Opony do Pro Ceed 17" - hałas

Witam,

Przeczesałem nieco forum w poszukiwaniu informacji o fabrycznych oponach Michelin dla Ceeda, ale w wersji 3 drzwiowej z kołami 225/45 R17.
Większość informacji jaką udało mi się znaleźć dotyczyła opon fabrycznych, ale do mniejszych kół.
Nie wiem czy mogę uznać je istotne dla mnie.
Mam zatem prośbę o informację od użytkowników samochodów Pro Ceed z kołami 17" czy wg Was ten opony są głośne?
Przejechałem autem około 40tys km i teraz po zmianie na letnie fabryczne drastycznie zwiększył się hałas z tych opon. Testowo zmieniłem na zimówki i problem ustąpił. Zatem to opony.
Pytanie kolejne to na jakie zmienić i czy przypadkiem nie okaże się, że wiele cichsze nie będą ze względu na szerokość, wysokość...?
Albo inaczej zadam pytanie. Na jakich oponach jeździcie i jakie są Wasze wrażenia w porównaniu z fabrycznymi?

Pozdrawiam
Grzegorz

Ja bym kupił bridgestony. Faktem jest, że nasze fabryczne micheliny są badziewne, głośne i słabo trzymają.

To nie wiem jak szukales, bo ja wiele razy pisalem, ze sa mega glosne. Na oryginalach zrobilem 70 tys ze 120 tys do jakich dojechal moj samochod w momencie smierci klinicznej mialy 4mm wiec jeszcze te do 10 tys bym na nich zrobil. Od przebiegu 15 tys halas byl juz na maksa. Cudowanie, przekladanie nic nie pomoglo. Opony rotowalem wlasnie srednio co 10-12 tys., wiec raczej nie zaniedbywalem ich, cisnienie tez czesto sprawdzalem jak i geometrie. Jak zmienialem na zimowe to moje wtedy jeszcze kilkumiesieczne dziecko nie moglo zasnac, bo tak do tego szumu sie przyzwyczailo, a tu cisza. Ogolnie Micheliny sa twarde przez co robia sie glosne z przejechanymi kilometrami ale za to wytrzymuja bardzo duze przebiegi. Cos za cos. Zimowki mialem tez w rozmiarze 225/45/17 wiec o rozmiar nie chodzi. Ogolnie opony ekologiczne o wydluzonych przebiegach robia sie glosne, zabkuja. W tej chwili polecalbym bridgestone s001 albo hankook s1/s2 evo,albo jakiegos nokiana lub continental 5. To opony ktore maja donre parametry jesli chodzi o glosnosc/przebieg/osiagi i w miare cene. Goodyear tez wypadal dobrze w testach ale czesto spotykam informacje, ze sa wady produkcyjne i nie daja sie dorze wywazyc a producent olewa i trzeba wymieniac na wlasny koszt.

Ja również potwierdzam ale co do 15, są masakrycznie głośne, głośniejsze niż zimowe alpin A4, a reguły to zimówki są głośniejsze. Ale różnica w spalaniu w moim wypadku jest niecały 1l w stosunku do A4 więc przeżyje (do innych letnich nie porównywałem)

Sam ciągle się zastanawiam czy nie przywalić na lato 17 i wtedy raczej też by wylądowały Energy Savery, ale zastanawiam się jaka będzie różnica w spalaniu pomiędzy 15 a 17 (komfort mnie nie obchodzi)

Ryba stracisz resztki dynamiki. Z klimą to ktoś Cię będzie musiał popchnąć, żebyś ruszył :lol:

A przyspieszenie do 100 w 3 lata

Z KRK do WRO zdążę rozwinąć

Obecnie na lato mam fabryczne michały 225/45/17 i powiem, ze sa głośne ale za to nie ścieralne gdyż po trzech latach mam 6mm bieżnika. Jestem pełen podziwu, że przy moim stylu jazdy jeszcze się tak dobrze trzymają. Co do przyczepności to może moglo być i lepiej ale jakoś nie zauważyłem żebyby kiedyś zaniemogły. Z przyczepnością nie mają najmniejszego problemu. To, że opony są głośne świadczy o niczym innym jak o mieszance zastosowanej przy produkcji opon. Oczywiscie można kupić "ciche" opony typu Toyo T1R typu semi slick, które kleją bardzo dobrze ale przy dynamicznej jeździe zikają w oczach. Jeżeli chodzi o dynamike jazdy miedzy 15 a 17 to znaczącej różnicy jakoś nie zauważyłem. Spalanie jest ok litr większe ale przyczepność o niebo lepsza na 17". Jakbym raz jeszcze miałbym wybierać to wybór padłby na 17" jak nie na 18". ;-)

A w meganie nam rozerwało tę oponę (Michelin Energy Saver). Na autostradzie, przy 130 straciłem nagle lewą oponę. Całkowicie, na strzępy rozerwało zewnętrzną ścianę boczną. Ja jeździłem tym autem więc średnio raz w tygodniu było ciśnienie sprawdzanie. Opony z 2009 roku, łącznie miały przejechane 60 000 i jeszcze było dość sporo bieżnika.
Nikomu nie życzę walki z autem przy takim czymś. Udało mi się to opanować i zjechać na pobocze, ale miałem gorąco.
Niby nie mogą stwierdzić czego to wina. Do wymiany poszły wszystkie 4.

ŻARTUJESZ

I winnych ani źródeł nie ma co szukać??

A ja już myślałem, że mam coś z autem. Mimo że jeżdżę ceedem od miesiąca, to od zakupu zastanawiałem się co się dzieje z tym hałasem gdy wskazówka przekracza 70 lub 80 km/h. Jeszcze tego samego dnia byłem u znajomego oponiarza i od razu mi powiedział, że ząbki się porobiły i niestety ciszej nie będzie. Przyzwyczaiłem się i czekam na zimę

--W pośpiechu z BlackBerry

60 70kkm na oponach robiecie? --szacun

Cześć,

Czyli wynika, że opony fabryczne jakoś bardzo Wam nie przeszkadzają.
Dwukrotnie pojawiają się Bridgestone a następnie hankook, nokian, continental, toyo.
A co myślicie o:
Uniroyal RainExpert lub Goodyear EFFICIENTGRIP (chociaż teon pisał, że są z nimi czasami problemy).

RainExpert. Ja nie lubie opon kierunkowych symetrycznych. Maja tendencje do zabkowania, sa glosniejsze szczegolnie w koleinach z natury. Wiadomo na deszczu czesto lepiej odprowadzaja wode ale juz w innych aspektach sa przecietne. Do goodyera tak jak mowilem jakos stracilem zaufanie, nawet jesli te najlepsze modele sa w czolowce np. Asymmetric 2. Moja matka ma na zime ultragrip gdsw3 i wlasnie nie mozna ich wywazyc. Ostatni szukajac informacji o oponach natknalem sie na podobne sytuacj np. na forum superba II wlasciciel wymienil zuzyte continentale sport 3 (dosc szybko sie leci w nich bieznik) na wlasnie najnowszego asymmetrica i po tygodniu zlozyl reklamacje na dwie opony, ktorych nie dalo sie nijak wywazyc, no i odpisali aby sie pocalowal, wiec ponownie wymienil z tego co pamietam wszystkie 4 dla swietego spokoju.

Jesli chodzi to ostatnio wlasnie kupowalem 225/45/17 wybieramlem miedzy (oczytalem sie testow/forow itp):
Continetal 5 jedna z najlepszych ale trzeba dac okolo 500 pln
Bridgeston s001 tez jedna z lepszych mozna ja bylo dostac w cenie okolo 450-470 pln
Pirelli p7 cinturatto (teraz jest ulepszona wersja blue wzbogacona o rozwiazania z pierwszego po powrocie pirelli sezonu f1) wygrala bardzo duzo testow ale po opiniach z aut gdzie te opony sa napierwszy montaz zaczynaj podobnie jak micheliny halasowac po wiekszym przebiegu cena 450-470 pln
Nokiany V tez wysoko oceniane cena 470-500
Ale trafily sie Hankooki s1 evo. Wygraly duzo testow szczegolnie w autach super sport i wiekszej szerokosci, wygrywajac z nowszymi konstrukcjami, umiarkowane zuzycie i halas. Wyprzedaz produkcji z poczatku 2011 roku. Cena 370 pln. Grzech bylo nie korzystac. Duzo lepsze tryzmanie szczegolnie podczas ruszania oraz na mokrym bardzo gladkim asfalcie, i wdodatku cichsze niz primancy hp. Teraz jest s1 evo2 tez bardzo udana bardziej idaca w kierunku pirell p zero (auto o sportowych osiagach). Mysle, ze nowy ventus pirme 2 (linia do limuzyn o wysokich osiagach)tez moze byc niezly idzie on teraz na pierwszy montaz do Mini, audi a3, golfa, i30, ceeda 2.
Sensor a co dziwnego jest w takich przebiegach. Wszystko zalezy z jakiej mieszanki jest wykonana opona. Wiekszosc hothachy wyjezdza na bridgeston re050a opona klei super tylko starcza na 25 tys km. Micheliny wytrzymuja 70-80 tys tylko sa twarde, przez co weglug mnie niestabilne na mokrym asfalcie i glosne bo klocki bieznika w miare zuzycia coraz gorzej dolegaja do powierzchni i stykajac sie z nia krawedzia pod zwiekszajacym sie cigle katem.

Teon, zdajesz sobie sprawę, że te same opony w różnych rozmiarach wypadają całkowicie różnie w testach ?

Co do bridgestone potenza to masz 100% racji, świetnie się trzymają i pozwalają na dużo więcej niż oryginalne micheliny w kii. Mi wystarczały na trochę więcej niż 25k km. Jak uda mi się zajeździć oryginalne w procku to pewnie właśnie potenze kupię :P

70 na 1 komplecie to dużó bardzooooooooo dużó

Wiem, ze wypadaja roznie. Ale w rozmiarze 225/45 tez byly wysoko. A wygrywaly 245/45, 225/40, 275 i to w ostatnim roku. Evo2 ostatnio bylo tez bardzo wysoko i jedynie przegralo ze wzgledu na to ze mialo troche wieksza scieralnosc ale bez dramatu.

Ja mam aktualnie 61 tys ale nie wiem ile z tego było na zimówkach, od nich auto zaczynało.

Zależy jak kto jeździ, ale te Micheliny spokojnie na te 60 000 starczyły. I gdyby nie to, że je rozerwało to jeszcze by pojeździły. W końcu to są opony o zwiększonych przebiegach... Ja tam jestem z nich zadowolony. Na przeglądzie mi wyszło, że po 30 000 na letnich oponach mam 6 mm bieżnika. Więc spoko.