Witam, mam kijankę nie całe dwa miesiące i na liczniku 13 000 km.
Przed wczoraj w drodze do pracy podczas mgły na wiosce, wjechałem w dużą dziurę.
Po dojechaniu do pracy oglądnąłem powierzchownie czy nic się nie stało. Felgi całe, opony całe.
Auto nie jest przechylone. Przy kręceniu kierownicy na postoju nic nie stuka, nic nie buja na boki.
Mimo tego (albo to jest moje przewrażliwienie) wydaje mi się że auto podczas jazdy zachowuje się inaczej niż parę dni wcześniej.
Dodam jeszcze że na prostej drodze przy puszczeniu kierownicy nic nie ściąga.
Pytanie czy warto jechać do aso żeby to sprawdzili czy to tylko moje przewrażliwienie ?
dziura a zawieszenie
Moderator: Żandarmeria
-
szymex - Kierownik
- Posty: 547
- Dołączył(a): 21 sty 2013 09:44
- Lokalizacja: MAZOVIA
- Grupa: Mazowiecka
- Model cee'd:
C1FL SW, 1,6 ON 115KM
2009, Optimum
-
luko
Re: dziura a zawieszenie
No właśnie ciężko to opisać, wydawało mi się wcześniej że na małych nierównościach nie było kompletnie nic czuć. Teraz tak jak bym czuł każda nierówność. Ale zdaje sobie z tego sprawę że jest to moje pierwsze auto z salonu i mogę być przewrażliwiony
-
andRyou
Re: dziura a zawieszenie
Nie musisz jechać do ASO - podjedź do dowolnej stacji diagnostycznej. Przewrażliwienie czy nie - zawieszenie to poważna działka, więc chyba warto być spokojnym
-
luko
Re: dziura a zawieszenie
no tak tylko jak auto jest na gwarancji to szkoda nie podjechać do aso
- falcon
- Kierownik zmiany
- Posty: 148
- Dołączył(a): 07 gru 2011 20:04
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Grupa: Kujawska
Re: dziura a zawieszenie
Niby tak, ale gdyby coś się stało z zawieszeniem w wyniku wjechania w dziurę w jezdni, to gwarancja tego nie obejmuje.
-
luko
Re: dziura a zawieszenie
Jeszcze muszą udowodnić ze było wjechanie w dziurę a to nie jest proste. Samochód ma jeździć po polskich drogach bo na nie jest kupowany. Wiec zawieszenie jakiś czas powinno wytrzymać
-
Ryba4 - Nadworny błazen
- Posty: 6863
- Dołączył(a): 01 gru 2010 18:15
- Lokalizacja: Kraków / Wrocław
- Grupa: Małopolska
- Model cee'd:
C1FL HB, 1,4 Pb 90KM
2010, M
Re: dziura a zawieszenie
Luko uzupełnij profil tak jak ma reszta
Gdzie kupowałeś auto ?
Gdzie kupowałeś auto ?
-
szczur75
Re: dziura a zawieszenie
luko napisał(a):Jeszcze muszą udowodnić ze było wjechanie w dziurę a to nie jest proste. Samochód ma jeździć po polskich drogach bo na nie jest kupowany. Wiec zawieszenie jakiś czas powinno wytrzymać
Masz w tym dużo racji. Ale to nie zwalnia Cię od omijania dziur itepe.
Rozumiem, że w założeniu tych dziur na drodze być nie powinno.
Na ten przykład dzieci nie powinny wybiegać na drogę za piłką...a wbiegają...co wtedy? Kupisz znicza?
-
gisio - V kolumna
- Posty: 1362
- Dołączył(a): 23 gru 2009 17:51
- Lokalizacja: Warszawa Bielany
- Grupa: Mazowiecka
- Marka i model samochodu: Cadenza 3,5 V6 A/T 286 KM
Re: dziura a zawieszenie
luko napisał(a):Jeszcze muszą udowodnić ze było wjechanie w dziurę a to nie jest proste. Samochód ma jeździć po polskich drogach bo na nie jest kupowany. Wiec zawieszenie jakiś czas powinno wytrzymać
Wbrew pozorom jest to bardzo proste do udowodnienia a ludzka przyzwoitość wymagałaby przyznania się do tego faktu. Przerażają mnie Twoje teorie i punkt myślenia godny naszych polityków!
