mojaceed.pl

Sprawdź jeszcze nadkole, zwłaszcza przy zderzaku. U mnie właśnie w tym miejscu czasami "wyskakiwało". Dość długo trwało, zanim odkryłem, że właśnie ta drobna usterka jest przyczyną dziwnego odgłosu.

Zrób to co na tym filmie i bedzie dużo lepiej. W mojej Kii też mocno słychać drogę i w maju mam zamiar wykleić nadkola.
https://www.youtube.com/watch?v=TtvpxJh9kx0

awer napisał(a):Sprawdź jeszcze nadkole, zwłaszcza przy zderzaku.

Dzięki za sugestie, sprawdziłem nadkole, ale siedzi dobrze, nie wydaje się że może jakieś dźwięki wydawać.

Norged napisał(a):Zrób to co na tym filmie i bedzie dużo lepiej.

Problem w tym, że gdyby to był ewidentny dźwięk od kół to nie byłoby problemu, ale to bardziej jakby metaliczny szum łożyska.


Zaczynam się już nad skrzynią zastanawiać, ale generalnie po za tym że 1 i 2 bieg czasem z lekkim oporem wchodzi jest ok.

Miałem też okazję jeździć ze znajomym jego Ceed'em i z drugim znajomym i30 i takiego dźwięku nie odnotowałem.

Nic, pewnie kiedyś przez przypadek wyjdzie co wydaje taki dźwięk.

Podnieść całe auto , właczyć silnik, 4-ty bieg i słuchać . Jesli nadal huczy to nie będą to opony. Szukać przyczyny nasłuchując. Może się uda

Napiszę dla potomnych, gdyż udało mi się wyeliminować problem z metalicznym szumem podczas jazdy.

Wczoraj postanowiłem wymienić filtr paliwa, ten w baku, niby nie wymienialny jak twierdzi instrukcja obsługi.

Po wymianie filtra, ku mojemu zaskoczeniu cisza, nie słychać metalicznego szumu, który był wcześniej.

Słychać oczywiście szum opon, ale już tylko ten szum, który na nowych asfaltach, które ostatnio pojawiły się w mojej okolicy, podczas jazdy praktycznie nie występuje i panuje w końcu cisza.




Przy okazji dzięki wszystkim za udzielone porady.

Pytanko.

Od ok.45/50 zaczyna się huk, przy 80 już jest masakra. Dziś podniosłem przód, z prawej strony ruszając kołem jest delikatny luz na boki, z lewej tego nie ma. Łożysko ?

Łożysko. Będzie tylko gorzej. Wymiana.

bart210 napisał(a):Łożysko. Będzie tylko gorzej. Wymiana.

Odstawiłem auto i jeżdżę innym, trudno znieść ten huk, chrupanie.

Tak w ogóle to jest wymienne samo łożysko czy razem z piastą, bo widzę na allegro to i to.

emilemil napisał(a):Odstawiłem auto i jeżdżę innym

Słuszna decyzja, bo w skrajnym wypadku mógłbyś nagle zobaczyć, jak twoje kółko wyrwało się na wolność. I wymień oba łożyska, takie elementy najlepiej parami - inaczej, zgodnie z prawem Murphy'ego, łożysko z drugiej strony rozleci się 100 km po wymianie pierwszego, w ciemną noc, na zadupiu w Bieszczadach, w niedzielę, w miejscu bez zasięgu GSM

pioter napisał(a):

emilemil napisał(a):...

Oba łożyska wymienione + przegub z prawej strony. Na 40t prasie nie dali rady zdjąć lożyska, musieli grzać palnikiem, rdza zrobiła swoje.

Teraz można jeździć w ciszy