Strona 1 z 1

Wymiana szpilek

Napisane: 20 cze 2016 22:10
przez bodziek
Mam takie szybkie pytanie - czy do wymiany szpilki w tylnym kole potrzebny jest demontaż piasty?

Re: wymiana szpilki z tylu

Napisane: 21 cze 2016 12:40
przez ruciak76
Raczej nie, u mnie mechanik wymieniał bez demontażu piasty

Wysłane z mojego LG-H320 przy użyciu Tapatalka

Re: wymiana szpilki z tylu

Napisane: 21 cze 2016 20:35
przez bodziek
Czy mogę prosić moderatora o zmianę nazwy tematu na "wymiana szpilek?".

Okazuje się, że szykuje się większa robota - wczoraj musiałem założyć dojazdówkę z tyłu i dwóch śrub nie dało się odkręcić.

Dzisiaj postanowiłem sprawdzić jak to jest w pozostałych kołach i w każdym jest po jednej zatartej nakrętce...
Jutro będę dzwonił do warsztatu, w którym zmieniałem opony i zapytam, jaką mają dla mnie w związku z tym propozycję.

Przed rozmową zadzwonię w parę miejsc poznać koszty wymiany, ale temat pozostaje aktualny - chciałbym przed rozmową wiedzieć, jak wygląda taka wymiana szpilek. W związku z tym moje kolejne pytanie - czy z przodu jest konieczność odkręcania piasty?

I co w ogóle jest powodem, że w naszych samochodach dzieją się takie rzeczy - niedbałość mechaników, czy jakaś wada tych szpilek, bądź nakrętek? Nakrętki nie wyglądają na krzywo nakręcone. Być może zbyt mocne do kręcenie jest przyczyną?

Re: Wymiana szpilek

Napisane: 22 cze 2016 06:23
przez rodrigez
To wina mechaników jak dokręcają pistoletem to tak się dzieje a jakby dokręcali kluczem dynamometrycznym szansa że szpile wytrzymają dłużej wzrasta kilkukrotnie. Niestety szpilki mają to do siebie że się zrywają po jakimś czasie mój brat w Mitsubishi wymieniał już kilkukrotnie

Tapnięte z OnePlus One

Re: Wymiana szpilek

Napisane: 22 cze 2016 17:16
przez emilemil
W CFL masz piaste razem ze szpilkami. Choc u mnie mechanik jako to zrobil i wymienil jedną, cos tam nacikal, nie wiem dokladnie.

Re: Wymiana szpilek

Napisane: 01 sie 2016 11:28
przez mastersik2011
W tygodniu planuję wymianę 3 szpilek z przodu. Pytanie czy nie bede musiał w tym celu specjalnie wymieniac łożyska? Da się je wybić i nabić nowe bez demontarzu piasty od zwrotnicy?

Re: Wymiana szpilek

Napisane: 01 sie 2016 16:23
przez emilemil
Coś Mi się wydaje, że chyba cała piasta wchodzi w grę przy 3 szpilkach. Ja po zakupie, w 1 tygodniu urwałem jednak szpilkę - akurat w Lidlu był klucz dynamometryczny za 80zł, kupiłem i jestem zadowolniony, nie ma problemów z siłowaniem się z nakrętką, 160 N sobie ustawiłem (więcej niż zalecają) i jest Good. Polecam zakup klucz, oczywiście jakiegoś lepszego. Jeśli jeździsz do gumolepy, uczul go żeby zmienił siłe na klucz na Mniejszą.

Re: Wymiana szpilek

Napisane: 01 sie 2016 20:41
przez bodziek
160 Nm? Nic dziwnego, że szpilki się urywają.

Ja w sumie nie dałem znać, jak się zakończyła moja sprawa. Ostatecznie wymieniłem wszystkie szpilki i nakrętki we wszystkich kołach - skoro i tak wszystkie musiały zostać zdemontowane. Orientacyjnie - kosztowało to w ASO ok. 900 zł z częściami.

