Światła mijania swiecą się non stop gdy uruchomiony silnik.

kudyga napisał(a):Dziś odebrałem Ceeda SW Optimum+(rok modelowy 2008) i zaskoczyło mnie,że nie mogę wyłączyć świateł. Nie wiem czy to awaria czy też trafiła mi się wersja na Szwedzki rynekj:D (tam to normalne,że nie można wyłączyć świateł mijania). Jesli tak to nie podoba się ta inowacja. Czekałem na parkingu na żonę,a ponieważ było -9 stopni to wolałem nie wyłączać ogrzewania i silnika. Przekręcam pokrętło swiateł przy kierunkowskazach o jeden skok-światła przygasły(pozycyjne). Przekręcam dalej na OFF-swiatła mijania znowu się swiecą tylko znika podświetlenie zegarów. Nie podoba mi się to. Wychodzi na to ,że latem jak będę chciał schłodzić auto na postoju (klima), to też będę swiecił bez sensu. Po za tym auto super. No może zawieszenie moglo by być trochę bardziej komfortowe. Pozdrawiam wszystkich

Jak dla mnie to takie swiecenie ma jak najbardziej sens
Samo właczanie sie swiatel jest przeciez po to aby o tym nie pamietąc a my Polacy jestesmy przyzwyczajeni do czasów gdzie kazdy gasił swiatla bo byly teorie o mniejszym spalaniu i takich tam bzdurach (to chyba w nas jeszcze siedzi po pradziadach

)

Faktem jest jednak ze powinno dac sie wylaczyc je w chwili gdy masz na to ochote. U mnie swieca sie postojowe - dopiero jak wyjme kluczyk swiatla gasna zuwazylem to ostatnio na myjce - ale co tam jak sie swieca to i dobrze - do czasu az nie wyjde z autka bedzie poprostu ono widoczne

Bede sledzil poscika i zobacze co wyjdzie z tego

stolarr napisał(a):byly teorie o mniejszym spalaniu i takich tam bzdurach (to chyba w nas jeszcze siedzi po pradziadach )

To nie teorie, tylko fakt - właczone światła powodują zwiększenie poboru prądu co przekłada się na większe opory na alternatorze, co przekłada się na większe zużycie paliwa (nie ma nic za darmo, tak samo, jak na przykład klimatyzacja, wentylator chłodnicy czy elektryczne szyby). W ceedzie tego nie zauważyłem, natomiast w kilku innych autach daje się zauważyć spadek obrotów silnika przy pracy jałowej z chwilą zwiększonego obciążenia prądowego. Inną sprawą jest, na ile to jest zwiększone spalanie - zapewne w porównaniu do całości to jakieś promile, ale tak, czy tak, to nie bzdury, bo z czegoś ten prąd musi się brać, a na pewno nie bierze się z powietrza.

Podają, że spalanie może się nawet zwiększyc o 0,5 litra na setkę, ale w którejś gazecie motoryzacyjnej zrobili test (po wprowadzeniu obowiązku jazdy na światłach) i im wyszło, że w pełni sprawne auto nie powinno spalić przez właczone światła więcej niż 0,03- 0,05 l/100 km.

w ogóle... to z tymi światłami jest jakiś sens. dlaczego? w momencie kiedy masz kluczyk w stacyjce, wg przepisów jestes gotowy do jazdy, a co dopiero mówić o zapalonym silniku. więc dedukując dalej Twoje światła musza się świecić gdy silnik pracuje. jeśli stajesz na światłach to nie możesz przecież włączyć sobie pozycji. tak samo jak gdzies stoisz, czekasz na żonę to też.
PS. pamięta ktoś motyw w autach jak sie siedziało i piwo piło? jeśli miałeś radio bezpośrednio podłączone do prądu to sobie słuchałeś muzyki. jeśli działało jedynie po przekręceniu kluczyka to pijący zawsze siedział na siedzeniu pasażera

bo jak przychodzili panowie w czapkach to mandaty rypali że jesteś gotowy do jazdy (kluczyk w stacyjce) a piwo pijesz

nie pomagało ze sluchasz tylko muzy :roll:

Jak miałem Corsę C, to w Oplu powiedzieli, że mogą mi coś takiego włączyć, żeby światła się zapalały po przekręceniu kluczyka. To się ustawia w komputerze. I tu podobno jest tak samo. U mnie też się włączają po odpaleniu silnika, ale obiecali mi to wyłączyć, jak przyjadę na przegląd zerowy, który mi sugerują po 2000km. Na razie pojeżdżę tak.

dyzman napisał(a):jak przyjadę na przegląd zerowy,

już ci go zrobili przed odbiorem auta.

Nie dostałeś listy do podpisu? powinienes mieć kopię w papierach. a na te 2000 km to juz Twój wybór. nie ma takiej potrzeby. Kaskę by chcieli.

Źle go nazwałem :wink:

Podpisałem, podpisałem.... A czy pojadę, to zobaczę, jak się będzie zachowywać.

No i da się samemu wyłączyć. W wewnętrznej skrzynce bezpieczników w lewej kolumnie pozycja trzecia od dołu jest puste gniazdo. Kupujemy bezpiecznik np. 5A i wkładamy go tam. I Alleluja :!:

światła wyłączone yah

A tak a propos to w instrukcji o tym napisali. Ja wiem, że prawdziwy facet nie czyta instrukcji, ale widocznie ja nie należę, bo z raz to czytam

No to miłego "wkładania"

dyzman napisał(a):I Alleluja Exclamation światła wyłączone

Dobre

Kurdę, też czytałem instrukcję a nie przyuważyłem :-)

dyzman napisał(a):No i da się samemu wyłączyć. W wewnętrznej skrzynce bezpieczników w lewej kolumnie pozycja trzecia od dołu jest puste gniazdo. Kupujemy bezpiecznik np. 5A i wkładamy go tam. I Alleluja światła wyłączone
A tak a propos to w instrukcji o tym napisali. Ja wiem, że prawdziwy facet nie czyta instrukcji, ale widocznie ja nie należę, bo z raz to czytam
No to miłego "wkładania"

Rzeczywiście jest wolne miejsce w skrzynce elektrycznej i nawet jest to opisane w instrukcji za co wielki szacunek dla Ciebie dyzaman.
...ale..
Czy nie ma to jakiś skutków ubocznych na działanie całej elektroniki w samochodzie?

arturko napisał(a):Czy nie ma to jakiś skutków ubocznych na działanie całej elektroniki w samochodzie?

No jeżdżę tak od poniedziałku i na razie nic nie stwierdziłem. W końcu po to to jest

Wyraźnie napisali o tym w instrukcji.

pioter napisał(a): np. Fabią to robiłem taki myk że nie włączałem długich gasły wtedy mijania i miałem ciemno przed maską - tylko przesuwałem dźwignię w położenie "mignięcia" i tak trzymałem - wtedy miałem i długie i mijania. Męczące, ale skuteczne.

To miałeś coś nie tak.
Bo u mnie w Fabii przy włączonych długich paliły się też mijania.

App. Dziś jak odebrałem z salonu cee'da właśnie zwróciłem uwagę na wyłącznik świateł.
Też jak przełączę na pozycję OFF przy zapalonym silniku światła mijania świecą się dalej....nie będę komentował takiego rozwiązania

dyzman napisał(a):No i da się samemu wyłączyć. W wewnętrznej skrzynce bezpieczników w lewej kolumnie pozycja trzecia od dołu jest puste gniazdo. Kupujemy bezpiecznik np. 5A i wkładamy go tam. I Alleluja światła wyłączone
A tak a propos to w instrukcji o tym napisali. Ja wiem, że prawdziwy facet nie czyta instrukcji, ale widocznie ja nie należę, bo z raz to czytam
No to miłego "wkładania"

