Witam wszystkich.
Mam małe pytanko. Otóż chciałbym sobie wymienic klocki tył (kia ceed I disel). I o tyle o ile sama wymiana klocków nie jest jakims problemem (sciągnąć zacisk, przeczyścić zacisk, nasmarować prowadnice, założyć klocki, założyć zacisk) o tyle zastanawia mnie jak się wymiania tarcze. Czy nalezy odkręcić łożysko i coś jeszcze? czy tarcze są przekręcane do czegoś i można je swobodnie, w prosty sposób wymienić (np odkręcając 1 lub 4 śruby).
Skąd moje pytanie ? auto ma 100 tys, klocki tył były wymiaiane tylko raz, jednak obserwując tarcze, to nie dość że jest rant, to jeszcze jest ona porysowana (jakby coś wpadało pomiędzy klocek a tarcze i ją rysowało). Niby grubośc jest jeszcze ok, ale tak się zastanaiwam: Klocki i tarcza to para cierna. Co z tego że kupię dobre klocki, skoro tarcza jest do nich nie przystosowana i zetrze się szybciej. Uważam że najlepiej kupić i tarcze i klocki jako parę odpowiednio dobraną. Patrząc na moje tarcze z tyłu oraz ceny tarcz i klocków w ASO, taniej wyjdzie kupić dobry komplet par ciernych na tył i zamontować osobiści.
Proszę o info czy dobrze myślę i czy wymiana tarczy z tyłu jest trudna (np. czujniki abs, jakieś mocowania, specjalne klucze itp itd).
Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
Moderator: Żandarmeria
-
boe6666 - Kierownik
- Posty: 515
- Dołączył(a): 01 kwi 2008 22:36
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 90KM
2007, C+
- hacker
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
Co do tarcz to ja Ci proponuję jedynie usunąć wszystkie 4 ranty. To + nowe klocki wystarczy. Tarczę powinno się odkręcać odkręcając śruby je trzymające :P
-
boe6666 - Kierownik
- Posty: 515
- Dołączył(a): 01 kwi 2008 22:36
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 90KM
2007, C+
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
Ale osobiście nie mam pojęcia jak taki rant usunąc.... Musiałbym gdzieś pojechać (a nie wiem gdzie), a jak już pojadę to pewnie ten ktoś kto będzie ranty ściągał to i tanio by klocki założył. Z tym że skoro jest rant, to za chwile znowu będzie itp itd. Wolałbym samemu zrobić wszystko. Znalazłem i film instruktażowy (z niego wynika że tarcze się normalnie odkręca za pomocą śrub),oraz oryginalne nowe tarcze po 50pln za sztukę (58411-1H300). Cały komplet z klockami na tył to około 200 pln (oryginały). Stąd też moje pytanie: czy wymiana tarcz z tyłu jest skoplikowana i na co zwrócić uwagę.
- hacker
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
Wymienisz tarcze i ranty znowu się zrobią. Kiedyś w sieci widziałem nawet maszynkę do samodzielnego usuwania rantów, lepsze warsztaty takie też mają. Zapewniam Cię, że warto. Z tarczą jedynie musisz uważać, żeby nową przykręcać równo i jej nie pogiąć. Przy okazji proponuję też przesmarowanie tłoczków w zaciskach. Czyli potrzebujesz 2 różne smary i trochę czasu :P
-
sensor - Nadworny Tester
- Posty: 3201
- Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
- Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
- Grupa: Wielkopolska
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
boe6666 napisał(a):Ale osobiście nie mam pojęcia jak taki rant usunąc.... Musiałbym gdzieś pojechać (a nie wiem gdzie), a jak już pojadę to pewnie ten ktoś kto będzie ranty ściągał to i tanio by klocki założył. Z tym że skoro jest rant, to za chwile znowu będzie itp itd. Wolałbym samemu zrobić wszystko. Znalazłem i film instruktażowy (z niego wynika że tarcze się normalnie odkręca za pomocą śrub),oraz oryginalne nowe tarcze po 50pln za sztukę (58411-1H300). Cały komplet z klockami na tył to około 200 pln (oryginały). Stąd też moje pytanie: czy wymiana tarcz z tyłu jest skoplikowana i na co zwrócić uwagę.
pochwal się gdzie takie ceny znalazłeś - to chętnie sobie tez kupię
ceed SW 2015 AT 1.6 CRDI L+
Carens 2018 1.6GDI M+
Carens 2018 1.6GDI M+
-
witia_2005 - Weteran
- Posty: 1598
- Dołączył(a): 19 sty 2008 18:54
- Lokalizacja: małopolska
- Grupa: Małopolska
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
sensor napisał(a):boe6666 napisał(a):
Ale osobiście nie mam pojęcia jak taki rant usunąc.... Musiałbym gdzieś pojechać (a nie wiem gdzie), a jak już pojadę to pewnie ten ktoś kto będzie ranty ściągał to i tanio by klocki założył. Z tym że skoro jest rant, to za chwile znowu będzie itp itd. Wolałbym samemu zrobić wszystko. Znalazłem i film instruktażowy (z niego wynika że tarcze się normalnie odkręca za pomocą śrub),oraz oryginalne nowe tarcze po 50pln za sztukę (58411-1H300). Cały komplet z klockami na tył to około 200 pln (oryginały). Stąd też moje pytanie: czy wymiana tarcz z tyłu jest skoplikowana i na co zwrócić uwagę.
pochwal się gdzie takie ceny znalazłeś - to chętnie sobie tez kupię
Ponawiam pytanie. A tarczę z tyłu ściąga się jeszczeprościej niż z przodu. Po ściągnięciu zacisku i odkreceniu śruby na tarczobębnie należy popukać po niej delikatnie i schodzi. W środku mamy graty od ręcznego. Proponuję przedmuchać sprężonym powietrzem i tyle.
-
boe6666 - Kierownik
- Posty: 515
- Dołączył(a): 01 kwi 2008 22:36
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 90KM
2007, C+
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz - klocki wymieni
Witam.
Klocki wymienione!!!!
Krótki opis. A więc tak. Najpierw części.
Klocki oryginalne KIA/Hyunday to klocki które posiadają fabrycznie przytwierdzone blaszki metalowe od strony zacisków. Na klocku wewnętrznym, tj. tym który na który działa tłok jest dodatkowo ściągana blaszka.
Ja kupiłem najtańsze w intercarsie, gdyż i tak za parę tysięcy mam do wymiany tarcze (które też oczywiście wymienię sam). Klocki musiałem już wymienić bo świergotały i potwornie się grzały.
Po ściągnięciu koła zobaczył obraz pełen nędzy i rozpączy. Samochód 5 tyś temu , był na przeglądzie po 100 tyś. Klocki były wcześniej wymieniane w Aso przy 60tyś. Klocki były zapieczone w prowadnicach, koła nie dało się obrócić bez użycia siły, pomimo faktu iż serwis po przeglądzie stwierdził że samochód bez jakichkolwiek zastrzeżeń. Klocki musiałem wręcz wybić z prowadnic, łamiąc przy tym elementy rantów tarczy (pordzewiałego).
Jak wymienia się klocki w cee'dzie ? Kluczem 14 (nie 13) odkręcamy mocowanie wewnętrznego zacisku, drugi tylko luzujemy. Śruby to te które "odstają od zacisku" w stronę auta. za nimi możemy zobaczyć gumowe osłonki. Cóż to te osłonki ? w ceedzie mamy zacisk "pływający" stąd te osłonki. Jak odkręcimy, podnosimy zacisk, obracając go - do góry. Widać klocki ale również możemy zobaczyć że tam gdzie odkręciliśmy śrubę, trzepiń możemy swobodnie poruszać poprzecznie do tarczy - to jest owo "pływanie".
Wyciągamy klocki stare, czyścimy prowadnice, nakładamy smar do zacisków. Klocki nowe należy wyposażyć w tą blaszke, którą ściągamy z wewnętrznego starego klocka.
Następnie wciskamy tłok w zacisku (ja użyłem klucza 22 czy 24). Nie ruszałem osłony gumowej tegoż zacisku, gdyż sprawdziłem iż jest tam oring i jest to raczej szczelne i czyste. Wszystko składamy spowrotem i porządnie dokręcamy.Jak już dokręcimy to ponoWnie możemy sprawdzić działanie "pływającego" zacisku - teraz jest luz między tłokiem a klockami więc widać będzie ów ruch poprzeczny.
To tyle.
Moje pytanie: Klocki które kupiłem są bez tych blaszek, tą ściągalną założyłem. Czy dobrze zrobiłem ???? Przejechałem już 5 km (do domu) i po pierwsze, klocki hamują, po drugie nie świszczą, nie ocierają o tarczę. Ostro nie hamowałem bo podobno trzeba tego unikać przez 500km.
Czekam na jakieś uwagi. Aha jeszcze śrubokrętem usunąłem trochę rantów (największe są od wewnętrznej strony tarczy i to przy środku tarczy - trą o osłony), odtłuściłem tarcze, ogólnie wszystko wyczyściłem sprężonym powietrzem (dobrym trafem miałem sprężarkę powietrza). Jak wkładałem nowe klocki to sprawdziłem czy ładnie chodzą w tych prowadnicach... Czekam na opinie, bo nie znalazłem na forum info że ktoś wcześniej sam wymieniał klocki z tyłu.
Klocki wymienione!!!!
Krótki opis. A więc tak. Najpierw części.
Klocki oryginalne KIA/Hyunday to klocki które posiadają fabrycznie przytwierdzone blaszki metalowe od strony zacisków. Na klocku wewnętrznym, tj. tym który na który działa tłok jest dodatkowo ściągana blaszka.
Ja kupiłem najtańsze w intercarsie, gdyż i tak za parę tysięcy mam do wymiany tarcze (które też oczywiście wymienię sam). Klocki musiałem już wymienić bo świergotały i potwornie się grzały.
Po ściągnięciu koła zobaczył obraz pełen nędzy i rozpączy. Samochód 5 tyś temu , był na przeglądzie po 100 tyś. Klocki były wcześniej wymieniane w Aso przy 60tyś. Klocki były zapieczone w prowadnicach, koła nie dało się obrócić bez użycia siły, pomimo faktu iż serwis po przeglądzie stwierdził że samochód bez jakichkolwiek zastrzeżeń. Klocki musiałem wręcz wybić z prowadnic, łamiąc przy tym elementy rantów tarczy (pordzewiałego).
Jak wymienia się klocki w cee'dzie ? Kluczem 14 (nie 13) odkręcamy mocowanie wewnętrznego zacisku, drugi tylko luzujemy. Śruby to te które "odstają od zacisku" w stronę auta. za nimi możemy zobaczyć gumowe osłonki. Cóż to te osłonki ? w ceedzie mamy zacisk "pływający" stąd te osłonki. Jak odkręcimy, podnosimy zacisk, obracając go - do góry. Widać klocki ale również możemy zobaczyć że tam gdzie odkręciliśmy śrubę, trzepiń możemy swobodnie poruszać poprzecznie do tarczy - to jest owo "pływanie".
Wyciągamy klocki stare, czyścimy prowadnice, nakładamy smar do zacisków. Klocki nowe należy wyposażyć w tą blaszke, którą ściągamy z wewnętrznego starego klocka.
Następnie wciskamy tłok w zacisku (ja użyłem klucza 22 czy 24). Nie ruszałem osłony gumowej tegoż zacisku, gdyż sprawdziłem iż jest tam oring i jest to raczej szczelne i czyste. Wszystko składamy spowrotem i porządnie dokręcamy.Jak już dokręcimy to ponoWnie możemy sprawdzić działanie "pływającego" zacisku - teraz jest luz między tłokiem a klockami więc widać będzie ów ruch poprzeczny.
To tyle.
Moje pytanie: Klocki które kupiłem są bez tych blaszek, tą ściągalną założyłem. Czy dobrze zrobiłem ???? Przejechałem już 5 km (do domu) i po pierwsze, klocki hamują, po drugie nie świszczą, nie ocierają o tarczę. Ostro nie hamowałem bo podobno trzeba tego unikać przez 500km.
Czekam na jakieś uwagi. Aha jeszcze śrubokrętem usunąłem trochę rantów (największe są od wewnętrznej strony tarczy i to przy środku tarczy - trą o osłony), odtłuściłem tarcze, ogólnie wszystko wyczyściłem sprężonym powietrzem (dobrym trafem miałem sprężarkę powietrza). Jak wkładałem nowe klocki to sprawdziłem czy ładnie chodzą w tych prowadnicach... Czekam na opinie, bo nie znalazłem na forum info że ktoś wcześniej sam wymieniał klocki z tyłu.
- hacker
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
Zapomniałeś nasmarować miejsc gdzie klocek trze o prowadnice. Właśnie dlatego się zapiekają bo wszyscy mają to w d...(należy pamiętać, że smarowanie sprawia, że delikatniej trzeba naciskać na pedał hamulca, a w razie awaryjnego hamowania, hamulce szybciej i lepiej dotrą do tarczy) Pływające zaciski - te śruby i gumki zazwyczaj u siebie w autach rozkładam i też odpowiednim smarem traktuję. Hamulce są w aucie bardzo ważne i trzeba o nie dbać. Najlepiej co roku rozkładać wszystko i usuwać rany oraz smarować tu gdzie trzeba.
-
boe6666 - Kierownik
- Posty: 515
- Dołączył(a): 01 kwi 2008 22:36
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 90KM
2007, C+
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
Hej, nasmarowałem prowadnice tam gdzie klocek trze o zacisk. Przecież napisałem o smarze (smar specjalny do zacisków).
A tak BTW jak usunąć ranty z tyłu, w szczególności te bliżej osi i żeby było trudniej od wewnątrz ? Jak ściąga się tarcze, są tam 2 śruby plus jedna jakaś gumka. Czy potem się same "nacentrują" czy są jakieś specjalne tricki ? żeby zdjąć cały zacisk trzeba odkręcić (z tyłu) jedną śrubę dostępną, oraz tą drugą która jest "w przestrzeni mocowania wahacza" ?
A tak BTW jak usunąć ranty z tyłu, w szczególności te bliżej osi i żeby było trudniej od wewnątrz ? Jak ściąga się tarcze, są tam 2 śruby plus jedna jakaś gumka. Czy potem się same "nacentrują" czy są jakieś specjalne tricki ? żeby zdjąć cały zacisk trzeba odkręcić (z tyłu) jedną śrubę dostępną, oraz tą drugą która jest "w przestrzeni mocowania wahacza" ?
Ostatnio edytowano 24 sie 2011 20:44 przez boe6666, łącznie edytowano 1 raz
- hacker
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
Oo, przez zmęczenie chyba przeoczyłem Ja osobiście usuwam wszystkie 4 ranty, różnica w działaniu hamulców jest bardzo odczuwalna :P
-
boe6666 - Kierownik
- Posty: 515
- Dołączył(a): 01 kwi 2008 22:36
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 90KM
2007, C+
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
a co z tymi blaszkami - oryginały je miały, zamienniki nie, czy to czemuś szkodzi ?
- hacker
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
Te blaszki z tego co ja wiem mają dać znać piszcząc, że się klocki kończą ^^ Mogę się jednak mylić, gdyż w procku nie miałem jeszcze okazji rozkładać zacisków.
-
boe6666 - Kierownik
- Posty: 515
- Dołączył(a): 01 kwi 2008 22:36
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 90KM
2007, C+
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
nie chodzi mi o te do piszczenia. Na całej powierzchni klocka od strony zacisków jest blaszka. Cienka bo cienka, ale jest na wszystkich klockach. Na zamiennikach nie ma blaszek.
-
boe6666 - Kierownik
- Posty: 515
- Dołączył(a): 01 kwi 2008 22:36
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 90KM
2007, C+
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
No i klops. Po dłuższej jeździe (już pnad 1000 km) słychać "bicie" tylnich hamulców. Tarcza chyba się juz do niczego nie nadaje. W sumie to nie wiem co jest przyczyną, ale tak jak zakładałem, za niedługo wymiana kompletu (tarcza + klocki). Jakie zestawy polecacie ?
- matyk
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
ja mam mikody z przodu i z tyłu, na przednich zrobiłem już 35kkm i jest ok. Na tylnich zrobiłem jakies 5kkm. Nie mam zastrzeżeń i uwag. Wszystko OK.
- hacker
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
Co do tarcz i klocków chyba jest osobny temat
-
boe6666 - Kierownik
- Posty: 515
- Dołączył(a): 01 kwi 2008 22:36
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 90KM
2007, C+
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
bez czekania na polecany zestaw kupiłem wszystko w kiasklep.pl - zamienniki.
Zobaczymy jak się to sprawdzi. Roboty z tym jednak bardzo dużo, jesli oczywiście serwis ASO miał szczęki w środku w głebokim poważaniu - czyli w większości przypadków. Tarcza z tyłu to jednocześnie bęben dla szczęk ręcznego (tak jak w maluchu). Syfu tam co niemiara i nie ma możłiwości aby jakośc wpłynąć na te szczeki żeby zmniejszyły obwód - za cholerę nie chciały przejść przez wewnętrzny rant. Projektant przewidział jedynie jeden otwór dostępowy do całego mechanizmu ręcznego w samej tarczy.
Żeby kouś było łatwiej:
Trzeba ściągnąć koło, zacisk i jarzmo. Odkręcić 2 śrubki na tarczy i potem "jakimś cudem" ściągnąć tarcze. Można użyć śrubokręta i młtka oraz owego w./w otworu by odczepić z gwoździ szczęki a potem je wybić, albo można wykazać się inną inwencją - w przypadku dość tragicznego stanu tarcz - jest to problem.
Po ściągnieciu tarcz należy zdemontować cały mechaniz ręcznego. Wyczyścić , nasmarować i złożyć. Ustawić szczęki w miarę równo.
Użyć środków odtłuszczjących na okładziny. Nałożyć nową tarczę, przykręcić śrubki mocujące (aby nie latała) założyć jarzmo oraz zacisk.
Można też przy okazji wszystko wyczyścić.
Jedno koło robiłem 4 godziny (w tym 3 ściągfałem tarcze), drugie to już godzinka.
Pozostało mi jedynie naciągnąć ręczny (bo go musiałem poluzować do demntażu mechanizmu ręcznego), ale to już w środku samochodu.
To tyle. Napiszę z czasem jak sie sprawują te "super" zamienniki Jak na razie tarcze nie "biją" i nie hałasują (przy 120km/h).
Mam nadzieję że przednie tarcze wymienia się dużo dużo prościej.
Pozdrawiam.
Zobaczymy jak się to sprawdzi. Roboty z tym jednak bardzo dużo, jesli oczywiście serwis ASO miał szczęki w środku w głebokim poważaniu - czyli w większości przypadków. Tarcza z tyłu to jednocześnie bęben dla szczęk ręcznego (tak jak w maluchu). Syfu tam co niemiara i nie ma możłiwości aby jakośc wpłynąć na te szczeki żeby zmniejszyły obwód - za cholerę nie chciały przejść przez wewnętrzny rant. Projektant przewidział jedynie jeden otwór dostępowy do całego mechanizmu ręcznego w samej tarczy.
Żeby kouś było łatwiej:
Trzeba ściągnąć koło, zacisk i jarzmo. Odkręcić 2 śrubki na tarczy i potem "jakimś cudem" ściągnąć tarcze. Można użyć śrubokręta i młtka oraz owego w./w otworu by odczepić z gwoździ szczęki a potem je wybić, albo można wykazać się inną inwencją - w przypadku dość tragicznego stanu tarcz - jest to problem.
Po ściągnieciu tarcz należy zdemontować cały mechaniz ręcznego. Wyczyścić , nasmarować i złożyć. Ustawić szczęki w miarę równo.
Użyć środków odtłuszczjących na okładziny. Nałożyć nową tarczę, przykręcić śrubki mocujące (aby nie latała) założyć jarzmo oraz zacisk.
Można też przy okazji wszystko wyczyścić.
Jedno koło robiłem 4 godziny (w tym 3 ściągfałem tarcze), drugie to już godzinka.
Pozostało mi jedynie naciągnąć ręczny (bo go musiałem poluzować do demntażu mechanizmu ręcznego), ale to już w środku samochodu.
To tyle. Napiszę z czasem jak sie sprawują te "super" zamienniki Jak na razie tarcze nie "biją" i nie hałasują (przy 120km/h).
Mam nadzieję że przednie tarcze wymienia się dużo dużo prościej.
Pozdrawiam.
-
boe6666 - Kierownik
- Posty: 515
- Dołączył(a): 01 kwi 2008 22:36
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C1 HB, 1,6 ON 90KM
2007, C+
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
No i wybrałem się w trasę. 160 km/h lekkie hamowanie i słychać bicie. Nie czuć na pedale, ale słychać. Dużo mniej niż wcześniej (skrzywione tarcze podczas wymiany klocków). Czy to ma szanse się "dopasować" ? Przy mocnejszym hamowaniu słychać hamulce, ale nie słychać bicia. Może ktoś by coś doradził? Poniżej 120km/h nie słychać bicia ani hamulców. Na tym nowym komplecie przejechałem 200km. Poradźcie coś, bo tak w zasadzie to nie wiem co dalej robić. Mogłem coś źle zmontować ?
Ponadto, pomimo że wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, autko jakby miało wyższe opory toczenia. Mogę na światłach puścić hamulec i nadal stoję, jeśli jest w miarę równo. Jeśli jest choć trochę nierówno to samochód powoli się stacza, ale jakby od niechcenia. Nie wydaje mi się że to od tylnich kół, bo naprawdę wszystko tam zdemonotowałem i zmontowałem od zera (ham. reczny, tarcze klocki itp). Możliwe że po wymianie tyłu, coś stało się z przodem ????? Tam tarcze mam od nowości, klocki po drugiej wymianie (przy 80kkm), teraz mam 110kkm. Nie jeżdzę wolno, można założyć ze za szybko - tak lubię.
Jeszcze jedno. Szarpiąc się z jedną tarczą (nie chciały wyjść szczeki) trochu siły użyłem. Czy możliwe że konstrukcja szczęki skrzywiła ośkę ???? Jeśli tak to jak to sprawdzić ? Powinno bić i bez hamowania - poprostu przy 170km/h powiniem czuć bicie z tyłu - dobrze to interpretuje ?
Ponadto, pomimo że wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, autko jakby miało wyższe opory toczenia. Mogę na światłach puścić hamulec i nadal stoję, jeśli jest w miarę równo. Jeśli jest choć trochę nierówno to samochód powoli się stacza, ale jakby od niechcenia. Nie wydaje mi się że to od tylnich kół, bo naprawdę wszystko tam zdemonotowałem i zmontowałem od zera (ham. reczny, tarcze klocki itp). Możliwe że po wymianie tyłu, coś stało się z przodem ????? Tam tarcze mam od nowości, klocki po drugiej wymianie (przy 80kkm), teraz mam 110kkm. Nie jeżdzę wolno, można założyć ze za szybko - tak lubię.
Jeszcze jedno. Szarpiąc się z jedną tarczą (nie chciały wyjść szczeki) trochu siły użyłem. Czy możliwe że konstrukcja szczęki skrzywiła ośkę ???? Jeśli tak to jak to sprawdzić ? Powinno bić i bez hamowania - poprostu przy 170km/h powiniem czuć bicie z tyłu - dobrze to interpretuje ?
- hacker
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
Podnieś jedno, a potem drugie koło na podnośniku i sprawdź czy pojawiają się opory. Może masz zbyt naciągniętą linkę od ręcznego lub zapiekły Ci się już klocki. Sprawdź tak samo przód. Będziesz wszystko wiedział. Skrzywić tarcze mogłeś używając siły lub nierównomiernie dokręcając.
-
ruszok - Żandarmeria
- Posty: 4199
- Dołączył(a): 17 lip 2010 06:34
- Lokalizacja: Katowice
- Grupa: GOP- Górny Śląsk
- Model cee'd:
C3 SW, 1,4 TGDi Pb 140KM
2019, L + BL
Re: Samodzielna wymiana klocków i/lub tarcz
Bicie nie koniecznie będzie wyczuwalne przy dużej prędkości bez hamowania. Z resztą zazwyczaj nie jest. Może tarcze nie są najlepszej jakości? Widać te bicie na tarczach - jakieś wzorki, ślady?
......:::: BYŁA: KIA CEE'D HB 1.6 CRDi 16V 115 COMFORT+ 2010 ::::......
......:::: KIA CEED SW 1.4 TGDi L+BL 2019 ::::......
......:::: KIA CEED SW 1.4 TGDi L+BL 2019 ::::......
Powrót do Tipsy i triksy ...
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi / Wyświetlone
- Ostatni post
-
-
Złe dopasowanie klocków hamulcowych do zacisku
przez slice » 14 cze 2019 14:35 w Zawieszenie - 7 Odpowiedzi / 7718 Wyświetlone
- Ostatni post przez pioter
02 wrz 2019 06:39
-
Złe dopasowanie klocków hamulcowych do zacisku
-
-
Osłony tarcz hamulcowych
przez kozak0211 » 15 gru 2019 12:32 w Zawieszenie - 8 Odpowiedzi / 7415 Wyświetlone
- Ostatni post przez Magikrealista
19 gru 2019 22:56
-
Osłony tarcz hamulcowych
-
-
Wymiana D1S
przez marcin255 » 27 sie 2020 19:52 w Akcesoria i wyposażenie - 0 Odpowiedzi / 3016 Wyświetlone
- Ostatni post przez marcin255
27 sie 2020 19:52
-
Wymiana D1S
-
-
Wymiana silnika
przez Zibi P » 07 cze 2019 20:44 w Silniki i skrzynia biegów - 7 Odpowiedzi / 8005 Wyświetlone
- Ostatni post przez Pjoter4681
07 sty 2023 18:36
-
Wymiana silnika
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości