Strona 4 z 5

Re: Zaprawka lakieru KIA

Napisane: 16 paź 2014 10:02
przez chipoldo
dzięki za pomoc, naprawde fajne uwagi dla początkującego....nawet nierówno nałożony lakier jest lepszy od rudej!!! lubi rude, ale niekoniczenie w samochodzie ;-)

Re: Zaprawka lakieru KIA

Napisane: 16 paź 2014 11:11
przez dziobsson
Cieszę się, że to co napisałem okazało się pomocne.

BTW. Tak tylko dodam, żeby się nie zrazić, że po nałożeniu bazy (kolor), która jest w istocie lakierem wodnym, farba przy wysychaniu opadnie (skurczy się). Mam na myśli to, że jeśli nałoży się kroplę wystającą tak naprawdę z zagłębienia (odprysk), to ona po wyschnięciu będzie wklęsła na samym środku (w odprysku). Będzie to wyglądało jak zamalowany krater :) z dolinką w środku i wałem w okół (wystający z odprysku na obrzeżach nadmiar). Dlatego pisałem o spolerowaniu przed położeniem bezbarwnego, bo bezbarwny nie wyrówna optycznie tego, jedynie zabezpieczy przed wypłukiwaniem i ścieraniem. Bezbarwny nie ma tendencji do "kurczenia się " przy wysychaniu. Prawdopodobnie jest na bazie epoksydów lub żywicy. Warto o tym pamiętać planując efekt końcowy :)

Re: Zaprawka lakieru KIA

Napisane: 19 paź 2014 19:40
przez c22
dziobsson napisał(a):[...]Zastrzegam, iż nie jest to profesjonalna porada ;) Każdy czyni na własne ryzyko


dziobsson, jedna prośba.... nie udzielaj takich "fachowych" porad :lol:

benzyna ekstrakcyjna to wróg lakiernika, jest tłusta i powoduje tzw. "oczkowanie"
po wymalowaniu bazą czekać do następnego dnia? :lol:
gwarantuję, że przesuszenie bazy spowoduje, że straci ona przyczepność i z czasem klar może odpaść w tym miejscu od bazy - temat z "łuszczycą" ogólnie znany.


chipoldo - dam ci radę, podjedź do mieszalni lakierów i tam zadaj pytania ;)

Re: Zaprawka lakieru KIA

Napisane: 20 paź 2014 13:26
przez chipoldo
hmmm no i bądź tu mądry :) No nic w takim razie chyba udam się do jakiegoś lakiernika przynajmniej po rade...

Re: Zaprawka lakieru KIA

Napisane: 21 paź 2014 12:28
przez Ryba4
Dziobson pisze dość konkretnie, ale właśnie czekałem na wypowiedź c22 jako naszego nadwornego lakiernika :-)

Re: Zaprawka lakieru KIA

Napisane: 21 paź 2014 14:59
przez chipoldo
Ryba4 napisał(a):Dziobson pisze dość konkretnie, ale właśnie czekałem na wypowiedź c22 jako naszego nadwornego lakiernika :-)

jako "nowy" zapytam, Panie premierze jak żyć...komu wierzyć ? :)

Re: Zaprawka lakieru KIA

Napisane: 21 paź 2014 19:04
przez c22
ryba, przesadzasz, nie jestem lakiernikiem, ale z racji wykonywanego zawodu, uczestnictwach w szkoleniach, kontaktach z lakiernikami mam jakąś wiedzę na ten temat, ale ciągle czegoś nowego się człowiek uczy.
nie pozjadałem całej wiedzy, nie wezmę pistoletu do ręki i powiem szczerze, nawet za polerkę się nie wezmę, bo wiem, że chwila nieuwagi i można klar przypalić (czasem podziwiam odważnych amatorów, którzy podejmą się wyzwania).

jeśli ktoś chce się w to bawić i czuje się na siłach, niech spróbuje, ale niech weźmie pod uwagę ewentualną wizytę u fachowca, który będzie musiał ratować "sytuację", ale wtedy może będzie musiał zapłacić więcej niż przed samodzielną naprawą, że o poniesionych nakładach inwestycyjnych nie wspomnę
;)

Re: Zaprawka lakieru KIA

Napisane: 21 paź 2014 22:59
przez Ryba4
c22 napisał(a):nie jestem lakiernikiem

:szok :szok A zawsze takie wykłady dawałeś, że dałbym sobie rękę uciąć... Zburzyłeś mój światopogląd :!! :!! ;( ;( ;( :ha

