szczur75 napisał(a):.....
Ale nie mi Was nawracać.
Najwyżej serwisy blacharskie będą miały zajęcie.
Oby tylko serwisy....
No właśnie....bo następni w kolejce ( Pan z kropidłem + ludzik z łopatą) tylko czekają .....
Podzielam zdanie szczur75. Wyobraźmy sobie 2 CZARNE scenariusze:
1) Mamy na przodzie lepszy bieżnik na tyle słabszy. 100km/h na łuku drogi wpadamy w poślizg. Przednia (napędzana) oś z lepszym bieżnikiem "jakoś" trzyma się drogi czyt. mamy nad nią większą kontrolę ......ale co z tego..... jak tylna oś lata jak Żyd po pustym sklepie. Walimy BOKIEM w drzewo, owijamy się wokół niego i jedyne co nas przed nim chroni to kawałek blachy grubości paru milimetrów.
2) Taka sama sytuacja jak "1" tyle że lepszy bieżnik mamy na tyle. Na łuku drogi wpadamy w poślizg. Zadek "jakoś" trzyma się drogi ale co z tego jak przód ucieka i walimy w to samo drzewo tyle, że czołowo. I tu szczęście w nieszczęściu...chroni nas nie kilka milimetrów blachy ale silnik a odległość od drzewa to nie kilka milimetrów a co najmniej metr....
Wniosek jest taki, że warto mieć dobry bieżnik zarówno z przodu jak i z tyłu. Ale z dwojga złego wybrał bym wariant "2"....czego oczywiście nikomu tu nie życzę ....
Rozważnej i bezpiecznej jazdy !