ASO i czujniki parkowania - fuszerka montazowa?
Napisane: 12 sie 2019 20:17
Drodzy, liczę na Waszą pomoc jako bardziej doświadczonych kolegów.
Niedawno w ASO w Wawie zamontowano mi do kombi czujniki tylne - te, które widać na desce rozdzielczej oprócz brzęczyka. Jeden z tych czujników - boczny - mocno odstaje od zderzaka, tak jakby otwory w zderzaku zostały źle nawiercone / wyprofilowane.
Podczas odbioru samochodu, zwróciłem na to uwagę, ale kierownik salonu powiedział, że tak czasami bywa jak mechanik montuje liczniki i mam zawsze rekojmie na podstawie FV jeśli będę niezadowolony. Pan kierownik salonu przy mnie wyciągnął czujnik, próbował go lepiej wepchnąć ale bezskutecznie.
Zdjęcia:
http://imgbox.com/aGDCcU3H
http://imgbox.com/oubIzUGH
Wziąłem FV, pojechałem i zacząłem się zastanawiać, czy:
- chociaż boli jak patrzę to olać bo tak musi być (i nic się nie stanie).
- reklamować bo to fuszerka (za 1.2k pln) że tak odstaje i zaraz się woda naleje i będzie jeszcze więcej biedy
- da się to jakoś poprawić domowym (albo niedomowym) sposobem (np. obracając ten czujnik - może źle myślę, ale to chyba średni pomysł bo wtedy zmieniam mu przecież pozycję i będzie np. zamiast sondować dół, będzie się patrzył w górę )
Które ASO mi taką usługę wykonało zdradzę jeśli chcecie - wiem, że na pewno już tam na kolejne przeglądy nie wpadnę...
pozdr
Niedawno w ASO w Wawie zamontowano mi do kombi czujniki tylne - te, które widać na desce rozdzielczej oprócz brzęczyka. Jeden z tych czujników - boczny - mocno odstaje od zderzaka, tak jakby otwory w zderzaku zostały źle nawiercone / wyprofilowane.
Podczas odbioru samochodu, zwróciłem na to uwagę, ale kierownik salonu powiedział, że tak czasami bywa jak mechanik montuje liczniki i mam zawsze rekojmie na podstawie FV jeśli będę niezadowolony. Pan kierownik salonu przy mnie wyciągnął czujnik, próbował go lepiej wepchnąć ale bezskutecznie.
Zdjęcia:
http://imgbox.com/aGDCcU3H
http://imgbox.com/oubIzUGH
Wziąłem FV, pojechałem i zacząłem się zastanawiać, czy:
- chociaż boli jak patrzę to olać bo tak musi być (i nic się nie stanie).
- reklamować bo to fuszerka (za 1.2k pln) że tak odstaje i zaraz się woda naleje i będzie jeszcze więcej biedy
- da się to jakoś poprawić domowym (albo niedomowym) sposobem (np. obracając ten czujnik - może źle myślę, ale to chyba średni pomysł bo wtedy zmieniam mu przecież pozycję i będzie np. zamiast sondować dół, będzie się patrzył w górę )
Które ASO mi taką usługę wykonało zdradzę jeśli chcecie - wiem, że na pewno już tam na kolejne przeglądy nie wpadnę...
pozdr