Re: Zaprawka lakieru KIA

Napisane: 22 paź 2014 09:01
przez c22
bardzo mi przykro :|
i zaczynamy zbierać na protezę :lol:

a tak na poważnie, w rozmowach z lakiernikami, nawet oni się nie przyznają, że odwiedzają fora lakiernicze, a to wynika z faktu, jakie bzdury można przeczytać - nic do nikogo nie mam, żadnych wycieczek personalnych ;)

i jeszcze jedno, nie bylem w fabryce, ale nie wierzę, że one są malowane systemem wodnym, nie wierzę, że robione jest to tzw. konwencją, czyli systemem rozcieńczalnikowym.... stawiam na duży przemysł, gdzie gotowy kolor dostarczany jest albo w dużych beczkach, albo też paleto-pojemnikach. potem gdy chcemy zrobić "zaprawkę" udajemy się po bazę, systemów lakierniczych na rynku jest z 20-ścia i choćby osoba mieszająca kolor się starała, to w efekcie końcowym będzie widać różnicę.

pomijając metodę zaprawkową i skupiając na zakładzie lakierniczym.
obecnie samochody są malowane bardzo cienką warstwą... tzw. "chmury" we wnękach drzwiowych lub komorze bagażnika, silnika.... to ze względu na oszczędności. na zewnętrznych płaszczyznach jest ok.... teoretycznie, bo gdy trzeba pomalować element, to lakiernik ma problem....
teoretycznie powinno się przecieniować boczne elementy malowanej płaszczyzny aby zniwelować różnice kolorystyczne.
problem pojawia własnie na tych cieniowanych elementach, bo kolejna nałożona warstwa bazy i klaru - na tym zdrowym elemencie - spowoduje, że delikatnie kolor nam ściemnieje. będzie dobrze względem naprawianego elementu, ale już będzie źle na cieniowanych elementach.
pozostaje malowanie tzw. "na ostro", a to już skomplikowane, bo nawet jeśli kolorysta zrobi dobry kolor, skoryguje ew. różnice, to czy nie spierniczy lakiernik?
kolorysta może pokazać wymalowaną próbkę, że pasuje.... tylko co z tego, skoro lakiernik ma swój pistolet, często z większą dyszą i innym ciśnieniem?
dobry lakiernik weźmie te czynniki pod uwagę i zanim zabierze się za malowanie sam wykona próbkę.

też mam ślady użytkowania na samochodzie, ale z zasady nic z nimi nie robię, bo jak mawiają w branży "świeża farba lubi przyciągać", a gdy będę chciał sprzedać samochód, to każdy potencjalny klient przyprowadza swojego "fachowca", biegają wokół samochodu z czujnikami i mogę tłumaczyć, że była rysa, polakierowałem, bo chciałem, aby ładnie wyglądało..... wyrok i tak będzie jeden.... że "był bity". dla nich to podstawa, do zbijania ceny.

jeśli ktoś czuje się na siłach, niech próbuje samemu naprawić, ale jeśli kogoś nie stać na naprawę, to tym bardziej niech się za to nie bierze, bo wtedy przepłaci - swoja praca, swój materiał, niezadowolenie z efektu i jeszcze odstawienie do lakiernika.

Re: Farby do zaprawek

Napisane: 25 mar 2017 16:15
przez Zby
Czy może ktoś podpowiedzieć kod lakieru do czarnego metalica z roku 2009 po FL? Nie mam naklejki na słupku bo drzwi były wymieniane.

Re: Farby do zaprawek

Napisane: 25 mar 2017 16:35
przez marcus9550
Mam procka FL z 2011 i u siebie mam 1K. Zamówiłem zaprawkę z motipa z pędzelkiem i w przyszłym tygodniu mogę pokazać czy to pasuje

Re: Zaprawka / Farby do zaprawek

Napisane: 26 mar 2017 00:11
przez Ryba4
Black Pearl Metalic (1K)
Zaprawka w ASO kosztuje jakieś grosze, 40 pln czy coś.

Zaprawka / Farby do zaprawek

Napisane: 07 kwi 2017 19:03
przez marcus9550
Zaprawka przyszła, zapłaciłem 17 zł za taką buteleczkę. Aplikator z pędzelkiem, wygodne w użyciu
Obrazek

Efekt zadowalający, kolor nie odbiega od oryginału, trzeba się mocno przyglądać żeby zauważyć różnicę. Do niewielkich odprysków jak znalazł
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Zaprawka / Farby do zaprawek

Napisane: 07 kwi 2017 22:31
przez radar_88
@marcus9550

Gdzie kupiłeś te cudo w buteleczce?
Podziel się proszę informacją lub linkiem

Re: Zaprawka / Farby do zaprawek

Napisane: 08 kwi 2017 07:12
przez marcus9550

Re: Zaprawka / Farby do zaprawek

Napisane: 27 kwi 2017 09:20
przez szary84
@marcus9550

Możesz napisać w jaki sposób uzyskałeś taki efekt. Położyłeś w pierwszej kolejności lakier bazowy? Na wierzch dałeś bezbarwny ?

Re: Zaprawka / Farby do zaprawek

Napisane: 27 kwi 2017 13:09
przez marcus9550
Te odpryski miały już kilka lat, ale nie było tam żadnej korozji bo podkład nie został uszkodzony. Zrobiłem to głównie ze względów estetycznych bo tak jak poprzedniemu właścicielowi widać to nie przeszkadzało, mnie trochę kuło w oczy.
Naturalnie musisz zacząć od odtłuszczenia powierzchni a w przypadku korozji usunąć ją. Później możesz dać jakiś specyfik aby nie dopuścić do jej rozwoju, np. Brunox lub podobny(Ja ten etap ominąłem). Później owa zaprawka. Jest akrylowa, więc bezbarwny nie jest tu potrzebny, tym bardziej przy tak drobnych odpryskach. Ale wiadomo, ile ludzi tyle teorii. Jeżeli masz bezbarwny w garażu to oczywiście nic się nie stanie jak zabezpieczysz to kolejną warstwą ochronną. Jeżeli nie, to nic się nie dzieje, dzisiejsze akryle mają w swoim składzie składniki ochraniające przed UV czy wodą.

Re: Zaprawka / Farby do zaprawek

Napisane: 28 kwi 2017 13:32
przez szary84
Dzięki serdeczne.

Re: Zaprawka / Farby do zaprawek

Napisane: 16 maja 2017 13:16
przez mastersik2011
Ja osobiście jak dobieram lakier do samochodów do takich zaprawek jak odpryski po kamykach tudzież naprawdę małe ryski kupuje tylko i wyłącznie lakier bazowy w sprayu.
Aplikuję go troszkę np. do korka od butelki i ostrym cienkim pędzelkiem aplikuję na uszkodzone miejsce.
Dlaczego lakier w sprayu a nie w tubce/fiolce ? A no dlatego, że mam takie odczucie iż spray jest ciut rzadszy i lepiej się rozprowadza. Dodatkowo jak miałem lakier w tubce to ten po jakimś czasie gęstniał (otwieramy, zamykamy, powietrze się dostaje i obsycha) zaś w sprayu będzie cały czas tak samo przechowując w odpowiednich warunkach. To tylko moje prywatne spostrzeżenie i oczywiście mogę się mylić.

Pomijając takie mikro zaprawki również malowałem kilka samochodów samodzielnie. Oczywiście nie były to nowe auta, tylko już wysłużone.
W zeszłym roku robiłem przy moim drugim aucie wszystkie 4 nadkola. A że przy Megane jest to norma to były zjedzone na wylot. Zrekonstruowałem je ładnie żywicą, potem szpachla, i elegancko pomalowałem. (nie będę pisał już o odtłuszczaniu, podkładzie, itp) Efekt taki, że jak ktoś przechodzi koło samochodu to się nie krzywi i nie mówi ale "RUDA" i że gość nie dba o auto. Wolę w takich skrajnych przypadkach amatorkę niż jeździć z dziurami i rudą.

Zawsze wszystko dokumentuję. Poprzedni samochód również malowałem bo mi na parkingu ktoś oba zderzaki porysował kilka razy i jak go sprzedawałem wszystko pokazałem kupującemu "przed i po" i sam stwierdził, że o niebo lepiej wygląda. Oglądając go nawet nie poznał że lakierowałem przy nim oba całe zderzaki.

Z kolei również lakierowałem mondeo MK3 całą tylną klapę również w sprayu bo ruda wyszła po kilka cm na około. Efekt jest taki że poza ciut mniejszym połyskiem nie ma różnycy. Jedynie co sknociłem to przy nakładaniu lakieru bezbarwnego położyłem za grubą warstwę i powstało kilka zacieków. Wiadomo, że pistoletem maluje się znacznie lepiej, dokładniej i można lepiej wpływać na grubość warstwy lakieru, ale nie mając takich narzędzi wg mnie lepiej zrobić tak jak się umie niż jeździć pordzewiałym, porysowanym, etc samochodem.

Oczywiście swojej kii bym tak nie malował :szok: jedynie będę robił odpryski na masce jak znajdę czas. Powyżej opisałem tylko skrajne przypadki :P ale tak czy inaczej trening na żywym organizmie czyni mistrza :drinkingcheers:

Re: Zaprawka / Farby do zaprawek

Napisane: 31 maja 2017 21:05
przez stempel1
Hmm i ja muszę dokonać małej zaprawki na aucie albowiem mój mały otwierając drzwi zrobił to z takim impetem, iż nieco przerysował rant (ot kilka igiełkowych zadrapań). Mimo, że są niewielkie to już wiem, że tam są i mnie kują w oczy. W związku z tym zacząłem szukać zaprawki i mam mały dylemat - czy kupić oryginalny z kia - ot taki dwuskładnikowy - http://allegro.pl/lakier-zaprawkowy-kia ... 66560.html, czy też taki jednoskładnikowy - http://allegro.pl/lakier-sztyft-zaprawk ... 78202.html. Ten drugi wydaje się łatwiejszy w obsłudze, ale czy nie lepiej zainwestować w oryginalny?