Strona 7 z 8

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 30 gru 2009 14:48
przez Poznań
Słuchajcie... nie ma co kombinować... kolega ma poligrafię i zajmuje się oklejaniem samochodów np. właśnie takimi literkami jakie szpecą nasze tylne szyby ;) Sposób jest prosty. Naklejki takie z reguły nakłada się "na mokro". Wniosek prosty, aby je zdjąć trzeba też zadziałać na mokro. Należy się uzbroić w gąbeczkę i jakieś małe naczynko z wodą. Po kolei ponamaczać gąbeczką literki i poczekać aż literki przyjmą dawkę wody (parę minut zejdzie). Po tym zabiegu literki po mocniejszym dotknięciu powinny się marszczyć i bez trudu odchodzić od szyby.
Nie miałem jeszcze okazji testować tego u mnie ale na dniach postąpię dokładnie tak jak pisałem powyżej i w razie problemów poinformuję Was... Ale nie ma cudów... Będzie ok. :)
Co do tych nalepek "Warning" to wiadomo, może komuś na gust wchodzą ;) ale mnie osobiście nie przeszkadzają, a nawet pokusił bym się o stwierdzenie, że są klimatyczne ;) No i przypominają o tym aby naszemu "milusińskiemu" i nam samym nic się nie stało...

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów ;)

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 30 gru 2009 16:25
przez Renegade
No niestety ale to co piszesz mija się trochę z prawdą ;) faktycznie duże powierzchnie folii nakłada na wodzie, aby ładnie sobie dopasować taką folię, potem packą tą wodę się wyciska usuwając wszelkie pęcherze, itp. Następnie jak wszystko przyschnie woda odparuje chwyta klej, który na tej folii jest ;) więc w druga stronę to nie działa :). Natomiast takie literki nie klei się na wodę tylko normalnie choć może i niektórzy w wodę się bawią.

Sposób na odlepianie naklejek jest prosty trochę wprawy z nożykiem i paznokciem ;) , zasada ogólnie jest taka, że nożykiem zahaczamy o kant literki, przyciskając paznokciem z góry folie do nożyka i delikatnie ciągniemy w kierunku jak idzie literka, schodzi bez problemu zrobiłem tak 2 auta, po zdjęciu wszystkich naklejek szybę wyczyściłem denaturatem bo jest najlepszy do wszelkiego rodzaju tłuszczy i pozostałości po kleju. Potem jeszcze umyłem ją normalnym płynem do szyb.

Przy odlepianiu ważne jest to aby nie szarpać gwałtownie folii bo się będzie drzeć lub łamać więc Panowie i Panie cierpliwości i powodzenia życzę :D.

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 30 gru 2009 20:13
przez Gizmo121
...Dodam jeszcze ,że w niższych temperaturach "literki" schodzą lepiej. :)

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 30 gru 2009 21:16
przez Renegade
Gizmo121 napisał(a):...Dodam jeszcze ,że w niższych temperaturach "literki" schodzą lepiej. :)


Dokładnie, a co ciekawe naklejki przeźroczyste typu "Kia Lotos" z szyby znów lepiej schodzą jak jest cieplej bo stają się bardziej elastyczne i nie łamią się przy nadrukach, choć to łamanie zauważyłem przy naklejce rocznej, z mojego zeszła normalnie.

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 30 gru 2009 21:23
przez zucio1
U mnie przy oklejaniu szyb zdjęto napis przy pomocy suszarki i plastikowej skrobaczki

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 31 gru 2009 09:45
przez pioter
U mnie napis "A moja nowa ...." zszedł praktycznie sam, gdy tylna szyba została na cały dzień wystawiona latem na operujące słońce. Delikatnie podchaczyłem paznokciem i w mig literki po kolei spadały z szyby.

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 31 gru 2009 12:18
przez gucio33
W moim serwis się zajął przy okazji wyklejania foli i sprawa można powiedzieć się rozwiązała.

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 31 gru 2009 13:57
przez George
Dwa zdania co do operowania naklejkami:

1. Odtłuścić ! Kleimy na mokro z odrobiną płynu do mycia naczyń duże płaszczyzny. Wyciskamy wodę plastikową szpachelką.

2. zdejmujemy na sucho ! Im wyższa temperatura tym lepiej. Suszarki mile widziane. Latem się obejdzie.

Ps. sprawdzone w kilkuletniej praktyce - firma reklamowa :oops:

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 16 kwi 2011 20:44
przez liroyek
napis ceed zszedl po 1 minucie, delikatnie podwazylem i potem juz samo szlo :) oparlo sie slonce na autku i poszlo odrazu, crdi tak samo, naklejki z szyby tez, calosc to 10 min robotym bez zadnych narzedzie :)
efekty w galerii, dodam tylko ze autko nowe, pewnie za rok schodzily by duzo gorzej ;)

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 16 kwi 2011 23:00
przez Gizmo121
liroyek napisał(a):napis ceed zszedl po 1 minucie

No to teraz masz Kie a nie ceeda :ha ;)

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 17 kwi 2011 08:37
przez liroyek
Gizmo121
niby tak :)

ale za to jaka wygoda przy myciu i woskowaniu :D

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 01 maja 2011 22:17
przez peepe
W ubiegłym tygodniu się w końcu zebrałem do tych napisów na szybach. W sumie zeszło 20 min. Lotos schodzi w zasadzie bez problemów, nie zostawiając nawet śladów kleju. Po literkach (podważałem żyletką) oczywiście klej pozostał, ale wystarczyła lekko ciepła woda z płynem do mycia naczyń. Nic uprzednio nie nagrzewałem.

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 06 sie 2011 13:37
przez Thomashek
Ja również zabrałem się za odklejanie. Na trzy raty - dwukrotnie wieczorem, gdy temperatura była w okolicach 20 st. C - wówczas naklejki schodziły, ale literki szybko się rwały i trzeba było kilkukrotnie podważać od nowa tę samą literkę. Dziś został mi tylko napis "gwarancji", przy 27 st. C, samochód stojący na słońcu, nagrzany - bezproblemowo, szybko, bez najmniejszego przerwania literki. Także im cieplej, tym lepiej. Na koniec przejechałem delikatnie benzyną ekstrakcyjną i w zasadzie po literkach nie ma śladu (choć jak się przejedzie na mokro, to pod kątem widać jeszcze napis).

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 06 sie 2011 14:32
przez ruszok
Thomashek napisał(a):Na koniec przejechałem delikatnie benzyną ekstrakcyjną

Mam nadzieję, że nie po ścieżkach ogrzewania :??

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 06 sie 2011 15:50
przez witia_2005
ruszok napisał(a):Mam nadzieję, że nie po ścieżkach ogrzewania :??

Jakie to ma znaczenie przecież się nie rozpuszczą?

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 06 sie 2011 16:18
przez ruszok
To zależy. Można je łatwo uszkodzić i przerwać obwód. Rozpuścić się nie powinny [ale w ceedzie nie sprawdzałem B) ], ale dobrze im to też nie robi. A jak ktoś pucuje szmatką nasączoną benzyną, nie raz mocno i szybko to jak najbardziej może doprowadzić do uszkodzenia ścieżki.

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 07 sie 2011 15:36
przez Thomashek
ruszok napisał(a):To zależy. Można je łatwo uszkodzić i przerwać obwód. Rozpuścić się nie powinny [ale w ceedzie nie sprawdzałem B) ], ale dobrze im to też nie robi. A jak ktoś pucuje szmatką nasączoną benzyną, nie raz mocno i szybko to jak najbardziej może doprowadzić do uszkodzenia ścieżki.

Okolice ścieżek przemyłem delikatnie - nie przesadzajmy, nie są takie słabe, a nie katowałem ich Karcherem z benzyną pod ciśnieniem ;)

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 07 sie 2011 21:41
przez ruszok
O to pytam. Wiesz... Ludzie są różni, a już naprawiałem te ścieżki po odlepianiu różnych naklejek kolegom z 206 :) Wiadomo - teoria swoje, a praktyka swoje :)

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 09 lip 2012 08:12
przez dybekz
Ostatnio walcząc z klejem po naklejce znalazłem łatwy i szybki sposób na jego usuniecie działa równie skutecznie na lakierze jak i na szybach. Chciałem usunąć ryskę pasta akurat miałem pod ręką pastę TEMPO i się okazało że ta pasta rewelacyjnie usuwa również klej po naklejkach. Podejrzewam że inne pasty tego typu będą również działały skuteczne. W minutę było po kleju po naklejce i powierzchnia nie była porysowana. Potem miałem okazję przetestować na nalepce na lusterku (bo jakiś dowcipniś nakleił mi jak parkowałem nie tu gdzie trzeba) też poszło rewelacyjnie.

Re: Odlepianie nalepek :)

Napisane: 12 lip 2012 19:34
przez MIECZYSŁAW
Nalepki na szybach to tylko teraz działanie słońca i schodzi wszystko bez żadnych problemów.Klej trzeba delikatnie zwilżoną szmatką w denaturacie lub acetonie i nie ma znaku po nalepkach.