było efektu hamowania silnikiem. No i jedynka za Chiny nie wchodziła w czasie choćby i najwolniejszej jazdy, trzeba było się zatrzymać :he

Możesz sobie kpić, tylko że ja nie mam problemów ze skrzynią, biegi wchodzą jak w masło dzięki kilku twoim zdaniem archaicznym metodom,nie biegam po serwisach.Nie mam problemów z wrzucaniem jedynki. Chciałem pomóc ale widzę, że każdy jest mądrzejszy i ma moje rady za nic. Więc róbcie jak chcecie to wasze samochody. Powodzenia.

Avatar użytkownika
witia_2005
Weteran
 
Posty: 1598
Dołączył(a): 19 sty 2008 18:54
Lokalizacja: małopolska
Grupa: Małopolska

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

12 mar 2012 18:33

Ja wrzucę od siebie że zgadzam się z moimi przedmówcami. Jeszcze mi powiedz że z góry lepiej się jedzie na luzie to układanka dotycząca profesjonalizmu bezpiecznego i sprawnego użytkowania samochodu będzie gotowa :)
Kia Rio 1,4 97KM
Obecny model Kia cee'd SW 1,6 benzyna nr serii 0420 FL

Witia.

Obrazek

Avatar użytkownika
pioter
Grupa Trzymająca Władzę
 
Posty: 6522
Dołączył(a): 04 paź 2007 20:06
Lokalizacja: Ostróda
Grupa: Warmińsko-Mazurska
Model cee'd:
C3 SW, 1,5 Pb 160KM
2021, M

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

12 mar 2012 19:00

Vader napisał(a):Do hamowania służą hamulce a nie silnik

Ależ oczywiście, natomiast proces hamowania można wspierać (podkreślać - WSPIERAĆ) silnikiem, a czasami jest to wręcz niezbędne (jazda na wzniesieniach) lub wskazane. Zreszta o hamowaniu silnikiem mówi nawet nasza instrukcja obsługi (u mnie w dziale 4) - czyli co, Kia dając 7 lat gwarancji na silnik każe go niszczyć?

Vader napisał(a):każdy uczciwy mechanik odradzi Ci hamowanie silnikiem


No to ja znam samych nieuczciwych mechaników - a jest ich od cholery, od razu dorzucę do tej listy kilku innych speców motoryzacyjnych, paru kierowców rajdowych, etc.

Vader napisał(a):Mam dla Ciebie radę wrzucaj biegi bez sprzęgła , wiesz zwiększysz dynamikę ,tak robią rajdowcy.Napewno będzie też ekonomicznie,zaoszczędzisz parę sekund


Nawet rajdowcy używają sprzęgła, jeśli nie mają skrzyni kłowej lub znanej m.in. z WuRCów sekwencyjnej. Co więcej, miałem przyjemność jeździć na treningach z topowymi polskimi rajdowcami - nie uwierzysz, wrzucają jedynkę w trakcie jazdy, jeśli np trafi się "lewy jeden w tył na oporze".

Vader napisał(a):Możesz sobie kpić, tylko że ja nie mam problemów ze skrzynią, biegi wchodzą jak w masło dzięki kilku twoim zdaniem archaicznym metodom


Zaręczam, że jestem jak najdalszy od kpienia z kogokolwiek na tym forum, bo każdemu zdarza się wierzyć w nieprawdziwe teorie. Natomiast proszę Cię zauważ, że taką teorię o niszczeniu silnika hamowaniem biegami czy niewłaściwości wrzucania jedynki w trakcie jazdy masz tylko TY, reszta forumowiczów wie, że właściwe jest używanie skrzyni do spowalniania jazdy bez użycia hebli a jedynkę można wrzucić, jeśli wynika to z warunków i techniki jazdy (bardziej będą szkodzić "kangurki" na dwójce). I mimo, że różnymi samochodami przejechałem już kilometry liczone koło miliona, w żadnym przez taką jazdę nie miałem problemu z ciężko chodzącą jedynką lub jakimkolwiek innym biegiem. Nie hamowało się silnikiem w dwusuwie, bo to oznaczało brak smarowania jednostki napędowej, ale w naszych współczesnych czterotaktach smarowanie jest niezależne od ukłądu paliwowego i wymuszone przez ruch układu korbowego, więc jazda na pracującym silniku bez "gazu" absolutnie mu nie szkodzi.
Zresztą chyba nigdy nie byłeś w górach, jakbyś jechał na luzie bez hamowania silnikiem np. latem w Cro po serpentynach w okolicach Ravcy, to do dna doliny byś raczej mógł nie dojechać drogą - po kilku zakrętach z wiecznie wciśniętym hamulcem zagotowałbyś płyn, pedał w podłogę i po hamulcach - a wtedy albo gong w skalną ścianę albo szybkie spadanie po zboczu w dół. Pamiętasz tragedię z autobusem pełnym polskich pielgrzymów w Vizille (Francja) w 2007 roku? No właśnie tam młody kierowca nie hamował silnikiem, tylko hamulcami (pomijam że autobus ma jeszcze inne ustrojstwo czyli retarder - to fabryczny element służący do hamowania silnikiem)- na skutek tego pochować trzeba było 26 rodaków.
Kia CEED 1,5 T-GDI M 160 KM 2021

była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016

R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)

Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.

AUTOR WĄTKU
hacker
 

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

12 mar 2012 19:35

Piotre dobre przykłady. Vader jeśli ktoś Cie źle nauczył, to może czas uwierzyć innym i zacząć robić poprawnie? Ostatnio był poruszany temat dlaczego nie należy trzymać auta na biegu jałowym dłużej niż 3min. Tak samo podczas jazdy, lepiej hamować silnikiem i niech sobie obroty spadają cały czas i będą wyższe niż 800rpm, niż jazda na luzie. Silnik nawet na tym zyska, będzie miał lepsze smarowanie ;] Co więcej spalanie osiągnie przy hamowaniu silnikiem 0, a nie 1-2l przy jeździe na luzie.
Teksty z tym nie bieganiem po serwisach są dobre, ale weź pod uwagę, że jeszcze nigdy w żadnym aucie nie musiałem dolewać oleju między przeglądami. Czyli wychodzi na to, że moje hamowanie silnikiem nie jest dla niego szkodliwe. :thanks Ze skrzynią, sprzęgłem i innymi podzespołami też nie mam problemów, a ciężko wchodząca jedynka to jedna z rzeczy, która w tym aucie denerwuje praktycznie każdego :)

Avatar użytkownika
Ryba4
Nadworny błazen
 
Posty: 6863
Dołączył(a): 01 gru 2010 18:15
Lokalizacja: Kraków / Wrocław
Grupa: Małopolska
Model cee'd:
C1FL HB, 1,4 Pb 90KM
2010, M

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

13 mar 2012 21:35

Ale beka nie mogę :lol: Hamowanie silnikiem jest niebezpieczne i mu szkodzi :lol: Vader jest po prostu po tej ciemnej stronie ;)
Obrazek
FL 1,4 90KM HB 5K M (C+); STI WRC WRX PS3 ITP ITD TDI 8)

AUTOR WĄTKU
Vader
 

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

13 mar 2012 23:14

:fiu Mnie chcecie uczyć jeździć? Przecież. Inaczej nie znaczy źle.Poczytajcie trochę ,jestem zniesmaczony waszym brakiem tolerancji ,brak wam obiektywnego , szerszego spojrzenia na zagadnienie ,więc uważam,że nie ma sensu dalej prowadzić tę dyskusje,z pozycji mądrzy góru ,nie doświadczony uczniak.Rozmowa przebiega tak ja o zupie wy o dupie.Chciałem pomóc ,więc przypomniałem starą metodę wciskania sprzęgła dwa razy przed zmianą biegów ,to pomaga nawet w naszych nowoczesnych samochodach, lżej chodzi skrzynia dzięki temu posłuży nam dłużej .
Ale nie. Każdy się mądrzy,że to nie trzeba i tak dalej jak bym ja nie wiedział ,ale skoro pomaga czemu nie zastosować?
Co do hamowania silnikiem owszem w trasie w górach czasem może być pomocne,ale i tak sprzęgło zużywa się szybciej,zwiększają się nie zdrowo obroty czego silnik nie lubi .Jest wiele różnych opinii na ten temat ,są zwolennicy ale i przeciwnicy ,podchodzicie do tematu jednostronnie nie rozważacie plusów i minusów.
Dojeżdżanie na luzie do świateł na nic nie szkodzi ,za to wrzucanie jedynki jak samochód jedzie owszem tak.
Hacker,jazda na krótkich odcinkach szkodzi silnikowi oraz turbosprężarce lepiej nie wyłączać silnika o ile jest taka możliwość.Powiedz jak to jest z tym biegiem jałowym,że nie mogę 3 minuty ,wyjaśnij a jak jest minus 25 a ty umówiłeś się np.z dziewczyną ona się spóźnia czekasz na nią 20 ,30 minut to co wyłączasz silnik po 2 minutach no żarty jakieś,to co robić ,jestem tym załamany to w takim razie te nasze samochody to straszny syf,możesz mi to wyjaśnić ?
ps.w Górach byłem i jakoś żyję,nawet na Słowacji. :)Chciałbym by nasza dyskusja była prowadzona w atmosferze przyjaźni i tolerancji nie zaś w atmosferze walki pouczeń ,żeby było poszanowanie innego punktu widzenia,bo kij ma dwa końce,coś na jedno pomaga ,a na inne szkodzi.
Ostatnio edytowano 14 mar 2012 03:23 przez Vader, łącznie edytowano 7 razy

AUTOR WĄTKU
hacker
 

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

14 mar 2012 08:45

Vader, gdybyś Ty poczytał forum to byś wiedział, że o pracy na biegu jałowym jest inny temat, że Ryba to nasz forumowy cham i trzeba do niego z dystansem. :he
Jeśli chodzi o bieg jałowy to powtórzę. Chcesz stać 20 minut - ok, ale zwiększaj co chwilę obroty, aby rozprowadzić olej i zapewnić silnikowi smarowanie. Tak trudno przeczytać raz ze zrozumieniem? :|
Co do hamowania silnikiem to nadal wkręcasz nam bajeczki. Jakie niezdrowe obroty? Jakie zużycie sprzęgła? Po prostu w pewnym momencie zdejmujesz nogę z gazu i się toczysz. Przed zakrętami chwilę wcześniej zdejmuje nogę z gazu i czasem robię redukcję, aby bez hamowania i z nogą na gazie wyjść z zakrętu. Autami robię średnio 20-30k km rocznie, w żadnym nie miałem problemów ze skrzynią biegów, ani sprzęgłem przez hamowanie silnikiem. Z Rybą też nie trafiłeś, bo ten nasz płetwiasty przyjaciel robi jeszcze więcej km rocznie. Co do luzu i hamowania - w mieście spokojnie da się w tym aucie doprowadzić hamulce do wysokich temperatur i smrodu, żaden problem. Dla mnie możesz nawet 50km zjazd pokonywać na hamulcu, a nie hamując silnikiem. Twoja sprawa, na pogrzeb nie przyjadę. :thanks

Avatar użytkownika
pioter
Grupa Trzymająca Władzę
 
Posty: 6522
Dołączył(a): 04 paź 2007 20:06
Lokalizacja: Ostróda
Grupa: Warmińsko-Mazurska
Model cee'd:
C3 SW, 1,5 Pb 160KM
2021, M

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

14 mar 2012 10:50

Vader napisał(a):Mnie chcecie uczyć jeździć? Przecież. Inaczej nie znaczy źle.Poczytajcie trochę ,jestem zniesmaczony waszym brakiem tolerancji ,brak wam obiektywnego , szerszego spojrzenia na zagadnienie

Vader napisał(a):Co do hamowania silnikiem owszem w trasie w górach czasem może być pomocne,ale i tak sprzęgło zużywa się szybciej,zwiększają się nie zdrowo obroty czego silnik nie lubi


Vader, jak na razie to tolerancji brak u CIebie -sto osób, wszelkie spece twierdzą, że trzeba czasami używać silnika dla hamowania - ale nie, skoro ty twierdzisz że to niezdrowe to każdy jest w błędzie i nietolerancyjny. Dawno temu mój dobry profesor mówił- jak jeden CI mówi żeś głupcem - ignoruj, jak dwóch - zastanów się, jak trzech - masz problem ze sobą. Wszyscy tu twierdzą, ze hamowanie silnikiem jest OK, więc chyba to Ty powinieneś się zastanowić, o co chodzi.
Zrozum tylko jedno - nikt nie mówi i nie twierdzi, że samochód nalezy zatrzymywać silnikiem, a hamulce to tylko awaryjnie i w ostateczności - hamulce są i będa jak na razie głównym układem hamowania naszego auta, ale dobra technika wymaga, aby w pewnych sytuacjach ich pracę wspomóc silnikiem - tak jest np przy dojeżdżaniu do miejsca zatrzymania, jesli z daleka widzimy, że auto będzie musiało stanąć. Wrzucanie luzu i jazda na jałowym oprócz tego, że jest nieekonomiczna (przy hamowaniu zużycie równa się 0, na luzie bedzie tenprawie litr l na 1h), to moze być niebezpieczna - w razie czego przy hamowaniu silnikiem wciskam gaz i jadę, a tak - mieszam nerwowo, wrzucam, zuzywam skrzynię, sprzęgło ...
Jak nam nie wierzysz wpisz w wujku Google hamowanie silnikiem - konia z rzędem jak znajdziesz fachowy serwis, który to odradza. I uwierz, że ciężkie wrzucanie jedynki nie ma nic współnego z hamowaniem silnikiem,raczej jest to problem materiałowy, niechlujnego spasowania lub zużycia synchronizatora.
Kia CEED 1,5 T-GDI M 160 KM 2021

była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016

R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)

Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.

Avatar użytkownika
Ryba4
Nadworny błazen
 
Posty: 6863
Dołączył(a): 01 gru 2010 18:15
Lokalizacja: Kraków / Wrocław
Grupa: Małopolska
Model cee'd:
C1FL HB, 1,4 Pb 90KM
2010, M

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

14 mar 2012 11:42

ZERO TOLERANCJI DLA NIETOLERANCJI diabloo diabloo

Przypomnienie przez Piotera wypadku autokaru powinno raz na zawsze uciąć temat hamowania silnikiem -czy, po co i na co. closed

edit Ale mam fajny status B)
Ostatnio edytowano 14 mar 2012 23:57 przez Ryba4, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
FL 1,4 90KM HB 5K M (C+); STI WRC WRX PS3 ITP ITD TDI 8)

AUTOR WĄTKU
Vader
 

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

14 mar 2012 17:00

Zwolennicy tej metody hamowania podkreślają również jej więcej zalet, jak np. oszczędność ( podczas hamowania silnikiem samochody nie zużywają w ogóle paliwa), pomoc w zachowaniu dłuższej sprawności hamulców ( hamowanie silnikiem wspomaga pracę hamulców), a także większą stabilizację pojazdu ( jeśli nie posiada on ABS) Rozpoczynając hamowanie silnikiem warto zapamiętać, aby nie zdejmować gwałtownie nogi z pedału gazu. Jest to szczególnie ważne podczas jazdy po mokrych i śliskich nawierzchniach, zwłaszcza kiedy prowadzimy samochód z przednim napędem Hamowanie silnikiem rozpoczynamy podczas jazdy na wprost (Nie wolno rozpoczynać hamowania na zakrętach i podczas manewrów omijania, wyprzedzania!). Przeciwnicy hamowania silnikiem zwracają uwagę na jego główną wadę - szybsze zużywanie się sprzęgła. Kolejnym problemem jest wykonywanie nieumiejętnej redukcji biegu. Gwałtowne szarpnięcie podczas redukcji biegu może zdestabilizować auto i skończyć się poślizgiem. Należy pamiętać, że hamowanie silnikiem jest tym mocniejsze im wyższe są obroty silnika!
Proszę bądźcie obiektywni ,ja kiedyś hamowałem silnikiem jak jeździłem służbowym autem , wtedy spalanie miało dla mnie główne znaczenie ,teraz mam inne priorytety.

Avatar użytkownika
pioter
Grupa Trzymająca Władzę
 
Posty: 6522
Dołączył(a): 04 paź 2007 20:06
Lokalizacja: Ostróda
Grupa: Warmińsko-Mazurska
Model cee'd:
C3 SW, 1,5 Pb 160KM
2021, M

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

14 mar 2012 18:34

Vader napisał(a):szybsze zużywanie się sprzęgła


Tak, ale to dotyczy przypadku, kiedy ktoś mniej wprawny robi hamowanie w stylu piątka i jeszcze na dużej prędkosci sprzegło - czwórka, itd -sprzęgło - trójka itd. - to takie hamowanie jak dla mnie bezsensowne, bo to znaczy, że chcę się szybko zatrzymać - wtedy zatrzymuję auto hamulcem a nie silnikiem! (choć sprzęgło i tak wciskam w końcowym momencie hamowania, bo auto jest cały czas na biegu). Uwierz, że ja nawet z dużej predkości przy "planowanym" hamowaniu zostawiam piątkę i potrafię na niej wyhamować silnikiem samochód bez "kangurków" do kilkudziesięciu km/h, a wtedy dopiero sprzęgło i zatrzymuję auto hamulcem - więc nie ma mowy o gwałtownym wzroście obrotów czy zużywaniu sprzęgła. Pamiętaj, że sprzęgło się zużywa zawsze podczas zmiany biegów, bo przez moment tarcze zawsze delikatnie ślizną się po sobie, i nie ma tu znaczenia, czy redukujesz czy wbijasz wyższy - idąc tropem oszczędzania sprzęgła powinienem ruszać z piątki, po wahlując I-II-III-IV-V aż czterokrotnie zużywam sprzęgło ...

Ryba4 napisał(a):to ja może tylko przypomnę


Jakbyś czytał ze zrozumieniem posty administracji to byś zauważył, że 6 postów wyżej o tym napisałem ...
:fiu
Kia CEED 1,5 T-GDI M 160 KM 2021

była Kia cee'd 1,6 CRDI M+DFA 110 KM 2016

R.I.P. Kia cee'd 1,6 CVVT Opt 2009 (ex 2007 1,4 CVVT C+)

Błogosławieni Ci, którzy nie mają nic do powiedzenia, a mimo to milczą.

AUTOR WĄTKU
Vader
 

Re: Ciężko wrzucić pierwszy bieg

14 mar 2012 22:00

Powiem tak co do hamowania silnikiem zdania są podzielone i to nawet wśród specjalistów.Wszystko ma swoje plusy i minusy tylko ,że tutaj na tym forum są tylko zwolennicy a przeciwnikiem jestem tylko ja.Taki pech,lecz gdyby prześledzić inne fora motoryzacyjne ta przewaga mogła by wyglądać inaczej. :)Dlatego po co my się sprzeczamy,dla mnie to tak jak styl pływania jeden pływa kraulem a inny żabką,czy to źle naturalnie można dyskutować ,że tak lepiej szybciej zdrowiej,ale tak naprawdę to tylko proponowana technika,nic więcej. ;)Technika którą wymyślili fani sportowej dynamicznej jazdy,teraz propagują to wśród ludzi i mówią ,że to jedyna słuszna droga.

Następna strona
Powrót do Tipsy i triksy ...
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi / Wyświetlone
    Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości

Partnerzy

Części Kia

https://pesca-sklep.pl