amortyzatory

Nie sądze, u mnie pukał amortyzator tuż przy 2000km, wymieniłem na nowy w ASO i teraz błoga cisza

nie dokonałem odkrycia. W większości przypadków to amory ale sprawdzić warto. U mnie się opłaciło
Kto wymienił amory ten wie :twisted:

czy amortyzatory należy wymieniać parami (oba przód/ oba tył) czy można to spokojnie zrobić tylko z jednym ??
przebieg samochodu 9 000 km

Poczytaj to:
http://mojaceed.pl/forum/viewtopic.php? ... c&start=40

A ja mam informację dla tych co im z przodu stuka .Właśnie wymieniono mi obydwa amortyzatory ,dwa łączniki stabilizatora i gumy do mocowania drążka stabilizatora .Wszystko na gwarancji - uwaga ! oprócz tych gumek po kilkanaście zł za które ponoć KIA POLSKA nie zwraca serwisom.
Jakoś to przebolałem ale jestem zadowolony - nareszcie cisza :roll:

<span>tstwi</span> napisał(a):...oprócz tych gumek po kilkanaście zł za które ponoć KIA POLSKA nie zwraca serwisom.

A to ci numer. Podobno mamy gwarancję. Szczyt szczytów.

W moim autku wymienili
Łącznik stabilizatora - prawy tył, gwarancja
Łącznik stabilizatora - lewy przód, gwarancja
Poduszki drążka stabilizatora - wszystkie, płatne.
Wszystko w odstępie 5000km. Robili na raty.
Dopiero po wymianie poduszek wszystko było ok.
Do tego doliczyli robociznę (niby tylko za wymianę poduszek) i faktura na 150 zł.

Nie podoba mi się że musiałem za to płacić.

Ale dla tej ciszy było warto poświęcić te kilka złotych. :wink:

dankat napisał(a):

Nie podoba mi się że musiałem za to płacić.

Ale dla tej ciszy było warto poświęcić te kilka złotych.

Mi też to się nie podoba ,tym bardziej że te gumowe poduszki poleciały bo na łącznikach był luz .Tak więc można przyjąć że było to następstwem .Dziwna polityka :?:

A może ktoś z forumowiczów nie zapłacił za te poduszki ?

Proszę kolegów dankat & tstwi o podanie ile macie przejechanych kilometrów? Ja też mam kijankę z czerwca 2007 i zdaje mi się że też stuka z przodu.

Ciekawe dlaczego mamy płacić, za jakieś poduszki. Tym bardziej, że jak się domyślam powinno się je wymienić razem z amortyzatorami. A już szczytem absurdu, jest doliczenie kosztów robocizny, za wymianę tych poduszek.
Przeczytałem jeszcze raz, książkę gwarancyjną i nie znalazłem nic wyłączającego, poduszki amortyzatorów lub stabilizatorów z gwarancji.

Mentalnie nie dorośli do gospodarki rynkowej, czepiają byle czego. Kompletnie brak pomysłu na siebie.
Ja to określam brakiem stylu :evil:

tstwi oraz dankat jak motywował serwis, konieczność zapłaty za wymianę tych poduszek :?:

q8122 napisał(a):Proszę kolegów dankat & tstwi o podanie ile macie przejechanych kilometrów? Ja też mam kijankę z czerwca 2007 i zdaje mi się że też stuka z przodu.

Wymiana przy
Przód 80kkm
Tył 85kkm

mark napisał(a):tstwi oraz dankat jak motywował serwis, konieczność zapłaty za wymianę tych poduszek

Bo to guma.

Generalnie nie dyskutowałem. Chciałem mieć cicho i mam.
Kasa boli, ale zbyt dużo kilometrów dziennie stukam, aby walczyć z tym tematem z ASO.

dankat rozumiem twoją decyzję ale nie mogę zrozumieć, dlaczego serwis wyciąga pieniądze za coś co powinno być zrobione w ramach gwarancji.

mark napisał(a):dankat rozumiem twoją decyzję ale nie mogę zrozumieć, dlaczego serwis wyciąga pieniądze za coś co powinno być zrobione w ramach gwarancji.

Też tak myślę. Bo co nas interesuje że ASO coś tam .... ( to jest wewnętrzna sprawa serwisu - nie klienta ). :twisted:

Gwarancja jest na cały samochód - gumy też :!:

Wyjątkiem może być sytuacja, kiedy użytkownik zażyczy sobie wymiany, a element będzie sprawny. Może w tym przypadku tak było ?

George napisał(a):
mark napisał(a):dankat rozumiem twoją decyzję ale nie mogę zrozumieć, dlaczego serwis wyciąga pieniądze za coś co powinno być zrobione w ramach gwarancji.

Też tak myślę. Bo co nas interesuje że ASO coś tam .... ( to jest wewnętrzna sprawa serwisu - nie klienta ).
Gwarancja jest na cały samochód - gumy też

Wyjątkiem może być sytuacja, kiedy użytkownik zażyczy sobie wymiany, a element będzie sprawny. Może w tym przypadku tak było ?

W moim przypadku nie chodzi o poduszki amortyzatorów tylko gumy od obejm które trzymają drążek stabilizatora .Serwis tłumaczył że Kia Polska nie zwraca im za to ponieważ jest to część eksploatacyjna !!!
Zapłaciłem bo zobaczyłem na własne oczy że są zużyte i też już chciałem mieć święty spokój ( trzecia wizyta ,ale już w innym serwisie bo ten w Nadarzynie - poniżej krytyki ).Przebieg 25000

u mnie stukał tył jak mi sie wydawało , natomiast w ASO wymienili przedni łącznik stabilizatora, po 15. 00 jadę odebrać auto tylko ciekawa jestem czy jest to objete gwarancją , czy sobie coś policzą?

Dzis umowilem sie na piatkowa wizyte w serwisie celem weryfikacji tylnego zawiasu. Moj prosiak przejechal od sierpnia ~4500km, ale tyl na poprzecznych nierownosciach to niestety, nie ujmujac mu, wielki lomot. Rozumiem, ze kola szesnastki, rozumiem tez sztywnosc zawieszenia, ale mimo wszystko czuje sie zaniepokojony obecnym stanem. Raz juz zglaszalem problem w warszawskim serwisie na Wysockiego - diagnoza brzmiala TTTM (bo duze kola i sztywny zawias). Na piatek umowilem sie w Ballaunie na Białowieskiej, mam nadzieje, ze nie uslysze po raz drugi tego samego. Osoba przyjmujaca moja telefoniczna rezerwacje na wizyte, spytawszy o przebieg auta, byla zdziwiona objawami o ktorych mowie. A moze to ja opowiadam bzdury? Bez ujmy dla ceedka, ale moim poprzednim wozem byl leciwy pride, rowniez z koreanskiej stajni, ktory nierownosci tylem wybieral o wiele ciszej, pomimo faktu, ze stanem jego zawieszenia zbytnio sie nie przejmowalem.

kokos89 napisał(a):Dzis umowilem sie na piatkowa wizyte w serwisie celem weryfikacji tylnego zawiasu. Moj prosiak przejechal od sierpnia ~4500km, ale tyl na poprzecznych nierownosciach to niestety, nie ujmujac mu, wielki lomot. Rozumiem, ze kola szesnastki, rozumiem tez sztywnosc zawieszenia, ale mimo wszystko czuje sie zaniepokojony obecnym stanem. Raz juz zglaszalem problem w warszawskim serwisie na Wysockiego - diagnoza brzmiala TTTM (bo duze kola i sztywny zawias). Na piatek umowilem sie w Ballaunie na Białowieskiej, mam nadzieje, ze nie uslysze po raz drugi tego samego. Osoba przyjmujaca moja telefoniczna rezerwacje na wizyte, spytawszy o przebieg auta, byla zdziwiona objawami o ktorych mowie. A moze to ja opowiadam bzdury? Bez ujmy dla ceedka, ale moim poprzednim wozem byl leciwy pride, rowniez z koreanskiej stajni, ktory nierownosci tylem wybieral o wiele ciszej, pomimo faktu, ze stanem jego zawieszenia zbytnio sie nie przejmowalem.

najprosciej..porownac z innym egzemplarzem:)
jakby co to sluze swoim:)) tylko pisac na priv

amortyzatory

Re: amortyzatory

Re: amortyzatory

Kto przegląda forum

Partnerzy