Miałeś namysli to co jest opisane w instrukcji obsługi jako światła do jazdy dziennej "DRL". :?:

Instrukcję mam w aucie, nie pamiętam. Ale chyba tak.

dziś przetestowałem tą opcję i jest OK...światła zapalają się po przekręceniu włącznika (niezależnie czy silnik pracuje)
Dzięki za podpowiedź clapping

marcin-pulawy napisał(a):.nie będę komentował takiego rozwiązania

A ja skomentuję:
przy obowiązku 24-godzinnej jazdy na światłach mijania (przy braku oddzielnych "dziennych") to jest bardzo dobry patent.
Nie zapomnisz włączyć, po wyjściu z auta nie rozładujesz akumulatora.
W dzień używam pozycji OFF - świecą mijania a podświetlone tylko panele od radia i klimy (można zgasić) i licznik kilometrów a gdy się robi ciemno przestawiam pokrętło o dwie pozycje - włącza się regulowane (mam ustawione na minimum) podświetlenie wszystkich wskaźników.
Na postoju przełączam na pozycyjne - widać moje auto (nie jestem tajnym agentem), alternator ma dodatni bilans, akumulatora nie rozładuję.
W Lanosie żony i mojej byłej Leganzie sam dorobiłem patent automatycznie włączający światła po uruchomieniu silnika - nawet nie można było wyłączyć mijania i zupełnie nam to nie przeszkadzało, no może sporadycznie w serwisie.

Ogólnie nie mam nic do automatycznego włączania świateł,ale:

- dlaczego nawet ręcznie nie można ich wyłączyć :?:

- dlaczego nie zapalają się po 3-5 sekundach od uruchomienia silnika tylko zaraz po włączeniu zapłonu :?:

( tak nie powinno być ). W każdym nie fabrycznym aut. włączniku świateł tak jest,,,tu jakiś wynalazek

- przy zapalaniu na włączonych światłach zdecydowanie skraca się żywotność żarówek + dodatkowo obciąża się akumulator w trakcie rozruchu.

:idea:

Trochę ten automat jest delikatnie ujmując "niedorobiony"

No i mam co chciałem

Dzięki dyzman za podpowiedź.
Świecą kiedy chcę i nie świecą - kiedy chcę.

a swoja drogą serwisy powinny o takich chwytach wiedzieć

marcin-pulawy napisał(a):- dlaczego nawet ręcznie nie można ich wyłączyć
- dlaczego nie zapalają się po 3-5 sekundach od uruchomienia silnika

Trochę ten automat jest delikatnie ujmując "niedorobiony"

Masz rację, konstruktorzy nie wysilili się.
W moich prywatnych "patentach" światła zapalały się w kilka sekund po uruchomieniu silnika a gasły natychmiast po jego zatrzymaniu.
Wyłączników nie robiłem z lenistwa - przewleczenie przewodu ze skrzynki bezpieczników do kabiny było zbyt skomplikowane.

Aha - W przypadku CEEDa proponuję skorzystać z możliwości deaktywacji DRL wcześniej w tym wątku opisanej.
Użyć jako wtyczki przepalonego bezpiecznika, dolutować przewody do wyłącznika umieszczonego w miejscu dostępnym w czasie jazdy..
Powinno się dać na życzenie gasić światła przy pracującym silniku - trzeba sprawdzić, bo nie wiadomo, jak "mądry' moduł sterujący światłami zareaguje na przełączanie "w biegu".
Nie zepsuje się ale może zgłupieć.

A czy czasami nie da sie tego zmienic przez przeprogamowanie tego CAN'u czy jakos tak? W sluzbowym Oplu moglem w serwisie pozmieniac ustawienia na takie jakie chcialem.

Światła mijania swiecą się non stop gdy uruchomiony silnik.

Re: Swiatła mijania swiecą się non stop gdy uruchomiony siln

Re: Swiatła mijania swiecą się non stop gdy uruchomiony siln

Kto przegląda forum

Partnerzy