„ … kiedy jestem trzeźwy i w dobrej formie krzywdzę ludzi … „
-
luko
Re: dziura a zawieszenie
Od razu hejty ?. Masz racje dziury należy omijać, albo lepiej może w ogóle nie wyjeżdżać na drogi? . Nie każda dziurę da się wyminać bo czasami sytuacja na drodze na to nie pozwoli
-
szczur75
Re: dziura a zawieszenie
luko napisał(a):Nie każda dziurę da się wyminać bo czasami sytuacja na drodze na to nie pozwoli
Jeśli nie umiesz zachować szczególnej ostrożności i ominąć dziurę lub przejechać przez nią ostrożnie i auto ulegnie uszkodzeniu to masz dwie opcje:
- skorzystać z ubezpieczenia
- przyjąć na klatę
Jeśli z powyższymi się nie potrafisz zgodzić to pozostaje Ci sprzedać cee'd i kupić np. Y61
Pamiętaj, że zawsze ojcem sytuacji jesteś Ty. Przynajmniej w jakiejś części jeśli nie w całości.
-
luko
Re: dziura a zawieszenie
Oczywiście czasami możesz ominąć dziurę i iść na czołówkę albo w nią wpaść. Wybór należy do ciebie. Czasami trzeba pomyśleć zanim się coś napisze. W pierwszym poście napisałem jak wyglądała sytuacja, więc przyznalem się jak sprawa wyglądała. Mimo wszystko uważam że nawet po wjechaniu w dziurę zawieszenie nowego samochodu powinno wytrzymać. To wszystko, a zrobił się z tego brazylijski serial
-
szczur75
Re: dziura a zawieszenie
luko napisał(a):Oczywiście czasami możesz ominąć dziurę i iść na czołówkę albo w nią wpaść. Wybór należy do ciebie.
"Panie władzo jechałem szybko..bo ja...lubię zapierdalać"
Nie wpadłeś na to co znaczy: "szczególna ostrożność" o której pisałem w poprzednim poście?
Jesteś potencjalnym zagrożeniem życia i zdrowia współuczestników ruchu drogowego. I tyle.
-
luko
Re: dziura a zawieszenie
Bo? Rozumiem ze ty jadąc 50 km/h widząc dziurę na drodze i auto z przeciwka, hamujesz awaryjnie mając gdzieś inne pojazdy za sobą? . I o mnie piszesz ze jestem zagrożeniem na drodze. Paranoja
-
szczur75
Re: dziura a zawieszenie
Widzę, że zasady ruchu drogowego czytałeś podobnie jak moje posty.
Warto czasem poczytać ze zrozumieniem.
Hasło "szczególna ostrożność" zawiera w sobie między innymi "dostosowanie prędkości do warunków na drodze".
Ja, mając siedmiocyfrowy wynik kilometrów na koncie, nie uszkodziłem nigdy zawieszenia podczas cywilnej jazdy na drodze.
Dlatego mając jakąś tam świadomość mam czelność uznać Twoje argumenty za śmieszne.
Droga hamowania z prędkości 50kph wynosi (przy prawidłowej reakcji - zmienna zależna od kierowcy) 11-12 metrów.
Bezpieczny odstęp między pojazdami w ruchu to odległość którą pojazd przebywa w czasie 2 sek przy prędkości jaką się porusza. Dla 50kph wynosi około 25 metrów.
Wniosek: albo masz w dooopie bezpieczeństwo ruchu drogowego, albo masz za mało dioptriów albo też kupiłeś prawko i po prostu nie masz zielonego pojęcia o zasadach ruchu.
Warto czasem poczytać ze zrozumieniem.
Hasło "szczególna ostrożność" zawiera w sobie między innymi "dostosowanie prędkości do warunków na drodze".
Ja, mając siedmiocyfrowy wynik kilometrów na koncie, nie uszkodziłem nigdy zawieszenia podczas cywilnej jazdy na drodze.
