Falujące drgania samochodu
Napisane: 05 lis 2011 08:08
Cześć,
od dłuższego czasu zmagam się z drganiami. Może ma/miał ktoś taki przypadek lub macie sugestie co to może być.
Objaw: Zarówno na oponach letnich (alu) jak i zimowych (stalowe felgi) auto drży sinusoidalnie przy wyższych prędkościach 160,180 kmh. Opony wielokrotnie wyważane w różnych serwisach i są ok. Do 160 drgania w ogóle się nie pojawiają. Drgania są odczuwalne przy stałej prędkości pojawiają się i znikają w cyklu kilkusekundowym. Na trasie 1600 km są odcinki, że auto nie drży ale po np. przyhamowaniu, wyprzedzeniu coś się zmienia w geometrii i następne kilkadziesiąt kilometrów będzie drżało, żeby znowu po jakimś odcinku coś się przestawiło i jest spokój. Co ciekawe wymieniłem komplet tarcz i klocków i jeżeli jadę i akurat auto jest w fazie drgań to przy hamowaniu czuję bicie na pedale a jeżeli auto jest w fazie bez drgań to hamowanie jest płynne. Po wysprzęgleniu drgania nadal są więc to nie będzie od silnika.
Mam teorię, że to mogą być półosie, które się przesuwają i zmieniają swoje położenie powodując wibracje bądź jakieś inne wybite elementy elastyczne w zawieszeniu. Efekt się nasila ale nie jest na tyle uciążliwy bo te prędkości to raczej tylko w przypadku wypadu do naszych zachodnich sąsiadów
Przebieg 168kkm, auto od nowości moje i niebite. Felgi 15.
Dzięki z góry za pomoc.
od dłuższego czasu zmagam się z drganiami. Może ma/miał ktoś taki przypadek lub macie sugestie co to może być.
Objaw: Zarówno na oponach letnich (alu) jak i zimowych (stalowe felgi) auto drży sinusoidalnie przy wyższych prędkościach 160,180 kmh. Opony wielokrotnie wyważane w różnych serwisach i są ok. Do 160 drgania w ogóle się nie pojawiają. Drgania są odczuwalne przy stałej prędkości pojawiają się i znikają w cyklu kilkusekundowym. Na trasie 1600 km są odcinki, że auto nie drży ale po np. przyhamowaniu, wyprzedzeniu coś się zmienia w geometrii i następne kilkadziesiąt kilometrów będzie drżało, żeby znowu po jakimś odcinku coś się przestawiło i jest spokój. Co ciekawe wymieniłem komplet tarcz i klocków i jeżeli jadę i akurat auto jest w fazie drgań to przy hamowaniu czuję bicie na pedale a jeżeli auto jest w fazie bez drgań to hamowanie jest płynne. Po wysprzęgleniu drgania nadal są więc to nie będzie od silnika.
Mam teorię, że to mogą być półosie, które się przesuwają i zmieniają swoje położenie powodując wibracje bądź jakieś inne wybite elementy elastyczne w zawieszeniu. Efekt się nasila ale nie jest na tyle uciążliwy bo te prędkości to raczej tylko w przypadku wypadu do naszych zachodnich sąsiadów
Przebieg 168kkm, auto od nowości moje i niebite. Felgi 15.
Dzięki z góry za pomoc.