Pojedyncze stuknięcie podczas jazdy lub po zatrzymaniu auta
Napisane: 01 maja 2016 19:14
Witam,
Czy spotkał się ktoś z was z następującym objawem, mianowicie pojedyncze stuknięcie dochodzące gdzieś spod auta, bardziej z tyłu, niż z porzodu. Pojawia się podczas jazdy na równej nawierzchni, gdy przejadę jakiś odcinek z prędkością powyżej 60km i zaczynam zwalniać, nie używając hamulca. To samo stuknięcie pojawia się też, gdy po przejechaniu dłuższego odcinka zatrzymuję się na światłach, auto stoi na luzie, po czym po chwili słychać pojedyncze uderzenie dochodzące z podwozia, powiedziałbym nawet, że czasami wyczuwalne. Nie jest to dźwięk metaliczny, wyraźny, raczej głuchy, powiedziałbym 'gumowy' (aczkolwiek nie chcę nic tym sugerować), jakby coś się odprężało. Stuknięcie pojawia się ponownie dopiero po przejechaniu kolejnego odcinka drogi z większą prędkością.
Możliwe, że podczas jazy po nierównościach rówież jest ten objaw, ale zagłusza go praca zawieszenia. Jestem prawie pewien, że pojawiło się to wykonaniu pierwszego przeglądu rejestracyjnego (po 3 latach), który miałem w listopadzie 2015, aczkolwiek pojawiało się rzadko, a pierwszy raz zwróciłem na to uwagę właśnie gdy zatrzymywałem auto na światłach. Obecnie raz dziennie w drodze do pracy to minimum. W czasie przeglądu i poźniej jeździłem na zimówkach i myślałem, że to może z tym ma jakiś związek, niemniej parę dni temu zmieniłem na letnie i jest to samo.
Byłem w jednym aso we wro, ale jak na złość podczas jazdy nie pojawiło się nic, na warsztacie też nic nie znaleźli.
Czy spotkał się ktoś z was z następującym objawem, mianowicie pojedyncze stuknięcie dochodzące gdzieś spod auta, bardziej z tyłu, niż z porzodu. Pojawia się podczas jazdy na równej nawierzchni, gdy przejadę jakiś odcinek z prędkością powyżej 60km i zaczynam zwalniać, nie używając hamulca. To samo stuknięcie pojawia się też, gdy po przejechaniu dłuższego odcinka zatrzymuję się na światłach, auto stoi na luzie, po czym po chwili słychać pojedyncze uderzenie dochodzące z podwozia, powiedziałbym nawet, że czasami wyczuwalne. Nie jest to dźwięk metaliczny, wyraźny, raczej głuchy, powiedziałbym 'gumowy' (aczkolwiek nie chcę nic tym sugerować), jakby coś się odprężało. Stuknięcie pojawia się ponownie dopiero po przejechaniu kolejnego odcinka drogi z większą prędkością.
Możliwe, że podczas jazy po nierównościach rówież jest ten objaw, ale zagłusza go praca zawieszenia. Jestem prawie pewien, że pojawiło się to wykonaniu pierwszego przeglądu rejestracyjnego (po 3 latach), który miałem w listopadzie 2015, aczkolwiek pojawiało się rzadko, a pierwszy raz zwróciłem na to uwagę właśnie gdy zatrzymywałem auto na światłach. Obecnie raz dziennie w drodze do pracy to minimum. W czasie przeglądu i poźniej jeździłem na zimówkach i myślałem, że to może z tym ma jakiś związek, niemniej parę dni temu zmieniłem na letnie i jest to samo.
Byłem w jednym aso we wro, ale jak na złość podczas jazdy nie pojawiło się nic, na warsztacie też nic nie znaleźli.