Strona 3 z 3

Re: Stuki w kierownicy na kocich łbach i ....

Napisane: 19 gru 2016 15:32
przez butter18
Aż tak zaoszczędzono ? że wsadzają jakieś gwiazdki z tworzywa zamiast bardziej odpornego materiału ? ile zyskano ? 2 zł ? czy może powtórka z żarówek ?

Re: Stuki w kierownicy na kocich łbach i ....

Napisane: 19 gru 2016 23:03
przez Pitrek
LiveLetDie napisał(a):Miałeś takie same objawy?


Tak, stukało mi podczas kręcenia kierownicą lewo prawo i na kocich łbach, jazda normalna czy wjazd w dziurę nie objawiało się stukami.

Re: Stuki w kierownicy na kocich łbach i ....

Napisane: 28 gru 2016 12:23
przez LiveLetDie
update.

Byłem w salonie Kia w Gdańsku. Skasowano luz na krzyżaku, o którym wspominał Piterek. mnie zaś podliczono na 30 zl. Uważam, że jak na ASO i robote na fakture kwota bardzo przyzwoita.

Jaki efekt?

Nie słychać już stuków przy skręcaniu kierownicą na postoju.

Na kocich łbach jest zdecydowanie lepiej aczkolwiek nadal wg mnie pojawia sie (tym razem jednak bardziej nieregularnie) niepokojacy głuchy, stłumiony stuk. Rozwiązaniem faktycznie może być wymiana tego tzw. "słoneczka" lub (jak nazwał to człowiek z serwisu Kia) "ośmiorniczki". koszt tej naprawy to ok. 300 zł.

Re: Stuki w kierownicy na kocich łbach i ....

Napisane: 28 gru 2016 12:27
przez Pitrek
LiveLetDie napisał(a):update.

Byłem w salonie Kia w Gdańsku. Skasowano luz na krzyżaku, o którym wspominał Piterek. mnie zaś podliczono na 30 zl. Uważam, że jak na ASO i robote na fakture kwota bardzo przyzwoita.

Jaki efekt?

Nie słychać już stuków przy skręcaniu kierownicą na postoju.

Na kocich łbach jest zdecydowanie lepiej aczkolwiek nadal wg mnie pojawia sie (tym razem jednak bardziej nieregularnie) niepokojacy głuchy, stłumiony stuk. Rozwiązaniem faktycznie może być wymiana tego tzw. "słoneczka" lub (jak nazwał to człowiek z serwisu Kia) "ośmiorniczki". koszt tej naprawy to ok. 300 zł.


Czasem warto mieć dobrego mechanika obok siebie, zamiast ładować pieniądze w wymianę całej kolumny za ponad 3000 tyś złotych : ) ale i tak mi się oberwało za to, że napisałem jak mój mechanik się śmiał z tego co czasem ludzie piszą. Przygotuj się i tak za jakieś x km, ponieważ przekładnia to główna wada tego auta.

Re: Stuki w kierownicy na kocich łbach i ....

Napisane: 03 sty 2017 16:43
przez maciek213
Ja wyżej wymienione "słoneczko" kupiłem w serwisie za 5 zł , ponieważ Pani okazała się trochę nieogrnięta i nie wiedziała, że to tylko do napraw serwisowych :D
Może się za to wezmę na wiosne

Re: Stuki w kierownicy na kocich łbach i ....

Napisane: 20 mar 2017 19:12
przez Pitrek
Panowie, stuki wróciły - nie jest to przekładnia, ani krzyżaki - najbardziej słychać z miejsca widocznego na zdjęciu. Co to jest ? - przedłużenie kolumny ? , da się to ściągnąć, i czy jest tam coś co mogło się poluzować ?
Tak wiem zdjęcia troszkę nie wyraźne - kapało mi na łeb i chciałem szybko uciekać z kanału ;p

https://zapodaj.net/2e661bf0f1eae.jpg.html

https://zapodaj.net/ab57cfdfa0e96.jpg.html

Re: Stuki w kierownicy na kocich łbach i ....

Napisane: 20 mar 2017 20:45
przez gisio
Pitrek – widzisz Twój mechanik się śmiał a teraz jak Benedykt w oknie papieskim rozłożył ręce – ale nie przejmuj się czasem tak bywa, tylko dlaczego my zwykli użytkownicy musimy płacić za nietrafne diagnozy? Pozostawmy to pytanie bez odpowiedzi, żeby nie doprowadzać do niepotrzebnych konfliktów.

Element o który pytasz zaznaczyłem na poniższym rysunku na niebiesko – chyba ;)

Obrazek

Re: Stuki w kierownicy na kocich łbach i ....

Napisane: 20 mar 2017 20:58
przez Pitrek
To nie mój mechanik, auto było dzisiaj na ścieżce zdrowia z wynikiem pozytywnym, ponieważ wg. diagnosty to nie jest przekładnia, ani kolumna tylko to coś pomiędzy nimi, wygląda to jak przedłużenie, które łączy kolumnę z maglownicą ? hmm, a mechanik dopiero w środę zrobi albo tak jak piszesz rozłoży ręce ;pp ( długo nie cieszyłem się ciszą w kabinie ) xd

Re: Stuki w kierownicy na kocich łbach i ....

Napisane: 20 mar 2017 21:10
przez gisio
No to już z lekka się zagubiłem – w takim razie zleć swojemu zaprzyjaźnionemu mechanikowi diagnozę i usunięcie usterki.

Re: Stuki w kierownicy na kocich łbach i ....

Napisane: 22 mar 2017 20:22
przez Pitrek
gisio napisał(a):No to już z lekka się zagubiłem – w takim razie zleć swojemu zaprzyjaźnionemu mechanikowi diagnozę i usunięcie usterki.


Luz na wałku kierowniczym - za tydzień się dowiem czy będzie to ogarnięte