Wyważanie kół.

[AUTOR WĄTKU mostom]

Czy po każdej zmianie kół trzeba je wyważać? Mam zimówki na stalowych felgach a na alusach letnie. Czy można je sobie samemu wymienić (jeżeli dobrze są przechowywane poza sezonem), żeby nie bulić w warsztacie? Ewentualnie jeżeli nie trzeba za każdym razem wyważać, to co jaki czas je dać do wyważenia? Jak wy robicie jeżeli macie dwa komplety felg?

[AUTOR WĄTKU hacker]

Ja tam wyważam raz przy zakładaniu opon na obręcze, a potem sam przekładam w garażu. Tylko pamiętaj, żeby odpowiednio zamienić koła miejscami. :P
ps. miałeś poczekać ze zmianą

[AUTOR WĄTKU mostom]

Ja tam wyważam raz przy zakładaniu opon na obręcze, a potem sam przekładam w garażu. Tylko pamiętaj, żeby odpowiednio zamienić koła miejscami. :P
ps. miałeś poczekać ze zmianą

Będę czekał - tylko na zaś się pytam Do tej pory w poprzednim samochodzie jeździłem non stop na całorocznych - i wyważałem tak jak ty tylko przy zakładaniu na felgę (jak wymieniałem opony bo się zużyły, albo się przebiły).
A o co chodzi z tą zamianą kół miejscami? Chodzi o wymianę z przedniej osi na tylną i odwrotnie?

[AUTOR WĄTKU hacker]

W hondzie miałem w instrukcji napisane ze przednie szły na tył, a tył na skos do przodu. Tak samo robi się w ceedzie. Jeżeli natomiast masz opony kierunkowe to zamieniasz tylko tył z przodem. Wszystko jest w instrukcji: 7-36

[AUTOR WĄTKU mostom]

W hondzie miałem w instrukcji napisane ze przednie szły na tył, a tył na skos do przodu. Tak samo robi się w ceedzie. Jeżeli natomiast masz opony kierunkowe to zamieniasz tylko tył z przodem. Wszystko jest w instrukcji: 7-36

Dzięki za info. Czyli przy letnich oponach (oryginalnych od KIA - chyba nie są kierunkowe) zamieniam - przód do tyłu i tył po skosie na przód. Przy zimówkach (ponieważ mam kierunkowe) na wprost przód na tył i odwrotnie. Niby zalecają w instrukcji taką rotację co 12.000km ale jak się będzie zamieniać przy zmianie z zimówek na letnie i odwrotnie - to chyba nawet lepiej będzie dla oponek.

[AUTOR WĄTKU hacker]

Ja tak robię przy każdej zmianie od wielu lat. Dzięki temu opony są dość równomiernie zużyte i zawsze na przodzie mam te mniej zjechane. Nie mam pojęcia czy oryginalne są kierunkowe czy nie, ale sprawdzę to przy zmianie.

[AUTOR WĄTKU rybkin]

Ja zawsze mam 2 komplety kół, jak mam czas wymieniam sam, wiec nie wyważam.

[AUTOR WĄTKU pablocovalik]

koledzy wyważanie kół to w zależności od przebiegów i jakimi drogami się jeździ, nieraz wystarczy jedna konkretna dziura i całe wyważenie koła idzie w pi...u
ja zawsze wyważam koła choć mam dwa kpl. jak zakładam lato na alu i jak zimowe na stalówkach to zawsze wyważam-czasami zdarza się ,że w trakcie sezonu np. po przejściach z dziurami lub dohamowaniem też wyważam - bo dobrze wyważone koło wpływa na komfort jazdy (nie trzęsie w samochodzie i nie telepie kierownicą) no i na el. zawieszenia np. łożyska
Moje zdanie lepiej przed założeniem koła wyważyć - a i jak ktoś tylko raz na całe życie opony wyważa to powodzenia.

[AUTOR WĄTKU mostom]

Ja tak robię przy każdej zmianie od wielu lat. Dzięki temu opony są dość równomiernie zużyte i zawsze na przodzie mam te mniej zjechane. Nie mam pojęcia czy oryginalne są kierunkowe czy nie, ale sprawdzę to przy zmianie.

Na razie oryginalne letnie mam schowane - ale samemu przecież można sprawdzić czy są kierunkowe - z tego co wyczytałem to albo strzałka albo napisy powinny być o kierunku założenia.

[AUTOR WĄTKU pablocovalik]

napisy outside(strona zewnętrzna) lub direction

[AUTOR WĄTKU mostom]

ja zawsze wyważam koła choć mam dwa kpl. jak zakładam lato na alu i jak zimowe na stalówkach to zawsze wyważam

Czyli nawet jak masz dwa komplety to i tak w serwisie wymieniasz? Ja właśnie po to chciałem sobie stalówki zostawić i alu, żeby nie trzeba było w kolejach stać i dodatkowo płacić za wymianę opon sezonowych. Dlatego się pytałem o to wyważanie.

[AUTOR WĄTKU mostom]

napisy outside(strona zewnętrzna) lub direction

Ewentualnie rotation ze strzałką.. Ewentualnie inside - wew. - też się zdarza. Ale inside, outside to tylko przy asymetrycznych oponach.

[pioter]

Czyli nawet jak masz dwa komplety to i tak w serwisie wymieniasz?

Kolego, jak masz dwa komplety a umiesz posługiwać się kluczem do kół i lewarkiem to sam możesz sobie koła wymienić - wykształcenie inżynierskie do tego potrzebne nie jest. Koła wyważa się zawsze wtedy, kiedy czujesz drgania (najczęściej rosnące proporcjonalnie do wzrostu prędkości), po jakimś większym uderzeniu w koło (wtedy dobrze sprawdzić też w ogóle zawieszenie) lub jeśli masz kaprys i chcesz to robić co jakiś czas. Założenie kompletu, z którym przed zdjęciem nie było problemu nie jest jak dla mnie przesłanką do jego wyważania.

[AUTOR WĄTKU mostom]

Czyli nawet jak masz dwa komplety to i tak w serwisie wymieniasz?

Kolego, jak masz dwa komplety a umiesz posługiwać się kluczem do kół i lewarkiem to sam możesz sobie koła wymienić - wykształcenie inżynierskie do tego potrzebne nie jest. Koła wyważa się zawsze wtedy, kiedy czujesz drgania (najczęściej rosnące proporcjonalnie do wzrostu prędkości), po jakimś większym uderzeniu w koło (wtedy dobrze sprawdzić też w ogóle zawieszenie) lub jeśli masz kaprys i chcesz to robić co jakiś czas. Założenie kompletu, z którym przed zdjęciem nie było problemu nie jest jak dla mnie przesłanką do jego wyważania.

No właśnie o to mi chodzi. Ja sobie też sam wymieniam - filozofia raczej żadna. Ale Hacker napisał, że ma dwa komplety a i tak wyważa przy każdej wymianie z zimowych na letnie i odwrotnie - dlatego się go właśnie pytam czy za każdym razem jeździ wymieniać do serwisu - bo raczej nie podejrzewam żeby sam sobie wyważał.

[AUTOR WĄTKU hacker]

Ja coś takiego napisałem? Napisałem tylko, że zamieniam miejscami za każdym razem. Wyważam jak zakładam nowe opony na obręcze lub coś jest nie tak i chcę sprawdzić czy to wina wyważenia.

[AUTOR WĄTKU slavo1972]

Wolnoć Tomku w swoim domku lub owsiakowe "róbta co chceta".Ale z mojej praktyki oponiarskiej wynika,ze rzadkością są koła eksploatowane na polskich drogach które po paru tys.km eksploatacji mają prawidłowe wyważenie.Zależnie od samochodu niewyważenia lub skrzywienia kól w mniejszym lub większym stopniu przenoszą się w postaci drgań na nadwozie lub kierownicę.Z doświadczenia wiem i widac to po poprzednich wpisach ,że nie każdy zna się na rodzajach opon ,więc jak może wychwycić uszkodzenia felgi lub opony które moga być grożne dla bezpieczeństwa jazdy.Takie uszkodzenia może wychwycić tylko fachowiec ale my Polacy zawsze uważamy,że na wszystkim się znamy a w warsztatach chcą tylko wyciągnąć od nas kasę.Pozorne oszczędności potrafią się zemścić w najmniej oczekiwanym momencie.Oczywiście odradzam korzystanie z wyrastających jak grzyby po deszczu sezonowych pseudoserwisów nastawionych na szybki zysk i niedbających o jakość oferowanych usług.
Ps.Ceedy mają fabrycznie montowane opony asymetryczne Michelin Energy E3A (starsze) lub Energy Saver (nowsze)

[AUTOR WĄTKU mostom]

Ja coś takiego napisałem? Napisałem tylko, że zamieniam miejscami za każdym razem. Wyważam jak zakładam nowe opony na obręcze lub coś jest nie tak i chcę sprawdzić czy to wina wyważenia.

Sorki hacker to pablocovalik napisał. Pomyliłem posty.

[awer]

Ja również wyważam koła po każdej zmianie opon, bo to akurat ma wpływ na moje bezpieczeństwo, więc te 40 zł rocznie za wyważenie kół, to chyba nie jest jakieś szczególne obciążenie dla budżetu domowego, a w dłuższej perspektywie czasu, jak ktoś już tu napisał, pomaga uniknąć naprawdę dużych wydatków.

Co do drugiego kompletu felg, to zrezygnowałem z tego już na etapie zakupu obecnego autka, choć wcześniej zawsze miałem drugi komplet, od kiedy tylko upowszechniły się opony zimowe. Wydatek kilku stów na drugie felgi nigdy się raczej nie "zwraca". Nawet przy sprzedaż auta, drugi komplet opon na felgach, nie "kręci" jakoś szczególnie nowego nabywcy.

[pioter]

Ja również wyważam koła po każdej zmianie opon

No tego to chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie neguje, nie ma chyba choć jednej tak idealnej felgi i opony, że po ich "sparowaniu" nie trzeba skorzystać z wyważarki. Problem, którego wątek dotyczy był taki, czy jak zdjęliśmy letnie razem z felgami i po zimie znów je zakładamy, to czy przed założeniem trzeba koła zakładane wyważyć - a tego według mnie już robić nie trzeba, no chyba że podczas przechowywania cos się przydażyło (zeszło powietrze, cos koło przygniotło, etc.).

[AUTOR WĄTKU hacker]

Dokładnie jak pioter piszesz. Trzeba też wziąć pod uwagę to, jak je przechowujemy. Jeśli mowa o całych kołach, to powinny one być tak przechowywane, aby uniknąć zniekształceń. Same opony tak samo. Są nawet do tego specjalne stojaki.