Co do przyczyny - rozmawiałem z kilkoma mechanikami, analizowałem i moim zdaniem przyczyną urywających się szpilek jest zbyt mocne dokręcanie kół.
Niektórzy mechanicy najpierw nakręcają nakretkę na szpilkę pistoletem, a później sprawdzają kluczem dynamometrycznym. Pomijając możliwość krzywego nałożenia nakrętki i zniszczenia gwintu w ten sposób, dociagnięcie kluczem pneumatycznym, a później sprawdzenie dynamometrycznym nic nie da - jeśli zostało już dokręcone zbyt mocno pneumatycznym.
Z kolei dokręcanie bez użycia klucza pneumatycznego też nie zawsze jest dobrze robione. Dla naszych samochodów moment dokręcania nakrętek kół wynosi 88 do 118 Nm. Niektórzy mechanicy dokręcają na 120, inni na 130 Nm. Poprzedni właściciel mojego samochodu opony wymieniał w ASO, tymczasem w tym ASO, w którym pytałem, dokręcają na 130 Nm...
Wydaje się, że regularne dokręcanie kół zbyt mocno powoduje stopniowe uszkodzenie gwintu na szpilce lub w nakrętce, a przy którymś razie, gdy odkształcenie jest już zbyt duże - gwint w końcu się zablokuje.
Ja póki co kazałem po wymianie szpilek dokręcić swoje koła momentem 110 Nm i zamierzam zawsze tego pilnować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Wymiana szpilek

Napisane: 02 sie 2016 06:43
przez mastersik2011
bodziek napisał(a):Ja póki co kazałem po wymianie szpilek dokręcić swoje koła momentem 110 Nm i zamierzam zawsze tego pilnować.


Orientujesz się czy bez zdejmowania piasty dało się wymienić te szpilki?

Wymiana szpilek

Napisane: 02 sie 2016 06:46
przez bodziek
Niestety nie wiem, nie pytałem, jak to robili.

Re: Wymiana szpilek

Napisane: 02 sie 2016 07:05
przez emilemil
bodziek napisał(a):160 Nm? Nic dziwnego, że szpilki się urywają.


Nie urywają, wierz Mi lekko się odkręcają, a z tego co czytałem na 150N zalecają (choć jak widzę, zalecają dla Kia mniej) - już idzie 3 rok i mam spoój z urwanymi szpilami. Następnym razem dokręcę Mniej.

Orientujesz się czy bez zdejmowania piasty dało się wymienić te szpilki?


Pisałem kilka postów wyżej, nie da się, chyba, że coś tam podpiłuje mechanik, ale to jest trochę partyzantka jak to Mi powiedział

Re: Wymiana szpilek

Napisane: 03 sie 2016 07:15
przez mastersik2011
A więc tak dla potomnych. Szpilki z przodu da się wymienić na samochodzie nawet i wszystkie.

Okręcamy koło, zdejmujemy klocki hamulcowe i tarcze. Mamy dostęp do całej piasty. Śruby osłania taka cienka metalowa blaszka. Trzeba ją naciąć maleńką tarczą w dwóch miejscach z lewej strony w odstępie ok 2cm tak aby łepek szpilki się zmieścił. Jak już nadetniemy tą blaszkę wystarczy ją odgiąć do tyłu. Przekręcamy piastą aby szpilka natrafiła na zrobiony otwór i ją wyciskamy (jeśli mamy czym) lub metodą bardziej drastyczną czyli wybijamy (grozi pokrzywieniem piasty). Składanie analogicznie do demontażu.

Re: Wymiana szpilek

Napisane: 03 sie 2016 19:21
przez Ryba4
Czyli spawamy to co nacięliśmy? 8-)

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Re: Wymiana szpilek

Napisane: 03 sie 2016 20:02
przez mastersik2011
Teoretycznie nie trzeba bo ta blaszka az takiej ogromnie waznej roli nie spelnia. Aczkolwiek mozna maly spawik zrobic. Osobiscie ladnie ja dogialem i jest sztywno. Wazne zeby nie przecholowac z jej przecinaniem.