Dlatego mając jakąś tam świadomość mam czelność uznać Twoje argumenty za śmieszne.
Droga hamowania z prędkości 50kph wynosi (przy prawidłowej reakcji - zmienna zależna od kierowcy) 11-12 metrów.
Bezpieczny odstęp między pojazdami w ruchu to odległość którą pojazd przebywa w czasie 2 sek przy prędkości jaką się porusza. Dla 50kph wynosi około 25 metrów.
Wniosek: albo masz w dooopie bezpieczeństwo ruchu drogowego, albo masz za mało dioptriów albo też kupiłeś prawko i po prostu nie masz zielonego pojęcia o zasadach ruchu.
-
Ryba4 - Nadworny błazen
- Posty: 6863
- Dołączył(a): 01 gru 2010 18:15
- Lokalizacja: Kraków / Wrocław
- Grupa: Małopolska
- Model cee'd:
C1FL HB, 1,4 Pb 90KM
2010, M
Re: dziura a zawieszenie
Jeszcze raz:
Ryba4 napisał(a):Luko uzupełnij profil tak jak ma reszta
Gdzie kupowałeś auto ?
-
Gizmo121 - Grupa Trzymająca Władzę
- Posty: 5406
- Dołączył(a): 09 wrz 2008 10:20
- Lokalizacja: Warszawa Bielany
- Grupa: Mazowiecka
- Model cee'd:
C1 SW, 1,6 ON 115KM
2008, Optimum
Re: dziura a zawieszenie
luko napisał(a):widząc dziurę na drodze
szczur75 napisał(a): ominąć dziurę
szczur75 napisał(a):omijania dziur
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,rowerzysta-twarza-w-kaluzy-zdm-to-nie-dziura-to-wykruszenie,140263.html
Nie dziura ( dziura jest na wylot ) a wykruszenie!!!!
Pozdrawiam Wojtek ( KIA Cee'd SW 1,6 CRDI 115KM optimum 5K 09'2008 ) WRC- Warcy , Rycy , Csescy ale (dużo) nie rdzewieje
-
luko
Re: dziura a zawieszenie
Ryba4 RM Filipowicz. Szczur tobie tez radzę przeczytać mój pierwszy post ze zrozumieniem.
-
szczur75
Re: dziura a zawieszenie
Czytałem. Nie dostosowałeś prędkości do warunków na drodze.
To jakiś powód do dumy?
Twoje podejście pokazuje jedno: racja jest jak dooopa, kazdy ma swoją.
Nie mam misji nawracania, ale taka ignorancja jaką prezentujesz jest załamująca.
Z całego serca życzę Ci aby żadne dziecko nie wybiegło Ci przed auto we mgle.
Bardzo smutne by to było dla rodziców tego dziecka.
Dla Ciebie zapewne wina była by po stronie mgły.
Dalej idąc to wyszłoby, że to wina ...Tuska?
To jakiś powód do dumy?
Twoje podejście pokazuje jedno: racja jest jak dooopa, kazdy ma swoją.
Nie mam misji nawracania, ale taka ignorancja jaką prezentujesz jest załamująca.
Z całego serca życzę Ci aby żadne dziecko nie wybiegło Ci przed auto we mgle.
Bardzo smutne by to było dla rodziców tego dziecka.
Dla Ciebie zapewne wina była by po stronie mgły.
Dalej idąc to wyszłoby, że to wina ...Tuska?
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi / Wyświetlone
- Ostatni post
-
-
dziwna "dziura" w skrzyni biegów pod podwoziem
przez rafalll1984 » 01 gru 2021 22:28 w Silniki i skrzynia biegów - 4 Odpowiedzi / 2179 Wyświetlone
- Ostatni post przez Norged
05 gru 2021 15:02
-
dziwna "dziura" w skrzyni biegów pod podwoziem
-
-
Wersja zawieszenie
przez oxarical » 20 lip 2021 20:20 w Zawieszenie - 1 Odpowiedzi / 3823 Wyświetlone
- Ostatni post przez Magikrealista
21 lip 2021 15:39
-
Wersja zawieszenie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości