proceed 1.6 PB vs focus 1.6 PB

Czyli, co wam się podoba a co nie...

Moderator: Żandarmeria

AUTOR WĄTKU
moon
 

29 sty 2009 11:54

adamg29 napisał(a):
moon napisał(a):a gdyby Focus Kombi miał 2.0 TDCI troszkę ciekawsze [nie lubię strasznie sposobu pracy tego silnika] i z dobrym wyposażeniem kosztował około 80tys... to również wybrałabym Focusa. Zaważyła jednak cena i stosunek owej ceny do tego co otrzymałam.

Za 80k to wybrałbym Golfa 1.4TSI DSG - ale taki już ze mnie "automatomaniak";-)



Przyznam, że są auta, których bym nie kupiła i nigdy bym nie wzięła pod uwagę, bez względu na technikę w nich siedzącą. Są to...

1. BMW- wspaniałe samochody. New Rocky to najlepsze buty pod słońcem, ale też bym ich nie kupiła, gdyby 'dorosła' do nich pewna 'przylepa' w postaci pewnego rodzaju użytkownika.
2. Honda- przemyślę jak zacznę ślepnąc i pobierać leki na trzymanie moczu. Najbardziej geriatryczne auta pod słońcem. Honda robi co może aby kojarzyć się z ludźmi młodymi i dynamicznego, a i tak 80% jej nabywców to ludzie po 60 roku życia. Przynajmniej tak to widać na ulicy.
3. Golf. I golf może sobie być super. Naprawdę- pewnie jest doskonałym samochodem. Jednakże, ma swój etos, związany ze zlotami 'tuningowców' z McDonaldów i czapeczkami z łyżewką... i trudno. Są inne marki.

AUTOR WĄTKU
Sajmon
 

29 sty 2009 15:33

moon napisał(a):
adamg29 napisał(a):
moon napisał(a):a gdyby Focus Kombi miał 2.0 TDCI troszkę ciekawsze [nie lubię strasznie sposobu pracy tego silnika] i z dobrym wyposażeniem kosztował około 80tys... to również wybrałabym Focusa. Zaważyła jednak cena i stosunek owej ceny do tego co otrzymałam.

Za 80k to wybrałbym Golfa 1.4TSI DSG - ale taki już ze mnie "automatomaniak";-)



Przyznam, że są auta, których bym nie kupiła i nigdy bym nie wzięła pod uwagę, bez względu na technikę w nich siedzącą. Są to...

1. BMW- wspaniałe samochody. New Rocky to najlepsze buty pod słońcem, ale też bym ich nie kupiła, gdyby 'dorosła' do nich pewna 'przylepa' w postaci pewnego rodzaju użytkownika.
2. Honda- przemyślę jak zacznę ślepnąc i pobierać leki na trzymanie moczu. Najbardziej geriatryczne auta pod słońcem. Honda robi co może aby kojarzyć się z ludźmi młodymi i dynamicznego, a i tak 80% jej nabywców to ludzie po 60 roku życia. Przynajmniej tak to widać na ulicy.
3. Golf. I golf może sobie być super. Naprawdę- pewnie jest doskonałym samochodem. Jednakże, ma swój etos, związany ze zlotami 'tuningowców' z McDonaldów i czapeczkami z łyżewką... i trudno. Są inne marki.

Dopisałbym do tego audi. Szkoda bo auta niezłe. Ale przez wysyp 80 B4 na wiochach (najczęściej 1.8 90 KM i 1.9 TDi 110 KM, a jakże) oraz A4 czy A6 nie mogę na nie patrzeć. Aż żal d..ę ściska, jak się widzi jak zadbane A6 sprowadzone z Niemiec, gnije gdzies na podwórku, a serwisowane jest na najtańszych zamiennikach. Albo uskutecznia się na takim tuning typu "szpachla und szpojler". ÂŻałość. Podobnie z VW- nieprzypadkowo złośliwi rozszyfrowuja ten skrót jako VieśWagen-taki wysyp golfin, zwłaszcza dwójek i trójek jaki nastapił obecnie po wioskach to szok. Zastanawiajace, że mało się spotyka czwórek. Ale ostatnio wyjasnił mi to taki "szpec" wioskowy, że podobno czwórki sa bardziej awaryjne niż trójki.
Jedynymi autami grupy VAG, którymi mógłbym się poruszać bez obciachu na codzień to Skoda (bo nie aspiruje do niczego, to po prostu zwykły, niezawodny samochód, nudny jak flaki z olejem) i Seat (tu odrobinę szaleństwa zafundowali styliści).

AUTOR WĄTKU
adamg29
 

29 sty 2009 19:08

Hehe, chyba zbyt osobiście podchodzicie do tematu. Samochód do po prostu przedmiot, zwykły codzienny przedmiot, najlepiej jeśli będzie ładny i użyteczny. Spodobał mi się "etos golfa". Etos to on może i miał w PRLu, gdy pośród maluchów, dużych fiatów, skód i zastaw był ten jeden na osiedlu, o lata świetlne lepszy od pozostałych....

Teraz to zwykły, dobry samochód. Tak samo jak BMW, Audi, czy cokolwiek innego.

A to, że ABSy upodobały sobie BWM czy wiejscy tunerzy Golfy II i III to naprawdę nie jest powód, żeby nie kupować dobrych samochodów.

AUTOR WĄTKU
novee
 

29 sty 2009 21:14

moon w Szwajcarii np. Subaru jest emeryckim autem, Imprezami babcie jeżdżą bo bezpieczne. Jak tak będziemy licytować, to żadna marka nam nie zostanie... :wink:

AUTOR WĄTKU
Daru
 

29 sty 2009 21:23

novee napisał(a):moon w Szwajcarii np. Subaru jest emeryckim autem, Imprezami babcie jeżdżą bo bezpieczne. Jak tak będziemy licytować, to żadna marka nam nie zostanie... :wink:


oprócz KIA oczywiście zapomniłeś dodać :mrgreen:

AUTOR WĄTKU
novee
 

29 sty 2009 21:40

Kia to jest... bez urazy dla wszystkich, ale to jest dla mnie wozidło do jeżdżenia z punktu A do B, funkcjonalne, praktyczne i całkiem OK, ale emocji we mnie nie wywołuje. Wg mnie Kia w klasyfikacji marek celuje w Toyotę, takie dalekowschodnie auto dla ludu :) ..no ale dobrze że nie ma negatywnych skojarzeń ...na razie :wink:

Avatar użytkownika
wroceed
Kierownik
 
Posty: 580
Dołączył(a): 02 kwi 2008 12:59
Lokalizacja: wrocław
Grupa: Dolny Śląsk
Model cee'd:
C3 SW, 1,4 Pb 140KM
2019, L+BL2+AEB

30 sty 2009 07:20

a przepraszam jakie emocje byś chciał za 60 tys. złotych...emocje to mogą być jak sie ma auto za min. 200 tys.złotych
więc dziwię się takim tezom i mam ochote powiedzieć "widziały gały co brały" chyba ze ktoś Cię w salonie oszukał i powiedział, że to auto sportowe
sorry za lekką irytację ale czasami mnie ponosi...
pozdrowionka dla wszystkich

AUTOR WĄTKU
DeeCann
 

30 sty 2009 08:01

Dajecie sie poniesc stereotypom ... niestety ;) A z nimi trzeba walczyc.

AUTOR WĄTKU
bociek
 

30 sty 2009 08:22

<span>novee</span> napisał(a):moon w Szwajcarii np. Subaru jest emeryckim autem, Imprezami babcie jeżdżą bo bezpieczne. Jak tak będziemy licytować, to żadna marka nam nie zostanie... Wink



Gadasz głupoty Waść. Jak może się babcia czuć bezpiecznie mając ponad 200 PS? Jedyny ratunek to AWD ale to nie rzutuje na całość. Trza z takich walorów umieć korzystać, znać możliwości samochodu i przede wszystkim swoje.
A Subaru w Szwajcarii nie jest tak dużo jak Ci

AUTOR WĄTKU
novee
 

30 sty 2009 11:02

No a Impreza to tylko w WRXie wychodzi, nie? :wink: Sam widzisz jak stereotypami myślisz, WRX to jakiś tam procent produkcji, tylko u nas i chyba w Rosji tak ciekawie jest że się same najmocniejsze wersje sprzedają.

A ten nowy lanosopodobny model to już w ogóle nie wiem dla jakiej grupy docelowej jest :twisted:

AUTOR WĄTKU
Kubeusz
 

30 sty 2009 11:28

novee napisał(a):moon w Szwajcarii np. Subaru jest emeryckim autem, Imprezami babcie jeżdżą bo bezpieczne. Jak tak będziemy licytować, to żadna marka nam nie zostanie... :wink:

Nie masz racji. Wiele osob kupuje Subaru, bo to jeden z najlepszych napedow 4WD, a na tym im AFAIK najbardziej zalezy. Wszak duzo drog wiedzie przez tereny gorzyste. BTW, jezdzi tam cale mnostwo autek z napedem na cztery lapy :)

AUTOR WĄTKU
moon
 

30 sty 2009 11:37

A to, że ABSy upodobały sobie BWM czy wiejscy tunerzy Golfy II i III to naprawdę nie jest powód, żeby nie kupować dobrych samochodów.


A dla mnie jest i owszem. Tym bardziej, że nie żyjemy za komuny i mamy wybór. Nie muszę kupić BMW- mogę Subaru lub Mazdę- też są dobre. Jak chcę luksusowe to mogę Infiniti lub Lexusa, są tez luksusowe. W ramach wyboru, nie muszę na siłę niczego.

moon w Szwajcarii np. Subaru jest emeryckim autem, Imprezami babcie jeżdżą bo bezpieczne. Jak tak będziemy licytować, to żadna marka nam nie zostanie


W Szwajcarii ogólnie Subaru jest popularne. Ludzie opatrzyli i obyli się w luksusie i maja inną perspektywę na kwestie kupna auta. Tam żadne już i tak nie robi żadnego wrażenia, więc po co przepłacać za gorsze produkty, podobnej klasy z Niemiec. I pewnie masz racje, że sporo emerytów jeździ właśnie Subaru. Na szczęście [bo nie lubię śniegu] nie mieszkam w Szwajcarii i raczej nie zamieszkam [ z powodu powyższego- śniegu] i mogę, osobiście pozwolić sobie na spojrzenie na Legacy czy forestera z innej perspektywy.

Wiele osob kupuje Subaru, bo to jeden z najlepszych napedow 4WD


Jeśli chodzi o systemy drogowe, a nie terenowe to w zasadzie jedyna konkurencją jest napęd montowany w Mitsu Evo. Niestety Mitsu po wycofaniu się z produkcji Outlandera Turbo nie ma w zasadzie żadnego auta 'szybkiego i praktycznego'.


Tośmy popłynęli w off topie.

AUTOR WĄTKU
novee
 

30 sty 2009 11:49

A ja nie mówię że Subaru jest złe, bo fajny sprzęt, a ten ich diesel to w tej chwili jedyny poza hondowskim który mi się podoba, tylko dałem przykład że bez sensu jest takie przypisywanie marki do jakiejś grupy osób, chociaż fakt, że BMW i Mercedes mają w Polsce tragiczną łatkę (dresiarskie i emeryckie) :)

AUTOR WĄTKU
lancer
 

30 sty 2009 16:48

EMWU napisał(a):
e tam. to nie skoda zrobiła skok - zawdzięcza to, gdzie w tej chwili jest, TYLKO I WYŁĄCZNIE VW. Ja miałem na myśli rozwój bez tak oczywistej ingerencji drugiego technologicznie wysoko rozwiniętego koncernu.

KIA może liczyć na pomoc HYUNDAI-a bo to jrden koncern od 1999 roku :)

AUTOR WĄTKU
adamg29
 

30 sty 2009 19:49

moon napisał(a):Nie muszę kupić BMW- mogę Subaru lub Mazdę- też są dobre. Jak chcę luksusowe to mogę Infiniti lub Lexusa, są tez luksusowe.

Zapomniałeś dodać "lub Kiję". :lol: :lol: :lol:

AUTOR WĄTKU
Sajmon
 

31 sty 2009 11:02

moon w Szwajcarii np. Subaru jest emeryckim autem, Imprezami babcie jeżdżą bo bezpieczne. Jak tak będziemy licytować, to żadna marka nam nie zostanie


Kolejnym czynnikem decydującym o popularności AWD w Szwajcarii jest fakt, że tam w zimie jak w Skandynawii nie solą dróg. Dzięki temu (i łańcuchom na kołach) w Szwajcarii zima można sobie pojeździć zabytkowym autem, bez obaw, że po jednej takiej przejażdżce na wiosnę w garażu zastaniemy pordzewiałą kupę złomu. Wiem, wiem, u nas to nie do pomyślenia. Zaraz kurierzy i przedstawiciele handlowi słali by się po rowach jak ścięte kwiaty. Wczoraj np. widziałem za Olsztynem takiego-wydachowany Matiz, oczywiście ph, oczywiście nie na zimówkach. Oczywiście facetowi nic się nie stało-na zasadzie, ze głupi ma szczęście, ale też chyba do czasu. A ja miałem już tej zimy parę razy przyjemność jeżdżenia Ceedem po nieodśnieżonej drodze. I jechałem sobie 40 - 80 km/h w zależności od warunków. I nie rozwaliłem sobie auta ani głowy. I było fajnie. I zdążyłem na czas. Można?

AUTOR WĄTKU
novee
 

31 sty 2009 11:35

<span>wroceed</span> napisał(a):a przepraszam jakie emocje byś chciał za 60 tys. złotych...emocje to mogą być jak sie ma auto za min. 200 tys.złotych
więc dziwię się takim tezom i mam ochote powiedzieć "widziały gały co brały" chyba ze ktoś Cię w salonie oszukał i powiedział, że to auto sportowe
sorry za lekką irytację ale czasami mnie ponosi...

no nie wiem, Civic jak mam ochotę pojeździć szybciej i mi się dokręci na pustej, krętej drodze drodze do 7 tys. obr. to zaczynam się szczerzyć, a do Kia wsiadam i jadę... i koniec. Dobrze się jedzie ale nic więcej. I nikt mnie nie oszukał, Kia była kupiona do takiej funkcji jaką spełnia i nic więcej. Za > 200 tys. to inna zabawa i nie ma się co podniecać lizaniem cukierka przez szybę.
Ostatnio edytowano 31 sty 2009 14:47 przez novee, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
N_Jay
Dyrektor
 
Posty: 701
Dołączył(a): 28 cze 2008 02:29
Lokalizacja: W-M
Grupa: Warmińsko-Mazurska
Model cee'd:
C1FL HB, 1,6 Pb 126KM
2010

31 sty 2009 13:46

Może trochę nie na temat ale kiedyś jak odstawiłem Ceeda do serwisu w Solixie to postanowilem obejrzeć sobie stojące tam Subaru. No i cóż... Taki Forrester to może i fajny samochód ale mimo najszczerszych chęci nie znalazłem dla siebie odpowiedniej pozycji za kierownicą. Zakres regulacji , zwłaszcza fotela okazał się za mały jak dla mnie. I to tyle w tym temacie. Aha, lepiej mi się siedziało w Sportagu. I tak dla jasności - nie jeździłem żadnym z nich.

AUTOR WĄTKU
Sajmon
 

01 lut 2009 14:36

novee napisał(a):
<span>wroceed</span> napisał(a):a przepraszam jakie emocje byś chciał za 60 tys. złotych...emocje to mogą być jak sie ma auto za min. 200 tys.złotych
więc dziwię się takim tezom i mam ochote powiedzieć "widziały gały co brały" chyba ze ktoś Cię w salonie oszukał i powiedział, że to auto sportowe
sorry za lekką irytację ale czasami mnie ponosi...

no nie wiem, Civic jak mam ochotę pojeździć szybciej i mi się dokręci na pustej, krętej drodze drodze do 7 tys. obr. to zaczynam się szczerzyć, a do Kia wsiadam i jadę... i koniec. Dobrze się jedzie ale nic więcej. I nikt mnie nie oszukał, Kia była kupiona do takiej funkcji jaką spełnia i nic więcej. Za > 200 tys. to inna zabawa i nie ma się co podniecać lizaniem cukierka przez szybę.

Bo masz diesla. Ja swoją benzynkę kręcę czasami ponad 6 tysi i wtedy też mam banana na twarzy :)

AUTOR WĄTKU
novee
 

01 lut 2009 14:54

No mam, dałem się ponieść fali entuzjazmu że będzie i fajnie i ekonomicznie, a tu lipa, ani frajdy z jazdy (chociaż obiektywnie ostatni nie zostaję :twisted: ), ani jakoś ekonomicznie nie jest :)

Poprzednia stronaNastępna strona
Powrót do Wady i zalety
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi / Wyświetlone
    Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości

Partnerzy

Części Kia

https://pesca-sklep.pl