Strona 1 z 1

Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 06 cze 2016 01:55
przez lalas
Witajcie

Jakieś 1,5 roku temu wymieniłem tarcze wraz z klockami na tylnej osi. Założyłem cały komplet Textara. Niestety po około 6 miesiącach od założenia tarcze zaczęły rdzewieć na powierzchni ciernej :szok
Hamulce były 2 razy sprawdzane na rolkach, siła hamowania prawidłowa, ja osobiście już 2 razy rozbierałem i czyściłem prowadnice w zaciskach, smarowałem smarem ATE podejrzewałęm, że być może klocek się blokuje i nic dalej jedna rdza.
Zastanawiam się czy kupienie twardszych klocków załatwi sprawę, czy po prostu juz nic się z tym nie da zrobić. Chętnie bym to wyrzucił i kupił nowy komplet, ale kasy na razie szkoda :)
Poniżej zdjęcia, już Textara więcej nie kupie ;-)
Doradźcie coś koledzy :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 06 cze 2016 07:35
przez szczur75
Ewidentny brak odpowiedniego styku klocka z tarczą.
Winą za to można obarczać stan zacisków hamulcowych.
Często samo smarowanie niewiele daje.
Prowadnice zacisków należy co jakiś czas wymienić.

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 06 cze 2016 14:27
przez Ryba4
dokładnie tak jak mówi szczur, przecież to gołym okiem widać, pomijając fakt, że każde tarcze rdzewieją jak auto stoi - ja notabene wczoraj pstryknąłem fotkę swoich po tygodniowym postoju gdy w KRK były non stop burze - jeden "siok" :szok .
Reasumując - to normalne, tylko napraw zaciski.
Obrazek

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 06 cze 2016 22:46
przez stone_face
lalas napisał(a):Witajcie

Jakieś 1,5 roku temu wymieniłem tarcze wraz z klockami na tylnej osi. Założyłem cały komplet Textara. Niestety po około 6 miesiącach od założenia tarcze zaczęły rdzewieć na powierzchni ciernej :szok
Hamulce były 2 razy sprawdzane na rolkach, siła hamowania prawidłowa, ja osobiście już 2 razy rozbierałem i czyściłem prowadnice w zaciskach, smarowałem smarem ATE podejrzewałęm, że być może klocek się blokuje i nic dalej jedna rdza...


W obecnej sytuacji doradzić można wymianę lub przetoczenie tarcz, jeśli grubość minimalna na to pozwala (do sprawdzenia w dokumentacji). Oczywiście klocki też najlepiej wymienić.

Pomiar siły hamowania na rolkach zazwyczaj wychodzi dobrze w takich przypadkach. Jednak zgodnie z wymaganiami technicznymi dotyczącymi hamulców również stan powierzchni tarczy hamulcowej nie powinien budzić zastrzeżeń i nie chodzi o nalot korozyjny, który jest normalnym zjawiskiem, ale o nierównomierne zużycie tarczy. W przypadku pokazanym na zdjęciu, powierzchnia styku tarcza/klocek stanowi połowę, a może i mniej tego co przewidział konstruktor. Mniejsza jest powierzchnia odprowadzania ciepła, większe są naciski jednostkowe na elementy cierne itd. Zmniejsza się więc wydajność (sprawność) takiego hamulca zwłaszcza w sytuacjach ekstremalnych. Różna może być też skuteczność hamowania lewego i prawego hamulca, co może mieć wpływ na skuteczność i prawidłowe działanie ABS i ESP. Generalnie nie jest to korzystna sytuacja.

Jeśli (po wyjęciu klocków) możesz swobodnie, bez oporów poruszyć zaciskiem wzdłuż prowadnic to problemem nie jest brak smarowania. Tak na marginesie pamiętaj by nie stosować smaru który szkodzi gumowym osłonkom prowadnic. Wygląd tarczy na zdjęciu świadczy o nierównomiernym docisku (a dokładnie przyleganiu) klocka do tarczy podczas hamowania. Może to oczywiście być spowodowane luzem w prowadnicach zacisku, ale także utrudnionym przemieszczaniem się klocka w miejscu jego osadzenia w jarzmie. Albo jednym i drugim. Obejrzyj dokładnie powierzchnie w jarzmie na których opiera i przemieszcza się klocek. Muszą być oczyszczone i gładkie. Należy je delikatnie nasmarować właściwym do tego celu smarem, ale bez przesady bo będą przyklejać się zanieczyszczenia, albo smar poleci na tarczę (oczywiście nie smarujemy powierzchni ciernej klocka, ani tarczy). Po założeniu klocków w jarzmie, zanim założysz zacisk, sprawdź, czy mają możliwość swobodnego przesuwania się, bez zacięć i przycierania. Nie może być też nadmiernego luzu, bo klocki będą hałasowały. Powierzchnia styku zarówno w jarzmie jak i klocku musi być gładka.

