mojaceed.pl

Witam, jako że już za niedługo odbieram swojego nowego Ceed'a 2FL w hatchbacku mam dylemat, jak to jest z jego wysokością względem ziemi. Z danych technicznych wynika że zwis przedni ma zaledwie 900mm, co oznacza, że boję się że będę zachaczał nim o wszystko parkując gdzieś wysoko np, podjazd na krawężnik, większa przeszkoda na drodze, ew. wysoki próg zwalniający kończąc np. na drodze nieutwardzonej z dużymi zaspami śniegu w zimie. To że jest fabrycznie obniżona względem C1 od razu widać.... Wcześniej jeździłem Oplem Astrą III i tam o jakieś dobre 50 cm opel był wyższy. Więc jak to jest chyba że sprawia tylko takie wrażenie takiej obniżonej...

Jest bardzo niski.

Obstawiam, ze hokej urwiesz do pol roku

a tak serio ?

No serio serio. Ja w C1FL tę dolną elastyczną listwę pod zdrzakiem miałem po pół roku zmasakrowaną od parkowania przy krawężniku, a teraz jak jeździłem chwilę C2FL, to przy nawracaniu na parkingu troszkę po trawniczku, na który normalnie C1FL wjeżdża kołami, jak zapitoliłem zderzakiem w ziemię, to myślałem, że krety wyskoczą

Taka prawda niestety.
Jest roznica miedzy kolami 15" a 16" , na 16 trockhe wyzej, wiec moze od razu buerz GT

Oj nie przesadzajcie, nie jest aż tak tragicznie. Pod normalne krawężniki podjeżdżam bez problemu, rok mija, a przód u mnie niezmieniony.

Da się jeździć tylko trzeba uważać. Cee'd to nie SUV.

gwidon napisał(a):a tak serio ?

Serio musisz uważać na większe krawężniki.
Przy dużym obciążeniu przejeżdżając przez "śpiącego" można zawadzić też osłoną przed tylnym zawieszeniem.

no to mnie pocieszyliście, że też tego nie sprawdziłem wcześniej, wizualnie wydawał się być niski ale aż tak... kurde ale mam nadzieję że przy normalnych śpiących policjantach nic nie urwę tak samo delikatnie wjeżdżając na krawężniki. Niestety moja wersja ma koła 15' więc już nie zamieniałem na 16' Może nic nie urwę a chodzi o tą listę co jest nad halogenami tak?

Ja się przesiadłem z Astry III do C2 i jeżdżę już 10 miesięcy i jeszcze o nic nie zahaczyłem. Oczywiście jak z pewnej odległości wydaje mi się, że może być problem z wysokością krawężnika to nie podjeżdżam na pełnej k...e tylko staram się na spokojnie. Trzeba po prostu uważać Ze śpiącymi policjantami nie ma problemu.

Potwierdzam Ceed jest dosyć niski szczególnie czuć to z przodu. Ja od kiedy mam ceeda unikam podjeżdżania do krawężnika przodem. Jeśli już muszę wjechać na wysoki to ustawiam się tak żeby wjechać tyłem wtedy jakoś idzie. Zdarza mi się też stuknąć osłoną jak przejeżdżam po wysokim śpiącym policjancie. Akurat w mojej okolicy są dwa takie miejsca gdzie jest duża różnica wysokości i tam muszę powoli wjechać żeby nie przysadzić. Ale takie najbardziej standardowe przeszkody da się przejechać bez większych problemów. Z pewnością należy unikać wysokich krawężników które wcześniej nie były wyzwaniem

Poza tym wjeżdżanie do lasu czy na nieubitą ziemie należy trzy razy przemyśleć i sprawdzić czy nie ma głębokich kolein bo przytrzesz podłogą. Ja tak raz wjechałem na parking w lesie na mazurach i parę razy stuknęło mi od spodu (były kamienie wkopane w utwardzoną drogę i koleiny głębokie na kilkanaście centymetrów których nie dało się ominąć na wąskiej drodze)

Z policjantami sobie radzi, gorzej z wyższymi krawężnikami, równolegle zahaczy czasem przodem i przy zjeżdżaniu, trzeba wolno... ale niski lepiej wygląda, bardziej sportowo

Poprzednio miałem przez ponad 5 lat Leona w top sporcie pod blokiem nie mogłem pod krawężnik podjechać bo haczył czy to przodem czy tyłem. Teraz w Ceed SW problem znikł ale miło wspominam Leosia

Jak się ma kłopoty z kręgosłupem to poleciłbym carensa:-)

Cześć,

Ostatnio miałem nie traf, że musiałem podjechać pod wyższy krawężnik - trochę się przeliczyłem z wysokością ceed'a i przytarłem "lekko" podwozie - przodem szczególnie:

- przygiąłem trochę widoczny element na powyższym zdjęciu i przerysowałem ten element obok - czy ten "okrągły" element jakoś prostować czy nie przeszkadza to w niczym? - zakonserwować go jakoś żeby nie szła korozja?

Poza powyższym nie zaglądałem ostatnio pod samochód aż do przygody i trochę podwozie jest "rude" - czy tak powinno być? Czy nie przydała by się jakaś konserwacja szczególnie przed zimą?

Dzięki za pomoc i porady.

Mechanikiem nie jestem, ale "to nie wpływa na komfort jazdy" ja bym nie prostował bo walenie młotem może tylko pogorszyć sprawę. Też miałem troszeczkę rudej na sankach/wahaczach/drążkach. Z zasady przeprowadza się konserwację podwozia(karoserii) a nie zawieszenie gdyż są to elementy eksploatacyjne, ale jak przejedziesz druciakiem sanki i pryśniesz podkładem to na pewno im nie zaszkodzisz. Na forum jestem krótko(jakieś 2 lata) i z tego co kojarzę był jeden taki przypadek i to całkiem świeży, że w C1 tylną belkę zeżarła ruda szmata i to na wylot! http://forum.mojaceed.pl/viewtopic.php?f=41&t=9180

Te "rysy" bardziej na lewo to pryszcz, ale to okrągłe miejsce mocowania wskazuje na to, że chyba próbowałeś wskoczyć na ten krawężnik a nie wjechać
Ja bym na Twoim miejscu sprawdził geometrię..

A gdzie był zderzak w tym czasie? Ja jak gdzieś podjadę to zazwyczaj najpierw spód zderzaka dostaje i dalej już nie próbuję

Ryba masz racji niestety to był trochę skok, bo krawężnik był wysoki - źle trochę oceniłem jego wysokość i niestety spód dostał Yankee zderzak oczywiście był na swoim miejscu - chyba w C1 jest trochę wyżej niż w C2 - dostała delikatnie tylko dolna listewka (ta czarna) oraz w środku w zakolu wypadła spinka bo ruszają się plastiki
- co to w ogóle jest za część z tym zagiętym okręgiem? - to coś wymienialnego czy jakaś grubsza sprawa?

Witam, ja nie pogiąłem, ale malowałem ze względu też na otarcia i co bardziej intensywny nalot rudej tu i tam. Czarny hammeride mat. Porządne szczotkowanie, odtłuszczenie i dwie warstwy w odstępie 4 godzin. Trzyma już dwa lata, przybrudzone, ale nic nie poodpadało, rdza nie przebija.

Przed: (przeprasza, nie da się uploadować żeby tego zdjęcia nie obracało )



Po:



Pozdrawiam.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka