Likwidacja podwójnej podłogi bagaznika c2 sw

[sensor]

Ktoś zrobił? Robi? Chciał zrobic i sobie odpuścił?
Wczoraj przy wolnej sobocie sobie pooglądałem, w ciagu godziny jestem w stanie wybebeszyć wszystko z bagaznika, al ego łatwiejsza czesc roboty potem zaczyna sie rzeźba i kombinowanie
- zostawiłbym boczne schowki za nadkolami aby płyty nie docinać
- płytę osb mi ktoś polecał wg mnie za gruba, i zrobiłbym jak w soulu cienka płyta meblowa tak jak z tylu mebli i wykładzina, wygłuszenie jakies dodatkowe?
-cos jeszcze wymyślę aby nie tracić tego głębokiego schowka , jakies otwieranie dodatkowe?
- czasem nam brakuje wlasnie dosłownie cm albo kilku aby wygodniej walizki wsadzić i wozek najważniejszy
- najtańsze wersje sw tez maja podwoją podłogę? Podobno tak bo myslalem ze poprzekładać z S czy m
- warto to robic? W sumie jak na wyjazd to i tak ładujemy po sufit i siatka zabezpieczająca z drugiej strony ( jeszcze policzę) jakies 100 litrow robi sie bagaznik większy na oko

[amigo]

Witam, jeśli chcesz przerabiać dla wózka to chyba nie ma to sensu. Z autopsji wiem że ani się obejżysz to dzieciaki z wózka wyrastają. A jeśli już jest potrzebny to można popytać wśród znajomych i znaleźć wózek typu parasolka z rozkładaną do spania "kabiną". My w ten sposób mieliśmy po jednej parasolce w samochodach, spacerówkę u dziadków, spacerówkę w u nas w domu. Tylko jeden wózek kupiony, reszta od znajomych. Niestety nie pomogę bo wszystkie już wydane. A jeśli już koniecznie chcesz przerabiać bagażnik to dobra jest sklejka wodoodporna 5 mm oklejona filcem, możesz ją łączyć na zawiasy meblowe aby mieć dojście do wnęk przy zapasie. Coś takiego miałem w Poldku. Pozdrawiam.

[amigo]

PS na wyjazdy parasolkę kładiśmy na podłogę z tyłu, dzieciaki i tak nie dosięgają. Bagażnik cały dla żony. My walizek już nie wozimy. Wolę torby 60L bez sztywnego dna. Kupiliśmy 10 szt. za 150 zł są w sam raz do bagażnika i boxu.

[sensor]

Amigo moje dziecko używa wozek inwalidzki, wyglada jak toche większa parasaolka i wytrzymuje kilkadziesiąt kg udźwigu
Nie musiałeś wiedziec

Przerobiłem jednej nocy wywaliłem wszystko, wstawiłem dociete płyty pilśniowe i wykładzinę , której juz nie docinalem, robi sie głębiej ale nie na tyle aby było dobrze, do tego traci sie ten pierwszy najgłębszy schowek, popatrzyłem podumałam i jednak poskladalem z powrotem

W razie czego płyty mam juz dociete
Fotki tez porobiłem ale nie umiem wkleić i nie bardzo mam czas

Jako ciekawostka w Castoramie jest cos takiego jak WYKŁADZINA SAMOCHODOWA. I tak tez wyglada cena przyzwoita 20 kilka zł za metr kwadrat

[amigo]

Fakt, nie wiedziałem. My przez 4 lata jeździliśmy na wczesne wspomaganie (zawalone pierwsze 6 mc w pogotowiu opiekuńczym), ale bez takich problemów jak u Ciebie. Przyjeżdżała do przychodni Corsą chyba babcia z 6-7 letnim chłopakiem. Wózek woziła na dachu. Koła zdejmowanie, wszystko w pokrowcach na dachu. Bagażnik koszykowy. Zawsze ktoś pomógł. Mówiła że czasem zostawiała samochód na ulicy z przypiętym na dachu sprzętem, nidy nic nie zginęło, stare Bałuty. Dla Was szacunek!

[sensor]

Dziś sie. Mijałem pod rehabilitacja z jakaś para ze Szwecji , bagaznik kufer mieli na hak zakładany auta!!!! I w tym wozek! I to wyglądało jakby idealnie dopasowane, szczeka mi opadła
My pracujemy nad tym aby sie pozbyć wózka całkowicie...... kiedyś.... taki jest plan