Prowadnice zacisków nie wycierają się w czasie eksploatacji na tyle by konieczna była ich okresowa wymiana. Oczywiście wiek i przebieg samochodu robią swoje. Także te części mogą się zużyć, ale nie jest to typowa naprawa eksploatacyjna. Pasowanie prowadnicy (sworznia z otworem) jest raczej klasycznym pasowaniem suwliwym i powinno być przeprowadzone zgodnie z zasadami sztuki inżynierskiej. Dopuszczalne odchyłki wymiarów i luz między tymi elementami wynika z norm. Jeśli luz na prowadnicach zacisku jest na tyle duży, że powoduje nierównomierny docisk klocka (w efekcie zacieranie w jarzmie i nierównomierne przyleganie do tarczy), świadczy to o niewłaściwym spasowaniu prowadnic lub też niskiej trwałości. W takim przypadku pozostaje wymiana na nowe o właściwym wymiarze.

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 06 cze 2016 23:03
przez lalas
Dzięki wielkie za odpowiedzi. Generalnie dodam, że tarcze wyglądają tak samo z obu stron czyli na obu tylnych kołach. To jak widać na zdjęciach nie jest nalot rdzawy tylko wżery rdzy. Podejrzewam, że chamuje tylko klocek wewnętrzny a ten ma lekki styk z tarczą co widać na fotce, ciekawe że po obu stronach jest identycznie.
Zaciski czyściłem i smarowałem miejsca nie gumowe pastą ATE plastitube, klocki ruszały się w nich swobodnie. Robiłem to jakieś 3 miesiące temu i jak widać żadnego efektu.
Może gdzieś mam przewód przygnieciony i ciśnienie z tyłu w układzie jest zbyt małe :?
Pojutrze z racji, że mam trochę wolnego i nie koniecznie muszę poruszać się samochodem będę rozbierał to po raz trzeci :evil:
Są jakieś zestawy naprawcze do tych zacisków? Choć w sumie nie wiem co tam można wymienić, chyba same gumki (tłoczka nie liczę bo raczej sprawny co i tak sprawdzę)
Chyba i tak bez nowego kompletu tarcz i klocków się nie obejdzie.

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 13 cze 2016 07:08
przez sensor
Szczur co rozumiesz pod pojęciem prowadnice zacisku?

Ewidentne klocki sie zacinają
Tarcze do wymiany, jeżdżenie toczenie itd tyle samo cie wyniesie co nowe, chyba ze zrobisz sam
Nie wiem co nasmarowanej? Blaszek czasem tez nie umazales smarem smarem? Mi ostatnio,lokalny mechanik w soulu tak załatwił tarcze i od wew wyglądają podobnie

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 13 cze 2016 12:15
przez MI_STA
Witam,
lalas » 06 cze 2016 01:55

Witajcie

Jakieś 1,5 roku temu wymieniłem tarcze wraz z klockami na tylnej osi. Założyłem cały komplet Textara. Niestety po około 6 miesiącach od założenia tarcze zaczęły rdzewieć na powierzchni ciernej :szok


Z twoich fotek widać, że "ruda" pokryła nie tylko tarcze, ale całe zawieszenie - trochę mnie to dziwi, że aż tak może auto wyglądać eksploatowane na co dzień, nawet gdy się mieszka na Śląsku i garażuje prawdopodobnie pod chmurką.
Przy prawidłowo działających hamulcach, przynajmniej miałbyś czyste tarcze na powierzchniach ciernych. Został gdzieś popełniony błąd w montażu, bądź sam zacisk nie został dobrze przekonserwowany (wyczyszczony/przesmarowany) przed włożeniem nowych klocków i źle to pracuje. W tak agresywnym środowisku powinieneś stosować tarcze z powłoką antykorozyjną, np. org. Zimmermann-y, pozdr....

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 13 cze 2016 12:18
przez Ryba4
W sumie to masz rację kolego, teraz się przyjrzałem dobrze zdjęciom. Porównajcie jego zacisk a mój (ja nic nie malowałem)..może lalas jeździ po bałtyckich plażach :?? :szok

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 13 cze 2016 14:04
przez awer
lalas napisał(a):Hamulce były 2 razy sprawdzane na rolkach, siła hamowania prawidłowa


Skoro tarcze, jak piszesz, tak wyglądają aktualnie cały czas, siła hamowania jest prawidłowa,to w takim razie co tam hamuje te koła, bo na pewno nie tarcie klocków o tarczę, przynajmniej z widocznej strony.

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 13 cze 2016 16:00
przez Ryba4
Stopy Freda Flinstone'a :!! :lol:

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 13 cze 2016 19:56
przez lalas
Wyczyściłem zaciski po raz kolejny i zobacze czy będą jakieś efekty. Wyczyściłem wszystko, prowadnice klocków posmarowane pastą ATE tłoczki w zacisku także wyczyszczone przesmarowane.Tarcze tylne mają jeszcze 10 mm grubości więc są prawie jak nowe. Zobaczymy czy te klocki w końcu zaczną pracować. Dodam, że od strony wewnętrznej tarcza się świeci więc klocek od strony zacisku hamuje prawidłowo.
. Z przodu mam tarcze Zimermanna i wyglądają jak nowe, zero rdzy ale mają właśnie tą powłokę anty korozyjną :)
Mam jeszcze pytanie do speców:
Mianowicie w zacisku znajdują się nazwijmy to 2 tłoczki/tulejki które odpowiedzialne są za poruszanie się zacisku/jarzma. Jedna z tych tulejek ma na końcu gumkę druga natomiast jest cała metalowa. Teraz pytanie ta tulejka z gumką ma być zamontowana u góry czy na dole zacisku?

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 13 cze 2016 21:09
przez stone_face
Obie prowadnice zacisku muszą być zabezpieczone gumową osłoną, bo inaczej przedostawać się tam będą zanieczyszczenia.

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 13 cze 2016 21:16
przez lalas
Wiem, wiem są tam gumki specjalne, ale chodzi mi o gumkę na jednej z prowadnic. Poniżej wklejam link do aukcji zestawu naprawczego na zdjęciu tym widać, że jedna prowadnica jest "goła" a na drugą zakłada się gumkę.

http://allegro.pl/prowadnice-kia-cee-d-carnival-hyundai-accent-i30-i5411686695.html

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 13 cze 2016 21:34
przez butter18
zrób test- wcisnij tłoczek i zobacz czy zacisk lekko chodzi "na boki". i czy klocek lekko chodzi w blaszkach.

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 13 cze 2016 21:38
przez lalas
Klocek w blaszkach lekko chodzi jeszcze dodatkowo przesmarowane ATE Plastilube, zacisk normalnie ręką da się poruszać od siebie i do siebie, wygląda na to, ze wszystko pracuje ok. Zastanawiają mnie tylko te tulejki, są 2 inne tak jak to widoczne na zdjęciu powyżej. Po rozebraniu zacisku w Kijance też są dwie inne tulejki właśnie.

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 14 cze 2016 05:57
przez Ignacy
to normalne, prawie w każdym samochodzie jest jedno suwadło z gumką w tylnym zacisku. Nawiasem mówiąc najczęściej to z gumką blokuje sie w jarzmie :ha

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 14 cze 2016 08:29
przez lalas
Tak to wiem, że jest w prawie każdym aucie :)
U mnie z jednego gumka już odpadła, zamówiłem zestawy naprawcze, na youtube znalazłem filmik chyba rosyjski gdzie gość wymienia tarcze i klocki, ale w ceedzie z 2008 roku tam jest chyba układ Lukas-a.
W każdym razie w górnym otworze jarzma jest trzpień z gumką :)

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 14 cze 2016 08:32
przez lalas
awer napisał(a):
lalas napisał(a):Hamulce były 2 razy sprawdzane na rolkach, siła hamowania prawidłowa


Skoro tarcze, jak piszesz, tak wyglądają aktualnie cały czas, siła hamowania jest prawidłowa,to w takim razie co tam hamuje te koła, bo na pewno nie tarcie klocków o tarczę, przynajmniej z widocznej strony.


Awer - hamuje klocek wewmętrzny od tej strony tarcza jest wypolerowana, od strony zew hamuje 1/6 powierzchni co widać na fotkach :) i aktualnie z tym walczę :)

Re: Pordzewiałe tarcze hamulcowe - tył

Napisane: 14 cze 2016 09:59
przez Ryba4
lalas napisał(a):a youtube znalazłem filmik chyba rosyjski gdzie gość wymienia tarcze i klocki,


Wrzuć linka proszę raz i nie pisz posta pod postem tylko edytuj proszę dwa. ;)