Wyciszenie bagażnika w SW
Napisane: 22 gru 2009 23:43
Czy ktoś z koleżeństwa wyciszał bagażnik ?
Wykleiłem blachy bagażnika piankowymi matami samoprzylepnymi i zapchałem puste przestrzenie pomiędzy blachami bagażnika a balachami błotnika wełną mineralną. Mam tylko wątpliwość, czy nie przesadziłem z wyciszeniem właśnie tych pustych przestrzeni. W czarnym plastiku, który "leci" pod szybą z obu stron są kratki wentylacyjne. Jak przypuszczam chodzi o ewentulane "osuszanie" właśnie tych pusty przestrzeni, zwłaszcza, że pod bocznymi zamykanymi pojemnikami na "duperele", w błotniku, znajdują się wielgachne plastikowe zaślepki. Przez te zaślepy woda z zewnątrz może dostawać się do środka. Z tego powodu po włożeniu waty zawinietej w folię poprowadziłem z dołu (od przestrzeni blisko zaślepy) do góry (w kierunku kratki wentylacyjnej), 3 plastikowe rurki. W ten sposób przestrzeń pod tapicerką do blachy wypełniona jest watą, ale spódnia część bagażnika może "oddychać" prze te rurki i kratkę wentylacyjną. Przynajmniej ta spodnia część bezpośrednio pod pojemnikami na "duperele". Zastanawiam się czy to wystarczy i czy inne zakamarki pomiędzy blachami nie powinny być wentylowane ?
Tak poza tym wykleiłem te blachy, bo musiałem ściągnąć tapicerkę i plastiki w celu instalacji dodatkowego oświetlenia w bagażniku. W czarnych plastikach po bokach pod oknami zainstalowałem listwy LED-owe. Teraz można czytać książkę w bagażniku
Wykleiłem blachy bagażnika piankowymi matami samoprzylepnymi i zapchałem puste przestrzenie pomiędzy blachami bagażnika a balachami błotnika wełną mineralną. Mam tylko wątpliwość, czy nie przesadziłem z wyciszeniem właśnie tych pustych przestrzeni. W czarnym plastiku, który "leci" pod szybą z obu stron są kratki wentylacyjne. Jak przypuszczam chodzi o ewentulane "osuszanie" właśnie tych pusty przestrzeni, zwłaszcza, że pod bocznymi zamykanymi pojemnikami na "duperele", w błotniku, znajdują się wielgachne plastikowe zaślepki. Przez te zaślepy woda z zewnątrz może dostawać się do środka. Z tego powodu po włożeniu waty zawinietej w folię poprowadziłem z dołu (od przestrzeni blisko zaślepy) do góry (w kierunku kratki wentylacyjnej), 3 plastikowe rurki. W ten sposób przestrzeń pod tapicerką do blachy wypełniona jest watą, ale spódnia część bagażnika może "oddychać" prze te rurki i kratkę wentylacyjną. Przynajmniej ta spodnia część bezpośrednio pod pojemnikami na "duperele". Zastanawiam się czy to wystarczy i czy inne zakamarki pomiędzy blachami nie powinny być wentylowane ?
Tak poza tym wykleiłem te blachy, bo musiałem ściągnąć tapicerkę i plastiki w celu instalacji dodatkowego oświetlenia w bagażniku. W czarnych plastikach po bokach pod oknami zainstalowałem listwy LED-owe. Teraz można czytać książkę w bagażniku