Witam, nosze się z zamiarem kupna tego auta w wersji ciężarowej z
silnikiem 1.6 (122 KM). Dzisiaj byłem u konkurencji w OPLU i
oglądając astre 3 kombi zgadałem się ze sprzedawcą. W KIA cięzarowy
Sport Wagon to wyjęta kanapa, wstawiona kratka, podłoga i kanapa
wrzucona luzem do bagażnika. Na dobrą sprawe zaraz po wyjezdzie
mozna kanape zamontowac na swoje miejsce a kratke zdjąc (pomijam
aspekt prawny). Wracając do Opla, powiedziano mi tam, że samochód
cięzarowy (kombiak) musi miec zabudowane, lub zakratowane szyby
boczne na wypadek przesunięcia towaru w przestrzeni towarowej.
Zdębiałem bo w KIA nie było o tym mowy. Dzwoniłem na ich infolinie i
powiedziano mi ze auta mają już homologację na cięzarowe, jednak po
wyjezdzie z salonu i tak muszę udac się do Stacji Kontroli Pojazdów
po potwierdzenie że jest to auto cięzarowe (potem do skarbówki).
Tu jest pytanie, czy mogą mi powiedziec, ze to auto nie spełnia
kryteriów auta cięzarowego? Co wtedy?
Poza powyzszym pytaniem mam jeszcze kilka "przy okazji" do uzytkowników.
Jak się zachowuje ten silnik w kombiaku, nie jest za maly? Ile wam
pali ten silnik?
Mam mozliwosc zmiany na Diesla 1.6 90KM, który byscie wzięli?
Dziękuję i pozdrawiam
GM
Kia Ceed Kombi - ciężarowy ???????
Moderator: Żandarmeria
-
cisco - Dyrektor
- Posty: 616
- Dołączył(a): 14 paź 2007 19:55
- Lokalizacja: okolice Wawy
- Grupa: Mazowiecka
- Model cee'd:
C2FL SW, 1,6 ON 136KM
2016, Business Line
ja wypowiem sie w kwestii silnika.
moim zdaniem jest dynamiczny i jak na sw w zupelnosci wystarcza.
skrzynia biegow jest precyzyjna. dobry silniczek, latwo sie wyprzedza i jest w miare cichy.
spalanie w granicach 8,5-8,8 w miescie
na trasie ok 6,8-7,0
ja proponuje 1,6 benzynke bo jezeli diesel to tylko 115KM
pozdrawiam
moim zdaniem jest dynamiczny i jak na sw w zupelnosci wystarcza.
skrzynia biegow jest precyzyjna. dobry silniczek, latwo sie wyprzedza i jest w miare cichy.
spalanie w granicach 8,5-8,8 w miescie
na trasie ok 6,8-7,0
ja proponuje 1,6 benzynke bo jezeli diesel to tylko 115KM
pozdrawiam
CEED SW 1,6 Crdi 7DCT 2016 Business Line - Black Pearl
-
wpiszczek - Nadworny Informatyk
- Posty: 510
- Dołączył(a): 23 sty 2008 12:14
- Lokalizacja: PZ
Re: Kia Ceed Kombi - ciężarowy ???????
Grzechu napisał(a):Tu jest pytanie, czy mogą mi powiedziec, ze to auto nie spełnia kryteriów auta cięzarowego? Co wtedy?
Tak myślę, że skoro ma homologację jako ciężarowy, to nie powinno być problemów. Na wszelki wypadek upewnij się, że homologacja od KIA jest na pojazd w wersji ciężarowej, a potem zadzwoń (albo lepiej się przejedź) do SKP i zapytaj tam jak się sprawy mają. Moim zdaniem to o zakratowanych szybach to jakieś dziwne gadanie, bo widuje się masę aut z kratką i szybami bez kratek.
Grzechu napisał(a):Poza powyzszym pytaniem mam jeszcze kilka "przy okazji" do uzytkowników.
Jak się zachowuje ten silnik w kombiaku, nie jest za maly? Ile wam
pali ten silnik?
Jest moim zdaniem w sam raz. Auto nie jest powolniakiem, natomiast nie należy liczyć na sportowe wrażenia (wbrew temu, że to Sporty Wagon . Pali w normie, miasto circa 8, trasa 6,5 (kulanie 90km/h) do 7,8 (autostrada 130 km/h). Bez kompleksów w każdym razie.
Grzechu napisał(a):Mam mozliwosc zmiany na Diesla 1.6 90KM, który byscie wzięli?
Ja na pewno nie wziałbym 90KM - to może wystarczy na auto robocze (zawieźć towar z punktu A do B), ale jednak tylko tyle. Jeżeli kupujesz auto jako woła roboczego, to te 90KM styknie. Jak chcesz z kolei przejemnie pojeżdzić (czyt. bez wrażenia oganiczenia przez auto), to jednak trochę mało.
Wojtek Piszczek
-
Grzechu
A gdybym miał wybierac między 1.6 benzyna 122 KM a Dieslem 1.6 116KM (nie wiem czy dobrze pamiętam) ??? Mógłby ktos mnie spróbowac przekonac do diesla? Ceny oleju w wakacje prawie sie zrównują z benzyną. Fakt, mniej tych litrow na sto, ale za Diesla tez nie mało trzeba doplacic. A benzyna? Prosta konstrukcja, zero turbin,ich chłodzenia, grzania, chyba mniejsze prawdopodobienstwo awarii..
Pytanie o ciężarówki nadal aktualne
Ps to nie ma byc auto cięzarowe (poza dowodem rejestracyjnym) tylko osobowe, ale chce VAT i koszty na firme
Pytanie o ciężarówki nadal aktualne
Ps to nie ma byc auto cięzarowe (poza dowodem rejestracyjnym) tylko osobowe, ale chce VAT i koszty na firme
-
cisco - Dyrektor
- Posty: 616
- Dołączył(a): 14 paź 2007 19:55
- Lokalizacja: okolice Wawy
- Grupa: Mazowiecka
- Model cee'd:
C2FL SW, 1,6 ON 136KM
2016, Business Line
ja wybralem benzynke z kilku powodow.
ogolnie robie rocznie okolo 16 tys km, czesto zdarza mi sie jezdzic na krotkich trasach. jest tansza podczas zakupu a z moim przebiegiem diesel nie zwrocilby sie za szybko.
diesla polecam szczgolnie osobom ktore duzo jezdza na dluzszych trasach.
jak na moje potrzeby benzynka wystarcza.
ile rocznie przejezdzasz
ogolnie robie rocznie okolo 16 tys km, czesto zdarza mi sie jezdzic na krotkich trasach. jest tansza podczas zakupu a z moim przebiegiem diesel nie zwrocilby sie za szybko.
diesla polecam szczgolnie osobom ktore duzo jezdza na dluzszych trasach.
jak na moje potrzeby benzynka wystarcza.
ile rocznie przejezdzasz
CEED SW 1,6 Crdi 7DCT 2016 Business Line - Black Pearl
-
kostel
Re: Kia Ceed Kombi - ciężarowy ???????
Grzechu napisał(a):Witam, nosze się z zamiarem kupna tego auta w wersji ciężarowej z
silnikiem 1.6 (122 KM). Dzisiaj byłem u konkurencji w OPLU i
oglądając astre 3 kombi zgadałem się ze sprzedawcą. W KIA cięzarowy
Sport Wagon to wyjęta kanapa, wstawiona kratka, podłoga i kanapa
wrzucona luzem do bagażnika. Na dobrą sprawe zaraz po wyjezdzie
mozna kanape zamontowac na swoje miejsce a kratke zdjąc (pomijam
aspekt prawny). Wracając do Opla, powiedziano mi tam, że samochód
cięzarowy (kombiak) musi miec zabudowane, lub zakratowane szyby
boczne na wypadek przesunięcia towaru w przestrzeni towarowej.
Zdębiałem bo w KIA nie było o tym mowy. Dzwoniłem na ich infolinie i
powiedziano mi ze auta mają już homologację na cięzarowe, jednak po
wyjezdzie z salonu i tak muszę udac się do Stacji Kontroli Pojazdów
po potwierdzenie że jest to auto cięzarowe (potem do skarbówki).
Tu jest pytanie, czy mogą mi powiedziec, ze to auto nie spełnia
kryteriów auta cięzarowego? Co wtedy?
Poza powyzszym pytaniem mam jeszcze kilka "przy okazji" do uzytkowników.
Jak się zachowuje ten silnik w kombiaku, nie jest za maly? Ile wam
pali ten silnik?
Mam mozliwosc zmiany na Diesla 1.6 90KM, który byscie wzięli?
Dziękuję i pozdrawiam
GM
1. kwestia ciężarowa
Dostajesz kratę za fotelami przednimi oraz płytę wyrównującą z przestrzenią bagażową
Bez problemu dostajesz homologację ciężarową na stacji diagnostycznej która ma do tego uprawnienia ! z dokumentem tym idziesz do
Urzędu skarbowego po 100% zwrot vatu
i odp na 1 wiąże sie z twoim 2 pytaniem
2. silnik ja na twoim miejscu wybrałbym diesla skoro chcesz ciężarówkę odliczasz pełen vat więc bardziej opłacalne jest auto droższe niż benzyna zapewne c+ gdzie po przeliczeniu vatu masz ok 8- 10 tys PLN przypominam że od osobowego odliczysz max 6 tyś więc żaden biznes
pozdrawiam
-
kostel
-
Astromatrix
-
lukikme
Przechodziłem ten temat ze swoim Ceed`em, więc chętnie się wiedzą podzielę...
Obecny stan prawny traktuje samochody ciężarowe wg. trzech kryteriów:
- jeden rząd siedzień + kratka,
- więcej niż jeden rząd siedzeń + przestrzeń ładunkowa stanowiąca ponad 50% długości całego wnętrza auta,
- i oczywiście powyżej 3,5T.
Wystarczy, że samochód spełnia jeden z trzech powyższych warunków, a w świetle prawa jest traktowany jako ciężarowy. Tak więc Pan z Opla niech się ze swoimi zabudowanymi szybami schowa, bo nic takiego nie obowiązuje.
Jeżeli chodzi o homologację to nie ma co się obawiać. Jeżeli importer wypuszcza pojazd z homologacją ciężarową to nie ma najmniejszego problemu z przejściem badania technicznego i uzyskaniem pełnego odliczenia - VAT-7. Choć w przypadku nowych aut się to nie zdarza, to w razie zakwestionowania, któregoś z wymaganych kryteriów jedziemy do salonu i domagamy się poprawek - kupiliśmy samochód ciężarowy i taki chcemy mieć.
Pamiętajmy o okresie, bodajże 2-tygodniowym na zrobienie tego badania, bo potem w US są problemy (heh, w końcu na czym jak na czym, ale na tym znają się najlepiej - mogą odmówić przyjęcia spóźnionego zaświadczenia, albo naliczyć solidną karę).
Przy zakupie należy pamiętać o dodatkowym zapisie w umowie, stwierdzającym kupno auta ciężarowego z zapakowanym oddzielnie tylnym rzędem siedzeń, pasów i innych pierdół, które zostały zastąpione kratką. Jak sam się na własnej skórze przekonałem, w salonie Kia`i nie jest to takie oczywiste.
Po upływie okresu amortyzacji auta możemy samochód przerejestrować i normalnie wrzucić cały ten rynsztunek do środka. Po zrobieniu przeglądu i zmianie w dowodzie dopuszczalnej ilości osób cieszymy się osobówką pełną gębą.
Otóż to. Stacja diagnostyczna wykonuje jedynie badanie techniczne, na podstawie, którego US kwalifikuje pojazd do kat. VAT-7 (wbija pieczątkę do dowodu rejestracyjnego). Niestety, nasze urzędy takich dobrodziejstw jak homologacja producenta już nie uznają.
Trzeba pamiętać, że nie każda stacja diagnostyczna ma uprawnienia do takich przeglądów.
Na koniec dodam, że nie opłaca się ryzykować z wkładaniem drugiego rzędu siedzeń i wyciąganiem kratki. Przy kontroli zwykle policja nie zwraca uwagi na liczbę osób wklepaną do dowodu, ale wystarczy delikatna stłuczka i od razu są problemy. Najczęściej kończy się to mandatem i pełnym rozliczeniem za zwrócony VAT, który w tej sytuacji najprościej w świecie przepada i cała zabawa z jego odliczaniem traci sens.
Jeżeli mam polecić, któreś z aut ciężarowych spełniających się w roli osobówki to bez wahania będzie to właśnie Ceed. Sam stałem przed identycznym wyborem i padło na Kię. Świetne auto za świetne pieniądze. Nie wiem jak ta benzyna, ale 1,6 CRDI jeździ wyśmienicie. Konstrukcyjnie to bardzo świeża, ale jak dotychczas niezawodna jednostka oparta o łańcuch rozrządu, a więc bardzo mało obsługowa i co najważniejsze bardzo oszczędna. Polecam!
Osobiście zdecydowałem się na Ceed`a, choć trochę mnie to zabolało, bo w sejmie pojawi się niedługo poprawka do ustawy regulującej właśnie między innymi tzw. "wzór Lesiaka", czyli kryterium kwalifikujące auto na ciężarowe. Jak by tego było mało w sądach leżą już pozwy o zwrot VAT`u, złożone przez firmy obsługiwane przez samochody z homologacją osobową. Jak się okazuje ustawa o odliczaniu VAT`u od samochodów ciężarowych jest niezgodna z jedną dyrektyw unijnych (dla zainteresowanych - I SA/Wr 1852/06).
Btw.
Rzecz jak sądzę dla większości oczywista, ale jeszcze przypomnę...
VAT możemy odliczyć praktycznie od każdego samochodu. W przypadku osobówki będzie to kwota max. 6 tys zł od wartości całego pojazdu (dla osobówki nie możemy odliczyć paliwa, ani nic więcej), natomiast przy homologacji ciężarowej odpalamy pełne 100% vat`u i do tego wszelki VAT związany z autem wrzucamy w koszty (eksploatacja, serwis, części, etc.).
Obecny stan prawny traktuje samochody ciężarowe wg. trzech kryteriów:
- jeden rząd siedzień + kratka,
- więcej niż jeden rząd siedzeń + przestrzeń ładunkowa stanowiąca ponad 50% długości całego wnętrza auta,
- i oczywiście powyżej 3,5T.
Wystarczy, że samochód spełnia jeden z trzech powyższych warunków, a w świetle prawa jest traktowany jako ciężarowy. Tak więc Pan z Opla niech się ze swoimi zabudowanymi szybami schowa, bo nic takiego nie obowiązuje.
Jeżeli chodzi o homologację to nie ma co się obawiać. Jeżeli importer wypuszcza pojazd z homologacją ciężarową to nie ma najmniejszego problemu z przejściem badania technicznego i uzyskaniem pełnego odliczenia - VAT-7. Choć w przypadku nowych aut się to nie zdarza, to w razie zakwestionowania, któregoś z wymaganych kryteriów jedziemy do salonu i domagamy się poprawek - kupiliśmy samochód ciężarowy i taki chcemy mieć.
Pamiętajmy o okresie, bodajże 2-tygodniowym na zrobienie tego badania, bo potem w US są problemy (heh, w końcu na czym jak na czym, ale na tym znają się najlepiej - mogą odmówić przyjęcia spóźnionego zaświadczenia, albo naliczyć solidną karę).
Przy zakupie należy pamiętać o dodatkowym zapisie w umowie, stwierdzającym kupno auta ciężarowego z zapakowanym oddzielnie tylnym rzędem siedzeń, pasów i innych pierdół, które zostały zastąpione kratką. Jak sam się na własnej skórze przekonałem, w salonie Kia`i nie jest to takie oczywiste.
Po upływie okresu amortyzacji auta możemy samochód przerejestrować i normalnie wrzucić cały ten rynsztunek do środka. Po zrobieniu przeglądu i zmianie w dowodzie dopuszczalnej ilości osób cieszymy się osobówką pełną gębą.
Astromatrix napisał(a):Wyjaśniając sprawę ciężarówki - homologacja a zaświadczenie ze stacji diagnostycznej to dwie różne bajki. Homologację daje producent a zaświadczenie jest ze stacji poświadcza spełnienie wymogów ustawy o VAT i na tej podstawie będziesz mieć w dowodzie rejestracyjnym odpowiednią adnotację.
Otóż to. Stacja diagnostyczna wykonuje jedynie badanie techniczne, na podstawie, którego US kwalifikuje pojazd do kat. VAT-7 (wbija pieczątkę do dowodu rejestracyjnego). Niestety, nasze urzędy takich dobrodziejstw jak homologacja producenta już nie uznają.
Trzeba pamiętać, że nie każda stacja diagnostyczna ma uprawnienia do takich przeglądów.
Na koniec dodam, że nie opłaca się ryzykować z wkładaniem drugiego rzędu siedzeń i wyciąganiem kratki. Przy kontroli zwykle policja nie zwraca uwagi na liczbę osób wklepaną do dowodu, ale wystarczy delikatna stłuczka i od razu są problemy. Najczęściej kończy się to mandatem i pełnym rozliczeniem za zwrócony VAT, który w tej sytuacji najprościej w świecie przepada i cała zabawa z jego odliczaniem traci sens.
Jeżeli mam polecić, któreś z aut ciężarowych spełniających się w roli osobówki to bez wahania będzie to właśnie Ceed. Sam stałem przed identycznym wyborem i padło na Kię. Świetne auto za świetne pieniądze. Nie wiem jak ta benzyna, ale 1,6 CRDI jeździ wyśmienicie. Konstrukcyjnie to bardzo świeża, ale jak dotychczas niezawodna jednostka oparta o łańcuch rozrządu, a więc bardzo mało obsługowa i co najważniejsze bardzo oszczędna. Polecam!
Osobiście zdecydowałem się na Ceed`a, choć trochę mnie to zabolało, bo w sejmie pojawi się niedługo poprawka do ustawy regulującej właśnie między innymi tzw. "wzór Lesiaka", czyli kryterium kwalifikujące auto na ciężarowe. Jak by tego było mało w sądach leżą już pozwy o zwrot VAT`u, złożone przez firmy obsługiwane przez samochody z homologacją osobową. Jak się okazuje ustawa o odliczaniu VAT`u od samochodów ciężarowych jest niezgodna z jedną dyrektyw unijnych (dla zainteresowanych - I SA/Wr 1852/06).
Btw.
Rzecz jak sądzę dla większości oczywista, ale jeszcze przypomnę...
VAT możemy odliczyć praktycznie od każdego samochodu. W przypadku osobówki będzie to kwota max. 6 tys zł od wartości całego pojazdu (dla osobówki nie możemy odliczyć paliwa, ani nic więcej), natomiast przy homologacji ciężarowej odpalamy pełne 100% vat`u i do tego wszelki VAT związany z autem wrzucamy w koszty (eksploatacja, serwis, części, etc.).
-
Grzechu
Cześc,
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Hej, czemu ma służyc, lub kto wymaga zapisu w umowie oddzielnym zapakowaniu pasów siedzień itp? Gdzie mogą sie pojawic problemy gdy takiego zapisu nie będzie?
Piszesz takze o pozwach o zwrot VATu. Zgadza się też o tym słyszałem.
Myślisz, że jeżeli poprawią przepis, dopuszczający zwrot watu także od pojazdów osobowych zarejestrowanych na firmę (zdaje się tego dotyczą pozwy) to bedziemy mogli zdjąc kratkę i bez problemu odliczac VAT?
Prawo wstecz nie działa - stąd moje wątpliwości. Nie wiem jak teraz się sprawa ma do właścicieli aut z kratką za tylnym rzędem foteli - działają na starych przepisach czy musieli auta dostosowac do nowych?
Moze lepiej się wstrzymac z kupnem, jezeli zmiana przepisów jest bliska, jezeli ma to potrwac dwa lata... to raczej nie.
Cisco, rocznie przejeżdzam chyba sporo kilometrów. Teraz sprzedaje moją corse (naprawde swietne auto) z 2004 roku. Teraz mam nabite jakies 101 tysięcy... Chyba i tak zdecyduje się na Benzyniaka z powodów które już wyżej podałem
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
lukikme napisał(a):
Przy zakupie należy pamiętać o dodatkowym zapisie w umowie, stwierdzającym kupno auta ciężarowego z zapakowanym oddzielnie tylnym rzędem siedzeń, pasów i innych pierdół, które zostały zastąpione kratką. Jak sam się na własnej skórze przekonałem, w salonie Kia`i nie jest to takie oczywiste.
Po upływie okresu amortyzacji auta możemy samochód przerejestrować i normalnie wrzucić cały ten rynsztunek do środka. Po zrobieniu przeglądu i zmianie w dowodzie dopuszczalnej ilości osób cieszymy się osobówką pełną gębą.Astromatrix napisał(a):Wyjaśniając sprawę ciężarówki - homologacja a zaświadczenie ze stacji diagnostycznej to dwie różne bajki. Homologację daje producent a zaświadczenie jest ze stacji poświadcza spełnienie wymogów ustawy o VAT i na tej podstawie będziesz mieć w dowodzie rejestracyjnym odpowiednią adnotację.
Otóż to. Stacja diagnostyczna wykonuje jedynie badanie techniczne, na podstawie, którego US kwalifikuje pojazd do kat. VAT-7 (wbija pieczątkę do dowodu rejestracyjnego). Niestety, nasze urzędy takich dobrodziejstw jak homologacja producenta już nie uznają.
Trzeba pamiętać, że nie każda stacja diagnostyczna ma uprawnienia do takich przeglądów.
Na koniec dodam, że nie opłaca się ryzykować z wkładaniem drugiego rzędu siedzeń i wyciąganiem kratki. Przy kontroli zwykle policja nie zwraca uwagi na liczbę osób wklepaną do dowodu, ale wystarczy delikatna stłuczka i od razu są problemy. Najczęściej kończy się to mandatem i pełnym rozliczeniem za zwrócony VAT, który w tej sytuacji najprościej w świecie przepada i cała zabawa z jego odliczaniem traci sens.
Jeżeli mam polecić, któreś z aut ciężarowych spełniających się w roli osobówki to bez wahania będzie to właśnie Ceed. Sam stałem przed identycznym wyborem i padło na Kię. Świetne auto za świetne pieniądze. Nie wiem jak ta benzyna, ale 1,6 CRDI jeździ wyśmienicie. Konstrukcyjnie to bardzo świeża, ale jak dotychczas niezawodna jednostka oparta o łańcuch rozrządu, a więc bardzo mało obsługowa i co najważniejsze bardzo oszczędna. Polecam!
Osobiście zdecydowałem się na Ceed`a, choć trochę mnie to zabolało, bo w sejmie pojawi się niedługo poprawka do ustawy regulującej właśnie między innymi tzw. "wzór Lesiaka", czyli kryterium kwalifikujące auto na ciężarowe. Jak by tego było mało w sądach leżą już pozwy o zwrot VAT`u, złożone przez firmy obsługiwane przez samochody z homologacją osobową. Jak się okazuje ustawa o odliczaniu VAT`u od samochodów ciężarowych jest niezgodna z jedną dyrektyw unijnych (dla zainteresowanych - I SA/Wr 1852/06).
Btw.
Rzecz jak sądzę dla większości oczywista, ale jeszcze przypomnę...
VAT możemy odliczyć praktycznie od każdego samochodu. W przypadku osobówki będzie to kwota max. 6 tys zł od wartości całego pojazdu (dla osobówki nie możemy odliczyć paliwa, ani nic więcej), natomiast przy homologacji ciężarowej odpalamy pełne 100% vat`u i do tego wszelki VAT związany z autem wrzucamy w koszty (eksploatacja, serwis, części, etc.).
Hej, czemu ma służyc, lub kto wymaga zapisu w umowie oddzielnym zapakowaniu pasów siedzień itp? Gdzie mogą sie pojawic problemy gdy takiego zapisu nie będzie?
Piszesz takze o pozwach o zwrot VATu. Zgadza się też o tym słyszałem.
Myślisz, że jeżeli poprawią przepis, dopuszczający zwrot watu także od pojazdów osobowych zarejestrowanych na firmę (zdaje się tego dotyczą pozwy) to bedziemy mogli zdjąc kratkę i bez problemu odliczac VAT?
Prawo wstecz nie działa - stąd moje wątpliwości. Nie wiem jak teraz się sprawa ma do właścicieli aut z kratką za tylnym rzędem foteli - działają na starych przepisach czy musieli auta dostosowac do nowych?
Moze lepiej się wstrzymac z kupnem, jezeli zmiana przepisów jest bliska, jezeli ma to potrwac dwa lata... to raczej nie.
Cisco, rocznie przejeżdzam chyba sporo kilometrów. Teraz sprzedaje moją corse (naprawde swietne auto) z 2004 roku. Teraz mam nabite jakies 101 tysięcy... Chyba i tak zdecyduje się na Benzyniaka z powodów które już wyżej podałem
-
Grzechu
Cześc,
Dzięki wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi.
Hej, czemu ma służyc, lub kto wymaga zapisu w umowie oddzielnym zapakowaniu pasów siedzień itp? Gdzie mogą sie pojawic problemy gdy takiego zapisu nie będzie?
Piszesz takze o pozwach o zwrot VATu. Zgadza się też o tym słyszałem.
Myślisz, że jeżeli poprawią przepis, dopuszczający zwrot watu także od pojazdów osobowych zarejestrowanych na firmę (zdaje się tego dotyczą pozwy) to bedziemy mogli zdjąc kratkę i bez problemu odliczac VAT?
Prawo wstecz nie działa - stąd moje wątpliwości. Nie wiem jak teraz się sprawa ma do właścicieli aut z kratką za tylnym rzędem foteli - działają na starych przepisach czy musieli auta dostosowac do nowych?
Moze lepiej się wstrzymac z kupnem, jezeli zmiana przepisów jest bliska, jezeli ma to potrwac dwa lata... to raczej nie.
Cisco, rocznie przejeżdzam chyba sporo kilometrów. Teraz sprzedaje moją corse (naprawde swietne auto) z 2004 roku. Teraz mam nabite jakies 101 tysięcy... Chyba i tak zdecyduje się na Benzyniaka z powodów które już wyżej podałem [/quote]
Dzięki wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi.
lukikme napisał(a):
Przy zakupie należy pamiętać o dodatkowym zapisie w umowie, stwierdzającym kupno auta ciężarowego z zapakowanym oddzielnie tylnym rzędem siedzeń, pasów i innych pierdół, które zostały zastąpione kratką. Jak sam się na własnej skórze przekonałem, w salonie Kia`i nie jest to takie oczywiste.
Po upływie okresu amortyzacji auta możemy samochód przerejestrować i normalnie wrzucić cały ten rynsztunek do środka. Po zrobieniu przeglądu i zmianie w dowodzie dopuszczalnej ilości osób cieszymy się osobówką pełną gębą.Astromatrix napisał(a):Wyjaśniając sprawę ciężarówki - homologacja a zaświadczenie ze stacji diagnostycznej to dwie różne bajki. Homologację daje producent a zaświadczenie jest ze stacji poświadcza spełnienie wymogów ustawy o VAT i na tej podstawie będziesz mieć w dowodzie rejestracyjnym odpowiednią adnotację.
Otóż to. Stacja diagnostyczna wykonuje jedynie badanie techniczne, na podstawie, którego US kwalifikuje pojazd do kat. VAT-7 (wbija pieczątkę do dowodu rejestracyjnego). Niestety, nasze urzędy takich dobrodziejstw jak homologacja producenta już nie uznają.
Trzeba pamiętać, że nie każda stacja diagnostyczna ma uprawnienia do takich przeglądów.
Na koniec dodam, że nie opłaca się ryzykować z wkładaniem drugiego rzędu siedzeń i wyciąganiem kratki. Przy kontroli zwykle policja nie zwraca uwagi na liczbę osób wklepaną do dowodu, ale wystarczy delikatna stłuczka i od razu są problemy. Najczęściej kończy się to mandatem i pełnym rozliczeniem za zwrócony VAT, który w tej sytuacji najprościej w świecie przepada i cała zabawa z jego odliczaniem traci sens.
Jeżeli mam polecić, któreś z aut ciężarowych spełniających się w roli osobówki to bez wahania będzie to właśnie Ceed. Sam stałem przed identycznym wyborem i padło na Kię. Świetne auto za świetne pieniądze. Nie wiem jak ta benzyna, ale 1,6 CRDI jeździ wyśmienicie. Konstrukcyjnie to bardzo świeża, ale jak dotychczas niezawodna jednostka oparta o łańcuch rozrządu, a więc bardzo mało obsługowa i co najważniejsze bardzo oszczędna. Polecam!
Osobiście zdecydowałem się na Ceed`a, choć trochę mnie to zabolało, bo w sejmie pojawi się niedługo poprawka do ustawy regulującej właśnie między innymi tzw. "wzór Lesiaka", czyli kryterium kwalifikujące auto na ciężarowe. Jak by tego było mało w sądach leżą już pozwy o zwrot VAT`u, złożone przez firmy obsługiwane przez samochody z homologacją osobową. Jak się okazuje ustawa o odliczaniu VAT`u od samochodów ciężarowych jest niezgodna z jedną dyrektyw unijnych (dla zainteresowanych - I SA/Wr 1852/06).
Btw.
Rzecz jak sądzę dla większości oczywista, ale jeszcze przypomnę...
VAT możemy odliczyć praktycznie od każdego samochodu. W przypadku osobówki będzie to kwota max. 6 tys zł od wartości całego pojazdu (dla osobówki nie możemy odliczyć paliwa, ani nic więcej), natomiast przy homologacji ciężarowej odpalamy pełne 100% vat`u i do tego wszelki VAT związany z autem wrzucamy w koszty (eksploatacja, serwis, części, etc.).
Hej, czemu ma służyc, lub kto wymaga zapisu w umowie oddzielnym zapakowaniu pasów siedzień itp? Gdzie mogą sie pojawic problemy gdy takiego zapisu nie będzie?
Piszesz takze o pozwach o zwrot VATu. Zgadza się też o tym słyszałem.
Myślisz, że jeżeli poprawią przepis, dopuszczający zwrot watu także od pojazdów osobowych zarejestrowanych na firmę (zdaje się tego dotyczą pozwy) to bedziemy mogli zdjąc kratkę i bez problemu odliczac VAT?
Prawo wstecz nie działa - stąd moje wątpliwości. Nie wiem jak teraz się sprawa ma do właścicieli aut z kratką za tylnym rzędem foteli - działają na starych przepisach czy musieli auta dostosowac do nowych?
Moze lepiej się wstrzymac z kupnem, jezeli zmiana przepisów jest bliska, jezeli ma to potrwac dwa lata... to raczej nie.
Cisco, rocznie przejeżdzam chyba sporo kilometrów. Teraz sprzedaje moją corse (naprawde swietne auto) z 2004 roku. Teraz mam nabite jakies 101 tysięcy... Chyba i tak zdecyduje się na Benzyniaka z powodów które już wyżej podałem [/quote]
-
sensor - Nadworny Tester
- Posty: 3202
- Dołączył(a): 13 sie 2007 19:29
- Lokalizacja: Fabryka Samochodów Drezdenko
- Grupa: Wielkopolska
-
lukikme
Grzechu napisał(a):Hej, czemu ma służyc, lub kto wymaga zapisu w umowie oddzielnym zapakowaniu pasów siedzień itp? Gdzie mogą sie pojawic problemy gdy takiego zapisu nie będzie?
W moim przypadku dealer początkowo twierdził, że te siedzenia mi się nie należą. W związku z tym, że zakup dotyczy samochodu ciężarowego, który drugiego rzędu siedzeń na wyposażeniu standardowym nie posiada, trzeba go wpisać w umowie jako wyposażenie opcjonalne. Pamiętaj również o całym osprzęcie, czyli pasach, etc.
Grzechu napisał(a):Myślisz, że jeżeli poprawią przepis, dopuszczający zwrot watu także od pojazdów osobowych zarejestrowanych na firmę (zdaje się tego dotyczą pozwy) to bedziemy mogli zdjąc kratkę i bez problemu odliczac VAT?
Prawo wstecz nie działa - stąd moje wątpliwości. Nie wiem jak teraz się sprawa ma do właścicieli aut z kratką za tylnym rzędem foteli - działają na starych przepisach czy musieli auta dostosowac do nowych?
Jeżeli zostanie wprowadzona poprawka do wspomnianej ustawy, z pewnością będziemy mogli przerejestrować samochody na osobowe z dwoma rzędami siedzeń i dopuszczonymi 5`cioma osobami na pokładzie.
Prawie pewne jest również to, że oddadzą należny VAT. Piszę prawie, bo rozchodzi się o spory kawałek chleba, a ciężko przewidzieć co nam nasza władza po drodze wymyśli.
Jeżeli chodzi o auta kupione i zarejestrowane w okresie obowiązywania starych przepisów to niestety i oni musieli się dostosować. Chore, ale prawdziwe. Sam musiałem przerejestrować 5`cio osobowe Vito, mimo, że posiadałem ciężarową homologację od importera.
sensor napisał(a):o vacie to sie mówi latami i nic
więc nie ma się co podniecać
od dobrego roku mówi się też że mają oddawać vat tym co mieli kratkowozy i potem zakazali odliczac vatu -ale to sa ogromne pieniądze
jakby zwracali to ja sam bym kilka tys dostał zwrotu
PiS opierał swoje działania na płaszczyźnie socjalnej, stąd takich zmian nie mogliśmy się po nim spodziewać. Po dojściu do władzy PO, bardzo prawdopodobna stała się poprawka tej ustawy. Chlebowski już kilka razy na ten temat się wypowiadał i wszystko wskazuje na to, że w końcu się za to wezmą.
Od strony prawnej zasada "prawo nie działa wstecz" nie musi dotyczyć każdego przypadku. W tej sytuacji jesteśmy na wygranej pozycji - ustawa jest sprzeczna z unijną dyrektywą i koniec - Wspólnota prędzej czy później się o to upomni.
Faktem jest, że niestety wiąże się to z potężnymi kosztami, ale skoro jest to niezgodne z prawem to dlaczego mamy za free kredytować państwo?
Jestem pewny, że na przeciągu 1-1,5 roku to się ruszy, a wyjście z tej sytuacji jest tylko jedno...
Btw.
Co do tego 1,6 DOHC... Weź skocz do dealera i przewieź tyłek 1,6 CRDI - zrozumiesz o co się rozchodzi.
-
Grzechu
WItam ponownie,
mam jeszcze jedno pytanie z zakresu "samochód na firmę"
Moja księgowa wyjaśniła mi, że:
Większośc banków wbija do dowodu rejestracyjnego pieczątke, Lukas pisze na swoich stronach tak:
Czy pieczatka i cesja w Lukasie, to jest właśnie to o czym pisze księgowa?
Mi się wydaje że to dwie rożne rzeczy, ALE nie jestem tego pewny do końca. Jak yło u Was ??? Gdzie braliście kredyt, co macie wbite do dowodu? Czy zaoszczędziliscie na podatku PIT (dochodowy)?
Pozdrawiam
GM
mam jeszcze jedno pytanie z zakresu "samochód na firmę"
Moja księgowa wyjaśniła mi, że:
> Jeżeli w umowie z bankiem nie będzie napisane, że do momentu spłaty
> samochód jest ich własnością i nie będzie to wbite w dowód
> rejestracyjny to taki samochód może jednorazowo być ujęty w kosztach.
> I na jakiś czas płacenie podatku (pit) mamy z głowy
Większośc banków wbija do dowodu rejestracyjnego pieczątke, Lukas pisze na swoich stronach tak:
Dokumenty związane z zabezpieczeniem kredytu (już po zawarciu umowy)
ksero dowodu rejestracyjnego (już po rejestracji kredytowanego samochodu w WK)
ksero polisy AC z wbitą cesją na rzecz LUKAS Banku
Czy pieczatka i cesja w Lukasie, to jest właśnie to o czym pisze księgowa?
Mi się wydaje że to dwie rożne rzeczy, ALE nie jestem tego pewny do końca. Jak yło u Was ??? Gdzie braliście kredyt, co macie wbite do dowodu? Czy zaoszczędziliscie na podatku PIT (dochodowy)?
Pozdrawiam
GM
-
conrade
Posty: 15
Strona 1 z 1
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi / Wyświetlone
- Ostatni post
-
-
Zakup nowego Ceed'a Kombi
1, 2, 3przez Tichy » 03 wrz 2019 08:09 w Wady i zalety - 42 Odpowiedzi / 24774 Wyświetlone
- Ostatni post przez hsurim
27 maja 2022 16:27
-
Zakup nowego Ceed'a Kombi
-
-
KIa Ceed II Kombi 1.6 GDI wrażenia/pytania
przez ecu2048 » 03 maja 2021 17:12 w Awaryjność, raporty z eksploatacji - 11 Odpowiedzi / 6528 Wyświetlone
- Ostatni post przez ecu2048
21 sie 2021 09:55
-
KIa Ceed II Kombi 1.6 GDI wrażenia/pytania
-
-
Kombi - woda w bagażniku
przez Majkiel » 29 wrz 2021 08:01 w Awaryjność, raporty z eksploatacji - 3 Odpowiedzi / 2338 Wyświetlone
- Ostatni post przez Pitrek
01 paź 2021 09:29
-
Kombi - woda w bagażniku
-
-
Drzwi HB do kombi (C1FL)
przez Arekwonski » 29 cze 2021 06:46 w Nadwozie - 1 Odpowiedzi / 10452 Wyświetlone
- Ostatni post przez szymex
29 cze 2021 08:22
-
Drzwi HB do kombi (C1FL)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości